Skocz do zawartości

Gdzie jest map sensor w uno 1.0 fire 98r.


deltabox

Rekomendowane odpowiedzi

> Bo nie mogę go wyczaić

tak jak koledzy napisali wcześniej - nie ma.

korekcja zapłonu odbywa się za pomocą klasycznego regulatora podcisnieniowego, a ustalanie dawki paliwa - na podstawie wskazań TPS skorygowanych o resztę czujników.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest TPS? Uno mojej mamy pali 11 litrów. Coś się zepsuło, spaliny wyszły źle na przeglądzie. Będe zaczynał od analizy sondy lambda, ale jak będzie działać to c potem?? Auto chodzi normalnie, czasami zapali się marchewka i są wyższe obroty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TPS - czujnik położenia przepustnicy

w 98 roku były już mono-motronic, który nie ma aparatu zapłonowego a korekta odbywa się na podstawie obrotów, kąta otwarcia przepustnicy oraz ciśnienia w ukł. dolotowym. Nie ma osobnego mapsensora.

co do marchewy to podjedź i sprawdź co to za błąd, będzie można bliżej wiedzieć co go boli bo 11 litrów to nieco za dużo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam udało mi się w domu połączyć z komputerem. Który to jest ten czujnik temperatury wody?? Lamda

> na mierniku pięknie skacze od 0,2-0,8V.

wkręcony w kol. ssący, niebieska końcówka 2pin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest ten na obrazku? Pod warstwą kurzu przebija niebieski plastik.

Jeszcze jakby ktoś rzucił linkiem do tego czujnika na allegro. Bo jest jeszcze drugi czujnik do wskaźnika.

edx4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam udało mi się w domu połączyć z komputerem.

Czym się łączysz?

> Który to jest ten czujnik temperatury wody?? Lamda

> na mierniku pięknie skacze od 0,2-0,8V.

Lambda OK.

Czujnik jest w kolektorze ssącym, ma wtyczkę z dwoma przewodami. Komp mówi, że masz go zwartego do masy. Podobno potrafią się rozszczelnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> DWA PIN, nie dwa PLN

A to się zgadza zlosnik.gif

Natomiast podepnę się bezczelnie z pytaniem - jak będzie reagował Mono Jetronic (w Uno 1,4) na losowy sygnał z czujnika temperatury powietrza zasysanego?

Bo w ramach walki z duszeniem i wypadaniem mocy Uno, z czym już kilku diagnostów mi się poddało (ale honorowo nie wzięli pieniędzy) doszedłem dziś do ciekawego okrycia. Jeszcze nie sprawdziłem skutków moich działań (stąd pytanie a priori), bo nie chce mi się po nocy tłuc na jazdę próbną.

Ponieważ ECU stale mi sygnalizował błąd TPS, to jako że zmieniłem cały zespół wtryskowy (czyli także TPS, czujnik temperatury powietrza i krokowca, oraz samo ECU), a błąd nie ustępował i durne zachowania silnika także, zacząłem szukać "głupiego" uszkodzenia, czyli zrobiłem przegląd wiązki. W miejscu gdzie przechodzi przez gródź ogniową za schowek po stronie pasażera i od razu do ECU, pod maską tuż przed grodzią przebiega pod aluminiową rurą zasysającą powietrze chłodzące alternator. Ponieważ rura mi przeszkadzała w obejrzeniu wiązki, to ją wyciągnąłem i przełożyłem w inne miejsce. Zobaczyłem, że tylko pod tą rurą wiązka jest pozbawiona szmacianej owijki, idącej od kabiny do pierwszego rozgałęzienia pod maską (do sondy Lambda).

Umyłem przewody benzyną ekstrakcyjną i zobaczyłem, że idący wierzchem biały przewód ma brązową plamkę, jakby od iskrzenia. Na schemacie sprawdziłem, że jest to "gorący" przewód między ECU a termistorem przy wtrysku, mierzącym temperaturę powietrza zasysanego (drugi koniec termistora jest uziemiony). Po dokładnym "przemacaniu" omomierzem okazało się, że przewód mógł dotykać do aluminiowej rury żyłą, czyli od niej dostawać "masę". ale nie do końca, bo rura do altka jest podłączona przez plastikową osłonę, ale po drodze "obija się" o różne elementy karoserii. Czyli nie dawała pełnej masy, a jakieś dziwne oporności. A rezystancja tego termistora maleje wraz z temperaturą - z 2,2 kilooma przy 20C do 200 omów przy 90 stopniach.

Mogło do ogłupiać ECU i silnik? Bo błędu tego czujnika ECU nigdy nie zapisało, tylko i wyłącznie TPS. Ale gdy odłączyłem grzałkę sondy lambda, to od razu ją też wyłapało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO mogło tak być jak piszesz.

Z innej mańki - mi kiedyś przewód sygnałowy od lambdy pięknie się przykleił do kolektora wydechowego facepalm%5B1%5D.gif

Auto chlało jak smok i chmura dymu jak ze starego Ikarusa hehe.gif

Ale szybko to wyczaiłem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMO mogło tak być jak piszesz.

> Z innej mańki - mi kiedyś przewód sygnałowy od lambdy pięknie się przykleił do kolektora

> wydechowego

> Auto chlało jak smok i chmura dymu jak ze starego Ikarusa

> Ale szybko to wyczaiłem

Przewód lambdy od razu sprawdziłem, ale na ten numer z wiązką wpadłem już w desperacji zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wtyk diagnostyczny ma wprawdzie trzy styki, ale tylko dwa są podłączone. Środkowy do masy, a skrajny do pinu 22 w ECU. Jaki jest koszt tych zabawek?

Bo już mnie cholera bierze z szukaniem przyczyn głupienia silnika. Dziś rano znalazłem coś, czego za nic bym nie podejrzewał, zupełnym przypadkiem. Chciałem przełożyć przewód sondy lambda w inne miejsce, żeby mi nie przeszkadzał, więc go musiałem rozłączyć. Sonda zakładana przez warsztat w zeszłym roku.

Okazało się, że pojedynczy żeński konektor w kablu sondy (ten od sygnału, bo dwa pozostałe w oddzielnym gnieździe to grzałka), był niedociśnięty i luźno latał na konektorze męskim. Dogiąłem. Zmieniłem też krokowca na nowy, bo akurat miałem w szpargałach. Przemierzyłem też termistor temperatury płynu chłodzącego, ma właściwe wartości. I co? Ano komp zaczął wywalać błąd owego termistora, do tego czasem lambdy, a na jakiś czas znikł błąd TPS. Za to przed chwilą wróciłem z jazdy, znowu się dusił. I tak jak normalnie uziemienie styku diagnostycznego na 30 sekund kasuje błędy, tak tym razem kasuje poza błędem TPS. Idę odpiąć aku na kilka minut i zobaczę, czy zgubi wreszcie i ten błąd. Ale już zaczynam głupieć.

Edit: czy ten niebieskie z Twojego zdjęcia, to jest ten kabelek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie to ten:

> http://viaken.pl/pl/interfejs-fiat-ecu-scan-usb-we-wtyku-obd2.html

Dzięki. A gdzie kupowałeś przejściówkę między to, a fiata?

I pytanie ogólne, żeby nie zakładać nowego tematu. Czy przy monowtrysku można ograniczyć spadanie wolnych obrotów poniżej umownych 950 używając wkręta ograniczającego ruch powrotny dżwigni przepustnicy? Wtrysk nie sfiksuje? B na gorącym silniku za nisko schodzą i mam słabe podciśnienie wspomagania hamulców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://viaken.pl/pl/adapter-z-obd2-na-fiat-3pin.html

Tą przejściówkę kupiłem.

Zrób zdjęcie sterownika jakiego masz. W moim sterowniku jest opcja "obroty docelowe po zagrzaniu auta", i tam było ustawione na 900 oryginalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> http://viaken.pl/pl/adapter-z-obd2-na-fiat-3pin.html

> Tą przejściówkę kupiłem.

> Zrób zdjęcie sterownika jakiego masz.

Obydwa Bosche, jeden ma numer 0 280 000 745 (na nim teraz jeżdżę), a drugi (oryginał) 0 280 000 756

Różnica jest taka, że 745 pozwala na wyczytanie "blink codów", a 756 nie - przy próbie sczytania sieje losowymi seriami błysków.

Nota bene problem zniknął, jak pisałem, po zmianie czujnika temperatury płynu chłodzącego.

> W moim sterowniku jest opcja "obroty docelowe po zagrzaniu

> auta", i tam było ustawione na 900 oryginalnie.

Problem który mam, to nie poziom obrotów w stanie stabilnym, ten jest OK.

Kłopot się robi po zdjęciu nogi z gazu na obrotach, na przykład przed dojazdem do skrętu, gdy obroty "przestrzeliwują" w dół, zanim wrócą na owe umowne 900. Potrafią wtedy spaść na 1-3 sekundy do 600, co powoduje osłabienie wspomagania hamulców. I szukam, jak zapobiec owemu spadkowi poniżej nominalnych przy zdjęciu silnika z wyższych obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy to jest ten na obrazku? Pod warstwą kurzu przebija niebieski plastik.

> Jeszcze jakby ktoś rzucił linkiem do tego czujnika na allegro. Bo jest jeszcze drugi czujnik do

> wskaźnika.

Mam kilka takich czujników, z których używam jednego wink.gif

Możemy podmienić, potestujesz i zobaczysz czy sprawa spalania ulegnie poprawie czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno dopytanie - w tej kostce niby styku diagnostycznego Fiata pokazana jest masa pośrodku, a po jej bokach styki oznaczone jako K i L. Problem w tym, że u mnie i w kostce i na schemacie jednego ze styków nie ma i nie wiem, czy to K czy L. Jest tylko masa i linia idąca do styku nr 22 w ECU. I pytanie dodatkowe - jak ustawiasz przełącznik w niebieskim przewodzie OBD?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde teraz dopiero tu zerknąłem, dzięki za chęć pomocy, ale dzisiaj już przyszedł czujnik z allegro za 20z. Jeszcze nie wiem czy pasuje, bo jutro dopiero będę montował. Jakby nie pasował, to się do ciebie zgłoszę zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Masz inny sterownik niż ja, więc się nie wypowiem. Na niebieskim złączu diagnostycznym mam

> ustawione na 7.

Dzięki. A mógłbyś przy jakiejś okazji zajrzeć pod gumową osłonę gniazda diagnostycznego czy też masz tam tylko dwa przewody dochodzące w wiązce? Bo tak wynika z kilku schematów, które mam i tak mam w rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymieniłem czujnik temperatury, to teraz wyskakuje taki błąd, co to?

Błąd czujnika odpuszczenia gazu. Przełącznik siedzi w silniku krokowym. ECU nie dostaje sygnału jego zamknięcia, gdy pedał gazu jest całkiem puszczony.

Sprawdź przy wyłączonym zapłonie:

a) wzrokowo pod maską, czy gdy gaz jest całkiem puszczony, to dżwignoa przepustnicy kawałeczek wciska trzpień krokowca. Porusz w tym celu przepustnicą.

b) jeżeli wciska, to zdejmij wtyczkę z silnika krokowego. Złącze na silniku jest pionowe i ma cztery styki. Dwa górne to silnik, a dwa dolne to przełącznik. Sprawdź omomierzem, czy włącznik je zwiera gdy puszczasz pedał gazu i rozwiera, gdy go naciskasz. Ważne, żeby zwarcie było pewne, czyli zero omów, a joe kilkadziesiąt czy kilkaset. Jeżeli zwarcie nie jest pełne, to można styki włącznika "przepalić prądem", czyli wysterować nimi żarówkę 10-20 W 12V podłączoną przez niego w szereg do akumulatora i wielokrotnie "cykając" przełącznikiem, aż żarówka będzie się zapalała pełnym światłem. Ale 21W to maks moc żarówki, nie próbuj przypadkiem reflektorową.

Jeżeli powyższe będzie ok, to pozostaje Ci szukać po wiązce. Jeden z przewodów włącznika idzie wprost do ECU, a drugi jest umasiony do głowicy silnika po stronie rozrządu pod filtrem powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.