Pipper Napisano 9 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Witam! Czy ktoś mógłby mi napisać jakie różnice poza wizualnymi są w pojazdach prze liftem i po? Wersja hatchback, silniki 1,8 i 2,0 pod lpg wchodzą w grę, skrzynia raczej manualna, no chyba, że automaty są dobre? Jak w tych pojazdach z zawiasem, bo, że mocno komfortowe to wiem Co może dolegać tym pojazdom? Jaka max butla lpg wejdzie do tego pojazdu we wnękę koła? Pozdrawiam Szymon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawidnb Napisano 9 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 > Witam! > Czy ktoś mógłby mi napisać jakie różnice poza wizualnymi są w pojazdach prze liftem i po? > Wersja hatchback, silniki 1,8 i 2,0 pod lpg wchodzą w grę, skrzynia raczej manualna, no chyba, że > automaty są dobre? > Jak w tych pojazdach z zawiasem, bo, że mocno komfortowe to wiem > Co może dolegać tym pojazdom? > Jaka max butla lpg wejdzie do tego pojazdu we wnękę koła? > Pozdrawiam > Szymon mechanicznie to są te same auta. co do zawiasu i komfortu po np 200 000km zawias jest praktycznie do remontu sfery zawieszenia nadają się do wymiany, No i klasyka tego zawiasu tył się rozjeżdża, to też trzeba zrobić go się geometrii nie ustawi a koła tylne mogą być w różne strony. co do automatów mi osobiście nie leżą długi i wolne na miasto, 4 biegi za mało na trasę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 9 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 > mechanicznie to są te same auta. > co do zawiasu i komfortu po np 200 000km zawias jest praktycznie do remontu sfery zawieszenia > nadają się do wymiany, No i klasyka tego zawiasu tył się rozjeżdża, to też trzeba zrobić go > się geometrii nie ustawi a koła tylne mogą być w różne strony. > co do automatów mi osobiście nie leżą długi i wolne na miasto, 4 biegi za mało na trasę. W tradycyjnym zawieszeniu po 200kkm tez w zasadzie wszystko nadaje sie do wymiany, lacznie z amoryzatorami... Wiec tutaj bym nie demonizowal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawidnb Napisano 9 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 > W tradycyjnym zawieszeniu po 200kkm tez w zasadzie wszystko nadaje sie do wymiany, lacznie z > amoryzatorami... > Wiec tutaj bym nie demonizowal moja toyota ma oryginalny zawias a ma ponad 200 000 i wszystko sprawne i nic nie puka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pipper Napisano 9 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 > mechanicznie to są te same auta. > co do zawiasu i komfortu po np 200 000km zawias jest praktycznie do remontu sfery zawieszenia > nadają się do wymiany, No i klasyka tego zawiasu tył się rozjeżdża, to też trzeba zrobić go > się geometrii nie ustawi a koła tylne mogą być w różne strony. o co chodzi z tym rozjeżdżającym się tyłem? po 200kkm wiem, że zawias do wymiany cały, na to jestem przygotowany Co jeszcze może się walnąć, na co zwrócić uwagę? > co do automatów mi osobiście nie leżą długi i wolne na miasto, 4 biegi za mało na trasę. czyli lepiej manual 5b? ma być komfortowo, nie musi być szybko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pipper Napisano 9 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 > W tradycyjnym zawieszeniu po 200kkm tez w zasadzie wszystko nadaje sie do wymiany, lacznie z > amoryzatorami... > Wiec tutaj bym nie demonizowal True Co tam wchodzi w skład zawiasu i jaki jest koszt zabawy z nim? Po zakupie chciałbym ogarnąć na tip-top całość, więc nie wiem jaki "pakiet startowy" ogarnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 9 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 > moja toyota ma oryginalny zawias a ma ponad 200 000 i wszystko sprawne i nic nie puka. Wymien amortyzatory na nowe a zobaczysz jaka bedzie roznica Chcesz powiedziec, ze laczniki i wszystkie tuleje sa jeszcze fabryczne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pipper Napisano 9 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 > moja toyota ma oryginalny zawias a ma ponad 200 000 i wszystko sprawne i nic nie puka. Czekaj, bo moje Punto 2fl z 2005r. ma 223kkm i caaaalutki przedni zawias fabryczny, a że jesteśmy pierwszymi właścicielami, to jestem pewien tego co w pojeździe mam Tył ze względu na hak i lpg miał wymienione sprężyny i amorki na twardsze i tak sobie śmigają w dalszym ciągu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawidnb Napisano 9 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 > Wymien amortyzatory na nowe a zobaczysz jaka bedzie roznica > Chcesz powiedziec, ze laczniki i wszystkie tuleje sa jeszcze fabryczne? sprawność przodu w zeszłym roku na przeglądzie 82% tyłu nie pamiętam to po co zmieniać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 9 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 > sprawność przodu w zeszłym roku na przeglądzie 82% tyłu nie pamiętam Już dawno udowodniono, że te wartości procentowe pozwalają jedynie na określenie różnic pomiędzy poszczególnymi kołami. > to po co zmieniać Wymień, to się dowiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 10 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 > co do zawiasu i komfortu po np 200 000km zawias jest praktycznie do remontu sfery zawieszenia > nadają się do wymiany Skąd takie info? Twierdzę, że to nieprawda. C5 to nie Xantia. > No i klasyka tego zawiasu tył się rozjeżdża, to też trzeba zrobić go Owszem, łożyskowanie tylnych wahaczy raczej 200,000 nie wytrzyma, tylko że to kiedy trzeba to zrobić doskonale widać, słychać i czuć. I jak dobrze zrobić to na następne 100-200kkm spokój. W C5 zawieszenie jest solidne, niemal bezawaryjne, trwałe i tanie w utrzymaniu. Są za to inne bolączki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 10 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 > Co tam wchodzi w skład zawiasu i jaki jest koszt zabawy z nim? > Po zakupie chciałbym ogarnąć na tip-top całość, więc nie wiem jaki "pakiet startowy" ogarnąć Z hydrauliką nic nie rób na siłę. Zresztą powymieniać wszystko na nowe to majątek. To tak jak z pompą hamulcową - po prostu działa i nic się nie robi "na zapas". Skupiłbym się na kontroli standardowych części zawieszenia (silentblocki, łączniki i wspomniane wyżej łożyskowanie tyłu) 100 razy bardziej awaryjny jest układ hamulcowy w C5 (tylne zaciski z powodu korozji, przednie zaciski z powodu ręcznego, oraz linki i prowadnice ręcznego) W mojej c5 (230kkm) hydraulika jest fabryczna, nic nie cieknie, wszystko działa. Oczywiście jak w każdej C5 spocony wąż wspomagania, aczkolwiek (stałe miejsce parkingowe) nie zarejestrowałem jeszcze nigdy żeby kropla spadła, ani w najmniejszym stopniu ubyło LDS-u. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 10 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 > 100 razy bardziej awaryjny jest układ hamulcowy w C5 (tylne zaciski z powodu korozji, przednie > zaciski z powodu ręcznego , oraz linki i prowadnice ręcznego) że jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 10 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 > że jak? Wszystkie (prawie, chyba wyjątek to tylko C5MK3 i C6) hydrowozy citroena mają reczny na przednie koła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
walczy Napisano 10 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 Było już to pytanie chyba 2 razy, i za każdym razem dyskusja była długa ja pisałem sporo na Francowanych, poszukaj. W sumie od poszukania powinno się zacząć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pipper Napisano 10 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 > Było już to pytanie chyba 2 razy, i za każdym razem dyskusja była długa ja pisałem sporo na > Francowanych, poszukaj. > W sumie od poszukania powinno się zacząć. Szukałem, poczytałem, miałem nadzieję, że z biegiem lat coś jeszcze wyskoczy, czytałem o ręcznym i jego upierdliwościach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dodomela Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 > Z hydrauliką nic nie rób na siłę. święte słowa > Skupiłbym się na kontroli standardowych części zawieszenia (silentblocki, łączniki i wspomniane > wyżej łożyskowanie tyłu) dobrze pisze > 100 razy bardziej awaryjny jest układ hamulcowy w C5 (tylne zaciski z powodu korozji, przednie > zaciski z powodu ręcznego, oraz linki i prowadnice ręcznego) do ogarnięcia > W mojej c5 (230kkm) hydraulika jest fabryczna, nic nie cieknie, wszystko działa. Oczywiście jak w > każdej C5 spocony wąż wspomagania, aczkolwiek (stałe miejsce parkingowe) nie zarejestrowałem > jeszcze nigdy żeby kropla spadła, ani w najmniejszym stopniu ubyło LDS-u. o to tak jak u mnie od siebie dodam że: -każdy ma swoje łączniki. Ja stawiam na Polskie ! ta sama żywotność ale za to cena jak za wino markowe -napiszę jeszcze raz: sfery zawieszenia się nie wymienia na zapas. Można kupić ale bez sensu wymieniać dobre na leprze. -po lifcie brak uchwytu na kubek - -H6W - -H7 - mam sposoba na szybką wymianę -brać z nawigacją, przydaje się. -dołożyć dzienne i używać automatycznego czujnika zmierzchu -jak nie ma dołożyć chińskie czujniki cofania (tylko takie szybsze) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 > -każdy ma swoje łączniki. Ja stawiam na Polskie ! ta sama żywotność ale za to cena jak za wino > markowe Ja łączniki założyłem Ramech/JGR w czerwcu. Póki co spokój i cisza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 Nie wiem czemu ludzie wciąż sie boją hydro - prawda taka że jest tańsze do utrzymania niż wielowachaczowe wymysły niektórych producentów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 > Nie wiem czemu ludzie wciąż sie boją hydro - prawda taka że jest tańsze do utrzymania niż > wielowachaczowe wymysły niektórych producentów. W wiekszych miastach faktycznie znajdziesz kogos kto to ogarnia bez problemu W mmniejszych pewnie juz nie jest tak latwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 No to może być jedyny problem - ale we Wrocku trudniej znaleźć kogoś kto zna sie na Saabach niż kogoś kto ogarnia Hydro Tata ma Xantie o jakichś 8 lat - sprowadzoną z Niemiec. Z autem nic się nie dzieje. Jedyna "awaria" to była regulacja zaworów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dodomela Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 > Nie wiem czemu ludzie wciąż sie boją hydro - prawda taka że jest tańsze do utrzymania niż > wielowachaczowe wymysły niektórych producentów. i bardzo dobrze że się boją. Niech się boją jak najdłużej. Przynajmniej można je kupić w dobrej cenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jedrocha Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 > i bardzo dobrze że się boją. Niech się boją jak najdłużej. Przynajmniej można je kupić w dobrej > cenie. Niestety w związku z powyższym sprzedać już niekoniecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawidnb Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 > Tata ma Xantie o jakichś 8 lat - sprowadzoną z Niemiec. Z autem nic się nie dzieje. Jedyna "awaria" > to była regulacja zaworów nie chce krakać ale jak zgniją przewody z hydro. to będzie kapa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 12 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 To raczej dotyczyło BXów - w xantii raczej problem z dostepnością dystrybutora hamulcowego (chyba tak to się nazywa). Poza tym co za problem zarobić przewody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnik23 Napisano 12 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 > To raczej dotyczyło BXów - w xantii raczej problem z dostepnością dystrybutora hamulcowego (chyba > tak to się nazywa). > Poza tym co za problem zarobić przewody Wcale to nie jest taka miła sprawa.Zgnił mi 5270RL koszt dorobienia 225zł plus LDS 32zł za litr plus zwalenie zbiornika i robota.Nie zapomniane wrazenie jazdy z opadnietym tyłem a został jeszcze reczny do poprawki ściezka z tyłu raczej będzie to jedyne C5 i ostatnie jakie miałem.Dodam ze odma zamarzła i olej z bagnetu jak z fontanny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 12 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 takie bezsensowne pytanie, nie wiedziales co kupujesz? nie znales wad i ew. problemow ktore moga wystapic ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawidnb Napisano 12 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 > To raczej dotyczyło BXów - w xantii raczej problem z dostepnością dystrybutora hamulcowego (chyba > tak to się nazywa). > Poza tym co za problem zarobić przewody przewody ham. mają inną średnicę z tego co mi jeden klient gadał w Szczecinie ktoś to robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawidnb Napisano 12 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 > Wcale to nie jest taka miła sprawa.Zgnił mi 5270RL koszt dorobienia 225zł plus LDS 32zł za litr > plus zwalenie zbiornika i robota.Nie zapomniane wrazenie jazdy z opadnietym tyłem > a został jeszcze reczny do poprawki ściezka z tyłu raczej będzie to jedyne C5 i ostatnie jakie > miałem.Dodam ze odma zamarzła i olej z bagnetu jak z fontanny jak w xsantia jedzie na przymusowej glebie to hamulców nie ma wiem jak mnie pierwszy raz tym wynalazkiem w robocie podpuścili to bym samochodem klienta na warsztacie prawie w montażownicę do opon wjechał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.