Skocz do zawartości

PASSAT B6 2.0TDI 2006 rok z przebiegiem 460 tyś


tygrysek86

Rekomendowane odpowiedzi

są takowe i podobno w stanie "jeżdżące" do kupienie w DE za 3000 EURO

2.0 TDI 140KM czy li jeśli dobrze kojarze to te szajs a nie silniki... takk??

i na dodatek ze skrzynią DSG

kolor wiadomo, taksówka, przeważnie kombi...

Z jednej strony przebieg ogromny ( jak dla mnie ) ale przy założeniu że samochody były serwisowane i są jak piszą w dobrym stanie to czego można się spodziewać po takim samochodzie?

I co to znaczy że "wszystkiego" ? ( uprzedzam odpowiedzi pewnych user'ów )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z jednej strony przebieg ogromny ( jak dla mnie ) ale przy założeniu że samochody były serwisowane

> i są jak piszą w dobrym stanie to czego można się spodziewać po takim samochodzie?

Mój kumpel (mechanik z zaprzyjaźnionego ASO VW) kupił takowego - najbardziej "trefny" silnik miał oznaczenie BKP. Napsuł on krwi użytkownikom, ale na przełomie lat były wprowadzone akcje serwisowe które w jakiś sposób rozwiązywały część problemów (wymiana padających trefnych pompowtryskiwaczy, napęd pompy olejowej i chyba coś jeszcze).

Ale wracając do tematu kumpla i jego Passata B6 - nawet mu zazdrościłem, auto fajnie wygląda, nie widać zniszczeń, fajnie jeździ a dopiero ostatnio po rozmowie z nim dowiedziałem się że ma 327tys km. No i sam nie wiem co o tym myśleć - z jednej strony nasłuchałem się o tym samochodzie tyle złego że zastanawiam się jak on dojechał do takiego przebiegu - z drugiej strony kumpel jeździ nim i ma się dobrze - ale to inna historia, mechanik z dostępem do ASO, części itd. właściwie wszystko może zrobić.

Jeżeli Ty nie kupisz to i tak auta trafią do nas z przebiegiem 180 tys km. Ja bym pewnie nie kupił, jednak spory przebieg, zależy co już miał robione i po ile razy. Poza tym sprzedaż u nas auta z przebiegiem pod pół miliona jest możliwa tylko cwanym handlarzom...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i na dodatek ze skrzynią DSG

Napewno z dsg ?

Mieliśmy słynny BKP i u nas przejechał blisko 300.kkm bezawaryjnie, teraz śmiga na taxi i pewnie dobija do 500.kkm.

ASB hydrauliczna /tiptronik/ i nie pamiętam żeby wtedy były dsg.

Ale u vw wszystko możliwe wink.gif

Pompowtryski regenerowaliśmy po 200.kkm reszta eksploatacja.

Większość b6 ma ponad 500.kkm ale nie licznikowo zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taki przebieg to jest nic dla diesla...

Dla silnika w sensie tłoki, panewki oczywiście tak.

Dla pompowtrysków, czy innych wtryskiwaczy CR które sie montuje w dieslach innych marek już od dośc dawna, dla turbiny, dla 2masy, sprężarki klimy, czy innego drogiego osprzętu taki przebieg to dość dużo i może oznaczać serię kosztownych wydatków. Weź pod uwagę ze skoro auto latało na taxi to mogło nie widzieć autostrad tylko pykać często krótkie kawałki w korkach. Taka jazda zużywa auto 2 razy bardziej niż trasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taki przebieg to jest nic dla diesla...

może kiedyś, dla silnika 60-70 KM, teraz to i nawet samych bloków silnika nie można być pewnym, dużo się słyszy o obróconych panewkach, pęknięciach wałów, mikropęknięciach głowicy itd. A o osprzęcie nie wspominając. Osprzęt raczej na 150-200 kkm i to z tym różnie bywa. Choć czasem się komus trafi i dojeżdzi do 400 kkm na oryginalnym sprzęgle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla silnika w sensie tłoki, panewki oczywiście tak.

> Dla pompowtrysków, czy innych wtryskiwaczy CR które sie

> montuje w dieslach innych marek już od dośc

> dla turbiny, dla 2masy, sprężarki klimy, czy innego drogiego > osprzętu taki przebieg to

> dość dużo i może oznaczać serię kosztownych wydatków.

Inna sprawa że część tego typu rzeczy przy tym przebiegu mogła już być wymieniana smile.gif np. turbina, koło dwumasowe itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Inna sprawa że część tego typu rzeczy przy tym przebiegu mogła już być wymieniana np. turbina, koło dwumasowe itd.

Pytanie brzmi: ile razy i kiedy po raz ostatni grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 95% passatów TDI sprowadzonych do PL przez handlarzy ma taki przebieg.

kilka lat temu kupujac z kolega A4 w komisie pod Berlinem, bylem swiadkiem jak pl handlarze malo sie nie pozabijali za 3 letniego paska z przebiegiem 400kkm grinser006.gif ... nie rozumiem co w nim bylo takeigo atrakcyjnego grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Napewno z dsg ?

> Mieliśmy słynny BKP i u nas przejechał blisko 300.kkm bezawaryjnie, teraz śmiga na taxi i pewnie

> dobija do 500.kkm.

> ASB hydrauliczna /tiptronik/ i nie pamiętam żeby wtedy były dsg.

> Ale u vw wszystko możliwe

> Pompowtryski regenerowaliśmy po 200.kkm reszta eksploatacja.

> Większość b6 ma ponad 500.kkm ale nie licznikowo

DQ250 (DSG 6) w 2006 była już dobrze znana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> taak, okey zgodzę się... ale pomimo to nie ma podobnych TDI z tego rocznika za mniej jak 4000-5000

> tyś EURO...

> a tutaj po taxi nagle za 3000 EURO...

Obejrzyj, jak jest serwisowany to obejrzyj kwity, przejedź się jak można i bierz jak Ci pasuje. Jak wyprzedawana jest flota po taxi i trafia to na rynek "cywilny" nie poprzez system aukcyjny dla pośredników, to ceny takie mogą być, bo to rzeczoznawcy wyceniają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> są takowe i podobno w stanie "jeżdżące" do kupienie w DE za 3000 EURO

> 2.0 TDI 140KM czy li jeśli dobrze kojarze to te szajs a nie silniki... takk??

> i na dodatek ze skrzynią DSG

> kolor wiadomo, taksówka, przeważnie kombi...

> Z jednej strony przebieg ogromny ( jak dla mnie ) ale przy założeniu że samochody były serwisowane

> i są jak piszą w dobrym stanie to czego można się spodziewać po takim samochodzie?

> I co to znaczy że "wszystkiego" ? ( uprzedzam odpowiedzi pewnych user'ów )

Jeśli chcesz kupić takiego Passata i bierzesz pod uwagę auta sprowadzone z Niemiec to go kup.

Dlaczego?

Bo jeśli go nie kupisz to i tak w końcu kupisz takie same auto tylko że z przebiegiem oraz ceną odpowiednio skorygowaną. A moim zdaniem nie warto płacić co najmniej kilku tysięcy zł za skorygowanie przebiegu.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z jednej strony przebieg ogromny ( jak dla mnie ) ale przy założeniu że samochody były serwisowane

> i są jak piszą w dobrym stanie to czego można się spodziewać po takim samochodzie?

Ja bym się spodziewał że taksówkarz-turek niczym nie różni się od naszych rodaków i auto jest serwisowane po kosztach.

Cudów się nie spodziewaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli chcesz kupić takiego Passata i bierzesz pod uwagę auta sprowadzone z Niemiec to go kup.

> Dlaczego?

> Bo jeśli go nie kupisz to i tak w końcu kupisz takie same auto tylko że z przebiegiem oraz ceną

> odpowiednio skorygowaną. A moim zdaniem nie warto płacić co najmniej kilku tysięcy zł za

> skorygowanie przebiegu.

Dokladnie. Dlatego ja szukając mojego kupiłem bezpośrednio od Turasa, bo nie zamierzam placic handlarzowi paru tysięcy (mnie wyniosl 5 tys taniej niż najtańsze na allegro) za to ze mi cofnie licznik, upierze tapicerke i powymienia to co połamane/uszkodzone...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> są takowe i podobno w stanie "jeżdżące" do kupienie w DE za 3000 EURO

> 2.0 TDI 140KM czy li jeśli dobrze kojarze to te szajs a nie silniki... takk??

> i na dodatek ze skrzynią DSG

> kolor wiadomo, taksówka, przeważnie kombi...

> Z jednej strony przebieg ogromny ( jak dla mnie ) ale przy założeniu że samochody były serwisowane

> i są jak piszą w dobrym stanie to czego można się spodziewać po takim samochodzie?

> I co to znaczy że "wszystkiego" ? ( uprzedzam odpowiedzi pewnych user'ów )

Ja bym go kupil bez wahania, gdyby nie ten kolor...

460 tys to żaden przebieg, co drugi Passat ma tyle i nikt nie narzeka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kilka lat temu kupujac z kolega A4 w komisie pod Berlinem, bylem swiadkiem jak pl handlarze malo

> sie nie pozabijali za 3 letniego paska z przebiegiem 400kkm ... nie rozumiem co w nim bylo

> takeigo atrakcyjnego

Co w tym dziwnego? Sam bym się zabijal o 3-latka z takim przebiegiem - zapewne dobra cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, wątek z cyklu, chcę B6 TDI DSG, ale mam ledwo na B5 TDI. Co zrobić? Kupić B6 w budyniu od turasa po taxi z nalotem 500 tys km hehe.gifhehe.gifhehe.gif

Dzizaz, ale sąsiadowi gul skoczy. Chyba, że sąsiad się zna i wie, że to po taxi. Wtedy będzie się śmiał tak jak ja z sąsiada co Tourana kupił w budyniu z zylionem km nalotu. W sumie to aż mi go szkoda jak przy -5 stopniach jego TDI odmówiło, a ja 20 letniego Poloneza od strzała odpalam, albo Pandę z kosmicznym przebiegiem zlosnik.gif Ale on ma TDI !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy będzie się

> śmiał tak jak ja z sąsiada co Tourana kupił w budyniu z zylionem km nalotu. W sumie to aż mi

> go szkoda jak przy -5 stopniach jego TDI odmówiło, a ja 20 letniego Poloneza od strzała

> odpalam, albo Pandę z kosmicznym przebiegiem Ale on ma TDI !!

nie wiem czy wiesz ale w touranach jest taka specyfika ze jesli akumulator jest juz na wykonczeniu to czy ma on 5kkm czy 500kkm to i tak nie zapali na mrozach.wiec tu akurat smiejesz sie nie wiadomo z czego zlosnik.gif

dam ci przyklad z mojego-jesli aku jest naladowany to rozruch trwa jakies 0,4 sekundy.jesli jest powiedzmy w polowie rozladowany to w takich samych warunkach trwa to 2 sekundy.po tym wlasnie poznaje kiedy trzeba juz podlaczyc prostownik zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym go kupil bez wahania, gdyby nie ten kolor...

A wiesz o tym, że z kolorem może mieć bonusa, więc warto VIN rozkodować?W de nowsze samochody na taxi są tylko oklejone folią w budyń, dlatego można np na mesia czy VW się naciąć że wypas czarny w skórach, a on po taxi będzie, tylko folia zdjęta zlosnik.gif

Co do całego przedsięwzięcia to powiem tak. Mając za 16 tys VW B6 i połowę tego na czarną godzinę i można brać i cieszyć się jazdą dość młodym, wygodnym samochodem, przy odrobinie szczęścia jak jest faktycznie dobrze serwisowany pojeździsz jakiś czas tak jak inni co mają 150 czy 200 tyś (załóżmy oryginalne). W obu przypadkach może paść turbo,wtryski,dwumas-czyli to co najdroższe i w obu prawdopodobne że to już było wymieniane i Ciebie to nie spotka, więc jak się nie dzieje nic z silnikiem niepokojącego to brać.

Takich wyborów trzeba dokonywać świadomie, założyć że może coś paść i mieć na to kasę odłożoną i jeździć. Jak masz blokadę przed cyferkami na zegarach, to sobie sam korektę zrób smile.gif Jeździłem samochodami osobowymi co mają pod 500 tys i wierz mi jeżdżą normalnie, wyglądają normalnie, nawet w środku nie widać takiego przebiegu, stąd potem na rynku same polskie normy PN 180000, bo jak za granicą latał w trasach to zniszczeń tak nie widać i z tych 400 tys zdejmują bez mrugnięcia okiem, w końcu trzeba jakoś wyprodukować cenę by była niższa w PL po opłatach i zarobku niż w de.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wiesz o tym, że z kolorem może mieć bonusa, więc warto VIN rozkodować?W de nowsze samochody na

> taxi są tylko oklejone folią w budyń, dlatego można np na mesia czy VW się naciąć że wypas

> czarny w skórach, a on po taxi będzie, tylko folia zdjęta

Wiem. Koloru takiego bym nie kupił, a jeśli chodzi o folie to oczywiście nie ma problemu, ale zakładam ze w wątku nie chodzilo o folie skoro pisał o kolorze wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z drugiej strony odrywanie folii po tylu latach tez może się zakonczyc lakierowaniem paru elementów

Jak się to zrobi szpachelką to tak smile.gif najlepiej dać do zakładu gdzie zakładają takie folie, za parę stówek zdejmą bez śladu (na ciepło np).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak a propos traktowania taxi w DE.

Obserwacja jednostkowa i nie wiem czy to wyjątek czy reguła.

Byłem niedawno na delegacji w Monachium i odbierały nas z lotniska i wiozły do współpracującej firmy taxi z firmy taksówkowej, 3 Passaty B6 kombi.

Zniszczone uchwyty drzwiowe, "kulki" tkaninowe i przetarcia na tapicerce siedzeń, w kombi którym jechałem było elektryczne unoszenie tylnej klapy, ale podnosiła sie tylko na 40 cm dalej nie dawała rady, i kierowca klnąc przez ta szczelinę wstawiał nasze walizki, cała dolna krawędź tylnej klapy kombiaka jedna wielka korozja.

Byłem w szoku jak auto jest "zaorane".

Było DSG na pokładzie, biegi przełączał ładnie, ale przy każdym ruszaniu i hamowaniu pod światłami duże drgania się przenosiły na karoserię.

Auto traktowane typowo rabunkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zniszczone uchwyty drzwiowe, "kulki" tkaninowe i przetarcia na tapicerce siedzeń,

Takie rzeczy to normalne, połamane schowki, uchwyty, elementy tapicerki, i to nie w taxi ale ogolnie w autach z zachodu... takie się kupuje, tu się wymienia i na handel waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak taki Passat kosztuje 3000Eur to spróbuj troszkę zbić cenę i kupuj. Ale wybierz sobie takiego, który nie jest budyniowy tylko oklejony foliami na ten kolor.

Folie zerwiesz, za kilka tysięcy złoty zrobić porządny przegląd, potrzebne naprawy i nastukasz drugie tyle tym autem.

Nie ma się co oszukiwać. Podejrzewam, że spora część z obecnie oferowanych Passatów ma właśnie taksówkową przeszłość, tylko że kupujący o tym się nie dowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do całego przedsięwzięcia to powiem tak. Mając za 16 tys VW B6 i połowę tego na czarną godzinę i

> można brać i cieszyć się jazdą dość młodym, wygodnym samochodem, przy odrobinie szczęścia jak

> jest faktycznie dobrze serwisowany pojeździsz jakiś czas tak jak inni co mają 150 czy 200 tyś

> (załóżmy oryginalne).

Moja Octavia poszła za 21k zł, po znajomości, więc na rynku cena byłaby koło 25k zł. 2.0TDI Elegance, 222k nalotu, 5 lat, serwisowana perfekcyjnie.

Pełna historia, zero ściemy. Po licha złom od turasa?? bo pasek??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moja Octavia poszła za 21k zł, po znajomości, więc na rynku cena byłaby koło 25k zł. 2.0TDI

> Elegance, 222k nalotu, 5 lat, serwisowana perfekcyjnie.

> Pełna historia, zero ściemy. Po licha złom od turasa?? bo pasek??

Rownie dobrze można zapytać - po co komu 5-letni złom Octavia??? jak zamiast tego można prawie nową Pandę ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.