Skocz do zawartości

Osłona tarczy


korsarz_7

Rekomendowane odpowiedzi

Mam ostatnie pytanie i już was nie męcze. Czy idzie jeszcze kupić NOWĄ osłonę tarczy hamulcowej? Poprzednia była tak zardzewiała, że aby ją zdemontować wystarczyło lekko pociągnąć. Normalnie bym jej nie zakładał ale w weekend wymieniam tarcze i klocki więc możnaby było przy okazji takową zamontować. Znalazłem tylko do turbawki ale tam chyba były większe tarcze[?] ja mam seria 227mm. W moim mieście brak nawet we fiacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam ostatnie pytanie i już was nie męcze. Czy idzie jeszcze kupić NOWĄ osłonę tarczy hamulcowej?

> Poprzednia była tak zardzewiała, że aby ją zdemontować wystarczyło lekko pociągnąć. Normalnie

> bym jej nie zakładał ale w weekend wymieniam tarcze i klocki więc możnaby było przy okazji

> takową zamontować. Znalazłem tylko do turbawki ale tam chyba były większe tarcze[?] ja mam

> seria 227mm. W moim mieście brak nawet we fiacie.

Może to trochę odbiega od tematu, ale od około 5 lat mam założone hamulce z Palio na tarczy 240mm (wielkość jak w Uno Turbo). Wywaliłem podczas wymiany te blachy, bo zwyczajnie były za małe do większych tarcz i do dziś dnia jeżdżę bez nich. Skutków negatywnych nie zaobserwowałem. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może to trochę odbiega od tematu, ale od około 5 lat mam założone hamulce z Palio na tarczy 240mm

> (wielkość jak w Uno Turbo). Wywaliłem podczas wymiany te blachy, bo zwyczajnie były za małe do

> większych tarcz i do dziś dnia jeżdżę bez nich. Skutków negatywnych nie zaobserwowałem.

To chyba rzeczywiście nie ma przymusu jej montowania. Gdzieś czytałem na innym forum, że bez tej blachy woda leci na "gorącą" tarcze to może się ona wykrzywić czy pęknąć jednak nikomu się to nie zdarzyło. Z drugiej strony ja też już jeżdże tak od początku zimy i nic się nie stało.

Jeśli Szwaggier ich nie znajdziesz to nie zakładam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To chyba rzeczywiście nie ma przymusu jej montowania. Gdzieś czytałem na innym forum, że bez tej

> blachy woda leci na "gorącą" tarcze to może się ona wykrzywić czy pęknąć jednak nikomu się to

> nie zdarzyło. Z drugiej strony ja też już jeżdże tak od początku zimy i nic się nie stało.

> Jeśli Szwaggier ich nie znajdziesz to nie zakładam.

Nie mam ich od wielu lat, hamulce lekko nie mają - nigdy nic nie było z tarczami ale - teoretycznie może się zdarzyć. Skoro mi tej zimy śnieg wszedł pod pasek i przeskoczył rozrząd to można i skrzywić nagrzaną tarczę w głębszej kałuży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie przy serii miały te blachy służyć również łapaniu powietrza (w celu chłodzenia tarcz)... ale się ten patent nie sprawdzał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To chyba rzeczywiście nie ma przymusu jej montowania. Gdzieś czytałem na innym forum, że bez tej

> blachy woda leci na "gorącą" tarcze to może się ona wykrzywić czy pęknąć jednak nikomu się to

> nie zdarzyło. Z drugiej strony ja też już jeżdże tak od początku zimy i nic się nie stało.

> Jeśli Szwaggier ich nie znajdziesz to nie zakładam.

Przykład może dość historyczny ale rzeczowy ok.gif

Pierwsze partie Dużych Fiatów składane z części włoskich nie posiadały tych osłon - w ciepłym włoskim klimacie przy praktycznie braku zim (poza górami) były one zbędne.

Jedną z pierwszych modyfikacji Dużego Fiata było wprowadzenie osłon tarcz hamulcowych - w naszych warunkach (błoto, śnieg, sól) przydawały się.

Aczkolwiek przy założeniu, że samochód nie jest użytkowany w ekstremalny sposób sądzę, że spokojnie można się ich pozbyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.