Skocz do zawartości

jazda na motorze na prawku kat. B


morenos

Rekomendowane odpowiedzi

I tak zawsze wszystko sprowadza się do tego co mamy miedzy uszami zlosnik.gif

Tu też było (jest) takich dwóch którym wszyscy odradzali pewny model na początek a jeżdżą wink.gif

Wprawdzie tylko po autobanie ale mogą napisać ze mieli prawie czista na blacie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tak zawsze wszystko sprowadza się do tego co mamy miedzy uszami

Przecież od początku o tym piszę bokser.gif

> Tu też było (jest) takich dwóch którym wszyscy odradzali pewny model na początek a jeżdżą

> Wprawdzie tylko po autobanie ale mogą napisać ze mieli prawie czista na blacie

I oby jak najdłużej 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a to juz IMO glupota, jazda z manualna skrzynia biegow to jednak cos wiecej niz gaz i hamulec

Przestań, średnio ogarnięty szympans da rady (no, z wyjątkiem Twinsena). wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie posiadam

> tia, nigdzie nie napisałem że auto jest trudniejsze itd, napisałem tylko że to samo prawo jazdy

> pozwala na jazde samochodem ktory ledwo ma siłę ruszyć spod świateł oraz takim którym naprawdę

> łątwo się zabić i NIKT tego nie weryfikuje. Więc jak się ktoś nauczy jeździć skuterem to czemu

> nie miałby jeździć słabszym moto widzę jednak, że macie monopol na rację, więc spadam do

> jamki

Tak sie sklada, ze mialem przyjemnosc szkolic goscie ktory sobie Taki MPS ( 3 ) zafundowal, w 500 ccm a jakze. Zazy toto 270 kg, przy zawracaniu sie wyglebil i cieeeeeeeeezko mu bylo samemu podniesc,wiec to jednak nie tak do konca taka latwizna.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przestań, średnio ogarnięty szympans da rady (no, z wyjątkiem Twinsena).

Cinek, pewnie ze ogarnie, tyle, ze nie od razu a jak mu sie dobrze nie pokaze, to wcale nie trwa krotko.

Wbrew pozorom nauka / Technika jazdy wymaga pewnego zrozumienia, bez tego ni rusz.

W zeszlym roku jechalem z pewnym kolega, ktory uczyl sie sam. O ile nie mial problemow z przyspieszaniem, czy psychomotoryka tak jego trajektoria pozostawiale wiele do zyczenia. Zwrocilem mu na to uwage, probowal, ale bledne nawyki niestety robily swoje. W pewnym momencie w lewym niewidocznbym winklu ( pod gorke i z Gorki ) wladowal by sie na czolowke - scinanie zakretow.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jaka jest różnica jeśli chodzi o osiągi - biorąc taką Hondę S wing 125 w porównaniu z jakąś

> 50'tką?

- więcej mocy

- silnik tak nie wyje przy tej samej prędkości

- mniejsze zużycie paliwa niż wysilonej pięćdziesiątki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - predkosc max ok. 100-110km/h vs zablokowane 45km/h

A już tych 70/80 km/h wystarcza, by uniknąć wielu niezbyt przyjemnych sytuacji o nazwie wyprzedzanie pierdzika, przez cokolwiek szybszego smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak myślicie przejdzie czy nie przejdzie ?

Wierzę, że tak bo to jeden z najlepszych pomysłów ostatnich lat.

125-ki na kat. B to same korzyści:

- mniejsze korki

- więcej miejsc parkingowych

- oszczędności na paliwie dla kierujących

- mniejsze "smrodzenie"

- rozwój firm sprzedających/naprawiających 125-ki

- rozwój firm sprzedających ciuchy moto

- większa wydajność pracowników poruszających się jednośladami

- lepszy stan psychiczny jednośladowców = rozwój ich rodzin zlosnik.gif

Mam nadzieję, że nie będzie tylko zapisu o automatycznych skrzyniach bo w żadnym wypadku nie skrzynia decyduje o trudności jazdy. Różnica między skuterem, a motocyklem polega na pozycji siedzącej i idę o zakład, że wiele osób będzie się czuło pewniej i łatwiej się będzie im sterować motocyklem, który mają między udami. Skoro ktoś umie zmieniać biegi w samochodzie, potrafi też w motocyklu. Poza tym nie ma w DR zapisu o typie skrzyni więc jest to chyba wykluczone, żeby wprowadzić rozróżnienie. Pojemność 125, moc 15 koni i już. ok.gif

Motyw bezpieczeństwa w tym aspekcie jest tradycyjnym, polskim, bzdurnym biciem piany. Nie ma ono nic wspólnego z tym kto z jakim papierem, czym może kierować.

Trzymam kciuki i dla aktywnych działaczy na rzecz tej zmiany claps.gif szacunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tak zawsze wszystko sprowadza się do tego co mamy miedzy uszami

> Tu też było (jest) takich dwóch którym wszyscy odradzali pewny model na początek a jeżdżą

> Wprawdzie tylko po autobanie ale mogą napisać ze mieli prawie czista na blacie

Nie tylko nono.gif, a ile mają przy tym radochy!

Gdybym pomyślał teraz, że w garażu czeka na mnie coś pokroju gs500 to bym rzewnie zapłakał crazy.gif

Co do tematu, to napiszę krótko, jestem przeciwny takiemu rozwiązaniu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie rozśmieszył jeden specjalista z drogówki który twierdzi, że niedoświadczony kierowca takiego motocykla jak uderzy w latarnie z prędkością 80 km/h to się zabije i dlatego nie są za wprowadzeniem takiej ustawy.

A ja jestem ciekaw co się stanie z doświadczonym kierowcą motocykla?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie rozśmieszył jeden specjalista z drogówki który twierdzi, że niedoświadczony kierowca takiego

> motocykla jak uderzy w latarnie z prędkością 80 km/h to się zabije i dlatego nie są za

> wprowadzeniem takiej ustawy.

> A ja jestem ciekaw co się stanie z doświadczonym kierowcą motocykla?

przy predkosci "jednego RSSS'a" to ja po prostu zetnie wink.gif wiec nie ma problemu wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie tylko , a ile mają przy tym radochy!

> Gdybym pomyślał teraz, że w garażu czeka na mnie coś pokroju gs500 to bym rzewnie zapłakał

> Co do tematu, to napiszę krótko, jestem przeciwny takiemu rozwiązaniu!

a nie placzesz ze cie takie gs500 na kretej drodze (a pewnie nawet w miescie) robi jak chce i kiedy chce ? grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a nie placzesz ze cie takie gs500 na kretej drodze (a pewnie nawet w miescie) robi jak chce i kiedy

> chce ?

Miasto to nie tor wyścigowy, więc raczej motocykliści się na winklach nie objeżdżają i w związku z tym jeszcze mi się taka sytuacja nie przytrafiła.

P.S. Nawet jakby mnie przypalali to nie chciałbym mieć takiego motocykla. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie rozśmieszył jeden specjalista z drogówki który twierdzi, że niedoświadczony kierowca takiego

> motocykla jak uderzy w latarnie z prędkością 80 km/h to się zabije i dlatego nie są za

> wprowadzeniem takiej ustawy.

> A ja jestem ciekaw co się stanie z doświadczonym kierowcą motocykla?

Ale jak uderzy z prędkością 45 (czyli tyle ile teraz można jeździć na DO - zdecydowana większość) to otrzepie się, naprostuje kierownicę i pojedzie dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miasto to nie tor wyścigowy, więc raczej motocykliści się na winklach nie objeżdżają i w związku z

> tym jeszcze mi się taka sytuacja nie przytrafiła.

smile.gif

> P.S. Nawet jakby mnie przypalali to nie chciałbym mieć takiego motocykla.

oj tam, gs500 milutki jest wink.gif co prawda rowniez mAlutki, ale co tam wink.gif ... inna sprawa ze swojego 750 bym nie wymienil ani na gs500 ani na twoje R grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale jak uderzy z prędkością 45 (czyli tyle ile teraz można jeździć na DO - zdecydowana większość)

> to otrzepie się, naprostuje kierownicę i pojedzie dalej.

Acha, uważasz, że będzie to tak proste? cfaniaczek.gif Sąsiad przy 40 km/h zaliczył wiatę przystankową. Na skuter już nie wsiądzie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A gdyby tak ironia z całej siły kopnęła Cię w dupę to byś się zorientował czy nie?

Taka ta ironia tryska z Twojej wypowiedzi, że nie można jej zauważyć smile.gif Następnym razem polecam emotkę wstawić, by było jasne smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wierzę, że tak bo to jeden z najlepszych pomysłów ostatnich lat.

> 125-ki na kat. B to same korzyści:

> - mniejsze korki

> - więcej miejsc parkingowych

> - oszczędności na paliwie dla kierujących

> - mniejsze "smrodzenie"

> - rozwój firm sprzedających/naprawiających 125-ki

> - rozwój firm sprzedających ciuchy moto

> - większa wydajność pracowników poruszających się jednośladami

> - lepszy stan psychiczny jednośladowców = rozwój ich rodzin

> Mam nadzieję, że nie będzie tylko zapisu o automatycznych skrzyniach bo w żadnym wypadku nie

> skrzynia decyduje o trudności jazdy. Różnica między skuterem, a motocyklem polega na pozycji

> siedzącej i idę o zakład, że wiele osób będzie się czuło pewniej i łatwiej się będzie im

> sterować motocyklem, który mają między udami. Skoro ktoś umie zmieniać biegi w samochodzie,

> potrafi też w motocyklu. Poza tym nie ma w DR zapisu o typie skrzyni więc jest to chyba

> wykluczone, żeby wprowadzić rozróżnienie. Pojemność 125, moc 15 koni i już.

> Motyw bezpieczeństwa w tym aspekcie jest tradycyjnym, polskim, bzdurnym biciem piany. Nie ma ono

> nic wspólnego z tym kto z jakim papierem, czym może kierować.

> Trzymam kciuki i dla aktywnych działaczy na rzecz tej zmiany szacunek.

Zapomniales dodac o zwiekszeniu ilosci miajsca w szpitalu, zwiekszenia szpitalnego personalu, dynamicznym rozwoju zakladow pogrzebowych.

Przezylem w zeszlym roku jak to 45 letni pan z PJ od 18 roku zycia na Suzuki Dr 125 zacisnal heble, zablokowal przednie kolo, efektowne salto do przodu, uderzenie helmem o asfalt i kilka minut ztrqty przytomnosci. A teraz przychodzi weteran i pisze .............

jednoslad jest jednoslad i ma inna technike prowadzenia podczas jazdy mozna sobie i innym zrobic kuku, wyzej wymieniony pan ddyby hamowal w ruchu najprpawdopodobnie by niezyl.

pozdro

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie rozśmieszył jeden specjalista z drogówki który twierdzi, że niedoświadczony kierowca takiego

> motocykla jak uderzy w latarnie z prędkością 80 km/h to się zabije i dlatego  

> A ja jestem ciekaw co się stanie z doświadczonym kierowcą motocykla?

Doswiadczony motocyklista najprawdopodobniej nie doprowadzi do tego aby wjechac w cokolwiek, bo poto jest wlasnie doswiadczenie.

w programie Europa da sie lubic Hiszpan postawil na kolo 50 ccm i wjechal w publike

teraz mozesz wiec podac argumenty dlaczego wjechal lub dlaczego inny by nie wjechal

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapomniales dodac o zwiekszeniu ilosci miajsca w szpitalu, zwiekszenia szpitalnego personalu,

> dynamicznym rozwoju zakladow pogrzebowych.

To jeszcze dodaj zanik bezrobocia bo wszyscy zginiemy. crazy.gif

> jednoslad jest jednoslad i ma inna technike prowadzenia podczas jazdy mozna sobie i innym zrobic

> kuku, wyzej wymieniony pan ddyby hamowal w ruchu najprpawdopodobnie by niezyl.

Łączenie umiejętności z posiadanym papierem to grube nieporozumienie. Poprawa umiejętności jazdy na jednośladzie zależy tylko od naszych chęci, ćwiczeń, zaangażowania, czasu. Jestem też przekonany, że literka "A" wbita w PJ daje niebezpieczne poczucie pewności co do swoich umiejętności, a kurs na kat. A nie zapewnia żadnych umiejętności.

Trzeba też wspomnieć, że chętni na jazdę 125-ką z kategorią B to nie jest dzicz uzależniona od prędkości, a pragmatyczni, oszczędni, normalni ludzie z dystansem do własnego "ja". Niepewni na pewno się nie zdecydują na jazdę jednośladem. Inni będą inwestować w siebie, a nie w kurs. Poza tym 80% bezpieczeństwa na jednośladzie to głowa, 10% to doświadczenie. Technika to kolejne 10% i już nie ma miejsca na wspomnienia z kursu. Więc po doświadczeniach z samochodem i mając zimną głowę na karku mamy 90% zapewnione.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jeszcze dodaj zanik bezrobocia bo wszyscy zginiemy.

> Łączenie umiejętności z posiadanym papierem to grube nieporozumienie. Poprawa umiejętności jazdy na

> jednośladzie zależy tylko od naszych chęci, ćwiczeń, zaangażowania, czasu. Jestem też

> przekonany, że literka "A" wbita w PJ daje niebezpieczne poczucie pewności co do swoich

> umiejętności, a kurs na kat. A nie zapewnia żadnych umiejętności.

> Trzeba też wspomnieć, że chętni na jazdę 125-ką z kategorią B to nie jest dzicz uzależniona od

> prędkości, a pragmatyczni, oszczędni, normalni ludzie z dystansem do własnego "ja". Niepewni

> na pewno się nie zdecydują na jazdę jednośladem. Inni będą inwestować w siebie, a nie w kurs.

> Poza tym 80% bezpieczeństwa na jednośladzie to głowa, 10% to doświadczenie. Technika to

> kolejne 10% i już nie ma miejsca na wspomnienia z kursu. Więc po doświadczeniach z samochodem

> i mając zimną głowę na karku mamy 90% zapewnione.

> Pozdrawiam.

Jest tylko jeden Problem, gdy czytam fora motocyklowe a jestem na kilku, to jakos mam dziwnie nakreslony swiatopoglad na temat przeceny swoich umiejetnosci. Ile sie mowi ze SS powyzej 110 KM + nie sa na pierwsze sprzety, a zobacz ile ludzi je kupuje biglaugh.gif

Co gorsze nie potrafiac zbyt wiele, ale to juz inna bajka i zgodze sie calkowicie, ze literka A powoduje przecene swoich umiejetnosci i mozliwosci. Tylko jak nie ma sie to przerzucac na B z mozliwoscia na 125 ?

Tu tez nikt nie oceni realnie ani umiejetnosci ani zagrozenia.

pozdro

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest tylko jeden Problem, gdy czytam fora motocyklowe a jestem na kilku, to jakos mam dziwnie

> nakreslony swiatopoglad na temat przeceny swoich umiejetnosci. Ile sie mowi ze SS powyzej 110

> KM + nie sa na pierwsze sprzety, a zobacz ile ludzi je kupuje

> Co gorsze nie potrafiac zbyt wiele, ale to juz inna bajka i zgodze sie calkowicie, ze literka A

> powoduje przecene swoich umiejetnosci i mozliwosci. Tylko jak nie ma sie to przerzucac na B z

> mozliwoscia na 125 ?

> Tu tez nikt nie oceni realnie ani umiejetnosci ani zagrozenia.

> pozdro

na swiecie miliony ludzi jezdzi w ten sposob i nie ma z tym problemow nono.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ile sie mowi ze SS powyzej 110 KM + nie sa na pierwsze sprzety, a zobacz ile ludzi je kupuje

Dlatego ja stawiam zdecydowanie grubą kreskę między motocyklistami, którzy mają pierwotny popęd do maszyn szybkich i mocnych i skupiają się na tej maszynie, a nie na sobie, a zwykłymi ludźmi, którzy chcą skuteczniej dojechać do roboty, łatwiej zaparkować, mniej spalić.

Nie można mieszać tych dwóch spraw. Jeśli ktoś zamiast nauczyć się jeździć na 250 ccm, kupuje "litre" to w ogóle nie ma znaczenia w aspekcie sprawy "125 na B".

> Tylko jak nie ma sie to przerzucac na B z mozliwoscia na 125 ?

Kierowcy, którzy są potencjalnie większym zagrożeniem z racji wieku i fantazji nie będą się interesować moto 125 ccm. Tu jest tak samo jak w samochodach. Pewna konstrukcja psychiczna nie pozwoli kupić Nubiry w dobrym stanie, ale pchnie w kierunku stojącej na krawędzi złomowiska E36. Dla wielu osób GS500 "nie jedzie" i nie ma znaczenia jakie ma on PJ, nie interesuje go 125-ka.

Ta liberalizacja pozwala normalnym ludziom, których się nie boisz, żeby zostawić samochód pod domem i pojechać do pracy szybciej, taniej i przyjemniej. Pozwala ulżyć miastu, ale do niczego nie zmusza. I to trzeba zawsze powtarzać. Liberalizacja prawa NIE ZMUSZA. Ona tylko pozwala dokonywać wolnego wyboru, a wolny wybór to poza zdrowiem i miłością chyba największe źródło szczęścia i fajnego życia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co napisales , to sie prawie zgodze. Uzyles b. rozsadnych argumentow.

Tyle, ze oprocz tych dwoch grup ktore wymieniles, jest jeszcze jedna grupa ludzi, ktora / ktorzy funkcjonuja inaczej. Ludzie ci zachowuja sie inaczej, ich nadpobudliwosc plata im niestety figla i niekoniecznie sa to ludzie nadpobudliwi. Oni po prostu slabiej radza sobie w sytuacjach w ktorych wystepuje stress. Wiesz lub nie, szkole kat. A od 6 lat i naprawde nie kazdego mozesz posadzic na 50 ccm a co dopiero na 125.

Do wspolnego mianownika nie dojdziemy, ale fajnie sie z Toba dyskutuje, bo uzy2asz napra2de dobrych argumentow.

Teoretycznie bajka a praktycznie nieco inna.

pozdro wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystko co napisales , to sie prawie zgodze. Uzyles b. rozsadnych argumentow.

> Tyle, ze oprocz tych dwoch grup ktore wymieniles, jest jeszcze jedna grupa ludzi, ktora / ktorzy

> funkcjonuja inaczej. Ludzie ci zachowuja sie inaczej, ich nadpobudliwosc plata im niestety

> figla i niekoniecznie sa to ludzie nadpobudliwi. Oni po prostu slabiej radza sobie w

> sytuacjach w ktorych wystepuje stress. Wiesz lub nie, szkole kat. A od 6 lat i naprawde nie

> kazdego mozesz posadzic na 50 ccm a co dopiero na 125.

> Do wspolnego mianownika nie dojdziemy, ale fajnie sie z Toba dyskutuje, bo uzy2asz napra2de dobrych

> argumentow.

> Teoretycznie bajka a praktycznie nieco inna.

> pozdro

ja jezdzac na 125 musze co 2 lata zrobic jednodniowy kurs CBT.zawiera elementy z normalnego egzaminu na A-np. osemka,awaryjne hamowanie i jazda w warunkach miejskich.no i sporo teorii.jedyna roznica to fakt ze nie trzeba niczego zaliczac.jednak mozna wyeliminowac ludzi ktorzy nie radza sobie po prostu z jazda.sam robiac pierwszy raz kurs na skuterze 50ccm smialem sie z tego,robiac teraz to samo na varadero bylem caly mokry sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest tylko jeden Problem, gdy czytam fora motocyklowe a jestem na kilku, to jakos mam dziwnie

> nakreslony swiatopoglad na temat przeceny swoich umiejetnosci. Ile sie mowi ze SS powyzej 110

> KM + nie sa na pierwsze sprzety, a zobacz ile ludzi je kupuje

> Co gorsze nie potrafiac zbyt wiele, ale to juz inna bajka i zgodze sie calkowicie, ze literka A

> powoduje przecene swoich umiejetnosci i mozliwosci. Tylko jak nie ma sie to przerzucac na B z

> mozliwoscia na 125 ?

> Tu tez nikt nie oceni realnie ani umiejetnosci ani zagrozenia.

> pozdro

Większym problemem było zezwolenie na 50ccm na podstawie dowodu osobistego. Osoba, która dostała dokument stwierdzający pełnoletniość mogła legalnie poruszać się motorowerem podrogach publicznych bez wymogu jakiejkolwiek weryfikacji znajomości przepisów ruchu drogowego.

Sam zrobiłem kartę rowerową oraz motorowerową jeszcze za PRLu. Wtedy wystarczyło zdać egzamin państwowy ze znajomości przepisów, przjecechać wyznaczoną pachołkami trasę oraz zrobić ósemkę na placu wskazując ręką kierunek skrętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja jezdzac na 125 musze co 2 lata zrobic jednodniowy kurs CBT.zawiera elementy z normalnego

> egzaminu na A-np. osemka,awaryjne hamowanie i jazda w warunkach miejskich.no i sporo

> teorii.jedyna roznica to fakt ze nie trzeba niczego zaliczac.jednak mozna wyeliminowac ludzi

> ktorzy nie radza sobie po prostu z jazda.sam robiac pierwszy raz kurs na skuterze 50ccm

> smialem sie z tego,robiac teraz to samo na varadero bylem caly mokry

Z tego co pamiętam z UK to z 125cc na kat. B nie jest tak do końca różowo: i) konieczność przyczepienia tablic L ii) brak możliwości zabierania pasażerów iii) brak możliwości jeżdżenia po autostradach iv) konieczność powtarzania CBT co dwa lata jeśli w tym czasie nie zdamy kat. A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystko co napisales , to sie prawie zgodze. Uzyles b. rozsadnych argumentow.

Dziękuję.

> Oni po prostu slabiej radza sobie w

> sytuacjach w ktorych wystepuje stress. Wiesz lub nie, szkole kat. A od 6 lat i naprawde nie

> kazdego mozesz posadzic na 50 ccm a co dopiero na 125.

Masz rację, że są tacy ludzie, ale nie ma to znaczenia jaki rodzaj uprawnień posiadają. Logiczne jest, że im większe możliwości rażenia ma pojazd, tym wyższe powinny być predyspozycje kierującego.

125 ccm na kat. B to wilk syty i owca cała. Bo uprawnienia są, kat. B to nie byle co, to nie karta pływacka.

Powiedzmy sobie też szczerze. Ta zmiana nie sprawi, że ustawią się kolejki do moto - salonów po 125-ki. Nawet jeśli ktoś się przeliczy, skala zjawiska nie będzie miała znaczenia w ocenie tej liberalizacji.

Niemniej w interesie kierowców samochodów i w interesie pieszych jest to, żeby część kierujących zamieniła "katamaran" na jednoślad 125 ccm.

> Do wspolnego mianownika nie dojdziemy

Ja jestem zwolennikiem upraszczania, liberalizacji, wolnego wyboru. Polskie przepisy drogowe z trylionem różnych prędkości w zależności od drogi i z miliardem różnych kategorii uprawnień do kierowania powodują spadek zaufania do władzy, brak poszanowania prawa, podziały społeczne na my i oni. Tworzą teorie spiskowe i nie pozwalają się ludziom skupić na czymś więcej niż pieniądze.

Dostęp do informacji i wiedzy pozwala już na prawdziwy, wolny wybór. Nikt się nie powinien obawiać, że ktoś myśli, iż motocykl będzie stał pionowo bez podpierania się nogami. Właśnie teraz jest czas, żeby dać ludziom żyć, decydować i wybierać. Teraz jest czas, żeby ludziom zaufać. Korzystać, żeby dzielić się wiedzą, a to wszystko dla wspólnego dobra.

Bo jeśli w takim Krakowie zamiast 1000 samochodów, pojawi się 1000 125-ek to zyska każdy mieszkaniec miasta. 125-ka czy ogólnie skuter jest lepszy niż komunikacja miejska bo ten kierujący nie śmieci na przystanku, nie robi tłoku w autobusie, nie wydłuża kolejki po bilet miesięczny. Więc trzeba go namówić, żeby 125-kę kupił, to łatwiejsze niż to, żeby poszedł na kurs PJ na kat. A.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Doswiadczony motocyklista najprawdopodobniej nie doprowadzi do tego aby wjechac w cokolwiek, bo

> poto jest wlasnie doswiadczenie.

> w programie Europa da sie lubic Hiszpan postawil na kolo 50 ccm i wjechal w publike

> teraz mozesz wiec podac argumenty dlaczego wjechal lub dlaczego inny by nie wjechal

A foto postawil , zlosnik.gif chyba oglądaliśmy dwa różne materiały zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak myślicie przejdzie czy nie przejdzie ?

> szukać już jakieś 125 ?

mnie rozwala to że jest ogólna panika i wszystkich kierowców z kategorią B bierze się za idiotów bez wyobraźni ok.gif

Tak jak by mieli wsiąść i bez żadnych prób odkręcić manetkę która przeniesie ich w nad przestrzeń ok.gif

Ale za to dziwie się ze tak mało mówi się o małolatach w skuterach którzy mają pościągane blokady jeżdżą jak debile powodują często zagrożenie na drogach sciana.gif

Ale to już jest ok i bez prawka można sobie jeździć bez żadnych kursów oraz egzaminów ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja już zaczynam się rozglądać za większym

> może ktoś chce kupić 50cm ?

Ja będę szedł w kierunku swapa na automatyczną 125-tkę zlosnik.gifgrinser006.gif Wyniesie mnie to taniej zlosnik.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego co piszą tutaj to już można jeździć na motorze do 125 ccm tylko z automatyczna skrzynia

> biegów.

> Możecie polecić jakiś motorek spełniający takie warunki.

Czytaj uważniej: "Za zmianami w ustawie, która teraz trafią do Senatu, głosowało 293 posłów, jeden był przeciw a 132 wstrzymało się od głosu."

Nie, jeszcze nie można. Poszła sprawa do Senatu. Jak przepis wejdzie w życie, to wtedy będziesz mógł się rozglądać za motocyklem ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko ten automat

No właśnie: jest na rynku cokolwiek, co spełni wymagania automatyzacji (bzdurnej moim skromnym zdaniem, szkoda, że nie musi być automatycznie wysuwających się kółek bocznych, jak w dziecięcym rowerku... grinser006.gif) ? Czy jest to przepis skomponowany pod czyjegoś szwagra, który chce rozkręcić biznes... niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.