Skocz do zawartości

Siena 1,2 problemy w czasie deszczu


Asano

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Od miesiąca mam problemy z moją kochaną hienką.

Zaczęło się od pamiętnej ulewy gdy wjechałem w kałużę (dość dużą) - po około 300m obroty mi spadły na 2tyś i autko jechało jakby z zaciągniętym ręcznym - jak wcisnąłem sprzęgło to obroty normalnie do 5tyś chodziły, ale na biegu sie dusił na 2tyś, ale nie zgasł. Przejechałem z dobry kilometr wszystko minęło jak ręką odjął, za kolejny kilometr znowu to samo (już bez wjazdu w kałużę, ale przy jeździe w mocnym deszczu). Po chwili przeszło i tak jeszcze ze 2 razy - później już było ok. Następnego dnia podobna sytuacja - padał deszcz i go przydusiło ze 2 razy. Wieczorkiem popsikałem mu po kablach i cewkach, ale nic się nie działo - nawet nie jęknął. 2 tyg nie padała i wczoraj gdy żona pojechała w dłuższą drogę - około 100km - na starcie zaczął się dusić - po ruszeniu jakieś 500m i podobne objawy - 2tyś obrotów i nic więcej (na luzie obroty normalne), ale tylko ten jeden raz był problem - dojechała w deszczu bez problemu. W drodze powrotnej (auto zimne) wiechała w ciut większą kałuże, po 500m na światłach sie zatrzymała i autko zgasło. Wszelkie próby reanimacji, prośby, groźby, błagania nic nie dały - do następnego ranka autko było uziemione.

Odgłos jaki wydawał przy próbie odpalenia... hmm, coś próbował niby zaskoczyć, ale tylko na 2-3 obroty i koniec.

Na koniec moje pytanie:

Gdzie i czego szukać?

Cewki i kable dzisiaj dość porządnie polałem wodą - nic - chodzi pięknie, czujnik położenia wału tak samo (na jednym z forum ktoś palnął że mial podobne objawy i to był ten czujnik) dostał porzadną dawkę - nic. Nie mam kałuży akuratnie, więc wjechać w nią nie mogę a nie wiem który jeszcze element mógłby odpowiadać za takie zachowanie się auta.

Filtr powietrza jest suchutki - spradzałem i grama wilgoci tam nie widać.

Podpowiedzcie proszę gdzie jeszcze szukać usterki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele osób tak radzi aby sprawdzić czy nie ma przebicia. I nie polewanie a psikanie - spryskiwacz wink.gif

Właśnie wracam z garażu - nic - po kolejnym wytworzeniu wysokiej wilgotności zero widocznych przebić - za dawnych lat w czintku widać było iskierki jak przelatywały w sparciałych przewodach, a tutaj nic.

Ale jutro skoczę do sklepu i wymienie te przewody, bo mają co najmniej 5lat - niech będzie smile.gif)

Świece wykręcałem i po oględzinach nie stwierdzam nic niedobrego - mają niecałe 1,5roku i po wyglądzie są co najmniej ładne.

Najgorsze jest to że do następnej "kałuży" nie będę wiedział czy jest ok czy nie frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No więc właśnie wczoraj było już zupełnie ciemno i nie było widać żadnych skierek... Około 10tyś

> świece zrobiły.

> Dzisiaj po kable jade i zobaczymy co to zmieni - właśnie zaczęło padać więc mam nadzieje )

i co ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ... brak deszczu frown.gif Taki przelotny to mnie i mojej hienki nie rusza smile.gif

A dzisiaj i wczoraj piękna słoneczna pogoda... jak na złość.

Kable wymienione-na oryginalne magnetti, stare oglądałem to żadnych uszkodzeń otarć czy oznak zużycia izolacji, ale przy WN nie musi być wcale coś widać...

A więc wciąż w oczekiwaniu na deszcz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

> I ... brak deszczu Taki przelotny to mnie i mojej hienki nie rusza

> A dzisiaj i wczoraj piękna słoneczna pogoda... jak na złość.

> Kable wymienione-na oryginalne magnetti, stare oglądałem to żadnych uszkodzeń otarć czy oznak

> zużycia izolacji, ale przy WN nie musi być wcale coś widać...

> A więc wciąż w oczekiwaniu na deszcz...

To opowiem moją historie lekko OT, ale może się przyda.

Miałem kiedyś poloneza i po wjechaniu w wodę, gorący silnik spowodował odparowanie tejże wprost do wnętrza kopułki rozdzielacza a że to naczynie "do góry dnem" ta woda nijak wyschnąć tam nie mogła.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I ... brak deszczu Taki przelotny to mnie i mojej hienki nie rusza

> A dzisiaj i wczoraj piękna słoneczna pogoda... jak na złość.

> Kable wymienione-na oryginalne magnetti, stare oglądałem to żadnych uszkodzeń otarć czy oznak

> zużycia izolacji, ale przy WN nie musi być wcale coś widać...

> A więc wciąż w oczekiwaniu na deszcz...

rozwiązany problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.