Skocz do zawartości

czujnik ruchu do oświetlenia w przedpokoju


tomecki

Rekomendowane odpowiedzi

Tak ostatnio wymyśliłem, że chciałbym cosik takiego zlosnik.gif

Z pół roku temu zrobili u mnie remont na klatce schodowej i wszędzie są czujniki ruchu. Jak wchodzę do mieszkania to z automatu czekam na zapalenie światła w przedpokoju, nigdy się nie doczekałem rotfl.gif

Da się jakoś szybko dołożyć to do instalacji? Lampa na suficie (3 halogenki) podłączona jest pod włączniki "schodowe" (jeden przy drzwiach, drugi od strony pokoju).

Da radę dorzucić czujnik przy lampie bez większej ingerencji? How to? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobrze wymyśliłeś. Możesz sobie zamontować w puszkach włączników np. coś takiego .

fajne, wezmę, ale....

przy drzwiach mam pojedynczy włącznik i luz

za to od strony pokoju mam podwójny włącznik, którym zapalam sufit i / lub lampkę nad lustrem

dam radę tym czujnikiem zapalić obie lampy? Da radę to podłączyć? Wytrzyma to to? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wystarczy zostawić włączniki na ścianach w pozycji "włączony" i jest stałe zasilanie

ihi a potem ktoś uczynny (czyt. nieprzyzwyczajony) wyłączy i się można zabić z rozpędu zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> fajne, wezmę, ale....

> przy drzwiach mam pojedynczy włącznik i luz

> za to od strony pokoju mam podwójny włącznik, którym zapalam sufit i / lub lampkę nad lustrem

> dam radę tym czujnikiem zapalić obie lampy? Da radę to podłączyć? Wytrzyma to to?

Nie podłączysz zbyt łatwo dwóch czujników zapalających tą sama lampę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie podłączysz zbyt łatwo dwóch czujników zapalających tą sama lampę.

dlaczego? To robi za normalny włącznik przecież. Tak mi się wydaje zlosnik.gif

poza tym pytanie teraz było inne, czy dwie lampy do jednego czujnika podłączę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dlaczego? To robi za normalny włącznik przecież. Tak mi się wydaje

Tak, robi za normalny włącznik, jednak jak masz światło załączane w układzie schodowym, to może braknąć Ci przewodów do tego. W dodatku nie wszystkie wyłączniki są obojętne wobec napięcia podanego od ich drugiej strony, a coś takiego będziesz robił, gdy 2 wyłączniki zepniesz równolegle.

> poza tym pytanie teraz było inne, czy dwie lampy do jednego czujnika podłączę

dwie lampy do jednego oczywiście podłączysz - nawet więcej to nie problem. Najlepiej przeczytać, jaką to ma obciążalność, bo pewnie jakieś 10A, czyli ponad 2kW, więc nie ma się czym przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, robi za normalny włącznik, jednak jak masz światło załączane w układzie schodowym, to może

> braknąć Ci przewodów do tego. W dodatku nie wszystkie wyłączniki są obojętne wobec napięcia

> podanego od ich drugiej strony, a coś takiego będziesz robił, gdy 2 wyłączniki zepniesz

> równolegle.

hmm, no w sumie właśnie...

co jeśli wejdę do mieszkania = światło się zapala

przejdę obok drugiego czujnika i.... co się stanie? Nie wyłączy się czasem? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmm, no w sumie właśnie...

> co jeśli wejdę do mieszkania = światło się zapala

> przejdę obok drugiego czujnika i.... co się stanie? Nie wyłączy się czasem?

jeżeli włącznik przy drzwiach ''widzi'' cały ppokój to wystarczy jeden, wtedy zostawiasz włącznik przy lustrze tak jak jest.

Sufit masz podwieszany/masz miejsce obok lampek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmm, no w sumie właśnie...

> co jeśli wejdę do mieszkania = światło się zapala

> przejdę obok drugiego czujnika i.... co się stanie? Nie wyłączy się czasem?

Prościej jest nie robić takich kombinacji i pozostać przy jednym czujniku. Jak podepniesz dwa czujniki równolegle, to gdy przejdziesz przy drugim, to oświetlenie będzie zasilane przez oba, potem gdy wyłączy się pierwszy, to nadal będzie się świecić, a zgaśnie, gdy wyłączy się drugi czujnik.

Można byłoby zrobić układ, który wyłączałby się w sposób o którym piszesz, ale wymagałoby to trochę innego podejścia, niż gotowe moduły do zabudowy w puszkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeżeli włącznik przy drzwiach ''widzi'' cały ppokój to wystarczy jeden

niezbyt, przedpokój to klasyczna L'ka

tzn w sumie i tak np ubierając buty czujnik mnie zobaczy więc w sumie jest to jakieś rozwiązanie zlosnik.gif

> Sufit masz podwieszany/masz miejsce obok lampek?

jest podwieszany, miejsce się znajdzie, ale w sumie wolałbym ten w puszce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmm, no w sumie właśnie...

> co jeśli wejdę do mieszkania = światło się zapala

> przejdę obok drugiego czujnika i.... co się stanie? Nie wyłączy się czasem?

Nie, nie wyłączy tylko zsumuje czas, i właśnie trza się pobawić w ustawieniu tych czujek a to co kolega napisał to właśnie jak masz trzy przewody jak do przechodówki to dwie czujki oraz oprawy mogą być sprzężone i dwie lampy będą się palić razem oraz dwie czujki będą to zapalać niezależnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> niezbyt, przedpokój to klasyczna L'ka

> tzn w sumie i tak np ubierając buty czujnik mnie zobaczy więc w sumie jest to jakieś rozwiązanie

te czujki maja naprawdę spory zasięg. Przy lekko uchylonych drzwiach, w pomieszczeniu z czujką sufitową potrafi zareagować.

> jest podwieszany, miejsce się znajdzie, ale w sumie wolałbym ten w puszce

pytam bo są jeszcze takie http://bit.ly/QIj0SF rozwiązania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, nie wyłączy tylko zsumuje czas, i właśnie trza się pobawić w ustawieniu tych czujek a to co

> kolega napisał to właśnie jak masz trzy przewody jak do przechodówki to dwie czujki oraz

> oprawy mogą być sprzężone i dwie lampy będą się palić razem oraz dwie czujki będą to zapalać

> niezależnie.

ok, mogę się pobawić, tylko z kolei... ten włącznik od strony pokoju mam w podwójnej ramce (obok jest włącznik do łazienki), więc chyba średnio do ładnego zrobienia zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kolega napisał to właśnie jak masz trzy przewody jak do przechodówki to dwie czujki oraz

> oprawy mogą być sprzężone i dwie lampy będą się palić razem oraz dwie czujki będą to zapalać

> niezależnie.

Tylko pozostaje jeden problem - w obecnym układzie, w żadnej z puszek może nie mieć przewodu neutralnego, a taki jest potrzebny do zamontowania czujników w puszkach. Ten układ, co opisałem na samym początku - z czujnikiem przy lampie jest wykonalny na 100%, bo przy lampie przewody L i N na pewno będą zlosnik.gif

Może uda się przerobić ten układ schodowy, aby uruchomić go na dwóch równoległych czujnikach w puszkach, ale nie jest to w 100% pewne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko pozostaje jeden problem - w obecnym układzie, w żadnej z puszek może nie mieć przewodu

> neutralnego, a taki jest potrzebny do zamontowania czujników w puszkach. Ten układ, co

> opisałem na samym początku - z czujnikiem przy lampie jest wykonalny na 100%, bo przy lampie

> przewody L i N na pewno będą

> Może uda się przerobić ten układ schodowy, aby uruchomić go na dwóch równoległych czujnikach w

> puszkach, ale nie jest to w 100% pewne.

Jeżeli teraz działają zwykłe włączniki to nie ma problemu. Trzeba tylko zastosować te czujki z dwoma zaciskami i pod warunkiem że żarówki to żarówki a nie ledy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli teraz działają zwykłe włączniki to nie ma problemu. Trzeba tylko zastosować te czujki z

> dwoma zaciskami i pod warunkiem że żarówki to żarówki a nie ledy.

hmm, chyba dam jednak jeden, tylko przy drzwiach ze względu na podwójną ramkę, o której pisałem wyżej zlosnik.gif

bo na tym najbardziej mi zależy, żeby się robiło jasno po wejściu do mieszkania smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dopuszkowy zamiast włączników. Wywalasz włączniki, wstawiasz to i po temacie.

> To co wrzucił mateusz wymaga stałego zasilania, czyli zabawy z kablami na suficie.

A jak wygląda podłączenie elektryczne tego dopuszkowego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak wygląda podłączenie elektryczne tego dopuszkowego ?

No właśnie różnie. Bo są dwu zaciskowe i trzy zaciskowe. Jeżeli ten dwu zaciskowy będzie wymienny ze zwykłym włącznikiem ale będzie włączał tylko żarówki to ten trój zaciskowy musi być zasilony zerem i może zapalać też ledy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie różnie. Bo są dwu zaciskowe i trzy zaciskowe. Jeżeli ten dwu zaciskowy będzie wymienny

> ze zwykłym włącznikiem ale będzie włączał tylko żarówki to ten trój zaciskowy musi być

> zasilony zerem i może zapalać też ledy.

A jakiś przykład takiego 2-zaciskowego (link) mogę prosić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobrze wymyśliłeś. Możesz sobie zamontować w puszkach włączników np. coś takiego .

mam używam, sprawdza się: u mnie działa na takiej zasadzie, że w przedpokoju włącznik światła włącza oświetlenie halogenowe na suficie + podświetlaną półkę, zaś ten czujnik ruchu po zgaszeniu światła, od pewnnego poziomu ciemności (regulowane) włącza samą półkę (żęby w nocy się nie zabić w przedpokoju).

regulowane poziom zaciemnienia, czas świecenia, czułość ruchu i czułość dźwięku (również może reagować na dźwięk)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Da radę dorzucić czujnik przy lampie bez większej ingerencji? How to?

Chyba najlepiej wymienić włącznik na czujnik ruchu. Albo są takie plafony/kinkiety z wbudowanym czujnikiem (ale wtedy niepotrzebnie by ktoś pstrykał).

Też kiedyś nad czymś takim myślałem, ale doszedłem do wniosku, że nie chciałbym, żeby w nocy mi to po oczach waliło, jak muszę do kibelka. No i odpada chyba przy zwierzakach domowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie różnie. Bo są dwu zaciskowe i trzy zaciskowe. Jeżeli ten dwu zaciskowy będzie wymienny

> ze zwykłym włącznikiem ale będzie włączał tylko żarówki to ten trój zaciskowy musi być

> zasilony zerem i może zapalać też ledy.

eh, kupiłem ten podlinkowany przez Ciebie i dopiero teraz doczytałem o tych zaciskach rotfl.gif

zobaczymy co przyjdzie, możliwe, że się nie przyda po prostu zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego napisałem że ma być urządzenie dwu zaciskowe.

Tylko chodzi tu o coś innego. Producenci zastosowali elektrotechnikę alternatywną? Jeszcze nie spotkałem się z urządzeniem zasilanym z jednej fazy, bez przewodu N, a drugim przewodem przekazywało tą fazę dalej.

Mógłbyś podać typ urządzenia, które działa w ten sposób? Takie urządzenie mogłoby wg mnie funkcjonować tylko, gdy w instalacji ciągle płynąłby prąd - wtedy można byłoby wstawić rezystor i jak z bocznika brać napięcie do zasilania, ale chyba takich cudów nikt nie stosuje.

Edit: właśnie poszukałem i rzeczywiście ktoś robi takie rzeczy LINK na dole po lewej w tej karcie katalogowej jest schemat, że to urządzenie działa tylko na jednej fazie. Pewnie jest jakiś trik w stylu, że działa tylko przy zwykłych żarówkach - wtedy dla niewielkich mocy potencjał przewodu N przeniesie się do urządzenia, a jak zapali żarówkę, to zasila się przez bocznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra Panowie zlosnik.gif

Mam ten czujnik i rzeczywiście się pośpieszyłem zlosnik.gif

Ma dwa zaciski, oznaczone jako AC i LAMP zlosnik.gif W włączniku mam trzy przewody zlosnik.gif

Rozumiem, że szukać trzyzaciskowego, a tego wykorzystać sobie przy okazji gdzie indziej? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No dobra Panowie

> Mam ten czujnik i rzeczywiście się pośpieszyłem

> Ma dwa zaciski, oznaczone jako AC i LAMP W włączniku mam trzy przewody

> Rozumiem, że szukać trzyzaciskowego, a tego wykorzystać sobie przy okazji gdzie indziej?

Niekoniecznie, bo może masz jedynie poprawie wykonaną instalację i trzeci przewód u Ciebie to jest przewód ochronny PE, czyli nadal potrzebujesz czujnika dwuzaciskowego. Bez rozeznania, jakie przewody masz w puszce - lepiej się za to nie zabieraj, bo kolory czasami mogą być pomieszane i trzeba dla pewności wszystko identyfikować.

Edit znowu: zlosnik.gif przecież Ty mówiłeś, że masz tam układ schodowy, to muszą być co najmniej 3 przewody, a najlepiej 4, żeby był PE. Lepiej zrób to pod asystą kogoś, kto jest elektrykiem, bo widzę, że słabo się znasz na tym, a możesz narobić poważnych problemów, bo tutaj konieczna jest przeróbka połączeń w tym obwodzie, aby z układu schodowego przejść na zwykły.

Tak podsumowując, to skoro masz 3 przewody w puszce w układzie schodowym, to masz kupiony odpowiedni czujnik ruchu, tylko instalacja wymaga przeróbki i najprawdopodobniej wymaga odłączenia jednego przewodu pomocniczego, ale jak już mówiłem - najpierw trzeba zidentyfikować wszystkie przewody, żeby zrobić to dobrze. Lepiej sam się za to nie zabieraj zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak podsumowując, to skoro masz 3 przewody w puszce w układzie schodowym, to masz kupiony

> odpowiedni czujnik ruchu, tylko instalacja wymaga przeróbki i najprawdopodobniej wymaga

> odłączenia jednego przewodu pomocniczego, ale jak już mówiłem - najpierw trzeba zidentyfikować

> wszystkie przewody, żeby zrobić to dobrze. Lepiej sam się za to nie zabieraj

jak będę miał próbnik napięcia to ogarnę co i jak? Co tu wiele można przerabiać? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak będę miał próbnik napięcia to ogarnę co i jak? Co tu wiele można przerabiać?

Próbnikiem zidentyfikujesz tylko przewód fazowy o ile jest aktualnie podłączony pod zasilanie. Trzeba sprawdzić skąd dokąd biegną przewody do lampy na suficie, a następnie odłączyć wszystko co zbędne. Połączenia przewodów można sprawdzać np. ohmomierzem z długimi przewodami, ale też trzeba wiedzieć co się robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To z czego on pobiera zasilanie?...

Z tego samego co włączona żarówka. Z resztą wyłączona także.

Jest w szeregu, więc prąd płynie. Nawet aż zanadto, więc pewnie ma bocznik?

Jest jakaś rezystancja bądź impedancja samego urządzenia. Skoro płynie prąd to jest spadek napięcia. Skoro jest spadek napięcia to jest różnica potencjałów między zaciskami. Czyli jest zasilanie.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego samego co włączona żarówka. Z resztą wyłączona także.

> Jest w szeregu, więc prąd płynie. Nawet aż zanadto, więc pewnie ma bocznik?

> Jest jakaś rezystancja bądź impedancja samego urządzenia. Skoro płynie prąd to jest spadek

> napięcia. Skoro jest spadek napięcia to jest różnica potencjałów między zaciskami. Czyli jest

> zasilanie.

OK, doczytałem w wypowiedzi obok. Pytanie, jak to się będzie zachowywało przy CFL czy LEDach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OK, doczytałem w wypowiedzi obok. Pytanie, jak to się będzie zachowywało przy CFL czy LEDach.

W tej karcie katalogowej, co wkleiłem kilka postów wyżej pisało, że dla połączenia w układzie 2 przewodów obciążenie musi być 40-400W na żarówkach, halogenach, halogenach z trafo zwykłym lub z większością przetwornic elektronicznych.

Czyli właściwie świetlówki nie wiadomo czy będą działać, bo może przetwornice do halogenów i świetlówek nie różnią się zbyt bardzo (nie wiem) to i tak jest to wątpliwa sprawa.

Ogólnie takie urządzenie to jest jedna wielka proteza i nie powinno się tego stosować, gdy chce się unikać problemów w instalacji - bo niech się okaże, że działa tylko z żarówką tradycyjną 200 W i robi się wesoło zlosnik.gif albo przy obciążeniu 50W ma tylko zasięg 1 metra, bo do urządzenia dopływa za mała moc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

> Czyli właściwie świetlówki nie wiadomo czy będą działać...

Raczej będą działać ale w stanie wyłączonym będą się lekko jarzyć lub będą miały słabe rozbłyski.

Urządzenie w stanie wyłączonym przepuszcza pewien mały prąd, który ładuje elektrolity w przetwornicy i może ona co chwilę wystartować na moment. Może też wystarczyć prądu do mocno zdegradowanej pracy. Pewnie tylko lepsze CFL-ki odporne na neonówki będą się zachowywały prawidłowo?

Był kiedyś nawet watek na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To z czego on pobiera zasilanie? Szczególnie w trakcie, gdy włączył światło, czyli zwarł obydwie

> żyły, to których jest podłączony?

A ściemniacz z czego pobiera? No właśnie. Podpinasz go tak samo jak zwykły pojedynczy włącznik i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W tej karcie katalogowej, co wkleiłem kilka postów wyżej pisało, że dla połączenia w układzie 2

> przewodów obciążenie musi być 40-400W na żarówkach, halogenach, halogenach z trafo zwykłym lub

> z większością przetwornic elektronicznych.

> Czyli właściwie świetlówki nie wiadomo czy będą działać, bo może przetwornice do halogenów i

> świetlówek nie różnią się zbyt bardzo (nie wiem) to i tak jest to wątpliwa sprawa.

> Ogólnie takie urządzenie to jest jedna wielka proteza i nie powinno się tego stosować, gdy chce się

> unikać problemów w instalacji - bo niech się okaże, że działa tylko z żarówką tradycyjną 200 W

> i robi się wesoło albo przy obciążeniu 50W ma tylko zasięg 1 metra, bo do urządzenia dopływa

> za mała moc.

Uwierz mi, moc nie ma znaczenia i nie jest to proteza. Nie montowałeś, nie sprawdziłeś to nie pisz głupot. no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ściemniacz z czego pobiera? No właśnie. Podpinasz go tak samo jak zwykły pojedynczy włącznik i

> tyle.

Ok, doczytałem, jak to jest zasilane. Mam jeszcze ściemniacze zasilane klasycznie i z mechanicznym wyłącznikiem, co ma tę zaletę, że nie żrą energii na okrągło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uwierz mi, moc nie ma znaczenia i nie jest to proteza. Nie montowałeś, nie sprawdziłeś to nie pisz

> głupot.

A z ciekawości - mierzyłeś kiedyś jałowy pobór mocy tych zabawek?

W małych mieszkankach taka automatyka może dawac pomijalne pobory, ale w domach już znaczące. Ja od kilku lat walczę u siebie z różnymi "uśpionymi pożeraczami". Kolega kilka lat temu zrobił sobie w pełni "inteligentny" dom i z rachunkami miesięcznymi za energię el. nie może zejść poniżej 700 zł. W ramach owego inteligentnego sterowania w samym CO ma bodaj 9 pomp obiegowych po 50-90W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.