Skocz do zawartości

Z cyklu : Motoryzacyjne pomysły z pupy


gorex

Rekomendowane odpowiedzi

> Ale nie wiem o co chodzi z tym odbijaniem wajchy - to już wskazuje na usterkę, bo każdy

> kierunkowskaz powinien być zablokowany w pozycji dół lub góra dopóki go nie zwolnisz sam, lub

> nie odbiją go zapadki podczas kręcenia kierownicą.

Nie według projektantów Opla. Wajcha zawsze wraca do położenia zero. 3 mrugnięcia od zalaczenia na stałe różni tylko to jak mocno ja wychylisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To fakt - kubek włożyłem w kieszeń w drzwiach. Mała kawa z McD się mieści.

Ej, no - dziura na kubek jest na tunelu środkowym, z tym że jak ma się opcję galant-lux-electronic z podłokietnikiem, to owy podłokietnik nie pozwala tam wstawić kubka zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Astra III i jej włacznik kierunkowskazów.

> Przejechałem się ostatnio około 320km tym wynalazkiem i tak jak samochód mi się podoba, fajnie

> przyspiesza, w środku jest dość cicho, hamulce fajnie hamują itp. itd. tak nie mogę zrozumieć

> dlaczego wynaleziono ten badziewny sposób włączania i wyłączania kierunkowskazów.

> Czyżby w Niemczech znieśli nakaz używania kierunkowskazów?? Może coś mnie ominęło??

> A może inaczej - czy ktoś może mi wskazać choć jedną zaletę takiego rozwiązania jak jest w Astrze

> III zwanej "H"??

> ........a poza tym BARDZO sympatyczny samochód.

Nie marudź, bardzo przydatne w mieście przy zmianie pasa. Klikniesz raz i miga trzy razy, a nie trzymasz albo wciskasz na stałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie marudź, bardzo przydatne w mieście przy zmianie pasa. Klikniesz raz i miga trzy razy, a nie trzymasz albo wciskasz na stałe.

Zgadzam się - to przydatna funkcja. Mam to w swoim aucie (w razie czego można w MFA to wyłączyć). Drobiazg, a cieszy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Astra III i jej włacznik kierunkowskazów.

> Przejechałem się ostatnio około 320km tym wynalazkiem i tak jak samochód mi się podoba, fajnie

> przyspiesza, w środku jest dość cicho, hamulce fajnie hamują itp. itd. tak nie mogę zrozumieć

> dlaczego wynaleziono ten badziewny sposób włączania i wyłączania kierunkowskazów.

> Czyżby w Niemczech znieśli nakaz używania kierunkowskazów?? Może coś mnie ominęło??

> A może inaczej - czy ktoś może mi wskazać choć jedną zaletę takiego rozwiązania jak jest w Astrze

> III zwanej "H"??

> ........a poza tym BARDZO sympatyczny samochód.

Świetne rozwiązanie. Co i raz tego używam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie marudź, bardzo przydatne w mieście przy zmianie pasa. Klikniesz raz i miga trzy razy, a nie

> trzymasz albo wciskasz na stałe.

Ale można to zrobić normalnie jak Ford, Skoda, Renault itp, a nie kombinować z astabilna wajchą gdzie człowiek nie wie o co chodzi i musi się przyzwyczajać do czegoś innego niż jest standardem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Włącznik klaksonu w dźwigni kierunków. W 306 było to cholernie denerwujące. Na szczęście w nowszych

> już tego nie ma.

Świetna sprawa z tym klaksonem, podobało mi się to jak jeździłem AXem, BX-em, Safranką, 306-tką.

Niestety w obecnym C5 jest już bez sensu czyli "normalnie"

Za to koło zapasowe jest normalnie, w e wnęce bagażnika, podwieszane w koszu pod podłogą - średnie rozwiązanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie marudź, bardzo przydatne w mieście przy zmianie pasa. Klikniesz raz i miga trzy razy, a nie

> trzymasz albo wciskasz na stałe.

"Trzy migacze" to bardzo fajna sprawa.

Niemniej wydaje mi się, że AW narzeka na coś innego - że dźwignia mechanicznie jest bezstanowa. Przepchnięciu jej nieco dalej uruchamia kierunkowskaz na stałe, ale sama wraca do pierwotnego położenia. Kierunek miga tak długo, aż elektronika uzna (bo np. wyprostowałeś kierownicę) że może już przestać...

Ten patent też mi się średnio podoba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za to koło zapasowe jest normalnie, w e wnęce bagażnika, podwieszane w koszu pod podłogą - średnie

> rozwiązanie

Koło we wnęce ma tylko jedną zaletę - można tam oprócz niego upchać jeszcze kupę narzędzi, szmat, butlę oleju, trójkąt, rękawice itp. grinser006.gif Wyciąganie go w razie potrzeby jest tak samo upierdliwe jak zdejmowanie podwieszanego, albo i mniej. A samo koło przynajmniej w Clio nawet nie jest specjalnie usyfione, po jednej zimie wygląda jak nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Koło we wnęce ma tylko jedną zaletę - można tam oprócz niego upchać jeszcze kupę narzędzi, szmat,

> butlę oleju, trójkąt, rękawice itp. Wyciąganie go w razie potrzeby jest tak samo upierdliwe

> jak zdejmowanie podwieszanego, albo i mniej. A samo koło przynajmniej w Clio nawet nie jest

> specjalnie usyfione, po jednej zimie wygląda jak nowe.

ma jeszcze jedną zaletę takie koło: można tam wsadzić zbiornik LPG. skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Koło we wnęce ma tylko jedną zaletę - można tam oprócz niego upchać jeszcze kupę narzędzi, szmat,

> butlę oleju, trójkąt, rękawice itp.

Dobrze, że o tym wspomniałeś... japońsko-włoscy inżynierowie wpadli na genialny w swej głupocie pomysł: otóż podłoga tej wnęki jest lekko wypukła, na tyle, że nie można wsadzić koła "zewnętrzną stroną" w dół. Trzeba je wsadzić "basem do góry" a pod spodem jest tyle niewykorzystanego miejsca... lewarek, klucz do kół leżą obok... screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla mnie z dupy wynalazkiem jest doświetlanie zakrętów. Samo rozwiązanie ok, ale po zmroku. Powinno

> być zatem sprzęgnięte z czujnikiem zmierzchu, a nie walić po oczach przy pełnym słońcu.

Świecenie doświetlania w dzień, to popłuczyny jeżdżenia na światłach mijania całą dobę. W dzien powinny się świecić DRLe i doświetlanie nie działa a po zmroku mijania wraz z doświetlaniem i wtedy jest wszystko OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale można to zrobić normalnie jak Ford, Skoda, Renault itp, a nie kombinować z astabilna wajchą

> gdzie człowiek nie wie o co chodzi i musi się przyzwyczajać do czegoś innego niż jest

> standardem.

Przesiadając się z opli na toyote musiałem przyzwyczaić się, że włącznik świateł jest w kierunkowskazie a nie w kokpicie. Nie powiem, na początku wydało się upierdliwe, ale dałem radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale można to zrobić normalnie jak Ford, Skoda, Renault itp, a nie kombinować z astabilna wajchą

> gdzie człowiek nie wie o co chodzi i musi się przyzwyczajać do czegoś innego niż jest

> standardem.

Mam AH z tymi kierunkami i wycieraczkami - super rozwiązanie, tylko ja mam od nowości i odpowiednie opory czuć w odpowiednim momencie. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem tak w Hyundaiu Pony.

> Tu mnie zaskoczyłeś......przyznaję.

> No tak......ale jak rozumiem te patenty wynikają z oszczędności (mniej skomplikowana

> mechanika=niższe koszty=2,38USD oszczędności na każdym samochodzie).

razy milion aut daje juz 2.38 MLN USD;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Świecenie doświetlania w dzień, to popłuczyny jeżdżenia na światłach mijania całą dobę. W dzien

> powinny się świecić DRLe i doświetlanie nie działa a po zmroku mijania wraz z doświetlaniem i

> wtedy jest wszystko OK.

W moim mercu mam 3 opcje :

-ustawione na stałe światnia mijania w kompie, przełącznik świateł na 0, nie ma doświetlania zakrętów nawet po zmroku

-j.w plus przełącznik na AUTO - doświetlanie włącza się po zmroku

-przełącznik świateł na włączone - doświetlanie działa niezależnie dzień czy noc.

Także jak się chce to można to ogarnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ej, no - dziura na kubek jest na tunelu środkowym, z tym że jak ma się opcję galant-lux-electronic

> z podłokietnikiem, to owy podłokietnik nie pozwala tam wstawić kubka

A nie zauważyłem. To perfidne projektantyzlosnik.gif.

....za to podłokietnik bardzo wygodny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A gdyby tak zrezygnować z opon...........

I z szyb. Co za tym idzie - niepotrzebny staje się system przewietrzania i klimatyzacji. Co za oszczędność! W pakiecie będą jedynie kaski i gogle dla kierowcy i pasażerów. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I z szyb. Co za tym idzie - niepotrzebny staje się system przewietrzania i klimatyzacji. Co za

> oszczędność! W pakiecie będą jedynie kaski i gogle dla kierowcy i pasażerów.

I z siedzeń. Przecież są dywaniki.

zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W ASO twierdzą, że w plastiku był pęcherzyk powietrza i trzeba wymienić jakąć bardzo skomplikowaną

> część za milion złotych.

ASO chce wymienić CIM z manetką co w sumie kosztuje lepiej jak tysiaka.

Ja bym wymienił samą manetkę za 5 dych

>Dlatego właścicielka jeździ z obciętymi paznokciami i jak jest potrzeba to gmera kikutkiem.

Manicure doprowadzi ją do bankrucji biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten patent z Opla dowodzi tylko jednego. Idiotyczna filozofia stosowania guzików, które po naciśnięciu wracają do swojego położenia wyjściowego zamiast przełączników zaszła za daleko. Jest to zaraza nowoczesnej motoryzacji.

Właściwym rozwiązaniem jest tylko i wyłącznie przełącznik, który zmienia swoje położenie w zależności od funkcji. Położenie przełącznika widać i czuć, a to wyklucza lub zmniejsza prawdopodobieństwo pomyłki.

Wszystkie patenty typu klikaj 10x, trzymaj guzik przez 10s. aby coś tam aktywować to motoryzacyjna patologia.

Problem w tym, że nie jest to tanie w zakupie i proste w obsłudze, a tanie w produkcji i prostackie w zamyśle.

Jestem jednak przekonany, że czasy przełączników wrócą jak ludzie będą już wymiotować sick.gif macaniem dotykowych ekraników.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ten patent z Opla dowodzi tylko jednego. Idiotyczna filozofia stosowania guzików, które po

> naciśnięciu wracają do swojego położenia wyjściowego zamiast przełączników zaszła za daleko.

> Jest to zaraza nowoczesnej motoryzacji.

> Właściwym rozwiązaniem jest tylko i wyłącznie przełącznik, który zmienia swoje położenie w

> zależności od funkcji. Położenie przełącznika widać i czuć, a to wyklucza lub zmniejsza

> prawdopodobieństwo pomyłki.

> Wszystkie patenty typu klikaj 10x, trzymaj guzik przez 10s. aby coś tam aktywować to motoryzacyjna

> patologia.

> Problem w tym, że nie jest to tanie w zakupie i proste w obsłudze, a tanie w produkcji i prostackie

> w zamyśle.

> Jestem jednak przekonany, że czasy przełączników wrócą jak ludzie będą już wymiotować macaniem

> dotykowych ekraników.

> Pozdrawiam.

dokładnie! rozrusznik to też zło... kurna, a kiedyś takie fajne korby były...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokładnie! rozrusznik to też zło... kurna, a kiedyś takie fajne korby były...

No dobra, ale jest szereg dziwnych nowinek, które nie wiadomo po co się stosuje - chociażby elepstryczny zamek bagażnika. screwy.gif

Psuje się to stosunkowo często, jak nie domkniesz klapy i chcesz tylko lekko uchylić i poprawić, to trzeba poczekać, bo zamek "się mieli" chwile, etc.

Jedyny chyba plus, to zimowe warunki, chociaż ja nie miewałem problemów z klasycznymi zamkami. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mercedes W203. Przełącznik zespolony kierunkowskazów.

Umieścili go nie "na godzinie 9", jak w każdym normalnym samochodzie, tylko "na godzinie 7:30", czyli niżej niż normalnie.

I żeby było weselej, to jeszcze zlikwidowali prawą dźwignię od wycieraczek i zintegrowali je z ww. przełącznikiem po lewej. I tak, jedną wajchą włącza się kierunki, światła drogowe oraz wycieraczki ze spryskiwaczem.

I oczywiście jest tam "potrójne mignięcie kierunkiem", ale to akurat mi bardzo pasuje.

ciekawostka z Forda Capri

Światła postojowe oraz mijania włącza się dźwignią identyczną, jak ta dla wycieraczek. Umieszczona jest ona tuż obok wycieraczkowej, jedynie tylko nieco dłuższa. Tysiąc razy zostawiałem już capri na włączonych światłach, bo za ChRLD nie jestem w stanie się do tego przyzwyczaić. Na szczęście po wyjęciu kluczyka zostają zapalone tylko postojówki.

Klakson oczywiście w lewej dźwigience, tej od kierunków. Ale zamierzam przełożyć na "normalnie".

Ople Astra F

Włączanie oświetlenia kabiny przez pociągnięcie do siebie przełącznika świateł. Dwa lata jeździłem w przekonaniu, że moja Astra nie ma możliwości zapalenia światła w kabinie przy zamkniętych drzwiach. Reszta ludzi w firmie, gdzie Astry były autami służbowymi, również nie miała o tym pojęcia. hehe.gifhehe.gifhehe.gif

Ale ten temat to już ikona motoryzacji.

Pozdro

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No dobra, ale jest szereg dziwnych nowinek, które nie wiadomo po co się stosuje - chociażby

> elepstryczny zamek bagażnika.

a czemu nie?

> Psuje się to stosunkowo często, jak nie domkniesz klapy i chcesz tylko lekko uchylić i poprawić, to

> trzeba poczekać, bo zamek "się mieli" chwile, etc.

ale po chcesz uchylać i co chcesz poprawiać? krzywo zamkniętą klapę?

> Jedyny chyba plus, to zimowe warunki, chociaż ja nie miewałem problemów z klasycznymi zamkami.

u mnie jest elektryczne dociąganie klapy w E38. ale zamek można otworzyć mechanicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ople Astra F

> Włączanie oświetlenia kabiny przez pociągnięcie do siebie przełącznika świateł. Dwa lata jeździłem

> w przekonaniu, że moja Astra nie ma możliwości zapalenia światła w kabinie przy zamkniętych

> drzwiach. Reszta ludzi w firmie, gdzie Astry były autami służbowymi, również nie miała o tym

> pojęcia.

bardzo fajne i proste rozwiązanie. a to że ludzie nie potrafią przebrnąć przez byle 30 stron instrukcji, to nie wina producenta wink.gif imho to fajny ficzer, który nie należy do kategorii z tego wątku.

potem czytam na forum BMW wątek - ciekawe funkcje które "odkryłeś" w swoim aucie. i wypisują ludzie banały typu domykanie, otwieranie okien z kluczyka/pilota, tryb odnajdywania auta na parkingu, wielkie odkrycie nt. sposobu wyłączenia lusterka pasażera opadającego na wstecznym, funkcję ustawienia wycieraczek do wymiany, otwieranie awaryjne wlewu paliwa itp itd.

a wystarczyłoby przeczytać.

> Ale ten temat to już ikona motoryzacji.

miałem, spoko bajer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> potem czytam na forum BMW wątek - ciekawe funkcje które "odkryłeś" w swoim aucie. i wypisują ludzie

> banały typu domykanie, otwieranie okien z kluczyka/pilota,

Ostatnio podwiozłem jedną znajomą i właśnie domknąłem tak szyby w E34.

Była w szoku. icon_eek.gif

Na co dzień jeździ Q5 które na pewno ma tę funkcję hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tak w Opelu straszna sprawa (tydzień pożyczakiem)

w BMW jest podobnie ale opory są wyczuwalne

przy zmianach aut 3-4 na dzień przysposobienie się do tego systemu jest trudne.

Ale cóż - taki klimat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mercedes W203. Przełącznik zespolony kierunkowskazów.

> Umieścili go nie "na godzinie 9", jak w każdym normalnym samochodzie, tylko "na godzinie 7:30",

> czyli niżej niż normalnie.

> I żeby było weselej, to jeszcze zlikwidowali prawą dźwignię od wycieraczek i zintegrowali je z ww.

> przełącznikiem po lewej. I tak, jedną wajchą włącza się kierunki, światła drogowe oraz

> wycieraczki ze spryskiwaczem.

> I oczywiście jest tam "potrójne mignięcie kierunkiem", ale to akurat mi bardzo pasuje.

Ja dodam że to bardzo wygodne ustawienie przełącznika na autostradę, tyle że trzymasz wtedy kierownicę lewą reką na wysokości godziny 7-8. Oba łokcie są podparte (o drzwi i podłokietnik) i można jechać kilka h non stop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie denerwuje w Astrze H ustawianie interwalu trybu przerywanego pracy wycieraczek (mahcnie wajcha

> popularne w wielu autach).

Rozpracowałeś to? Bo ja nie do końca. zlosnik.gif Nie używam często, ale IMO macham w dół, czekam X czasu, macham w górę. Ten X to właśnie wybrany interwał, tak? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozpracowałeś to? Bo ja nie do końca. Nie używam często, ale IMO macham w dół, czekam X czasu,

> macham w górę. Ten X to właśnie wybrany interwał, tak?

Nie pamietam nigdy jak to ma leciec, namacham sie zawsze jak glupi zanim ustawie, ostatnio zrezygnowalem juz z tej regulacji i majtaja se tak jak sa aktualnie ustawione.

Dla fanow czytania instrukcji dodam, ze podchodzilem do niej kilka razy, ale starosc nie radosc i pamiec nie ta juz niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie pamietam nigdy jak to ma leciec, namacham sie zawsze jak glupi zanim ustawie, ostatnio

> zrezygnowalem juz z tej regulacji i majtaja se tak jak sa aktualnie ustawione.

hehe.gifok.gif

Siedziałem niedawno w aucie i przez 15 minut kombinowałem. Żadne rozwiązanie nie sprawdzało się w 100% przypadków. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozpracowałeś to? Bo ja nie do końca. Nie używam często, ale IMO macham w dół, czekam X czasu,

> macham w górę. Ten X to właśnie wybrany interwał, tak?

Dokładnie tak. Mało praktyczne rozwiązanie i nigdy nie udało mi się trafić tak jakbym chciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie tak. Mało praktyczne rozwiązanie i nigdy nie udało mi się trafić tak jakbym chciał.

Bez problemu daję sobie z tym radę, ustawiam zawsze jak mi pasuje.

Po prostu gdy pada deszcz, to przecierasz szybę jednym ruchem dźwigni w dół, czekasz aż pogorszy Ci się widoczność do wartości granicznej i w tym momencie włączasz wycieraczki ruchem dźwigni w górę.

Kierunkowskazy wymagały przyzwyczajenia przez kilka kilometrów jazdy ale teraz nie mam z tym problemu.

Za to sterowanie radiem z kierownicy znacznie lepsze było w Corsie C/Combo, gdzie przyciski w formie łopatek obsługiwało się "od tyłu" niż te w Astrze, które są "na wierzchu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ten patent z Opla dowodzi tylko jednego. Idiotyczna filozofia stosowania guzików, które po

> naciśnięciu wracają do swojego położenia wyjściowego zamiast przełączników zaszła za daleko.

> Jest to zaraza nowoczesnej motoryzacji.

> Właściwym rozwiązaniem jest tylko i wyłącznie przełącznik, który zmienia swoje położenie w

> zależności od funkcji. Położenie przełącznika widać i czuć, a to wyklucza lub zmniejsza

> prawdopodobieństwo pomyłki.

Całkowicie się z tym zgadzam.

> Wszystkie patenty typu klikaj 10x, trzymaj guzik przez 10s. aby coś tam aktywować to motoryzacyjna

> patologia.

> Problem w tym, że nie jest to tanie w zakupie i proste w obsłudze, a tanie w produkcji i prostackie

> w zamyśle.

> Jestem jednak przekonany, że czasy przełączników wrócą jak ludzie będą już wymiotować macaniem

> dotykowych ekraników.

Po pierwszej ostrej zimie??zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.