Skocz do zawartości

Pochłaniacz a niestabilna praca silnika


LordFalcon

Rekomendowane odpowiedzi

Czy z pochłaniacza par paliwa idzie jakiś sygnał do ECU czy tylko ECU steruje zaworami przy pochłaniaczu.

Sprawa ma się tak, że po usunięciu pochłaniacza silnik pracując na benzynie jest bardzo niestabilny w zakresie wolnych obrotów i bardzo niemrawo w tym zakresie też reaguje na pedał gazu...

Czy trzeba we wtryczkę którąś po pochłaniaczu wpiąć jakiś rezystor czy coś?

P.S. Króciec z tyłu przepustnicy został zaślepiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zostawiłem zawory podłączone do instalacji elektrycznej, tylko zaślepiając wężyki i nie mam żadnych anomalii.

Jeżeli odłączyłeś zawory, to zapewne ECU wykrywa błąd i może sobie uruchamiać jakąś "procedurę obejściową".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja zostawiłem zawory podłączone do instalacji elektrycznej, tylko zaślepiając wężyki i nie mam

> żadnych anomalii.

> Jeżeli odłączyłeś zawory, to zapewne ECU wykrywa błąd i może sobie uruchamiać jakąś "procedurę

> obejściową".

Wszystko możliwe, odepnę zawory od pochłaniacza i wepnę we wtyczki, zobaczę wtedy co się będzie działo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystko możliwe, odepnę zawory od pochłaniacza i wepnę we wtyczki, zobaczę wtedy co się będzie

> działo...

Trochę jakby lepiej po podpięciu zaworów pod wtyczki... ale wydaje mi się, że ciągnie mi lewe powietrze jeszcze przez przyłącze króćcy z tyłu przepustnicy... jutro wymienię oringi i wtedy poeksperymentuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trochę jakby lepiej po podpięciu zaworów pod wtyczki... ale wydaje mi się, że ciągnie mi lewe

> powietrze jeszcze przez przyłącze króćcy z tyłu przepustnicy... jutro wymienię oringi i wtedy

> poeksperymentuję...

A jakie tam są oringi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakie to Ci nie powiem, mam 2 z takiej samej przepustnicy na wzór... muszę kupić dopiero, zawsze

> mogę wziąć o rozmiar grubsze

Chodzi Ci o oś przepustnicy? A jak zamierzasz ją wyjąć nie ruszając potencjometru TPS? Bo jak go ruszysz, to możesz mieć poważne problemy z ponownym ustawieniem położenia, a jak z nim nie trafisz, to Ci silnik będzie wariował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi Ci o oś przepustnicy? A jak zamierzasz ją wyjąć nie ruszając potencjometru TPS? Bo jak go

> ruszysz, to możesz mieć poważne problemy z ponownym ustawieniem położenia, a jak z nim nie

> trafisz, to Ci silnik będzie wariował.

Nie nie, z tyłu przepustnicy jest przykręcony taki plastik z dwoma króćcami, a właściwie przy jetronicu trzema (mała odma, podciśnienie do ufo i wężyk z pochłaniacza) i ten plastik ma oringi pod spodem, po tym jak potrzebowałem go odkręcić wydaje mi się że zasysa tamtędy powietrze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie nie, z tyłu przepustnicy jest przykręcony taki plastik z dwoma króćcami, a właściwie przy

> jetronicu trzema (mała odma, podciśnienie do ufo i wężyk z pochłaniacza) i ten plastik ma

> oringi pod spodem, po tym jak potrzebowałem go odkręcić wydaje mi się że zasysa tamtędy

> powietrze...

Ok, zmylił mnie "tył", bo u mnie w 1,4 ten plastik jest na przedniej stronie korpusu. Nie odkręcałem go, bo nie widziałem potrzeby, więc nie wiem, co ma pod spodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.