Skocz do zawartości

Gdzie znika prąd ?


Majkiel

Rekomendowane odpowiedzi

Problem jest taki, że co jakiś czas następuje zanik napięcia tak na pół sekundy. Wyłącza się pompa, obroty lecą na 0, silnik gaśnie. Jeśli auto akurat jedzie - załapie i jedzie dalej. Jeśli stoi i silnik pracuje na wolnych obrotach, to gaśnie na dobre.

Radio się nie wyłącza, światła nie przygasają, więc nie jest to zupełny zanik napięcia.

Pytanie gdzie można szukać problemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Problem jest taki, że co jakiś czas następuje zanik napięcia tak na pół sekundy. Wyłącza się pompa,

> obroty lecą na 0, silnik gaśnie. Jeśli auto akurat jedzie - załapie i jedzie dalej. Jeśli stoi

> i silnik pracuje na wolnych obrotach, to gaśnie na dobre.

> Radio się nie wyłącza, światła nie przygasają, więc nie jest to zupełny zanik napięcia.

> Pytanie gdzie można szukać problemu?

Moje typy - kostka stacyjki, mechanizm kluczyka (u mnie to była przyczyna), punkty masowe. Jak chcesz to u mnie gdzieś się wala nowa kostka do Uno - ja założyłem cały mechanizm od stilo cool.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moje typy - kostka stacyjki, mechanizm kluczyka (u mnie to była przyczyna), punkty masowe. Jak

> chcesz to u mnie gdzieś się wala nowa kostka do Uno - ja założyłem cały mechanizm od stilo .

Czy czymś jeszcze może się objawiać uszkodzenie kostki?

Punkty masowe - połączenie masy akumulatora z budą i silnikiem, czy jeszcze jakieś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W czasie jazdy miałem podobnie: winny okazał się przekaźnik pompy paliwa i wiązka do niego idąca.

Jest to bardzo możliwe - problem pojawił się po zmianie wiązki w samochodzie. Zacznę o podmiany przekaźników

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszedłem dziś "szukać dziury którą ucieka prąd" wink.gif

Wymieniłem przekaźniki

Obejrzałem kostki łączeniowe przy stacyjce - wszystkie wyglądały jak nowe

Sprawdziłem połączenia masowe

Przeczyściłem te dwie kostki połączeniowe na kablu zasilania (niedaleko za aku)

Odpaliłem i na chodzącym silniku ruszałem różnymi kablami, stukałem kluczem w kostki przy stacyjce, skrzynkę bezpieczników i inne miejsca. Żadna z tych akcji nie spowodowała zgaśnięcia, ale jak odszedłem na chwilę to zgasł.

Poruszałem wszystkim raz jeszcze, odpaliłem - chodził dłużej, dwa razy załączył się wentylator chłodnicy, ale też samoczynnie padł.

Chyba trzeba się będzie dokładniej przyjrzeć instalacji. Pytanie - od czego zacząć - wszystkiego nie zamierzam pruć.

Edit

Pytanie - jak ewentualnie sprawdzić mechanizm kluczyka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś podłączyłem komputer do auta, żeby nie szukać "przerwy w zasilaniu" w ciemno.

Pierwsze uruchomienie IAW Ecu Scan i wykaz błędów:

ecu1.jpg

Po skasowaniu, część pozostała

ecu2.jpg

Odpaliłem drugi program - IAW Scan 2, ten podał takie błędy:

ecu3.jpg

A po wykasowaniu błędów takie:

ecu4.jpg

Wróciłem do poprzedniego programu (IAW ECU SCAN) i zajrzałem jeszcze do zakładki "wykresy" i odpaliłem silnik - z wykresów widać kiedy zgasł

ecu5.jpg

Jak już zgasł, to przeszedłem do zakładki z błędami, pojawiły się nowe:

ecu6.jpg

IAW Scan 2 podał takie:

ecu7.jpg

Na koniec jeszcze jeden ekran:

ecu8.jpg

W międzyczasie zajrzałem jeszcze do zakładki "testy" - wszystkie przeszły pozytywnie.

Czy problem z gaśnięciem ma coś wspólnego z CPU?

Co z sondą lambda?

Z góry dziękuję za wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie sie nic nie działo, jeździłem z odpiętą sondą i tez było ok. a daj dodatkową masę do kompa, może gdzieś wiązka się zalamała czy cuś. na pewno przed wyjęciem nie było błędów wg.iaw ecu scana. nie rzucał się o sondę której nie było, nie było jaj z cewką. ten code to akurat norma bo immo jest zdjęte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mnie sie nic nie działo, jeździłem z odpiętą sondą i tez było ok. a daj dodatkową masę do kompa,

> może gdzieś wiązka się zalamała czy cuś. na pewno przed wyjęciem nie było błędów wg.iaw ecu

> scana. nie rzucał się o sondę której nie było, nie było jaj z cewką. ten code to akurat norma

> bo immo jest zdjęte

Błąd z immobiliserem olewam - to wiem, lambda - myślę że niezależnie od jej przypięcia oraz stanu, nie powodowałaby gaśnięcia. Powiem inaczej - na początku też jeździłem z odpiętą (inna wtyczka) i gasło, a jak później ją przypiąłem nic się nie zmieniło.

Ten błąd CPU mnie zastanawia - możliwe że komputer mówi banana-wave.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Błąd z immobiliserem olewam - to wiem, lambda - myślę że niezależnie od jej przypięcia oraz stanu,

> nie powodowałaby gaśnięcia. Powiem inaczej - na początku też jeździłem z odpiętą (inna

> wtyczka) i gasło, a jak później ją przypiąłem nic się nie zmieniło.

> Ten błąd CPU mnie zastanawia - możliwe że komputer mówi

Sprawdź masę komputera. Albo podmień CPU i zobaczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak patrzę na to... przejrzyj całą wiązkę (blisko kompa) czy gdzieś coś się nie zwarło; sprawdź masę komputera a potem będziemy myślec dalej... albo podjedź kiedyś to go przejrzymy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdź masę komputera. Albo podmień CPU i zobaczysz.

Wydaje mi się że masę do kompa solidną zaaplikowałem temu kompowi .

A co do kompa - też go podejrzewałem, zanim Majkel go zabrał ale nie wykluczam babola związanego z wiązką.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wydaje mi się że masę do kompa solidną zaaplikowałem temu kompowi.

Zgadza się - wygląda solidnie ok.gif

> A co do kompa - też go podejrzewałem, zanim Majkel go zabrał ale nie wykluczam babola związanego z

> wiązką.

Czy któryś element wiązki jest szczególnie podejrzany?

Co z błędami cewki?

Sąsiad niedawno za całe 400 zł kupił Sienę 75 (z LPG!) - może pożyczy komputer na podmianę wink.gif

EDIT ... będzie pewnie problem z immo frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawia mnie dlaczego takie cuda się pojawiają, dzień po ostatniej imprezie rozebrałem samochód, popakowałem wszystko i tyle. nic się nie działo oslabiony.gif

podepnij małego kompa z cinquecento sporting. nie ma immo a będzie chodził ok.gif na początku mialem taki założony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zastanawia mnie dlaczego takie cuda się pojawiają, dzień po ostatniej imprezie rozebrałem samochód,

> popakowałem wszystko i tyle. nic się nie działo

> podepnij małego kompa z cinquecento sporting. nie ma immo a będzie chodził na początku mialem taki

> założony

to jak z "tyrtoleniem" na centomani - w jednych tyrtolą w innych nie...

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zastanawia mnie dlaczego takie cuda się pojawiają, dzień po ostatniej imprezie rozebrałem samochód,

> popakowałem wszystko i tyle. nic się nie działo

> podepnij małego kompa z cinquecento sporting. nie ma immo a będzie chodził na początku mialem taki

> założony

Chodzi o sterownik IAW 16F ?

Czy w CCS nie ma jednopunktowego wtrysku? Ma to znaczenie?

A co z komputerami z Punto 1.1, 1.2 ?

A taki? Na miejscu za dychę, to można testować. Z resztą, sprzedajacy ma wiele innych komputerów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi o sterownik IAW 16F ?

> Czy w CCS nie ma jednopunktowego wtrysku? Ma to znaczenie?

> A co z komputerami z Punto 1.1, 1.2 ?

> A taki? Na miejscu za dychę, to można testować. Z resztą, sprzedajacy ma wiele innych komputerów

Tylko, żeby ten symbol się zgadzał i podłączaj smile.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jak z "tyrtoleniem" na centomani - w jednych tyrtolą w innych nie...

No to mój dziś nie "tyrtolił" za to "zatrybił"

Jako że stał bez akumulatora, to przerzuciłem mu aku z Punto. Pojechałem do Lidla, później do C.H.Arena, do rodziców. Wieczorem jak wracałem zajechałem jeszcze na chwilę do brata i wróciłem do siebie. Bez problemu jeździł, zapalał błyskawicznie - żadnych negatywnych objawów (no, poza głośną pompą wink.gif ) Może wiele km nie zrobiłem (kilkanaście będzie), ale ostatnio to gasł mi na co drugich światłach.

Czy możliwe jest, że problem po części wynikał ze zbyt dużego akumulatora? Alternator nie radził sobie z 70-tką, wiecznie była niedoładowana, a nawet jak go podładowywałem PRLowskim prostownikiem z Malucha (34-45Ah) to też za wiele nie pomagało. Teraz dostał wprawdzie starą już Vartę, ale mniejszą bo tylko 50Ah.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie aku, ew jego podłączenie, jak odpalisz auto to już zasilanie przejmuje alternator, miałem taki przypadek w ciągniku że zakute zaciski (klemy) nie łączyły dobrze z przewodem i nie chciał palić bo tam większe prądy przy rozruchu, może przy montażu przewód inaczej się ułożył i łączy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Raczej nie aku, ew jego podłączenie, jak odpalisz auto to już zasilanie przejmuje alternator,

> miałem taki przypadek w ciągniku że zakute zaciski (klemy) nie łączyły dobrze z przewodem i

> nie chciał palić bo tam większe prądy przy rozruchu, może przy montażu przewód inaczej się

> ułożył i łączy

Aku, czy nie aku - grunt że od kilku dni jeździ bez zarzutu.

Najprawdopodobniej problem był z masą. Co prawda po pierwszym czyszczeniu połączeń nic nie pomogło, ale później zmieniłem jeszcze klemę na nową i to mogło pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.