jedrek_18 Napisano 10 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Witam wszystkich z kącika Punto! W mojej rodzinie jeździ jedno Grande Punto (1.4 8V, rocznik 2009), już raz zasięgałem u was rady. Nadszedł ten kolejny. Samochód zachowuje się dziwnie. Dziś o 9:00 był ostatni raz użytkowany - nie dało zauważyć się żadnych niepożądanych zachowań. Po 2 godzinach już nie dało się go ruszyć. Wyskakiwały wszystkie możliwe błędy: ABS, EBD, poduszek... Działało tylko radio. Tyle wiem z relacji. Do samochodu dotarłem około 20:00. Przy pierwszej próbie wyskoczyły błędy. Poruszałem klemą przy akumulatorze, odkręciłem i dokręciłem ponownie przewody masy. Nie wiem czy to związane z moimi działaniami, ale błędy przestały się wyświetlać. Przy przekręceniu kluczyka rozrusznik nie kręci, słychać tylko jedno cyknięcie, po czym samochód się resetuje. Nie działa też sterowanie z pilota. Czasem samochód reagował na pilota, działały światła. Cała sprawa wygląda na coś z Body Computerem. Poniżej film dla zobrazowania zjawiska. Po próbie odpalenia wyraźnie słuchać cykanie przekaźnika w komorze silnika, przy bezpiecznikach w pobliżu akumulatora. Odłączyłem na noc akumulator. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Mój trop to tropikalna ulewa, która przeszła wczoraj nad moim miastem. Czy moglibyście coś poradzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubajg Napisano 10 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 A akumulator w jakim stanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jedrek_18 Napisano 10 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Napięcie akumulatora: 12,6 V. Fabryczny. Zanim wróciłem, próbowałem włączyć dużo odbiorników prądu - światła długie, radio, dmuchawę. Czasem działało bez problemu, a czasem reset jak na filmie (ale już bez dziwnych zachowań i dźwięków, po prostu jakbym na nowo przekręcił kluczyk). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 11 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 mnie to trochę śmierdzi problemem z akumulatorem. Niech Ci ktoś przekręci kluczyk i spróbuje odpalić, a Ty mierz napięcie spróbuj zarejestrować do ilu spadnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 11 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 > Napięcie akumulatora: 12,6 V. Fabryczny. czyli ma 5 lat czyli powoli czas już na niego.... Jak masz możliwość, to weź aku z innego auta i spróbuj podłączyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jakub Napisano 11 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 Miałem to samo akumulator do wymiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jedrek_18 Napisano 11 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 Dzięki wszystkim za pomoc! To faktycznie akumulator. Napięcie pod obciążeniem: 0,6 V. Po wymianie wszystko działa. Swoją drogą, trochę krótko wytrzymał, jak na fabryczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 11 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 > Dzięki wszystkim za pomoc! To faktycznie akumulator. Napięcie pod obciążeniem: 0,6 V. Po wymianie > wszystko działa. > Swoją drogą, trochę krótko wytrzymał, jak na fabryczny. 5 lat to bardzo dobrze wytrzymał Poza tym dużo zalezy od specyfiki użytkowania, czy miasto i krótkie odcinki czy raczej trasy i dłuższe. A tobie prawdopodobnie jakieś zwarcie albo spływ mas czynnych się przydarzył. Ja swój w puncie po 3 wymieniałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 12 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2014 > 5 lat to bardzo dobrze wytrzymał ... Też tak uważam, mój fabryczny wytrzymał 3 ... Generalnie jakby był niedoładowany cały czas, dopiero po wymianie alternatora na regenerowany problem zniknął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 13 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2014 > Dzięki wszystkim za pomoc! To faktycznie akumulator. Napięcie pod obciążeniem: 0,6 V. Po wymianie > wszystko działa. > Swoją drogą, trochę krótko wytrzymał, jak na fabryczny. O,6 czy 6 V . Przy spadku do 8-9 V to już dno a u Ciebie to już denat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jedrek_18 Napisano 13 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2014 > O,6 czy 6 V . Przy spadku do 8-9 V to już dno a u Ciebie to już denat Na mierniku było coś koło 7 V przy kręceniu kluczykiem. Kuzyn wymontował akumulator i pojechał do sklepu po nowy. Tam mieli urządzenie do testowania pod obciążeniem - wyszło 0,6 V. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 14 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2014 > Swoją drogą, trochę krótko wytrzymał, jak na fabryczny. Ja mam GP z 2007 (1rej 2008) i jeszcze ori akumulator. Przejechane 95kkm na krótkich trasach (10km w tą i 10km powrót). Zimuje pod chmurką. Dopiero w ostatnią zimę parę razy lekko 'kucał' przy rozruchu ale odpalał zawsze za pierwszym razem. Na tą zimę już pewnie będzie nowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.