Skocz do zawartości

Mały test AR Giulietta 1.4 TB 120 KM


Wojtas_BB

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ wieje tu nudą aż miło, to pokuszę się o małe podsumowanie 2,5 tys km za kierownicą Giulietty.

1. Kierowca, czyli ja: od zawsze użytkownik Fiatów, najpierw maluch rodziców, potem CC 0,7, potem Punto 2 FL 1.2 60KM, do niedawna Stilo MW 1,9 JTD oraz Citroen Xsara 1.6 88KM.

Nie muszę być pierwszy na każdych światłach, poruszam się głównie w mieście z prędkościami niewiele większymi od dopuszczalnych, kilka razy do roku wyjazd poza miasto w odl. powyżej 100 km.

Żona, 20 miesięczne dziecko. Może tyle o sobie. smile.gif

2. Samochód: AR Giulietta, kolor biały, wnętrze brązowo-czarne, silnik 1.4 TB 120 KM, od nowości jestem pierwszym użytkownikiem, aktualny przebieg 2,5 tys km, MY 2014 i w tym samym roku kupiony w polskim salonie.

Wyposażenie Distingtive, dodatkowe wyposażenie to autoalarm, czujniki cofania, przyciemniane szyby (pierwsze 2 opcje z katalogu akcesoriów), wszystko montowane przez ASO.

3. Wygląd: Giulietta jaka jest każdy wie, jednym się podoba, innym nie zlosnik.gif Biały - brudzi się, nawet bardzo, rzeźnie z komarów much i innego badziewia latającego widać niesamowicie na zderzaku, za to czysta z przyciemnionymi szybami i chromowanymi ramkami szyb wygląda bosko grinser006.gif

4. Wnętrze:

a. siedzenia przednie twarde, masakra, jak się usiądzie to jak na taborecie, trzymają chyba dobrze na boki, niestety rozmiar mojego tyłka nie do końca jest dopasowany do foteli, jest najnormalniej za duży - w stilo tego nie czułem zlosnik.gif Poza tym wygodne, przynajmniej te z przodu, 600 km trasy, 3 postoje po drodze, ani tyłek, ani uda ani plecy nie bolą.

reg. wysokości siedzenia - IMHO bardzo duży zakres to plus i przynajmniej normalnie bo porusza się cały fotel a nie jak w stilo tylko siedzisko.

siedzenia tylne - nie jechałem na nich, tylko co mogę powiedzieć, to na pewno jest tam mniej miejsca niż w stilo i sa na pewno dziwnie pochylone do

tyłu (w stilo były praktycznie płasko)

b. przestrzeń - z przodu ok, IMHO więcej miejsca niż np w AR147, przestronność mniej więcej jak miało stilo, daje radę. Z tyłu - w porównaniu do stilo - ciasno, a wysiadanie wymaga małej gimnastyki ze względu opadający do tyłu dach. A przez ten opadający dach to nie wiem ile razy jeszcze przywalę głową młodego w krawędź drzwi przy sadzaniu go na fotelik z tyłu.... na pewno nie raz i nie dwa....

c. poziom wyposażenia - jak dla mnie w 100% wystarczający, oczywiście jakby był np szklany dach byłoby już w ogóle genialnie, no ale....

- 4 el. szyby - miałem do tej pory max 2, teraz mam 2 razy więcej, czyli lepiej o 100% zlosnik.gif Myślę się tylko z guzikami gdzie tył, a gdzie przód i do tej pory nie nauczyłem sie że podciąganie przycisku, to do góry, a naciskanie, to szyba w dół zlosnik.gif

- tempomat - miałem w stilo, mam i tu, trochę inaczej działa zwiększanie i zmniejszanie prędkości, ale to nie problem.

- czujnik świateł - bajer, nie wiem jak mogłem bez tego żyć do tej pory zlosnik.gif

- czujnik deszczu, jak wyżej, z tą różnicą, że chyba ma większe ograniczenia co do max prędkości wycieraków. używam nagminnie (oczywiście tylko w deszczu)

- radio uconnect 5" z systemem głośnomówiącym - tak jak wyżej (jeśli mowa o głośnomówiącym). Samo radio i odtwarzacz IMHO to krok w tył (pomijając wielki wyświetlacz). Ponoć to patent zaadoptowany z Jeepa, ale IMHO radia fiatowskie były lepsze, miały więcej opcji, lepiej grały. Poza tym, nie wiem dlaczego zrezygnowali z przesyłania danych z radia na wyświetlacz licznika, żeby cokolwiek zobaczyć na radiu trzeba odwracać głowę.

- sterowanie radiem i tel głosowo - działa różnie raz ok, raz wymyśla cuda....

- sterownie radiem i tel z kierownicy - nie miałem nigdy - o ile radiem jest dość naturalne, o tyle telefonem beznadzieja - działania nie wyświetlają się na liczniku tylko na ekranie radia czyli trzeba odwrócić głowę - w czasie jazdy bez sensu.

- składanie el. lusterek - nie miałem, fajny bajer, przydał się ze 3 czy 4 razy już. Szkoda, że nie można ustawić żeby się skaładały i rozkładały z centralnym zamkiem

- automatyczna klimatyzacja - miałem w stilo taką samą, tyle, że na pewno lepiej działał w stilo system AQS - w lecie nie czułem prawie w ogóle spalin innych aut - tu czuć. I to co w stilo było lepsze, to na wyświetlaczu było widać które kierunki nawiewów są czynne - tu nie widać.

- pasy przednie z tą durną regulacją "wycięciem" - nie wiem, nie umiem usiąść tak, żeby mi na szyję nie wchodził, ani w stilo ani w puncie nie miałem czegoś takiego, ale tam wysokość pasa regulowana było suwakiem.

- system kontroli ciśnienia w oponach - miałem zamiar zjechać to ustrojstwo, bo mi 3 razy krzyczał, że mam sprawdzić ciśnienie, stawałem na drodze i nic nie było widać po oponie. Wczoraj sie okazało że jednak mam ubytek powietrza w kole, więc póki co zwracam honor.

- S&S - pierwsze dni mi się podobało, potem wyłączyłem w cholerę.

- lusterko fotochromatyczne - miałem okazję sprawdzić tylko raz, działa i tyle na razie mogę powiedzieć.

- czujniki cofania z linii akcesoriów - to jakaś porażka, miałem w stilo za 90 zł z allegro i działały 100 razy lepiej. Mam przeczucia, że za grubo polakierowali, to będzie pierwsza reklamacja.

może o wyposażeniu tyle, jak mi się cos przypomni to dopiszę.

5. Silnik

To moja pierwsza turbo benzyna, do tej pory same benzyny i jeden JTD (którego miałem dość i to nie z powodów awaryjności).

I teraz nie wiem, czy to ja odzwyczaiłem się od jeżdżenia benzynowym autem, czy to wina tego, że to turbo benzyna, czy to wina tego, że najmocniejsza benzyna jaka jeździłem ma niecałe 90 KM, ale prędkość z jaką to auto wkręca się na obroty jest fantastyczna grinser006.gif W ogóle nie wiem jaki sens miało instalowanie wskaźnika zmiany biegu, przecież praktycznie nie da się jeździć zgodnie z jego wskazaniami, bo zakres obrotów byłby wtedy od 1,4 do 1,8 tys - kogoś powaliło i to dokumentnie grinser006.gif

Poza tym mi starczy, przesiałem się z JTD 115 KM, 255 Nm, na TB 120 KM, 206 Nm. Fakt, 49 Nm mniej, ale Julka jest lżjsza, stilo to była ponad 1,5 tonowa krowa, tu jeszcze nie wiem ile dokładnie waży, ale pewnie coś 1350-1400 max. więc odczucie przyspieszenia jest zbliżone, jak nie lepsze.

Oczywiście radość się zawsze kończy pod dystrybutorem zlosnik.gif 10,5 l/100km jeżdżąc na spokojnie po mieście, krótkie odcinki czasem 2 km, czasem 5, czasem 1 km. Trasa autostradowa z prędkościami max 140 km/h + z niewielką ilością miasta skończyła się 8,2-8,6 l/100 km. Miasto się spodziewałem max 9-9,5 więc trochu dużo.

5. Zawieszenie i prowadzenie

O zawieszeniu nie umiem nic powiedzieć, poza tym, że nowe auto więc jest ciche zlosnik.gif

Prowadzenie - ja zawsze byłem zwolennikiem i miłośnikiem systemu CITY. Ten dual pinion w alfie, jakiś dziwny mi się daje przynajmniej przy manewrach, w czasie jazdy jest ok, ale manewry parkingowe to mam wrażenie że raz jest ciężej kręcić raz lżej...

Podsumowując:

- fajne auto, piękne na pewno, taki ciutkę lepszy fiat.... ale zdecydowanie cena deko przesadzona (szczególnie ta katalogowa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co to jest S&S?

> Edit: dobra, domyslilem sie, zestart&stop czemu Cie denerwowalo?

to coś może być dobre na spokojne przemieszczanie się między miastami i wioskami. W mieście jak stoisz co kawałek na światłach gasi i odpala silnik.

Jak stoisz w korku i podjeżdzasz co 30 sek, to jak nie bedziesz pamiętać o wyłączeniu, albo o trzymaniu wciśniętego sprzęgła, to ci będzie gasł i co chwilę go będziesz zapalał. także imho to system kompletnie nie nadający się do jeżdżenia w centrach miast. na przelotówkach bez dużych prędkości i obciążeń silnika - tak.

Na szczęście w MY 2014 jest opcja że jak wyłączę to jest stale wyłączony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znamy się. Miałeś kiedyś wytrzeszcza grinser006.gif

Zazdraszczam auta choć wolałbym 1.4 MA. Ta twoja ma taki sam silnik jak moje Bravo. Generalnie daje radę i nigdy przy wyprzedzaniu mi nie zabrakło. Alfą przejechałem się raz ze skrzynią TCT. Super sprawa. Jednak najbardziej podobał mi się układ kierowniczy. W porównaniu do Bravo i pewnie Stilo to przepaść pod kątem precyzji i przyjemności z jazdy po zakrętach.

Niech turla ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znamy się. Miałeś kiedyś wytrzeszcza

jedno i drugie prawda zlosnik.gif

> Zazdraszczam auta choć wolałbym 1.4 MA.

dziękuję, nie jest na szczęście moje zlosnik.gif Ja za to wolałbym QV, ale i tak się cieszę że mam to co mam zlosnik.gif

> Ta twoja ma taki sam silnik jak moje Bravo. Generalnie daje

> radę i nigdy przy wyprzedzaniu mi nie zabrakło. Alfą przejechałem się raz ze skrzynią TCT.

> Super sprawa. Jednak najbardziej podobał mi się układ kierowniczy. W porównaniu do Bravo i

> pewnie Stilo to przepaść pod kątem precyzji i przyjemności z jazdy po zakrętach.

tego jeszcze nie umiem powiedzieć ale mam nadzieję że masz rację smile.gif Choć do układowi kierowniczemu stilo nie mam nic do zarzucenia

> Niech turla

danke biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

mam bravo z tym samym silnikiem 1.4 T-Jet 120KM. Jeździłem też Giuliettą z tym silnikiem. Niby to samo, a w Alfie taki trochę jakby bardziej żwawy, skrzynia lepsza do dynamicznej jazdy, inne zawieszenie, ogólnie bardziej sportowy charakter ok.gif

Co do spalania, to na krótkich odcinkach w mieście te 10 litrów nie jest dziwne. Na autostradzie spalanie które podałeś wydaje mi się trochę za duże. Zdecydowanie poniżej 8l powinno być.

Ja przez ostatnie 6 tankowań nie przekroczyłem 7l/100 km. TUTAJ moje spalanie. Ale ja kapelusz jestem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do spalania, to na krótkich odcinkach w mieście te 10 litrów nie jest dziwne. Na autostradzie

> spalanie które podałeś wydaje mi się trochę za duże. Zdecydowanie poniżej 8l powinno być.

> Ja przez ostatnie 6 tankowań nie przekroczyłem 7l/100 km. TUTAJ moje spalanie. Ale ja kapelusz

> jestem

spalanie w mieście mnie nie dziwi choć bardziej oczekiwałem 9.5 niż 10.5 Auto ma dopiero 3.100 km, więc spalanie może się jeszcze unormuje.

Jak mi się trafi więcej tras nie autostradowych ale poza miejskich zobaczymy ile wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawostek, to nie ma uruchamiającej się wycieraczki tylnej po wrzuceniu wstecznego biegu przy włączonych wycieraczkach przednich.... (co mnie dziwi, bo panda miała, stilo miało, bravo miało) Choć generalnie patent uważałem za dość głupi i niepotrzebny - nie mogę się przyzwyczaić że go nie ma zlosnik.gif

A i jeszcze jedno - tak samo jak w stilo woda leje się z przedniej szyby na boczną, więc użycie spryskiwacza przy otwartej bocznej szybie kierowcy = ochlapanie kierowcy płynem - tradycja zobowiązuje zlosnik.gif

A skoro już przy wycieraczkach jestem to 2 rzeczy mi się przypomniały:

- podszybie jest tak głęboko pod pokrywą silnika, że stanowi wspaniałe miejsce do gromadzenia się liści

- ponieważ maska zachodzi na podszybie nie da się postawić wycieraczek sztorcem....(np do umycia szyby czy choćby wymiany piór) czegoś takiego nie miałem w żadnym aucie do tej pory (fakt, wiele ich w życiu nie miałem).

A opony fabryczne to jakaś porażka, trochę wody i kręcą się w miejscu albo ślizgają jak po lodzie przy mocniejszym hamowaniu.... Tu się chyba nic nie zmieniło, bo równie tragiczne były fabryczne firestony f590 w puncie, z tą różnicą że alfa jest 2 razy mocniejsza....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z ciekawostek, to nie ma uruchamiającej się wycieraczki tylnej po wrzuceniu wstecznego biegu przy

> włączonych wycieraczkach przednich.... (co mnie dziwi, bo panda miała, stilo miało, bravo

> miało) Choć generalnie patent uważałem za dość głupi i niepotrzebny - nie mogę się

> przyzwyczaić że go nie ma

to po co marudzisz, dla mnie to zawsze głupi patent był

> A i jeszcze jedno - tak samo jak w stilo woda leje się z przedniej szyby na boczną, więc użycie

> spryskiwacza przy otwartej bocznej szybie kierowcy = ochlapanie kierowcy płynem - tradycja

> zobowiązuje

a Ty myślisz, że to tylko w grupie Fiata jest?

> A skoro już przy wycieraczkach jestem to 2 rzeczy mi się przypomniały:

> - podszybie jest tak głęboko pod pokrywą silnika, że stanowi wspaniałe miejsce do gromadzenia się

> liści

> - ponieważ maska zachodzi na podszybie nie da się postawić wycieraczek sztorcem....(np do umycia

> szyby czy choćby wymiany piór) czegoś takiego nie miałem w żadnym aucie do tej pory (fakt,

> wiele ich w życiu nie miałem).

poczekaj na zimę... jak Ci tam śniegu napada to będziesz szczęśliwy wybierając go rękami zlosnik.gif

> A opony fabryczne to jakaś porażka, trochę wody i kręcą się w miejscu albo ślizgają jak po lodzie

> przy mocniejszym hamowaniu.... Tu się chyba nic nie zmieniło, bo równie tragiczne były

> fabryczne firestony f590 w puncie, z tą różnicą że alfa jest 2 razy mocniejsza....

przyzwyczajonyś zatem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to po co marudzisz, dla mnie to zawsze głupi patent był

ale po ponad 4 latach jeżdżenia z tym, tak sie przyzwyczaiłem do niego, że jak deszcz pada to zauważam, że go nie ma zlosnik.gif

> a Ty myślisz, że to tylko w grupie Fiata jest?

nie wiem, w xsarze tego nie ma, chyba, innymi poza fiatami nie jeździłem zlosnik.gif

> poczekaj na zimę... jak Ci tam śniegu napada to będziesz szczęśliwy wybierając go rękami

fucktycznie o śniegu jeszcze nie pomyślałem facepalm%5B1%5D.gif

> przyzwyczajonyś zatem

nie, dawno tak złych opon na aucie nie miałem, nawet w stilo były jakieś daytony chyba i były lepsze od tego co mam teraz (chyba bridgestone)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - ponieważ maska zachodzi na podszybie nie da się postawić wycieraczek sztorcem....(np do umycia

> szyby czy choćby wymiany piór) czegoś takiego nie miałem w żadnym aucie do tej pory (fakt,

> wiele ich w życiu nie miałem).

Na pocieszenie powiem Ci że nawet w golfie tak jest biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - ponieważ maska zachodzi na podszybie nie da się postawić wycieraczek sztorcem....(np do umycia

> szyby czy choćby wymiany piór) czegoś takiego nie miałem w żadnym aucie do tej pory (fakt,

> wiele ich w życiu nie miałem).

Ostatnio wyczaiłem że tak jest w Alfach 166, kumpel w pracy wymieniał wycieraczki i tak się męczył że szkoda gadać grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ostatnio wyczaiłem że tak jest w Alfach 166, kumpel w pracy wymieniał wycieraczki i tak się męczył

> że szkoda gadać

wtedy wycieraczki podnoszą się normalnie przy otwartej masce, albo trzeba je 'złapać' w pozycji pionowej wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale po ponad 4 latach jeżdżenia z tym, tak sie przyzwyczaiłem do niego, że jak deszcz pada to

> zauważam, że go nie ma

ja tam nigdy nie byłem fanem tylnej wycieraczki wink.gif

> nie wiem, w xsarze tego nie ma, chyba, innymi poza fiatami nie jeździłem

nie spotkałem auta, które by nie chlapało wodą z przedniej szyby na boczną kierowcy.

> fucktycznie o śniegu jeszcze nie pomyślałem

może zimy nie będzie zlosnik.gif

> nie, dawno tak złych opon na aucie nie miałem, nawet w stilo były jakieś daytony chyba i były

> lepsze od tego co mam teraz (chyba bridgestone)

to chyba u nich norma, w bridgestone znaczy, bo fabryczne opony do forków też były fatalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może zimy nie będzie

na to najbardziej liczę w sumie zlosnik.gif

> to chyba u nich norma, w bridgestone znaczy, bo fabryczne opony do forków też były fatalne.

za to zimowe mam verdestein snowtrac 3 chyba, ponoc bardzo fajne oponki zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Minęły 4 lata od czasu założenia tego wątku. I przyszedł czas rozstania z Giuliettą. 

Zrobiłem nią 43 tys km, mało. Dlaczego tylko tyle? Ponieważ nie należę do grupy docelowej użytkowników tego samochodu. M.in. dlatego, że od kompakta oczekuję jakiejś przestrzeni w środku i przyzwoitego bagażnika. O ile bagażnik jeszcze w tłoku innych aut ujdzie o tyle ogólna ciasnota wnętrza sprowadza się do stwierdzenia, że jest to auto dla singli, maksymalnie parki. "Przestrzeń" za przednimi siedzeniami nadaje się najlepiej jako powiększenie bagażnika na wyjazdy wakacyjne a nie wożenie ludzi, wliczając w to małe dzieci.

Dlatego julka zrobiła tylko 43 tys km, na wszystkie wyjazdy rodzinne braliśmy scenica, porównywanie tych aut nie ma sensu.

Ale...... żeby nie było tak źle, to w sumie lubię to auto. Ma kilka niezaprzeczalnych zalet: m.in:

- świetny silnik 1.4 TB 120 KM, w 100% wystarczający w tym aucie bez turbodziury zbierający się od 1,7 tys obrotów.

- genialne zawieszenie (nie zdążyło się zużyć, więc pewnie dlatego ciągle genialne) sprawiające, że auto jeździ jak przyklejone do drogi. Gdyby ie fatalne fabryczne opony letnie Bridgstone, które z mokrą nawierzchnią mają problem, byłoby genialnie do kwadratu (nie jest to oczywiście wina auta, tylko jego producenta że takie guano zakładana pierwszy montaż)

- bardzo dobry układ kierowniczy, auto jedzie tam, gdzie kierowca chce i bardzo dobrze się go czuje

 

pewnie jeszcze jakieś zalety bym znalazł, ale nie ma co przesadzać :)

 

Wady:

- ciasnota wnętrza, wszechogarniająca, tragiczna, beznadziejna (może jakbym był szczupłą blondynką o wadze max 55 kg i wzroście 1,65 m, to pewnie bym nie narzekał, ale cóż, 180 cm wzrostu i ponad 100 kg wagi i to nie w mięśniach a raczej w brzuchu i tyłku sprawia, że jestem kategorycznym zaprzeczeniem grupy docelowej dla tego auta w dziedzinie przestrzeni)

- zużycie paliwa.... trasa jest w pełni akceptowalna, można spokojnie przy jeździe jedno jezdniowymi krajówkami spalić ok 6,5 l/100 km, autostrada z prędkościami ok 120-130 kph to ok 7,5-8 l, ale miasto to porażka, poniżej 10 nie ma co marzyć i to jeżdżąc spokojnie, a nie sprintem od świateł do świateł.

- montaż foteika na isofix - temu p%%$&&nemu makaronowi co to wymyślił kazałbym za karę całe życie codziennie montować fotelik do tego auta, żeby się k%$$$%&a nauczył, że projektowanie to nie tylko piękno, ale i praktyczność. Próbowałem założyć za fotelem pasażera. Po 20 min zlany cały potem (a było tylko ok 23 stopnie poddałem się nie zapnę. po 5 min przeszedłem na drugą stronę za fotel kierowcy - 10 min i się udało. Trzeba mieć palce ginekologa w dodatku ich mięśnie silne jak u kolesi wspinających się zawodowo po o ściankach wspinaczkowych... nosz ...... Dobrze, że robiłem to tylko 2 razy (za drugim razem, zapiąłem za kierowcą w niecałe 10 min - trening czyni mistrza).

- bagażnik - 350 l, trochę słabo zważywszy, że auto ma wymiary przeciętnego kompakta, przestrzeni w środku nie ma - to gdzie się podziały te centymetry? nie wiem, przez 4 lata ich nie znalazłem, możliwe że sa pod maską, bo poza dolewaniem płynu do spryskiwaczy i to niezbyt częstym, w zasadzie tam nie zaglądałem za często.

 

a skoro mowa o zaglądaniu pod maskę, co z reguły się kojarzy z awariami, to powiem tak: w ciągu 4 lat moje znajomości z innymi użytkownikami alf nie rozszerzyły się. Wręcz chyba żadnego nowego nie poznałem (jest jeden, ale jak przyjmowałem go do pracy to jeszcze alfy nie miał, teraz ma 2). A to oznacza że zbyt częstow serwisie nie bywałem i rzeczywiście. Fakt, że w 40 tys km to raczej nic w aucie nie powinno się zepsuć, ale znowu aż tak kolorowo to nie było, w końcu to fiat .. tfuuu alfa.

A więc poza wymianami oleju, płynów, opon, aktualizacjami uconnecta i innymi typowo eksploatacyjnymi rzeczami, awarii uległy następujące rzeczy:

- złamała się klamka wewnętrzna otwierania drzwi kierowcy (jak się okazało, żaden ewenement, po prostu zdarza się) na szczęście na gwarancji, bo inaczej 1700 zł idzie w PiSdu (klamka jest zintegrowana z całym boczkiem)

- urwała się uszczelka odprowadzająca wodę z przedniej szyby, poleciała w czasie jazdy, pięknie się pruła sama przy 120 kph. W zasadzie nie było sensu robić cokolwiek z tym, bo nie powodowało to żadnych problemów, ale skoro auto służbowe, miało dopiero 2 lata i 4 m-ce i jeszcze FCA wspaniałomyślnie zechciało partycypować w koszcie wymiany szyby, to czemu nie: nowa szyba z nową uszczelką, 2/3 kosztów pokryło FCA - miło z ich strony.

- ostatnia usterka - zaśniedział i ukręcił się gwint anteny i oczywiście został w jej obsadzie czyli trzeba było kupić komplet.

 

No i w sumie to wszystko. Generalnie lubię to auto, ale tylko w granicach jego głównej eksploatacji czyli wożenia mnie do pracy.

 

I na koniec parę statystyk:

przejechanych kilometrów: ok.43 250

zużyte paliwo: 4 124,05 l.

Koszt paliwa: 19 553,63 zł brutto

średnia cena 1 l noPb95: 4,74 zł

średnie zużycie paliwa wg tankowań: 9,58 l/100 km

średnie zużycie paliwa wg licznika: 8,69l/100 km

różnica 0,89 l/100 km

Pozostałych kosztów nie będę podawał, bo pisałem tylko wybrane.

  • Lubię to 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne podsumowanie. Najbardziej interesowało mnie spalanie i to co przeczytałem potwierdziło moje obawy. Nie ma szans na spalanie poniżej 10/100 w mieście na krótkich dystansach. W Stilo MJTD jest to obecnie 7/100. Wyliczyłem sobie na szybko, że po przesiadce ze Stilo do Giulietty będę stratny 350 zł rocznie na paliwie. ALE... komfort użytkowania benzyny na wielowahaczu pewnie mi te 350 zł zrekompensuje ;) Spalanie to oczywiście nie wszystko. Ciasnota o której wspominasz też budzi moje obawy. Nie pozostało nic innego jak się Giuliettą przejechać. W grę jeszcze wchodzi Audi  A3 8P Sportback z silnikiem 1.4TB 125KM lub 1.6 102KM, oba w automacie. Nigdy nie miałem VAG'a i taka przesiadka średnio mi pasuje... Myślałem jeszcze o Peugeocie 3008, ale z tego co czytam, jedyne sensowne wersje silnikowe to właściwie wyłącznie HDI z filtrem FAP. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, bochumil napisał:

W Stilo MJTD jest to obecnie 7/100

Dokładnie tyle samo miałem w swoim, był zbliżenie eksploatowany, max w zimie to było ok 9,5 l/100 km (ja miałem JTD). 

Umówimy się, że 350 zł/rok to nie są jakieś duże pieniądze, sam fakt używania benzyny w 100% rekompensuje tą różnicę, a to co dodałeś, to już jest wartość przewyższająca znacznie ta kwotę. :)

7 godzin temu, bochumil napisał:

Ciasnota o której wspominasz też budzi moje obawy. Nie pozostało nic innego jak się Giuliettą przejechać.

Jeśli sobie dobrze przypominam jeszcze nie dawno pisałeś, że nie jest to dla Ciebie ważna rzecz :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Post został napisany w 21014 roku a wtedy Giulietta to nie była u mnie

nawet w strefie marzeń. Alfa Romeo zawsze  chodziła za mną, najpierw chciałem 145 bądź 146.

Potem Mito czy też 159 , ale zawsze  wyskakiwało coś innego i Alfa schodziła na 2 plan.

W grudniu ubiegłego roku przesiadłem się ze Stilo 1.2 (kosiarki) na Giuliettę 1.4TB 120km.

Zakupiona jako nowa ostatni lifting wersja Super.

Samochód kupiony bez jakiejkolwiek przymiarki. Pierwszy raz w nie siedziałem czy z bliska sprawdzałem 

jak została przywieziona do mnie na lawecie z salonu.

Moje spostrzeżenia po 10 miesiącach i około 4 tys przebiegu.

Dla mnie czy żony miejsca wystarcza jeździmy zawsze z przodu, z tyłu na razie nikt nie narzekał

ale wiem bo sprawdzałem  że miejsca z tyłu nie za dużo jak na kompakt.

Siedzenia z przodu ok. ale tak jak Wojtas napisał gniotą z boków ja mam 190 cm i około 80 kg

wagi i też mam uczucie gniecenia dla kobiety szczupłej jak najbardziej ok za to trzymają na boki 

bardzo dobrze. Musiałem nauczyć się w siadać nawet do przodu bo przy 190 cm wzrostu waliłem 

mocno głową przy wsiadaniu.

Co do opon to moja jest na oponach Pirelli i z tego co wiem mocniejsze wersje były na Michelinach.

Natomiast już w ogóle nie mam żadnej  regulacji pasów bezpieczeństwa, to już Alfa trochę przegięła

żona powtarza jak w Stilo mogły być to czemu w Giuliecie nie zrobili.

Wycieraczka tylnia przy włączeniu wstecznego i uruchomionych wycieraczkach od razu startuje mam z czujnikiem.

Co do przednich i na przykład z wymianą piór też nie ma problemu.

Trzeba po prostu uruchomić tryb jak by to nazwać "serwisowy"

Czyli przy wyłączonym silniku stacyjka w pozycji 0 przekręcamy dźwignią wycieraczek chyba 2 razy

i wycieraczki same ustawiają się w pozycji pionowej.

Moje wrażenia po przesiadce ze Stilo co do zawieszenia to na pewno jest sztywniej może mniej komfortowo

ale na pewno lepiej się prowadzi, Duży plus za układ kierowniczy precyzja + mniejsza ilość

obrotów kierownicy przy tym samym promieniu zawracania. Stilo ponad 3 pełne obroty kierownicy

z granicznych pozycji Giulietta 2.

Ostatnio jadąc do Lądka tą krętą drogą na której zginął P. M. Bublewicz podczas rajdu prawie 

wszystkie zakręty wykonywałem 1 ręką druga prawie cały czas na dźwigni zmiany biegów.

Jedynie 2 nawroty wymagały większego ruchu kierownicy i użycia obu rąk.

Silnik to dla mnie największa zaleta porównując do Stilo 1.2.

40 KM więcej jak dla mnie rewelacja  i nie tyle co super przyśpieszenie ale komfort jazdy i elastyczność.

Spalanie jak to u Alfy nigdy do ekonomicznego nie należało i w myśl powiedzenia turbo żyje turbo pije.

Mimo wszystko u mnie jest na podobnym  poziomie  wolno ssącego 1.2 bądź ostatnio troszkę większe

bo i troszkę więcej zaczynamy naciskać na gaz. Gęba się uśmiech widząc jak wskazówka

prędkościomierza szybko i płynnie potrafi iść do góry i to uczucie wciskania w fotel bez cenne.

Ostatni miesiąc od zatankowania do pełna baku trasa do Lądaka  powrót tego samego dnia Wałbrzych

i z powrotem za tydzień ponownie Wałbrzych i powrót + dodatkowo wokół komina.

Według komputera 700 km średnia 5,7 a od zakupu około 4 tys km średnia 6,1 .

Wiadomo że komputer zaniża jak u mnie to około 0,5 L ale mimo wszystko jak najbardziej 

do zaakceptowania.

Klimatronika nigdy nie miałem ale powoli nauczyłem się z niego korzystać. 

Czujniki parkowania tył + przód ok ale jest to pierwszy samochód z czujnikami więc nie mam porównania.

Wyposażenie aż za bardzo, z wszystkiego i tak nie korzysta się.

S&S wyłączony od razu.

Tapicerka jak i cały środek dla  mnie ok zawsze chciałem mieć kierę w skórze . 

Największym minusem to trzeszczenie deski z okolic przednich wylotów powietrza.

Nie jest to zawsze ale potrafi drażnić.

Znajomy co miał Alfę 155 i od nowości 156 SW mówi że TTTM.

Mimo że model już ma ładne parę lat to mimo wszystko przyciąga uwagę innych 

szczególnie tam gdzie się nie spotyka Alf a tym bardziej Giulietty.

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wojtas_BB napisał:

Jeśli sobie dobrze przypominam jeszcze nie dawno pisałeś, że nie jest to dla Ciebie ważna rzecz

Tak, ale kiedy po raz kolejny w dość wyraźny sposób akcentujesz ciasnotę w tym aucie to wpisuję to na listę rzeczy do sprawdzenia, zwłaszcza że ostatnimi czasy często wożę członka rodziny z "lekką" nadwagą. Pojawia się w tym momencie opcja na inne auto, być może nieco bardziej uniwersalne jakim jest Audi A3 8P w wersji nadwozia Sportback. W tym momencie egzemplarze w automacie powinny być w zasięgu mojej kieszeni, ale najpierw muszę przestudiować wszystkie za i przeciw, bo z tego co słyszę w pracy, właściwie wszyscy którzy mieli auta z grupy VAG nie chcą mieć już z nimi nic wspólnego... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, bochumil napisał:

zwłaszcza że ostatnimi czasy często wożę członka rodziny z "lekką" nadwagą.

Jeśli ten członek rodziny siedzi z przodu a z tyłu za nim nikt nie siedzi to tragedii nie ma, fotel na maxa do tyłu i jest OK. Gorzej z wysiadaniem, auto jest niski i np. starsze osoby mają trochę kłopotu z wyjściem. O wysiadaniu z tyłu lepiej w ogóle nie mówić.

Ciasnota to pojęcie względne, w stilo na pewno jest więcej miejsca z przodu, ale da się to jakoś przeżyć. Zimą - wiadomo , gorzej, bo człowiek naubierany w grube kurtki. Ale jak już wsiądziesz do innego kompakta a nie daj boże nawet małego suv'a czy MPV'a to zobaczysz różnicę w przestrzeni. W scenicu II w stosunku do ARG można się "gonić", np. w takim 500x/renegade podobnie, miałem xsarę z 97 roku i też z przodu było wygodniej. Ale tak to jest z Alfą, nawet taka kobyła jak stelvio w stosunku do konkurencji jest "ciasna", znaczy jest w niej zauważalnie mniej miejsca niż w podobnych samochodach.

Co do ARG to można to jeszcze porównać z Bravo: auta zbudowane na tej samej płycie podłogowej, mierzące ARG 4,35, Bravo 4,33 i w bravo jest więcej miejsca, a bagażnik ma 50 l więcej, dalej pytam, gdzie się podziały centymetry z Alfy?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o Bravo, bo auto wciąż wygląda świeżo, tyle że w silnikach 1.4 T-jet 120KM występowała owiana złą sławą skrzynia GM M32. W Alfie skrzynia jest już z tego co czytałem inna, a właściwie inne bo występowały dwie (na dwóch i trzech wałkach) w których też były problemy. Właśnie studiuję forum alfaholików, na którym temat o skrzyniach w AR Giulietta 1.4 120KM liczy 21 stron...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, bochumil napisał:

Bardzo fajne podsumowanie. Najbardziej interesowało mnie spalanie i to co przeczytałem potwierdziło moje obawy. Nie ma szans na spalanie poniżej 10/100 w mieście na krótkich dystansach. W Stilo MJTD jest to obecnie 7/100. Wyliczyłem sobie na szybko, że po przesiadce ze Stilo do Giulietty będę stratny 350 zł rocznie na paliwie. ALE... komfort użytkowania benzyny na wielowahaczu pewnie mi te 350 zł zrekompensuje ;) 

 

To Ty w ogole jezdzisz tym autem? 8] Przeciez to jest ok 70 litrow paliwa...

Zakladajac, ze noPB spali +2l to raptem 3,5kkm :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prawie 2 m wzrostu i dziwie się dlaczego dużo mniejsi użytkownicy cofają fotele daleko do tyłu. Jeszcze w trasie pasażera to rozumiem, ale kierowca na leżąco ? Można się zdziwić ile jest miejsca jak ustawi się fotel zgodnie ze sztuką. 

Mialem Bravo i tragedii nie było a ARG nie wierze ze jest gorzej. 

Co do isofixa - nie tylko artyści z Włoch potrafią zrobić babola. W VW Jetta jest również nie lada wyzwanie. Moja cierpliwość szybko się skończyła przy próbie przepięcia fotelika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.