Skocz do zawartości

Evanda-problem z rozruchem


AnuTod

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Prosze o pomoc.A mianowicie

Po wczorajszej jezdzie zaparkowalem auto i poszedlem do domu.Wszystko bylook.Dzis z samego rana wsiadam krece rozrusznikiem i kicha-nie odpala.

Dopiero jak podczas odpalania wcisnalem pedal gazu auto odpalilo.Tak musialem potrzymac auto na obrotach przez jakis czas.Gdy troche pochodzilo bylo juz ok.Pojezdzilem troche auto przelaczylo sie na gaz i smigalo extra.

Gdy zgasilem je problem z odpaleniem powrocil.I znow noga na pedal i potrzymanie na obrotach.

Jak sadzicie co sie moze dziac ze taki problem sie pojawil?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może czujnik temp., może silnik krokowy?

Przyjacielu-a istnieje jakas szansa na eliminacje?

Aby nie wymieniac niepotrzebnie dobrej części?

Nasunelo mi sie ze jak zaczal pracowac na benzynie to jak jechalem na niej to przy wysprzeglaniu obroty spadaly do ok 500 i podnosily sie.A jak przelaczylo na gaz to juz tego nie zaobserwowalem.

Swoja droga dziwne ze na gazie dziala-zawsze myslalem ze jakiekolwiek niedomaganie na benie na gazie jest strasznie widoczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pompa paliwa słabo daje? Ewentualnie krokowy. Na początek może mały reset przez odpięcie klemy. Ale

> tu uwaga: opieram się na doświadczeniach z Nubirą 2.0 bo Evandę jeszcze mało znam.

Wlasnie niedokonca wydaje mi sie ze to pompa.Predzej krokowiec bo kiedys nie wiedzac wyciagalem go i czyscilem .Ale nie majac wiedzy energicznie wciskalem i wyciagalem go chcac jak najlepiej go wyczyscic blush.gif

Lecz nadal prosze Was o swoje spostrzezenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wlasnie niedokonca wydaje mi sie ze to pompa.Predzej krokowiec bo kiedys nie wiedzac wyciagalem go

> i czyscilem .Ale nie majac wiedzy energicznie wciskalem i wyciagalem go chcac jak najlepiej go

> wyczyscic

> Lecz nadal prosze Was o swoje spostrzezenia

IMO krokowiec albo przyblokowany EGR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis rozebralem krokowca, przejzalem przepustnice.

Niczego niepokojacego nie zauwazylem.

Co dziwne-auto juz nie ma problemu z odpalaniem.Tzn-rano troche trzeba pokrecic ale to wiem ze ktorys wtrysk puszcza gazowy ale odpala podobnie jak przed kilkoma dniami.

Kurcze-popatrze jeszcze jak bedzie sie zachowywalo auto jak bede jezdzil caly czas na benie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak sadzicie co sie moze dziac ze taki problem sie pojawil?

Miałem tak lata temu w espero - regulator ciśnienia paliwa padł i puszczał paliwo rurką podciśnieniową do kolektora ssącego. Był nadmiar paliwa, więc zalewało - otwarcie przepustnicy powodowało, że skład mieszanki był OK.

Być może u Ciebie jest podobnie - czyli coś powoduje, że przy rozruchu dostaje się za dużo paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem tak lata temu w espero - regulator ciśnienia paliwa padł i puszczał paliwo rurką

> podciśnieniową do kolektora ssącego. Był nadmiar paliwa, więc zalewało - otwarcie przepustnicy

> powodowało, że skład mieszanki był OK.

> Być może u Ciebie jest podobnie - czyli coś powoduje, że przy rozruchu dostaje się za dużo paliwa.

To częsta przymarszcz - pęknięta membrana i paliwo dostaje się przez rurkę podciśnienia do kolektora..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale to wiem ze ktorys wtrysk puszcza gazowy

Pytasz, a znasz gotową odpowiedź.

Silnik "zalewa" LPG do kupy z benzyną. Raz zaleje go bardziej ( i wtedy masz większy problem z uruchomieniem), innym razem mniej.

Sugeruję zlokalizować lejący wtryskiwacz i go po prostu wymienić, bo samo to się raczej nie naprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.