Skocz do zawartości

Czy z motocyklami jest tak jak z autami?


FrugOs

Rekomendowane odpowiedzi

Powoli przymierzam się do zakupu czegoś (mam pewne preferencje, ale to nieważne). Ma to być pierwsze moto. Będzie używane (niestety) sporadycznie, głównie w weekendy, dlatego nie chcę inwestować worka pieniędzy. Przeglądam sobie otomoto i widzę, że zakresy cenowe i "rocznikowe" są dość szerokie. Stad pytanie: czy w przypadku motocykli obowiązuje ta sama zasada co przy samochodach, czyli im starsze tym bardziej się sypią i generują więcej problemów? Na logikę wydaje mi się, że może być podobnie, ale z drugiej strony, jeśli mamy 10 czy nawet 15 letnie moto, z niewielkim przebiegiem (czy tutaj też jest problem kręcenia budzika?) to może jest inaczej? Jednak motocykl to zazwyczaj zabawka, często dopieszczona i garażowana, więc może rocznik tak bardzo się nie liczy?

Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

99% ma krecone liczniki

jak masz moto i jezdzac od niechcenia da sie zrobic 10 tys km na sezon to se policz...

z lat 90 rzadk który przekroczy 60 tyś km...

per analogiam z passtuchem < 200 tys km.

czas tez działa niekorzystnie na moto. najlepiej kupowac wielkie czwórki , modele popularne... bedzie łatwiej z czesciami i zamiennikami.

nie wiem jakie umiejetnosci masz i doswiadzczenie

szukaj jakiejsc 500 lub SV 650 lub małegho bandita...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rynek moto jest równie zepsuty co rynek samochodowy.

Nie bać się moto ze śladami przewrotki. Odrzucając moto po parkingówce można niechcący kupić pięknie lśniącego, odpicowanego składaka, który nie jedzie prosto.

Używana, ZADBANA "japonia" więcej warta niż nowe "chiny" (mój jest z 2004 r. i ponad 65 tyś na blacie.

Wybierzesz popularny model, masz zaplecze (miejsce + narzędzia + zdolności/chęci) to serwisujesz sam.

> zazwyczaj zabawka, często dopieszczona i garażowana

A co z młodymi gniewnymi co ledwo na paliwo mają, co kupują moto jeżdżą sezon, sprzedają pisząc że wszystko porobione, a w silniku olej pamięta prezydenturę Kwaśniewskiego zlosnik.gif, bo każdy tak pisał, a żaden nie zmienił - bo to koszta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego byś nie kupił to bedzie nie pewne. Jak weźmiesz od znajomego co gwarantuje pewność to zapłacisz worek pieniędzy (ale i tak warto). Na alledrogo jest przewaga motocykli sprowadzanych z zza granicy (Włochy gdzie jest wiecznie słońce a 10letnie moto mają po 20kkm haha). Z Anglii są zardzewiałe haha i jak tu wybrać. Nie odrzucaj parkingowek jak pisali wyżej bo kupisz wypieszczone moto prze handlarza a potem się okaże po dużej szkodzie jak moje :/.

Jak masz kogoś to jedz z nim, jak nie to warto zapłacić (ok 100zl to kosztuje) fachowcowi który oceno to chłodnym okiem. Powodzenia smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesciej mozna trafic na zadbany, ale tanio wtedy nie bedzie

Reguly nie ma, niestety motocyklisci tez oszukuja

Roznica taka ze z ruda zazwyczaj mniej klopotow bo zima nie jezdzone

Kupilem w takich celach tak jak ty, ls 650 i sie okazal gorszy niz myslalem, stracilem prawie polowe kasy przez 500km jazdy nim

Teraz dziabnalem 125 skuterek nowy i tak z gangu frajdy brak, ale z jazdy jest jak najbardziej i zrobilem w nim w sezon 2kkm co jak na mnie jest duzo smile.gif najwazniejsze ze dziala i na razie nie zawodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam szukałem dobre pól roku,widziałem motocykle w różnym stanie technicznym,trafiłem nawet na taki z defektem prawnym(dokumenty miały literówkę w nr ramy)

Jest dokładnie tak jak z samochodami,ogłoszeń jest całe mnóstwo,ale jak zaczynasz temat kopać głębiej to się okazuje,że nie ma z czego wybierać sick.gif

Nie warto za daleko latać po motor,lepiej rozpytać się znajomych,popatrzeć na portale z ogłoszeniami lokalnymi,przysiąść się zrobić parę kółek,porównać i brać co pasuje.

Ja kupiłem od znajomego mojego szwagra,bo tak przypadkowo się zgadaliśmy i wyszło,że jego kumpel ma,ale nie jest zdecydowany na sprzedaż i nawet go nie wystawiał do sprzedaży smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 99% ma krecone liczniki

> jak masz moto i jezdzac od niechcenia da sie zrobic 10 tys km na sezon to se policz...

Nie genaralizowal bym

1. Suka GSX600 F rok 1994 39 000 km

2. Suka DR 350 rok 1992 27 000 lm

troche z groszami

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z motocyklami jest inaczej , głównym składnikiem ceny jest stan techniczny a nie rocznik .

Ja jeżdżę chopperem , sprowadzony z Holandii rok 96 , przebieg obecnie 36 tyś. wygląda na autentyczny , wszystkie śruby , nakrętki , króćce . obejmy są jak nowe , chromy jak nowe .

Ja mało w sumie jeżdżę / brak czasu / w pierwszym roku 1500 km a w obecnym 3500 km .

Można znależć perełkę tylko trzeba długo szukać - ja szukałem prawie rok.W przypadku choppera cruisera duży wpływ na cenę ma to czy jest doposażony w np sakwy , podesty , szybę , gmole itp .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powoli przymierzam się do zakupu czegoś (mam pewne preferencje, ale to nieważne). Ma to być

> pierwsze moto. Będzie używane (niestety) sporadycznie, głównie w weekendy, dlatego nie chcę

> inwestować worka pieniędzy. Przeglądam sobie otomoto i widzę, że zakresy cenowe i "rocznikowe"

> są dość szerokie. Stad pytanie: czy w przypadku motocykli obowiązuje ta sama zasada co przy

> samochodach, czyli im starsze tym bardziej się sypią i generują więcej problemów? Na logikę

> wydaje mi się, że może być podobnie, ale z drugiej strony, jeśli mamy 10 czy nawet 15 letnie

> moto, z niewielkim przebiegiem (czy tutaj też jest problem kręcenia budzika?) to może jest

> inaczej? Jednak motocykl to zazwyczaj zabawka, często dopieszczona i garażowana, więc może

> rocznik tak bardzo się nie liczy?

> Co myślicie?

jest generalnie tak samo smile.gif tylko inaczej wink.gif

kręcą liczniki, moto mają mniejsze przebiegi, ale też silniki jednak te 100 KM z litra mają od lat 70-80 smile.gif obecnie 200 KM z litra to taki standard w sportach smile.gif

ale przynajmniej trudno ukryć naprawy (w golasach), bo wszystko jest na wierzchu i pod ręką:) łatwiej osłuchać, zajrzeć... do tego ramy aluminiowe np. też trudniej się naprawia. itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze bede generalizowal ale kilka lat temu objezdzajac prawie wszystkie warszawskie/i okolice komisy, malo ktory sprzet wzbudzal moje zainteresowanie. Jak juz, to cena byla wysoka.

Wtedy nie mialem bladego pojecia, wiec kierowalem tak jak przy zakupie auta. Przeciez nie ukryjesz wygladu srub itd. zeby byly jak z fabryki.

A teraz z drugiej strony. A kto mi uwierzy, ze 3 lata wstecz zrobilem 800 km, 2 lata wstecz 600 km, w tym sezonie 180 km - a sprzet stoi w garazu. Bo sezon to z 5 czy 10 kkm smile.gif

U mnie sprzecik ma nowe swiece, akumulator, jest wymyty i nawoskowany. Przy sprzedazy to bedzie niedowiezanie rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Yamaha ma już 8 lat i 66 tys. Nigdy przy niej nic nie robiłem. Raz sie wywróciłem z lekkim szlifem, Raz zdezylem sie z takim odblaskiem odgradzajacym pasy drogi w czasie remnotu. Urwałem lusterko i ciegno hamulca noznego.

Awarii przez te lata ZERO. Wymieniam regularnie oleum, klocki i filtry.

Szkoda mi tego szlifu bo moto przyciagnalem zza oceanu z przebiegiem 2500 mil. Nówka sztuka ;-(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Z 2oo jest jeszcze gorzej jak z 4oo.

Kilka moto pomagałem kupować. Kolorowo nie jest ok.gif

Na pierwsze moto brałbym jeszcze raz to co mam....oficjalnie, teraz około 80kkm/16 lat, jak kupowałem miał coś koło 35kkm, jak na 12 letnie moto..... nie oficjalnie, ma już sporo ponad 100kkm i dalej jeździ, całkiem żwawo zlosnik.gif

Wszystko zależny od rodzaju maszyny i zasobności portfela ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A Ty ciągle przeżywasz...?

Nie ma czego przezywac, popatrz na swoje wypowiedzi z innej perspektywy to moze zrozumiesz hehe.gif

Przychodzi na mysl za duzo okreslen aby je tu wymieniac, ale pewnie Valentino Rossi moze sie schowac, bo zaczynal od 125 cm3 zlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma czego przezywac, popatrz na swoje wypowiedzi z innej perspektywy to moze zrozumiesz

> Przychodzi na mysl za duzo okreslen aby je tu wymieniac, ale pewnie Valentino Rossi moze sie

> chowac, bo zaczynal od 125 cm3 .

no to czekamy na serie zegarków by RSSSS grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie muszę patrzeć, wiem co piszę, ale dziwi mnie jak komuś się musi nudzić w życiu, żeby tak

> przeżywać to co ludzie piszą w necie...

Wydaje mi sie, ze jeszcze niewiele wiesz. A odkrecic manetke na prostej to nawet dziecko potrafi.

Nie nudzi, tylko pozniej trafiaja sie nasladowcy Twoich durnych postepowan i dochodzi do tragedii na drodze.

Chociazby ze Scigacz.pl pewnie tez sie myla, bo Ty wiesz lepiej hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwięcej wiedzą ci, którzy nigdy nie siedzieli na ścigaczu, a już na pewno nie kupili sporta na pierwsze moto... hehe.gif

Olewam takich teoretyków, a że się skumali na forum i nawzajem do tyłków włażą facepalm%5B1%5D.gif, to się nie dziwię, że wydaje im się,że są najmądrzejsi...

Najprościej szufladkować ludzi, których się na oczy nie widziało, ale to jest mega żałosne...

Ja nikogo nie pouczam (w tym przypadku jak zwykle zażartowałem sobie, że zakup 600tki to był błąd, a ty znowu toczysz pianę i wyskakujesz z teoriami o odwijaniu na prostej icon_rolleyes.gif), tylko od samego początku nabijam się z prawdziwych motocyklistów na "gs500", którzy tak naprawdę wykazują się prostackim hejterstwem i jedyne co potrafią to odesłać do artykułów na scigacz.pl...

Gdyby na scigacz.pl nie rządziło buractwo (w postaci wycieczek osobistych do ludzi, których się nie zna), to uwierz mi, że nie chciałoby mi się nikogo prowokować...

P.S. Nie ma mam nic do GS500, skuterów,itp. , czy ich użytkowników, jak komuś sprawia frajdę jeżdżenie czymś takim, albo jest to tylko środek transportu to nic mi do tego.

Dla mnie motoryzacja to pasja i jak coś nie wzbudza emocji to automatycznie jest poza marginesem zainteresowania.

Pozdr 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najwięcej wiedzą ci, którzy nigdy nie siedzieli na ścigaczu, a już na pewno nie kupili sporta na

> pierwsze moto...

> Olewam takich teoretyków, a że się skumali na forum i nawzajem do tyłków włażą , to się nie dziwię,

> że wydaje im się,że są najmądrzejsi...

> Najprościej szufladkować ludzi, których się na oczy nie widziało, ale to jest mega żałosne...

> Ja nikogo nie pouczam (w tym przypadku jak zwykle zażartowałem sobie, że zakup 600tki to był błąd,

> a ty znowu toczysz pianę i wyskakujesz z teoriami o odwijaniu na prostej ), tylko od samego

> początku nabijam się z prawdziwych motocyklistów na "gs500", którzy tak naprawdę wykazują się

> prostackim hejterstwem i jedyne co potrafią to odesłać do artykułów na scigacz.pl...

> Gdyby na scigacz.pl nie rządziło buractwo (w postaci wycieczek osobistych do ludzi, których się nie

> zna), to uwierz mi, że nie chciałoby mi się nikogo prowokować...

> P.S. Nie ma mam nic do GS500, skuterów,itp. , czy ich użytkowników, jak komuś sprawia frajdę

> jeżdżenie czymś takim, albo jest to tylko środek transportu to nic mi do tego.

> Dla mnie motoryzacja to pasja i jak coś nie wzbudza emocji to automatycznie jest poza marginesem

> zainteresowania.

> Pozdr

Daj spokoj spinaczom.nie ma co sie/ich nakrecac. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Daj spokoj spinaczom.nie ma co sie/ich nakrecac.

chciałem zaznaczyć... absolutnie bez złośliwości... że minęły 2 sezony jazdy kolegi co to miał się już z 5 razy zabić - i ANI przygody wg tego co wiadomo...

takze nie pojemność... a mózg wink.gif

dla pokrzepienia serc, oto jak jeździ polecane wszystkim 50ccm na start, przytoczę...:

5 wypadków, w jednym dniu. ba w ciągu minuty, na 1 skrzyżowaniu... to się nazywa zły dzień smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i ja rownie to wiem... Ale sa takie "omnibusy" ktore za wszelka cene beda jojczyć ze jest

> inaczej...

Ja ich całkowicie nie neguję, bo oczywistym jest, że łatwiej przeżyć jak na chwilę straci się głowę i odwinie na czymś słabym, tylko od początku nie podoba mi się forma w jakiej próbują swoje teorie przekazywać.

I stąd od samego początku przyjąłem postawę prowokacyjną, żeby się trochę z mądralińskimi podroczyć. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najwięcej wiedzą ci, którzy nigdy nie siedzieli na ścigaczu, a już na pewno nie kupili sporta na

> pierwsze moto...

No tak, a Ty masz akurat porownanie z innymi motycyklami, szkoda tylko, ze nawet nie siedziales na innego rodzaju sprzetach.

> Olewam takich teoretyków, a że się skumali na forum i nawzajem do tyłków włażą , to się nie dziwię,

> że wydaje im się,że są najmądrzejsi...

> Najprościej szufladkować ludzi, których się na oczy nie widziało, ale to jest mega żałosne...

Jak na razie to ktos inny tu wychodzi na najmadrzejszego i wszystko wiedzacego, a tysiace czy setki innych motocyklistow z duzo wiekszym doswiadzczeniem nie maja racji. Normalnie jak nastolatek, ktory wszystko wie najlepiej.

> Ja nikogo nie pouczam (w tym przypadku jak zwykle zażartowałem sobie, że zakup 600tki to był błąd,

> a ty znowu toczysz pianę i wyskakujesz z teoriami o odwijaniu na prostej ), tylko od samego

> początku nabijam się z prawdziwych motocyklistów na "gs500", którzy tak naprawdę wykazują się

> prostackim hejterstwem i jedyne co potrafią to odesłać do artykułów na scigacz.pl...

> Gdyby na scigacz.pl nie rządziło buractwo, to uwierz mi, że nie chciałoby mi się nikogo

> prowokować...

Niektore zachowania trzeba tepic, nie jestes tu sam, czytaja to rozni ludzi, pewnie nawet i jeszcze dzieci. A pozniej taki jeden z drugim siadzie na moto i zacznie Cie nasladowac, jezdzic bez prawka, rozwijac predkosci pod 300km/h na drogach publicznych. Pomysl zanim cos napiszesz, czasem lepiej cos zachowac dla siebie, a nie sie chwalic czy doradzac, bo Ty napiszesz jako zart, ale ktos moze potraktowac to powaznie.

> P.S. Nie ma mam nic do GS500, skuterów,itp. , czy ich użytkowników, jak komuś sprawia frajdę

> jeżdżenie czymś takim, albo jest to tylko środek transportu to nic mi do tego.

> Dla mnie motoryzacja to pasja i jak coś nie wzbudza emocji to automatycznie jest poza marginesem

> zainteresowania.

Nie mam nic do scigaczy, litrow itd, ale jak kogos ponosi na drogach publicznych i ma w d... innych uczestnikow ruchu to mnie to zaczyna wkurzac. Chce sobie szalec to niech jedzie na tor, najwyzej sam sie zabije i nie zrobi komus krzywdy. A pozniej przez takich szybkich powstaje negatywna opinia o motocyklistach, ze szaleja na drogach itd. Nie kazda pasja musi wzbudzac emocje, bardziej tu chodzi o przyjemnosc.

Pozdr.

20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No tak, a Ty masz akurat porownanie z innymi motycyklami, szkoda tylko, ze nawet nie siedziales na

> innego rodzaju sprzetach.

A wypowiadam się o właściwościach jezdnych innych sprzętów? hehe.gif

Piszę tylko, czy mi się podobają, czy nie, tyle chyba wolno!? cfaniaczek.gif

To jest twój problem, przypisujesz ludziom rzeczy, których nigdy nie napisali, żeby móc ich atakować...

Wyluzuj się, bo hejterków nikt nie lubi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby wiem więcej, ale pozornie, bo mam tu informacje, że tak jak z autami (albo gorzej hehe.gif), ale z drugiej strony, jako bezawaryjne, chwalone są starsze sprzęty. zlosnik.gif Tak czy inaczej rozumiem, że liczy się stan, pewne pochodzenie i dużo cierpliwości w poszukiwaniach smile.gif

> Czego szukasz napisz. Może ktoś pomoże przy zakupie siedząc na różnych tematycznych forach

Co do pomocy w zakupie, bo padały takie podpowiedzi, oczywiste jest dla mnie, że ktoś będzie musiał mi pomóc. Na bank ktoś będzie ze mną oglądał machinę, na pewno też trafi przed zakupem do "specjalisty". Wdepnięcie na minę średnio mi się widzi.

Czego szukam? smile.gif

Urzekło mnie to

Honda_Shadow750_010.jpg.1642404.jpg

ale nie zamykam się. Niekoniecznie musi to być honda shadow. Tak czy inaczej widzicie już jaki styl mnie kręci smile.gif Marka i model może być dowolna, liczy się to czy "kupi mnie w butach".

Pojemność? Bez znaczenia, w granicach rozsądku. Taki kawał szpeja z silnikiem 250 cm3 raczej nie pofrunie. Z drugiej strony, mimo, że nie jestem fanem wypowiedzi RSSSSa (bez urazy kolego, czytam ten kącik od dawna), może nawet "liter"? grinser006.gif Kwestia czasu i zastanowienia się. Nie zarzekam się w żadną stronę.

Mamy tu na pewno ludzi, którym też podobają się cruiser'y i mają rozeznanie. Może ktoś poleci coś, za czym warto się rozglądać? cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.