Skocz do zawartości

Wycena szkody


Kris88

Rekomendowane odpowiedzi

Według mnie można rozebrać tylny boczek, podgrzać nieco blachę i spróbować to wypchnąć nie uszkadzając przy tym lakieru. Widzę, że drzwi nie są uszkodzone, więc wartość naprawy wyceniłbym tu na kwotę 650-800zł. W ASO zapewne kwota przekroczy spokojnie 1000zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ani tobie ani jemu nie oplaca sie dogadac

> Spiszcie oswiadczenie, rob bezgotowkowo w aso

Jak to tak w skrócie wygląda?

1 piszemy oświadczenie

2 ide do ubezpieczalnie jego/mojej?

3 sąsiad traci wszystkie zniżki na OC

4 potem w aso robią mi auto bezgotówkowo

jakoś tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak to tak w skrócie wygląda?

> 1 piszemy oświadczenie

> 2 ide do ubezpieczalnie jego/mojej?

> 3 sąsiad traci wszystkie zniżki na OC

> 4 potem w aso robią mi auto bezgotówkowo

> jakoś tak?

1. Piszecie oświadczenie.

2. Wstawiasz auto do ASO, podpisujesz upoważnienie.

3. Odbierasz zrobione auto.

4. Sąsiad traci część zniżek (zależy od zniżek).

5. ASO za takie coś skasuje pewnie ze 3-4 tysiące, ale to nie Twój problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1. Piszecie oświadczenie.

> 2. Wstawiasz auto do ASO, podpisujesz upoważnienie.

> 3. Odbierasz zrobione auto.

> 4. Sąsiad traci część zniżek (zależy od zniżek).

> 5. ASO za takie coś skasuje pewnie ze 3-4 tysiące, ale to nie Twój problem.

hmm czyli według powyższego bardziej się opłaca zrobić to w aso bez gotówkowo niż wziąć od sąsiada z 1000 zł?

i mi i sąsiadowi? ( jego utrata zniżek powinna być mniejsza jak 1000 zł ) ??

Z sąsiadem jeszcze nie rozmawiałem spieszył się do pracy powiedział że wieczorem mamy się zgadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ani tobie ani jemu nie oplaca sie dogadac

> Spiszcie oswiadczenie, rob bezgotowkowo w aso

Pod warunkiem że sąsiad ma polisę w ubezpieczalni, którą konkretne ASO lubi - czasem w serwisach mają czarne listy i szkód pewnych konkretnych ubezpieczalni bezgotówkowo likwidować nie chcą. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pod warunkiem że sąsiad ma polisę w ubezpieczalni, którą konkretne ASO lubi - czasem w serwisach

> mają czarne listy i szkód pewnych konkretnych ubezpieczalni bezgotówkowo likwidować nie chcą.

No ja jak powiedziałem w ASO Citroena, że z Avivy to powiedzieli "oj oj oj, będzie ciężko" grinser006.gif i zeszło się 5 tygodni zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmm czyli według powyższego bardziej się opłaca zrobić to w aso bez gotówkowo niż wziąć od sąsiada

> z 1000 zł?

Zależy, czy dasz radę naprawić to sam za 1000 zł.

> i mi i sąsiadowi? ( jego utrata zniżek powinna być mniejsza jak 1000 zł ) ??

Sąsiadowi IMHO bardziej się opłaca spisać oświadczenie. Ale nie wiem jakie ma zniżki i od jakiej kwoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zależy, czy dasz radę naprawić to sam za 1000 zł.

Napisałem 1000 zł bo ktoś wyżej pisał że wygląda mu to na 600-800 zł

> Sąsiadowi IMHO bardziej się opłaca spisać oświadczenie. Ale nie wiem jakie ma zniżki i od jakiej

> kwoty.

Chce żeby było dobrze dla obu stron smile.gif

rozumiem że naprawa potrwa kilka tygodni:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Napisałem 1000 zł bo ktoś wyżej pisał że wygląda mu to na 600-800 zł

Pojedź do warsztatu, do ASO, niech wycenią ok.gif

> Chce żeby było dobrze dla obu stron

Rzadko tak się zdarza wink.gif

> rozumiem że naprawa potrwa kilka tygodni:(

W ASO standardowo ok. 3 tygodni, może zwykły warsztat zrobi szybciej. Ale lepiej się pospiesz, póki nie spadł pierwszy śnieg, wtedy możesz czekać znacznie dłużej wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Napisałem 1000 zł bo ktoś wyżej pisał że wygląda mu to na 600-800 zł

> Chce żeby było dobrze dla obu stron

> rozumiem że naprawa potrwa kilka tygodni:(

Może się okazać, że sąsiad ma zniżki ubezpieczone i nie straci ich przy wypłacie szkody. No chyba, że kupował najtańsze OC na rynku wtedy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak to tak w skrócie wygląda?

> 1 piszemy oświadczenie

tak

> 2 ide do ubezpieczalnie jego/mojej?

Jego

> 3 sąsiad traci wszystkie zniżki na OC

10% traci czyli pewnie 100-200zl drozej zaplaci

> 4 potem w aso robią mi auto bezgotówkowo

idziesz do aso, piszesz im upowaznienie ze od teras oni sie wszystkim zajmują, wsiadasz do zastepczaka, potem odbierasz swoje auto i tyle smile.gif

> jakoś tak?

Taest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> idziesz do aso, piszesz im upowaznienie ze od teras oni sie wszystkim zajmują, wsiadasz do

> zastepczaka, potem odbierasz swoje auto i tyle

Pod warunkiem że będzie robił w warsztacie, z którym T.U. ma podpisaną umowę. Inaczej może nie dostać, a na pewno nie za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziś sąsiad zrobił mi z rana kuku

> Zdjęcia

> stilo 3d

> Ile takie coś może kosztować?

> Sąsiad chce się dogadać - jak takie coś załatwić?

> to mój pierwszy raz

> Więcej zdjęć:

> https://www.sendspace.com/file/duwt3g

ja bym to dałdo jakiejś dobrej firmy co się specjalizuje w wypychaniu wgniot bez lakierowania - niech oni to ocenią czy się da bez lakieru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pod warunkiem że będzie robił w warsztacie, z którym T.U. ma podpisaną umowę. Inaczej może nie

> dostać, a na pewno nie za darmo.

Ja robiłem w ASO które nie miało umowy z Ergo Hestia, a zastępczak prywatnego samochodu dostałem z OC sprawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Według mnie można rozebrać tylny boczek, podgrzać nieco blachę i spróbować to wypchnąć nie

> uszkadzając przy tym lakieru. Widzę, że drzwi nie są uszkodzone, więc wartość naprawy

> wyceniłbym tu na kwotę 650-800zł. W ASO zapewne kwota przekroczy spokojnie 1000zł.

Bez rozbierania-przyssawka z zewnątrz i pociągnąć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na pierwszy rzut oka nie wygląda to źle. Jak nie ma rys i ostrych załamań, to dobremu fachowcowi

> może się udać bez malowania. Za taką usługę spodziewałbym się rachunku na ok 1000 zł.

sąsiad chce to załatwić w przyszłym roku bo nie wie czy ma to iść z AC służbówki czy z jego OC.

A u niego w pracy wszyscy już na urlopach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sąsiad chce to załatwić w przyszłym roku bo nie wie czy ma to iść z AC służbówki czy z jego OC.

> A u niego w pracy wszyscy już na urlopach.

Sąsiad chyba chce Cię wziąć na przetrzymanie... shocked.gif

Co ma do tego AC? Ze swojego AC to Ty możesz naprawić swój samochód, jego AC nie ma tu żadnego znaczenia...

Dawno nie czytałem OWU OC - czy przypadkiem nie ma tam zapisu, że szkodę należy zgłosić w jakimiś określonym czasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sąsiad chce to załatwić w przyszłym roku bo nie wie czy ma to iść z AC służbówki czy z jego OC.

> A u niego w pracy wszyscy już na urlopach.

Bierz go za ucho i nie pisze oświadczenie.Będziesz miał papier to mu powiesz że możesz poczekac ze zgłoszeniem do 2 stycznia co i tak nie zmienia faktu że to będzie szło z oc auta którym szkodę zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sąsiad chce to załatwić w przyszłym roku bo nie wie czy ma to iść z AC służbówki czy z jego OC.

> A u niego w pracy wszyscy już na urlopach.

Fajne tłumaczenie hehe.gif - jak znam życie to za kilka dni sąsiad nie będzie w ogóle wiedział o jakiej szkodzie mowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fajne tłumaczenie - jak znam życie to za kilka dni sąsiad nie będzie w ogóle wiedział o jakiej

> szkodzie mowa.

Lub okaże się że to nie możliwe że jego auto brało udzial w tej stłuczce ponieważ według ewidencji firmy cały tydzień było na drugim końcu Polski...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fajne tłumaczenie - jak znam życie to za kilka dni sąsiad nie będzie w ogóle wiedział o jakiej

> szkodzie mowa.

Dlatego wyznaję zasadę - zawsze musi być policja. Trudno, że się czeka, ale mając protokół w łapie wraz z zaznaczeniem, że sprawca trzeźwy, wszystko się załatwia w TU bez problemu. A przy oświadczeniu... A jak się wyprze? Albo znajdzie 10 świadków, że wszystko było inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dawno nie czytałem OWU OC - czy przypadkiem nie ma tam zapisu, że szkodę należy zgłosić w jakimiś

> określonym czasie?

Oczywiście, że czas na zgłoszenie szkody jest określony - jest na to 3 lata zlosnik.gif

Ale gość ewidentnie chce wziąć na wstrzymanie i może liczy że poszkodowany się "oswoi" z wgnieceniem i odechce mu się je naprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lub okaże się że to nie możliwe że jego auto brało udzial w tej stłuczce ponieważ według ewidencji

> firmy cały tydzień było na drugim końcu Polski...

ale wy mnie straszycie przecież to sąsiad

mówicie że ludzie to aż takie sku.. ?

edit przy stłuczce mnie nie było sąsiad sam przyleciał i powiedział że zrobił bum i pogadamy po południu więc chyba się zachował ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziś sąsiad zrobił mi z rana kuku

> Zdjęcia

> stilo 3d

> Ile takie coś może kosztować?

> Sąsiad chce się dogadać - jak takie coś załatwić?

Odkręcić boczek i pchnąć ręką.

Od sąsiada na flaszkę wziąć i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale wy mnie straszycie przecież to sąsiad

> mówicie że ludzie to aż takie sku.. ?

a może wyszedł z założenia, że zapomnisz o sprawie, a w razie W to najwyżej "dzień dobry" (albo guten morgen) Ci nie powie i tyle zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odkręcić boczek i pchnąć ręką.

> Od sąsiada na flaszkę wziąć i tyle.

inaczej- wpakować sąsiada , pojechać z nim do zakładu typu smart repair- wypchną to tak że nie będzie śladu- po domorosłym "Adamie Słodowym" taki błotnik będzie nadawał się do wymiany.

sąsiad oczywiście płaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ja jak powiedziałem w ASO Citroena, że z Avivy to powiedzieli "oj oj oj, będzie ciężko" i

> zeszło się 5 tygodni

To ciekawe. Przerabiałem likwidację z AC w Avivie. Fakturę z ASO zapłacili dzień po odebraniu przeze mnie auta ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> inaczej- wpakować sąsiada , pojechać z nim do zakładu typu smart repair- wypchną to tak że nie

> będzie śladu- po domorosłym "Adamie Słodowym" taki błotnik będzie nadawał się do wymiany.

> sąsiad oczywiście płaci.

Nie widać tak ostrych załamań. Bardzo możliwe, że po pchnięciu wyskoczy samo na gładko.

Kiedyś tak opla naprawiłem po tym jak drzwi dostały zamykającą się bramą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sąsiad chce to załatwić w przyszłym roku bo nie wie czy ma to iść z AC służbówki czy z jego OC.

Coś kombinuje. Z AC to nie ma opcji. Z OC, nie ma znaczenia kiedy zgłosisz. I tak będzie likwidacja z polisy, która obowiązywała w dniu zdarzenia.

Chyba, że kończy mu się OC i chce zapłacić składkę za kolejny rok wg dotychczasowych zniżek, a Ciebie przekonać do podania nieprawdziwej daty zdarzenia (po zawarciu nowej umowy OC). Trochę nieładnie nono.gif W ten sposób utratę zniżki odsunie w czasie, ale popełnicie przestępstwo ubezpieczeniowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Coś kombinuje. Z AC to nie ma opcji. Z OC, nie ma znaczenia kiedy zgłosisz. I tak będzie likwidacja

> z polisy, która obowiązywała w dniu zdarzenia.

> Chyba, że kończy mu się OC i chce zapłacić składkę za kolejny rok wg dotychczasowych zniżek, a

> Ciebie przekonać do podania nieprawdziwej daty zdarzenia (po zawarciu nowej umowy OC). Trochę

> nieładnie W ten sposób utratę zniżki odsunie w czasie, ale popełnicie przestępstwo

> ubezpieczeniowe.

Z góry raczej zakładam że ludzie są ok i wszystko się też skończy ok ale co gdyby w nowym roku faktycznie "zapomniał" o zdarzeniu co mi pozostaje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Witam,

Odświeżę wątek smile.gif

Z sąsiadem spisałem oświadczenie więc wszystko ok.

Teraz mam drugi dylemat.

Warsztat w którym byłem ( podobno dobry ) naciska na naprawę bez gotówkową - wymianę błotnika.

Za gotówkę którą mi zaproponowała ubezpieczania też to wyklepią nawet zostanie z 200 zł ale twierdzą żę to złe rozwiązanie.

Z innego źródła słyszałem że taka wymiana błotnika to znacznie większa ingerencja w samochód ( cięcie, spawanie, przy spawaniu uszkodzenie ocynku mogą być ślady, może rdzewieć za parę lat ) i lepiej jednak wyklepać i dać trochę szpachli.

A ja młody i głupi nie znam się doradźcie coś smile.gif

W każdym razie sąsiad ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Warsztat w którym byłem ( podobno dobry ) naciska na naprawę bez gotówkową - wymianę błotnika.

idiotyzm przy takim uszkodzeniu IMHO. Chcą wyciągnąć max kasy z TU dlatego cisną na wymianę.

Blacha poszła po rancie i powinna dać się wypchnąć. Kiedyś podobne wgniecenie wyciągnąłem sam mocną przyssawką - nie było śladu nawet.

Podjedź do innego warsztatu na ocenę. Byłeś u 'wypychaczy''?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.