Skocz do zawartości

Insygnia - za i przeciw, czy superb z większym nalotem?


mireq20

Rekomendowane odpowiedzi

Dylematów o ewentualnym zakupie ciąg dalszy (przypominając z wątku "nowy w leasing 70 tys" - przebiegi rzędu 60 tys rocznie większość w trasie, kierowca 195 cm wzrostu).

Tym razem pacjent to Opel Insygnia ze śmiesznym jak na diesla przebiegiem, potwierdzonym i z pewnej ręki. Silnik 2.0 CDTI 160 koni.

Pytania tradycyjne:

- jak się takim wozidłem jeździ?

- ile to pali w praktyce, a nie na papierze?

- z czym się liczyć w takim aucie z takim silnikiem w sensie usterek?

- czym się różni ecotec od ecoflex? Na razie znalazłem tyle, że moc ta sama, oznaczenie w sensie CDTI to samo, lata produkcji te same, spalanie różne... więc? no i oczywiście który lepszy?

- na co zwrócić szczególną uwagę przy oględzinach?

Inne sugestie i informacje na temat takiego auta mile widziane 20.GIF

EDIT:

Po słabych ocenach insigni, dokładamy do wątku (coby nie zaśmiecać forum kolejnym wątkiem) i do rozmyślań kolejne auto: superb kombi, również 2010 rok, cena wyjściowa 2 tysiaki niższa, za to przebieg ponad 100 większy niż w insigni (insignia ma 86, superb 190). Oba auta z pewnej ręki z historią przebiegu i napraw. Pytania jak wyżej smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytania tradycyjne:

> - jak się takim wozidłem jeździ?

dla mnie super, idealne auto na trasę, dość ciężkie co wpływa fajnie na komfort prowadzenia przy dużych prędkościach.

> - ile to pali w praktyce, a nie na papierze?

miałem średnie z trasy ok 6l (do 130km/h), 7l mało kiedy mi pokazało na trasie, rekord to 4.3l - jazda za tirem.

> - z czym się liczyć w takim aucie z takim silnikiem w sensie usterek?

w początku produkcji były problemy podobno z elektryką. Kolega kazu to Ci całą liste napiszę grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dylematów o ewentualnym zakupie ciąg dalszy (przypominając z wątku "nowy w leasing 70 tys" -

> przebiegi rzędu 60 tys rocznie większość w trasie, kierowca 195 cm wzrostu).

> Tym razem pacjent to Opel Insygnia ze śmiesznym jak na diesla przebiegiem, potwierdzonym i z pewnej

> ręki. Silnik 2.0 CDTI 160 koni.

> Pytania tradycyjne:

> - jak się takim wozidłem jeździ?

średnio jak na tą klasę auta tongue.gif, jak nie jeździłeś to się przejedz gdzieś dalej, może tobie będzie się dobrze jeździło, dla mnie ten samochód wyraźnie nie podpasował.

Zobacz też czy Ci podpasuje wnętrze, Insignia wygląda na duże auto a wnętrze takie nie jest.

> - ile to pali w praktyce, a nie na papierze?

miasto 8-10, trasa 6,5 -9l, zazwyczaj jak jezdze 80% trasa +miasto to jest coś koło 8,2l wersja 195KM z automatem, 160KM jeżdzę sporadycznie, z tego co pamiętam miała ok 1l mniej

> - z czym się liczyć w takim aucie z takim silnikiem w sensie usterek?

z naszymi ciagle cos, a to turbina a to uszczelka a to radio sie zawiesilo, a to czujnik swiatel przestal dzialac, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zeszłym (2013) roku przez cały grudzień Insignią - zastępcze

wprawdzie 1,6 CDTI

Komfort - jak dla mnie brak, ciasno, twardo, trzęsło

Logika przycisków - jak to w Opelu wink.gif

silnik - żwawy mało palący i ładnie się zbierał

ja bym nie brał ale to moja opinia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - czym się różni ecotec od ecoflex? Na razie znalazłem tyle, że moc ta sama, oznaczenie w sensie

Wersja ecoFLEX, która miała być z założenia nieco bardziej ekonomiczna.

Inne opony, inna atrapa, nieco mniejszy prześwit...

> - na co zwrócić szczególną uwagę przy oględzinach?

Np. na stan tarcz i klocków hamulcowych.

Szybko się zużywają, więc jak coś, to wydatek na początek.... zawsze jest argument, aby obniżyć cenę zakupu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - czym się różni ecotec od ecoflex?

Ecotec to nazwa seria silników benzynowych

Ecoflex to taki program aut oszczędniejszych w spalaniu od zwykłych nie Ecoflex

ZTCP to opony mocniej napompowane i twarde z tzw mniejszym oporem toczenia czyli śliskie biglaugh.gif

Do tego pierwszy bieg jest krótszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem ostatnio trochę Insignią. Nie wiem jaki tam siedział silnik, ale diesel. Automat. Jakaś podobno topowa wersja, świadczył o tym pseudochrom na klamkach.

Wrażenia - złe. Pamiętajmy, że Insignia kosztuje sporo i zalicza się do klasy D, więc porównujemy do Mondeo, Passata, Superba, P508 i Mazdy 6.

W ładnym opakowaniu dostajesz nie wiadomo co. W środku ciasno (zwłaszcza z tyłu), są kompakty, gdzie miejsca z tyłu jest więcej, nie wspominając o klasie D, do której podobno zalicza się Insignia. Środek - taki sobie. Ergonomia średnia. Fotele przeciętne. Przy prędkościach powyżej 120 spory hałas. Podczas każdej prędkości słychać i czuć, że pod maską siedzi diesel, wyciszenie i wytłumienie drgań kiepskie. Wyświetlacz - jak chiński tablet za 200 zł. Przyciski rodem z Opla Combo. Głośniki kiepskie. Automat działa przeciętnie, taki standard sprzed 15 lat. Tryby zawieszenia i skrzyni praktycznie się nie różnią. Przyspieszenie poprawne, pewnie gdzieś w okolicach 10s.

Podsumowując - auto zupełnie nijakie, odniosłem wrażenie, że ktoś mnie oszukał i wsadził Astrę do koreańskiej budy z segmentu D. Niby nie ma się do czego przyczepić, ale też absolutnie nie ma czym się zachwycić. Wysiadłem z auta mając wrażenie, że... segment D w przypadku Opla różni się od segmentu B (czyli Corsy) wyłącznie rozmiarem. Rozczarowanie. A jeżeli porównamy Insignię z konkurencją w podobnej cenie - to ja bym w życiu nie kupił Opla. No po prostu to inne światy. Jako auto flotowe dla menedżerów średniego szczebla z kubkiem Starbucksa w łapie i wietnamskim krawatem na jazdy z katalogiem odkurzaczy z Krakowa do Rzeszowa się nadaje. Ale kupić do prywatnego użytku? Nie. Gdyby Insignia kosztowała 75 kzł (więcej moim zdaniem nie jest warta), byłaby świetną alternatywą dla kompaktów ok.gif Ale w klasie D? czerwona.gif

I jeszcze jedno - środek w rocznym aucie trzeszczy. Naprawdę. Świerszcze są wszędzie sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem jedną trasę do Niemiec takim autem, wersja po liftingu CDTI 160 KM, 4x4 z automatem.

Fotele mi nawet podpasowały, po 5 godzinach jazdy nie bolało mnie nic w krzyżu, a mam do tego skłonność, więc raczej jest OK.

Po liftingu usunięto ten ganiony gąszcz przycisków na konsoli, zastępując je ekranem dotykowym i touchpadem, który mi się zacinał.

Auto ma oczywiście wbudowaną nawigację, która nie potrafiła znaleźć 200-tysięcznego miasta u naszych zachodnich sąsiadów rotfl.gif

Co mi nie leżało z punktu widzenia komfortu kierowcy?

1. Nie do końca przemyślany układ schowków pod środkowym podłokietnikiem.

2. W kieszeń w boczku drzwiowym nie włożysz 1,5 litrowej butelki, a jeśli cokolwiek tam umieścisz, to nie jest zbyt łatwo to wyjąć w czasie jazdy.

Spalanie 8,5 litra na setkę przy prędkościach autostradowych, tj 100 - 200 km/h ze wskazaniem na wyższe zakresy.

Prędkość podróżna to do około 200km/h, potem idzie coraz bardziej opornie.

Niestety używanie Insignii na naszych trasach szybkiego ruchu może nieco zatruwać życie wink.gif

No i jakość spasowania elementów wnętrza osłabia oslabiony.gif

288175841-opel_insignia_3.jpg

post-30103-14352528065749_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> LPG

A może na prąd wpysk.gif

Kurcze szczerze mówiąc nie spodziewałem się tak negatywnych opinii o jakby nie patrzeć flagowe auto Opla...

W grę wchodzi również superb kombi z 2010 roku 2.0 TDI 170 koni jak to mówią full szpryca bez skóry. Cena 2 tysiaki niższa za to ponad 100 tys przebiegu więcej niż insignia (insignia ma 86, superb 190). Mnie osobiście zniechęca przebieg, bo w 4 lata dorzucę przynajmniej 200 i może się zrobić słabo.

Auta są z pewnej ręki i mają historię napraw więc przejrzenie jej też będzie miało wpływ na decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A może na prąd

> Kurcze szczerze mówiąc nie spodziewałem się tak negatywnych opinii o jakby nie patrzeć flagowe auto

> Opla...

> W grę wchodzi również superb kombi z 2010 roku 2.0 TDI 170 koni jak to mówią full szpryca bez

> skóry. Cena 2 tysiaki niższa za to ponad 100 tys przebiegu więcej niż insignia (insignia ma

> 86, superb 190). Mnie osobiście zniechęca przebieg, bo w 4 lata dorzucę przynajmniej 200 i

> może się zrobić słabo.

> Auta są z pewnej ręki i mają historię napraw więc przejrzenie jej też będzie miało wpływ na

> decyzję.

Na takie przebiego to IMHO tylko nowe auto ok.gif

A co do Insignii to znam jedna z 2011 i wlasciciel nie moze sie doczekac konca leasingu grinser006.gif

Notorycznie sa jakies cyrki z EGR i DPF...

Do tego kolo dwumasowe rozlecialo sie przy 100kkm.

Ogolnie to auto kupuje sie oczami wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dylematów o ewentualnym zakupie ciąg dalszy (przypominając z wątku "nowy w leasing 70 tys" -

> przebiegi rzędu 60 tys rocznie większość w trasie, kierowca 195 cm wzrostu).

> Tym razem pacjent to Opel Insygnia ze śmiesznym jak na diesla przebiegiem, potwierdzonym i z pewnej

> ręki. Silnik 2.0 CDTI 160 koni.

> Pytania tradycyjne:

> - jak się takim wozidłem jeździ?

> - ile to pali w praktyce, a nie na papierze?

> - z czym się liczyć w takim aucie z takim silnikiem w sensie usterek?

> - czym się różni ecotec od ecoflex? Na razie znalazłem tyle, że moc ta sama, oznaczenie w sensie

> CDTI to samo, lata produkcji te same, spalanie różne... więc? no i oczywiście który lepszy?

> - na co zwrócić szczególną uwagę przy oględzinach?

> Inne sugestie i informacje na temat takiego auta mile widziane

> EDIT:

> Po słabych ocenach insigni, dokładamy do wątku (coby nie zaśmiecać forum kolejnym wątkiem) i do

> rozmyślań kolejne auto: superb kombi, również 2010 rok, cena wyjściowa 2 tysiaki niższa, za to

> przebieg ponad 100 większy niż w insigni (insignia ma 86, superb 190). Oba auta z pewnej ręki

> z historią przebiegu i napraw. Pytania jak wyżej

http://allegro.pl/opel-insignia-silnik-2-0-cdti-a20dth-36-tys-km-i4804917282.html

Michał ... .czy cena tego używanego silnika coś Ci przypomina ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Superb jest juz starym autem - jak dla mnie ten przebieg dyskfaliikuje to auto do twoich potrzeb (bo zakladasz dolozenie do tego 240kkm).

Jak dla mnie to tylko nowe - policz ile wlozysz w takiego superba zeby go reanimowac, ile czasu spedzisz w serwisie. Oblicz to, doloz do ceny zakupu i za calosc poszukaj sobie nowego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nigdy sie samo nie rozlatuje, ale wlasciciel od kilkunastu lat jezdzi dieslami

I własnie to jest powód biglaugh.gif

Ma przyzwyczajenia z diesli.

Autem z 2masą jeździ sie inaczej.

Mój ojciec powozi dieslem bez 2masy ze 20 lat.

Gdybym dał mu swoje Audi to 2masę by ją zajechał max po 20 kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dylematów o ewentualnym zakupie ciąg dalszy (przypominając z wątku "nowy w leasing 70 tys" -

> przebiegi rzędu 60 tys rocznie większość w trasie, kierowca 195 cm wzrostu).

> Tym razem pacjent to Opel Insygnia ze śmiesznym jak na diesla przebiegiem, potwierdzonym i z pewnej

> ręki. Silnik 2.0 CDTI 160 koni.

> Pytania tradycyjne:

> - jak się takim wozidłem jeździ?

> - ile to pali w praktyce, a nie na papierze?

> - z czym się liczyć w takim aucie z takim silnikiem w sensie usterek?

> - czym się różni ecotec od ecoflex? Na razie znalazłem tyle, że moc ta sama, oznaczenie w sensie

> CDTI to samo, lata produkcji te same, spalanie różne... więc? no i oczywiście który lepszy?

nie bierz, toż pali jak smok:

288176465-Zrzutekranu2015-01-17o14.08.47.png

> - na co zwrócić szczególną uwagę przy oględzinach?

> Inne sugestie i informacje na temat takiego auta mile widziane

> EDIT:

> Po słabych ocenach insigni, dokładamy do wątku (coby nie zaśmiecać forum kolejnym wątkiem) i do

> rozmyślań kolejne auto: superb kombi, również 2010 rok, cena wyjściowa 2 tysiaki niższa, za to

> przebieg ponad 100 większy niż w insigni (insignia ma 86, superb 190). Oba auta z pewnej ręki

> z historią przebiegu i napraw. Pytania jak wyżej

próbowali mnie przy zakupie namówić na Superba, auto w ciut niższej cenie (ale niewielkiej, kosmetyka), natomiast mi kompletnie nie przypasowało. Nie odmawiam wielkości, kawał lochy, ale wygląd zewnętrzny dla dziadka, środek też bez szału. Dodatkowo z tyłu fotele wyglądają jak ławka w busie - dużo przestrzeni a fotele jakieś biedne. To auto dla kogoś, dla kogo przestrzeń i rozmiar auta jest priorytetem.

post-21394-14352528105011_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - jak się takim wozidłem jeździ?

To zależy czego oczekujesz? Jeżeli jeździsz w trybie Autostrady i ekspresówki +/-VAT to będzie Ci pasować. Jeżeli niemieckie Authobahny 180+ to będzie głośno. W obu przypadkach stabilnie-tu na plus wychodzi otyłość Insigni.

Jeżlei kręte drogi: Biemdablju skręca lepiej

Jeżeli miasto: do lewarka raczej nie pasuej filigranowa kobieta.

> - ile to pali w praktyce, a nie na papierze?

Jak bym nie kombinował mam spalanie wynoszące 7-7,2 L/100 (160KM EcoTec Kombi) czy to miasto, czy tryb mieszany (obwodnica trójmiejska blisko), czy A.... Sorki-poprawka z boxem ptrafi spalić więcej-oczywiście zależy od prędkości

> - z czym się liczyć w takim aucie z takim silnikiem w sensie usterek?

zarz minie nam cztery lata/70kkm głównie tryb mieszany rocznik 2010/2011.... z niczym... a nie! na święta aku powiedział papa

> - czym się różni ecotec od ecoflex? Na razie znalazłem tyle, że moc ta sama, oznaczenie w sensie

> CDTI to samo, lata produkcji te same, spalanie różne... więc? no i oczywiście który lepszy?

koledzy już pisali

> - na co zwrócić szczególną uwagę przy oględzinach?

Jak koledzy pisali-spora masa = klocki/tarcze

Jeżeli auto nie załapało się na akcję serwisową/właściciel nie zadbał/przyjechało nie wiadomo skąd: w kombi: pstryczek tylnej klapy/tuleje tylne wachacza przedniego (jak jedziesz od 130km/h wzwyż pomimo tego,że tuleje wyglądają ok kiera wpada w wibracje

W autach z 2010 była walka jakaś z dwumasami, potem coponiektórym falowały biegi obrotu jałowego-kwestia aktualizacji softu- jest forum insignia-klub czy jakoś tak patrz na rocznik (a nawet na połowę roku i szukaj co dolegało egzemplarzom z tego okresu).

Dla spokoju sumienia nie wierz w serwis olejowy co 30kkm jeśli nie jeżdzisz tylko po autostradach... (ale tego już nauczyły silniki Renault).

Mnogośc przycisków mi akurat odpowiada-każda funkcja ma swój przycisk a nie jak w nowych tabletach a'la Peugeot/Citroen-musisz się naklikać,żeby dojść do tego co Cię interesuje-szybko mozna się nauczyć rozkładu.

> Inne sugestie i informacje na temat takiego auta mile widziane

NIe potwierdzam negatywnej opini kilku użyszkodników. Po 4 latach nic nie trzeszczy, auto jeździ tak jak jeżdziło. Silnik brzmi specyficznie (w końcu to "traktor"). Widocznosć do tyłu kiepska-fakt. Tylna kanapa w liftbacku/sedanie - fakt: dach nisko, w kombi juz OK. Pakownośc przy aktualnie 6 i 8 latku (a jeżdzimy i na narty i na łajbę na Mazury) bez zastrzeżeń. Dynamika i spalanie także. Jak dla mnie rewelacyjne xenony i niezłe siedzenia.... Powiem tak jak będzie się zbliżał koniec modelowy aktualne poliftowej Insigni to się mocno zaczynamy zastnawiać czy przypadkiem nie zmienimy Insigni na Insignię...

Sam się przejedź i popróbuj. Auto jest specyficzne: jednym pasuje inni się krzywią

O! przypomniało mi się felgi strukturalne Opla to średnia kupa-da się żyć, ale raczej miękkie i łatwo je "wybić" przy byle okazji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widocznosć do tyłu

> kiepska-fakt. Tylna kanapa w liftbacku/sedanie - fakt: dach nisko, w kombi juz OK.

kumpel, który mnie namawiał na Superba bardzo w Insigni krytykował ten niski dach z tyłu. Jak kupiłem to pojechaliśmy na męski wypad na narty. Przesiedział z tyłu ładne kilka godzin w jedną i drugą stronę i na koniec mówi: kurde, wygodnie w sumie, zapomniałem o tym dachu zlosnik.gif

Ale jest niski, może nie przeszkadza w siedzeniu, ale tak trochę klaustrofobicznie wygląda. Za to dzięki temu wygląd zewnętrzny jest fajny ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jeździe próbnej nie będę się bardzo rozpisywał nad insignią. Generalnie ten model to jakaś porażka, tak na szybko subiektywnie oceniając - słabieńko się zbiera, zakręty - no cóż miałem wrażenie, że zaraz się przewróci, pomijając to, że prawie wyleciałem z fotela smile.gif, miejsca mało, a z tyłu wręcz tragicznie i na tym zakończmy rozważanie insigni.

Superb - byłby pewnie fajny ale przy tym przebiegu niestety będzie słabo jak dodamy planowany przebieg.

Przy okazji przejechałem się też Avensisem 2011, 2.0 diesel 126 koni, 120 tys przebiegu. Auto pozamiatało insignie pod każdym względem od miejsca przez kulturę pracy i jazdy, na zadbaniu tego konkretnego modelu skończywszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem krótko,miałem podobny dylemat ( z tym, że brałem pod uwagę tylko silniki benzynowe turbodoładowane). Mimo tego, że Insignia wizualnie podobała mi się badziej- wybrałem superba. ok.gif

Mam 196 cm wzrostu, i w skodzie jest baaaaaardzo dużo miejsca ( za mną siądzie jeszcze osoba takich samych gabarytów). Skoda ma także dużo mniejszą awaryjność- kilku moich znajomych ma Insignię od nowości ( 2ch nawet wersję full opcję 4x4 2.8T) i każdy z nich nie kupiłby ponownie tego modelu zlosnik.gif w przeciwieństiwe do znajomych, którzy kupili skody grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy okazji przejechałem się też Avensisem 2011, 2.0 diesel 126 koni, 120 tys przebiegu.

Do kompletu zalicz też Mondka. Na przykład taki

IMHO lepszy wybór niż Insignia

Superb mógłby nie dojechać do końca przewidywanego przebiegu lub generować wysokie koszty napraw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do kompletu zalicz też Mondka. Na przykład taki

> IMHO lepszy wybór niż Insignia

> Superb mógłby nie dojechać do końca przewidywanego przebiegu lub generować wysokie koszty napraw.

przy przebiegach rzędu 60 tys rocznie, to raczej trzeba myśleć o nowym aucie. Każde używane będzie ryzykowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przebieg.

> Przy okazji przejechałem się też Avensisem 2011, 2.0 diesel 126 koni, 120 tys przebiegu. Auto

> pozamiatało insignie pod każdym względem od miejsca przez kulturę pracy i jazdy, na zadbaniu

> tego konkretnego modelu skończywszy.

Hehe... gusta i subiektywne odczucia sa jednak fajne.... (i chyba specyficzne dla rodzaju ludzkiego)... pamietam ze jak kupowalismy Insignie to po wekendzie z Avensisem mialem dokladnie takie same odczucia jak tu opisujesz ale w druga strone... tzn Ava wedlug moich subiektywnych odczuc nie jechala, prowadzila sie bez czucia jak przyslowiowa taczka a iloscia miejsca tez nam nie dopasowala.... z plusow pamietam brak tunelu pod nogami z tylu i lepsze subiektywnie wyciszenie przy wyzszych predkosciach... Wazne ze sie przejechales i wyrobiles sobie wlasne zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak gust to jedno ale i w przypadku używanych aut również stan konkretnych modeli. Mimo, iż te auta mają pewny przebieg to nie widząc licznika o tej konkretnej insigni powiedziałbym, że ma co najmniej 2 razy więcej niż avensis, a to avensis miał 30 tys więcej nalatane. Po prostu ktoś się z nim bardziej delikatnie obchodził i dbał o niego, a to dość znacznie wpłynęło na opinię.

No ale nic to na szczęście nie ma parcia na zakup i nie ma konieczności kupowania czegoś na siłę. Mazda spokojnie jeździ i jeszcze pojeździ. Temat zakupu tak jak pisałem wcześniej póki co hipotetyczny, spokojne zbieranie opinii, przejażdżki w celu wyrobienia sobie opinii. Choć kwestia drugiego auta do domu pozostaje na tapecie w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy.

Na tą chwilę jeśli miałbym konieczność zakupu to mimo nudnego wnętrza wygrałby nie brany wcześniej pod uwagę ten konkretny model avensisa - zadbany, kulturalnie zachowujący i nie rzucający się w oczy samochód, a skromne 126 koni i 300 NM można zaczipować na 156 koni i 360NM, co pewnie "trochę" lepiej by go odpychało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na ceny części- kolega szuka amortyzatorów, ma jakieś super hiper z elektroniką tzw. flex ride. Jedna ze sprężyn padła w trasie i amortyzator dostał "za swoje". Oryginał z butów go wyrwał, po regeneracji 600 zł. Póki co auto na warsztacie stoi i się zastanawia co dlaej kupić oryginał i jeździć, czy regenerowany i do ludu pogonić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na ceny części- kolega szuka amortyzatorów, ma jakieś super hiper z elektroniką tzw. flex ride.

> Jedna ze sprężyn padła w trasie i amortyzator dostał "za swoje". Oryginał z butów go wyrwał,

> po regeneracji 600 zł. Póki co auto na warsztacie stoi i się zastanawia co dlaej kupić

> oryginał i jeździć, czy regenerowany i do ludu pogonić.

Kupił auto na które go nie stać? Nietypowe rozwiązania trochę kosztują. Do Captivy też mam amor z samopoziomowaniem za 2200/szt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupił auto na które go nie stać? Nietypowe rozwiązania trochę kosztują. Do Captivy też mam amor z

> samopoziomowaniem za 2200/szt

nie sądzę żeby było go nie stać, tylko fakt, że auto tanie nie jest w serwisowaniu w razie "wu" 270751858-jezyk.gif Gość jest z natury z tych chytrych i dwa razy się zastanowi na co kasę wydaje ok.gif Auto ma od nowości ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupił auto na które go nie stać? Nietypowe rozwiązania trochę kosztują. Do Captivy też mam amor z

> samopoziomowaniem za 2200/szt

ale to chyba nie o samopoziomowanie chodzi wink.gif.

W moim też podobnie kosztują ale wytrzymują spokojnie 200-300kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Źle się wyraziłem. Chodzi mi o amor z "bajerami" droższy parę razy od zwykłego.

Tak tylko, że te samopoziomowanie cos jednak daje, w szczegolnosci jak sie zaladuje rodzinke czy plytki na budowe wiezie grinser006.gif. Te w Oplu podobaja mi sie, bo jak sie przelaczy rodzaj zawieszenia to ladnie zegary zmieniaja kolor i na tym koncza sie roznice grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak tylko, że te samopoziomowanie cos jednak daje, w szczegolnosci jak sie zaladuje rodzinke czy

> plytki na budowe wiezie . Te w Oplu podobaja mi sie, bo jak sie przelaczy rodzaj zawieszenia

> to ladnie zegary zmieniaja kolor i na tym koncza sie roznice

No wlasnie ja tez nie widzialem zadnych wiekszych roznic pomiedzy poszczegolnymi trybami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No wlasnie ja tez nie widzialem zadnych wiekszych roznic pomiedzy poszczegolnymi trybami...

W przypadku FlexRide i Astry różnica jest wyczuwalna - w trybie Tour zawieszenie wyraźnie lepiej wybiera nierówności, chociaż samochód bardziej pochyla się na boki niż w trybie Sport. Z drugiej strony to tak na prawdę nie wiem, po co ten tryb Sport w Astrze właściwie jest grinser006.gif, bo w zasadzie zawieszenie działające w trybie Tour daje i większy komfort i lepszą trakcję - w trybie Sport auto jest po prostu za twarde i na byle nierównościach podskakuje. no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W przypadku FlexRide i Astry różnica jest wyczuwalna - w trybie Tour zawieszenie wyraźnie lepiej

> wybiera nierówności, chociaż samochód bardziej pochyla się na boki niż w trybie Sport. Z

> drugiej strony to tak na prawdę nie wiem, po co ten tryb Sport w Astrze właściwie jest , bo w

> zasadzie zawieszenie działające w trybie Tour daje i większy komfort i lepszą trakcję - w

> trybie Sport auto jest po prostu za twarde i na byle nierównościach podskakuje.

fajny test zrobili ostatnio a'propo flex ride i innych airmaticów w motorze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak tylko, że te samopoziomowanie cos jednak daje, w szczegolnosci jak sie zaladuje rodzinke czy

> plytki na budowe wiezie . Te w Oplu podobaja mi sie, bo jak sie przelaczy rodzaj zawieszenia

> to ladnie zegary zmieniaja kolor i na tym koncza sie roznice

No nie wiem. W VC miałem tryb Sport i amory robiły się kamienne grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stojąc przed podobnym dylematem i w tej klasie aut, wybrałem Superba kombi. Planowałem używkę ale kalkulacja potencjalnych zysków i strat przeważyła szalę na korzyść nowego.

Przebiegi mam podobne (60-80kkm)

Miałem na testy Mondeo, Avenis, Insignie, Mazde 6, Passata, Superba. Do tego doszła opinia mojego znajomego zarządzającego ogromną flotą aut, który odradził mi Insignie, z którymi on miał stosunkowo sporo problemów w porównaniu z innymi markami.

Ostatecznie wybór rozsądku - Superb (zakup vs. koszty utrzymania vs. opcje odsprzedaży w przyszłości i tak dalej). Oczywiscie jak każdemu autu, można mu coś zarzucić - wizerunek, nudę, starszą konstrukcję (co potencjalnie może się okazać zaletą w porównaniu z nowoczesnymi bublami) ale ma też dużo atutów

Pytanie czego oczekujesz od auta tej klasy i co jest dla Ciebie priorytetem: wizerunek, fotele, bajery, prowadzenie, koszty ? Bo jak to doprecyzujesz to się okaże że może warto zerknąć na inne auta tego segmentu a nie tylko te dwa zlosnik.gif

Ja potrzebowałem auta rozsądnego pod każdym względem dla mnie (koszty itd) i nie kłującego klientów po oczach, dlatego wybrałem ten segment i takie auto a nie np: "premium"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Superb jest juz starym autem - jak dla mnie ten przebieg dyskfaliikuje to auto do twoich potrzeb

> (bo zakladasz dolozenie do tego 240kkm).

> Jak dla mnie to tylko nowe - policz ile wlozysz w takiego superba zeby go reanimowac, ile czasu

> spedzisz w serwisie. Oblicz to, doloz do ceny zakupu i za calosc poszukaj sobie nowego auta.

Michał po prostu szuka nowych wrażeń bo ostatnie kilka lat przejeździł Mazdą 6 praktycznie bez żadnej awarii , a naprawy ograniczyły się do serwisu bieżacego plus łożysko w kole przy 200 tyś km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.