tomstr Napisano 19 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2015 Podczas jazdy w momencie kiedy włączony jest nawiew słychać świerszcza. Wkurza, gdyż zaczyna być coraz częściej i coraz głośniej. Macie pomysła? No dobrze podejrzewam ze silniczek nawiewu gdyż jak wyłącze nawiew to cichnie Da się to jakoś maxymalnie bezinwazyjnie zrobić aby kufa nie świerszczyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomstr Napisano 22 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 Ale lipa na autokaciku nikt nic nawet spie... nie napisze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komandos80 Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > nikt nic nawet spie... nie napisze moze gdybys napisal o jaki samochod chodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzys139 Napisano 23 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2015 > Podczas jazdy w momencie kiedy włączony jest nawiew słychać świerszcza. > Wkurza, gdyż zaczyna być coraz częściej i coraz głośniej. > Macie pomysła? > No dobrze podejrzewam ze silniczek nawiewu gdyż jak wyłącze nawiew to cichnie > Da się to jakoś maxymalnie bezinwazyjnie zrobić aby kufa nie świerszczyło Raczej napewno silnik wentylatora. Zdemontuj i kapnij oliwy na oske. Powinno pomoc na ile niestety nie powiem bo nie powinno się tego robić, bo najczęściej w tego typu rozwiązaniach używa się łożysk samosmarnych. Dodanie tam oliwy, która zmiesza się z pyłem spowoduje powstanie pasty ściernej. Ale u mnie pomogło przynajmniej narazie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gala Napisano 25 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2015 > Raczej napewno silnik wentylatora. Zdemontuj i kapnij oliwy na oske. Powinno pomoc na ile niestety > nie powiem bo nie powinno się tego robić, bo najczęściej w tego typu rozwiązaniach użyywa się > łożysk samosmarnych. Dodanie tam oliwy, która zmiesza się z pyłem spowoduje powstanie pasty > ściernej. > Ale u mnie pomogło przynajmniej narazie. Piszczy na panwece silnika wentylatora. Nalezy rozebrac wentylator, zdemontowac panewki, tak tam sa panewki, wygladaja jak tulejki, porzadnie wyczyscic i drkbnym papierem typu 200 liznac oske i otwor w panewce. Nie kap zadna oliwa. Panewki sa samosmarne i pod wplywem obrotu oski wytwrzajacos na ksztalt smaru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzys139 Napisano 30 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2015 > Piszczy na panwece silnika wentylatora. Nalezy rozebrac wentylator, zdemontowac panewki, tak tam sa > panewki, wygladaja jak tulejki, porzadnie wyczyscic i drkbnym papierem typu 200 liznac oske i > otwor w panewce. > Nie kap zadna oliwa. Panewki sa samosmarne i pod wplywem obrotu oski wytwrzajacos na ksztalt smaru Kapnięcie oliwy będzie miało lepszy skutek niż jechanie papierem po wałku wirnika i bieżni łożyska. Wałek powinno się raczej zapolerować w miejscu podparcia. A łożyska już po takim czasie niestety wątpie aby smarowało, dlatego zaczęło się zacierać i piszczeć. Próbowałem kiedyś nasycać je w rozgrzanym oleju niestety po zważeniu łożyska przed i po efekty są marne. Więc ja nadal polecę swój sposób u mnie działa już rok a jak padnie całkiem wymiana na taki w lepszym stanie mniej roboty a nie piszczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gala Napisano 31 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2015 > Kapnięcie oliwy będzie miało lepszy skutek niż jechanie papierem po wałku wirnika i bieżni łożyska. > Wałek powinno się raczej zapolerować w miejscu podparcia. > A łożyska już po takim czasie niestety wątpie aby smarowało, dlatego zaczęło się zacierać i > piszczeć. > Próbowałem kiedyś nasycać je w rozgrzanym oleju niestety po zważeniu łożyska przed i po efekty są > marne. > Więc ja nadal polecę swój sposób u mnie działa już rok a jak padnie całkiem wymiana na taki w > lepszym stanie mniej roboty a nie piszczy. Ja w dalszym ciqgu twierdze, ze kapniecie oliwy to kiepski pomysl bo nazbiera sie syfu i calkiem zatrze oske. Pzetarcie papierkiem ma na celu zebranie zeszklonej warstwy tak aby poierzchnie praxujqce byly w miae swieze. Moze skrzypi bo zbytnio sie wypolerowaly? Zgodze sie w jeeym punkcie: jqk sie zatrze do to wymiany A przy okqzji ile wg Ciebie powinien wytrzymqc wentylator? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzys139 Napisano 31 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2015 > Ja w dalszym ciqgu twierdze, ze kapniecie oliwy to kiepski pomysl bo nazbiera sie syfu i calkiem > zatrze oske. Pzetarcie papierkiem ma na celu zebranie zeszklonej warstwy tak aby poierzchnie > praxujqce byly w miae swieze. Moze skrzypi bo zbytnio sie wypolerowaly? > Zgodze sie w jeeym punkcie: jqk sie zatrze do to wymiany > A przy okqzji ile wg Ciebie powinien wytrzymqc wentylator? Walek w miejscu wspolpracy z lozyskiem slizgowym wrecz sie walcuje Aby uzyskac odpowiednia gladkosc. Jakakolwiek wada na czopie walka dyskwalifikuje go w dalszym procesie montazu. Wentylator piszczy bo zaciera sie na lozysku. Walek w miejscu wspolpracy na 101% ma juz golym okiem widoczne wady. Jest zuzyty tak samo jak lozysko. mozna z tyma walczyc w zaleznosci od dostepnosci czesci. Moim skromnym zdaniem aby sie nie narobic a jeszcze pozyl mozna to zrobic tak jak napisalem. Bedzie sie zacieral dalej ale ciszej:) Mozna sie pokusic o wymiane walka da sie nowy walek wcisnac w stary pakiet ale przydaloby sie tez wtedy zmienic komutator i szczotki. Ale trzeba miec wtedy gdzie go przetoczyc i zgrzac. mozna tez zdemontowac nakladke sprezysta trzymajaca lozysko i zamocowac nowe. Koszty nie sa zbyt duze ale troche zabawy z tym jest. Co do trwalosci odpowiem Ci w poniedzialek jak zerkne w dokumenty ile przezywaja podobne wentylatory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.