Skocz do zawartości

Swierszcze w kabinie podczas jazdy i hamowania MK3


tomstr

Rekomendowane odpowiedzi

Podczas jazdy w momencie kiedy włączony jest nawiew słychać świerszcza.

Wkurza, gdyż zaczyna być coraz częściej i coraz głośniej.

Macie pomysła?

No dobrze podejrzewam ze silniczek nawiewu gdyż jak wyłącze nawiew to cichnie

Da się to jakoś maxymalnie bezinwazyjnie zrobić aby kufa nie świerszczyło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podczas jazdy w momencie kiedy włączony jest nawiew słychać świerszcza.

> Wkurza, gdyż zaczyna być coraz częściej i coraz głośniej.

> Macie pomysła?

> No dobrze podejrzewam ze silniczek nawiewu gdyż jak wyłącze nawiew to cichnie

> Da się to jakoś maxymalnie bezinwazyjnie zrobić aby kufa nie świerszczyło

Raczej napewno silnik wentylatora. Zdemontuj i kapnij oliwy na oske. Powinno pomoc na ile niestety nie powiem bo nie powinno się tego robić, bo najczęściej w tego typu rozwiązaniach używa się łożysk samosmarnych. Dodanie tam oliwy, która zmiesza się z pyłem spowoduje powstanie pasty ściernej.

Ale u mnie pomogło zlosnik.gif przynajmniej narazie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Raczej napewno silnik wentylatora. Zdemontuj i kapnij oliwy na oske. Powinno pomoc na ile niestety

> nie powiem bo nie powinno się tego robić, bo najczęściej w tego typu rozwiązaniach użyywa się

> łożysk samosmarnych. Dodanie tam oliwy, która zmiesza się z pyłem spowoduje powstanie pasty

> ściernej.

> Ale u mnie pomogło przynajmniej narazie.

Piszczy na panwece silnika wentylatora. Nalezy rozebrac wentylator, zdemontowac panewki, tak tam sa panewki, wygladaja jak tulejki, porzadnie wyczyscic i drkbnym papierem typu 200 liznac oske i otwor w panewce.

Nie kap zadna oliwa. Panewki sa samosmarne i pod wplywem obrotu oski wytwrzajacos na ksztalt smaru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Piszczy na panwece silnika wentylatora. Nalezy rozebrac wentylator, zdemontowac panewki, tak tam sa

> panewki, wygladaja jak tulejki, porzadnie wyczyscic i drkbnym papierem typu 200 liznac oske i

> otwor w panewce.

> Nie kap zadna oliwa. Panewki sa samosmarne i pod wplywem obrotu oski wytwrzajacos na ksztalt smaru

Kapnięcie oliwy będzie miało lepszy skutek niż jechanie papierem po wałku wirnika i bieżni łożyska. Wałek powinno się raczej zapolerować w miejscu podparcia.

A łożyska już po takim czasie niestety wątpie aby smarowało, dlatego zaczęło się zacierać i piszczeć.

Próbowałem kiedyś nasycać je w rozgrzanym oleju niestety po zważeniu łożyska przed i po efekty są marne.

Więc ja nadal polecę swój sposób u mnie działa już rok a jak padnie całkiem wymiana na taki w lepszym stanie zlosnik.gif mniej roboty a nie piszczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kapnięcie oliwy będzie miało lepszy skutek niż jechanie papierem po wałku wirnika i bieżni łożyska.

> Wałek powinno się raczej zapolerować w miejscu podparcia.

> A łożyska już po takim czasie niestety wątpie aby smarowało, dlatego zaczęło się zacierać i

> piszczeć.

> Próbowałem kiedyś nasycać je w rozgrzanym oleju niestety po zważeniu łożyska przed i po efekty są

> marne.

> Więc ja nadal polecę swój sposób u mnie działa już rok a jak padnie całkiem wymiana na taki w

> lepszym stanie mniej roboty a nie piszczy.

Ja w dalszym ciqgu twierdze, ze kapniecie oliwy to kiepski pomysl bo nazbiera sie syfu i calkiem zatrze oske. Pzetarcie papierkiem ma na celu zebranie zeszklonej warstwy tak aby poierzchnie praxujqce byly w miae swieze. Moze skrzypi bo zbytnio sie wypolerowaly?

Zgodze sie w jeeym punkcie: jqk sie zatrze do to wymiany hehe.gif

A przy okqzji ile wg Ciebie powinien wytrzymqc wentylator?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja w dalszym ciqgu twierdze, ze kapniecie oliwy to kiepski pomysl bo nazbiera sie syfu i calkiem

> zatrze oske. Pzetarcie papierkiem ma na celu zebranie zeszklonej warstwy tak aby poierzchnie

> praxujqce byly w miae swieze. Moze skrzypi bo zbytnio sie wypolerowaly?

> Zgodze sie w jeeym punkcie: jqk sie zatrze do to wymiany

> A przy okqzji ile wg Ciebie powinien wytrzymqc wentylator?

Walek w miejscu wspolpracy z lozyskiem slizgowym wrecz sie walcuje Aby uzyskac odpowiednia gladkosc. Jakakolwiek wada na czopie walka dyskwalifikuje go w dalszym procesie montazu.

Wentylator piszczy bo zaciera sie na lozysku. Walek w miejscu wspolpracy na 101% ma juz golym okiem widoczne wady. Jest zuzyty tak samo jak lozysko.

mozna z tyma walczyc w zaleznosci od dostepnosci czesci.

Moim skromnym zdaniem aby sie nie narobic a jeszcze pozyl mozna to zrobic tak jak napisalem. Bedzie sie zacieral dalej ale ciszej:)

Mozna sie pokusic o wymiane walka da sie nowy walek wcisnac w stary pakiet ale przydaloby sie tez wtedy zmienic komutator i szczotki. Ale trzeba miec wtedy gdzie go przetoczyc i zgrzac.

mozna tez zdemontowac nakladke sprezysta trzymajaca lozysko i zamocowac nowe. Koszty nie sa zbyt duze ale troche zabawy z tym jest.

Co do trwalosci odpowiem Ci w poniedzialek jak zerkne w dokumenty ile przezywaja podobne wentylatory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.