Skocz do zawartości

Kolizyjność silnika


Majkiel

Rekomendowane odpowiedzi

> Czy silnik 1.0 z założoną głowicą z 1.2 jest silnikiem kolizyjnym, czy też nie?

> Odpowiedź uzasadnij.

Samo 1.0 jest bezkolizyjne, stare 1.2 8v też (sprawdzone).

Tak więc mix tych wymienionych nie powinien być kolizyjny. Tłok w 1.0 tak samo dochodzi do szczytu bloku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samo 1.0 jest bezkolizyjne, stare 1.2 8v też (sprawdzone).

> Tak więc mix tych wymienionych nie powinien być kolizyjny. Tłok w 1.0 tak samo dochodzi do szczytu

> bloku.

I na to wygląda że nie jest.

Przeskoczył mi rozrząd i to całkiem sporo. Po ustawieniu górnego kółka (przy wałku rozrządu) zgodnie ze znacznikiem, dolne kółko było względem znacznika mniej więcej 90 stopni przestawiony.

Po ustawieniu wału korbowego i poskładaniu reszty odpalił jak należy ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pytanie dlaczego przeskoczył. upalałeś w ogóle to lepiej to jedzie względem serii?

W jeden dzień przyjechałem pod dom normalnie, nic się nie działo. Kilka dni później odpalam, trochę ciężko kręcił (zimno było) i przy drugiej czy trzeciej próbie, coś jakby lekko brzękło. Nie głośno. Zakręciłem jeszcze ze dwa razy, ale akumulator wyraźnie miał dość, więc go zabrałem na górę i naładowałem. Kolejnego dnia próbowałem - też nic, iskra była, komp nic mądrego nie powiedział, podejrzenie "przeskoczongo" rozrządu potwierdziło się.

A względem serii idzie lepiej, jest bardziej elastyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W jeden dzień przyjechałem pod dom normalnie, nic się nie działo. Kilka dni później odpalam, trochę

> ciężko kręcił (zimno było) i przy drugiej czy trzeciej próbie, coś jakby lekko brzękło. Nie

> głośno. Zakręciłem jeszcze ze dwa razy, ale akumulator wyraźnie miał dość, więc go zabrałem na

> górę i naładowałem. Kolejnego dnia próbowałem - też nic, iskra była, komp nic mądrego nie

> powiedział, podejrzenie "przeskoczongo" rozrządu potwierdziło się.

> A względem serii idzie lepiej, jest bardziej elastyczny.

ale to zmieniales tylko glowice z walkiem i tyle? mowisz o glowicy z wersji 60 czy 75 koni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W jeden dzień przyjechałem pod dom normalnie, nic się nie działo. Kilka dni później odpalam, trochę

> ciężko kręcił (zimno było) i przy drugiej czy trzeciej próbie, coś jakby lekko brzękło. Nie

> głośno. Zakręciłem jeszcze ze dwa razy, ale akumulator wyraźnie miał dość, więc go zabrałem na

> górę i naładowałem. Kolejnego dnia próbowałem - też nic, iskra była, komp nic mądrego nie

> powiedział, podejrzenie "przeskoczongo" rozrządu potwierdziło się.

> A względem serii idzie lepiej, jest bardziej elastyczny.

Ja zupełnie obok tematu ale my tu gadu gadu o kolizyjności, poszedłem przed chwilą odpalić corsę, po 2s zgasła... przeskoczył rozrząd (pasek się wyciągnął)....

1.4 8v 60KM corsa B - kolizyjny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja zupełnie obok tematu ale my tu gadu gadu o kolizyjności, poszedłem przed chwilą odpalić corsę,

> po 2s zgasła... przeskoczył rozrząd (pasek się wyciągnął)....

> 1.4 8v 60KM corsa B - kolizyjny?

Yhy zlosnik.gif

http://forum.autokacik.pl/showthreaded.php?Cat=0&Number=288123718&an=&page=4&vc=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja zupełnie obok tematu ale my tu gadu gadu o kolizyjności, poszedłem przed chwilą odpalić corsę,

> po 2s zgasła... przeskoczył rozrząd (pasek się wyciągnął)....

> 1.4 8v 60KM corsa B - kolizyjny?

Zależy jak bardzo przeskoczył. Wujkowi w Astrze swego czasu też przeskoczył (silnik też 1.4, ale chyba 82KM), biadolił że koniec, że pewnie ze 3 tysiące na naprawę okazało się że nic się nie stało, bo rozrząd niewiele przeskoczył.

Może Corsie też się poszczęściło smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zależy jak bardzo przeskoczył. Wujkowi w Astrze swego czasu też przeskoczył (silnik też 1.4, ale

> chyba 82KM), biadolił że koniec, że pewnie ze 3 tysiące na naprawę okazało się że nic się nie

> stało, bo rozrząd niewiele przeskoczył.

> Może Corsie też się poszczęściło

W uno 2.0 już mi 2x przeskoczył Raz śnieg podszedł pod pasek a innym razem źle napiąłem ale.... nie doszło do kolizji ani razu. Może i tu będzie fart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale to zmieniales tylko glowice z walkiem i tyle? mowisz o glowicy z wersji 60 czy 75 koni?

Dół silnika jest z 1.0, natomiast cała góra (głowica, kolektor, przepustnica, wtryskiwacze) oraz komputer i pompa paliwowa są z 1.2 MPI 75KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dół silnika jest z 1.0, natomiast cała góra (głowica, kolektor, przepustnica, wtryskiwacze) oraz

> komputer i pompa paliwowa są z 1.2 MPI 75KM.

to i tak kilka stowek w najlepszym wypadku by kosztowalo, w sumie to slyszalem ze silnik 75 km jest kolizyjny przez ostry walek, ale juz sam nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi w kolizyjnym 1.4 zerwało pasek ale na wolnych obrotach i nic się nie stało ale następnym razem jak na ostrej rurze ścięło ząbki z paska to silnik padł ale jeszcze sekcji nie przeprowadziłem -buła kolizja ale jak mocno to nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a to inaczej moze zadam pytanie, bo wiem ze niektorzy wsadzali walek wlasnie o 75 km do glowicy 1.0

> w uno, i to ponoc powodowalo kolizyjnosc silnika, nie bedzie tak samo z całą czapką od 75 km?

Kto wie, co by było gdyby pasek się zerwał. U mnie dolne kółko było przekręcono o 90 stopni, więc górne - strzelam - o 30. Przy takim przesunięciu może jeszcze nie dojść do bliskiego spotkania wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kto wie, co by było gdyby pasek się zerwał. U mnie dolne kółko było przekręcono o 90 stopni, więc

> górne - strzelam - o 30. Przy takim przesunięciu może jeszcze nie dojść do bliskiego spotkania

no i sie nie dowiem no grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i sie nie dowiem no

A ja się mocno zdziwiłem bo po rozebraniu rozrządu w corsie okazuje się, że... nie przeskoczył yikes.gif

Co ciekawe - teraz odpala spineyes.gif

No i zagadka - dlaczego wtedy zgasł, dlaczego tak lekko bez oporu kręcił (domyślam się, że nie było kompresji...) - ale czemu?

Zawory się podparły jakoś? Długo stał, mróz był ale czegoś takiego to ja jeszcze nie widziałem spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kolizyjny byłby z czapką 16v, z czapką od 1.2 nie jest kolizyjny, tak samo jak włożysz sam wałek

sprawdzone? bo sporo osob mi mowilo ze staje sie kolizyjny z walkiem.. dopytuje bo najzwyczajniej chce wiedziec grinser006.gif i tak w tym silniku ktory mam nie bede nic rzezbil, wole kupic inny i zalozyc grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja się mocno zdziwiłem bo po rozebraniu rozrządu w corsie okazuje się, że... nie przeskoczył

> Co ciekawe - teraz odpala

> No i zagadka - dlaczego wtedy zgasł, dlaczego tak lekko bez oporu kręcił (domyślam się, że nie było

> kompresji...) - ale czemu?

> Zawory się podparły jakoś? Długo stał, mróz był ale czegoś takiego to ja jeszcze nie widziałem

Oliwa dawno zmieniana? może jakaś wilgoć i przymarzły popychacze chociaż to mało prawdopodobne grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Raczej nie bo odpalił od razu i po 2s zgasł. Potem kręcił leciutko i nie odpalał.

Mi w Hienie po zrzuceniu czapki jeden popychacz tak napompowało że zaczęło stukać i silnik zgasł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Raczej nie bo odpalił od razu i po 2s zgasł. Potem kręcił leciutko i nie odpalał.

zalał się benzyną - przez co stracił częściowo kompresję - olej nie "doszczelniał" pierścieni tłokowych.

Tak się czasem zdarza w niektóry silnikach z większym nalotem lub po długim postoju.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.