Skocz do zawartości

Blokowanie hamulca w Uno Fire 1.0


aqrat

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Od pewnego czasu mam problem z prawym przednim hamulcem. Wygląda to tak: po uruchomieniu zimnego samochodu ruszam z miejsca i jeśli tylko wcisnę hamulec, prawy przód natychmiast się blokuje, czyli nie odpuszcza. Po przejechaniu kilku km - często nawet na drugim biegu, bo wyżej nie ma siły - powoli zaczyna puszczać, jakieś 4, 5km, czy z 10 minut jazdy i jest ok - puszcza normalnie. Rozbierałem zaciski, wymieniałem klocki - bez zmian. Wiem, że to prawy przód, bo tylko to koło jest gorące. Staram się przez te kilka pierwszych kilometrów hamulca używać jak najmniej - hamuję silnikiem, jak ledwo się toczę, lekko dotykam hamulec, żeby światła stopu błysnęły - jak nie trzeba gwałtownie mocniej zahamować, to nie blokuje, albo blokuje minimalnie i po tych kilku kilometrach zaczyna normalnie puszczać. Co więcej - nawet jak już rozgrzany i hamulce puszczają normalnie, to wystarczy dość szybko przejechać jakieś kilkanaście kilometrów (np. dziś - jakieś 15km po obwodnicy Lublina z prędkością 100 - 120km/h) i bez żadnego dotykania sam z siebie zaczyna blokować, aż czasem trzeba do dwójki redukować. Gdzieś czytałem, że ten elastyczny kawałek przewodu hamulcowego przy samym zacisku czasem puchnie od środka i jego wymiana załatwia sprawę, ale w takim razie skąd to samoczynne blokowanie po kawałku szybszej jazdy? Myślałem, że może serwo, ale wtedy dlaczego tylko prawy przód? Sam zacisk zatarty - to dlaczego po kilku kilometrach puszcza normalnie? Proszę o rady lub jakieś pomysły, bo nie chciałbym w ciemno wymieniać wszystkiego po kolei. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tłoczek zapieczony ew. prowadnice w jarzmach

rozebrać, założyć nowy tłoczek z gumkami, kupić nowe przewody elastyczne, oczyścić i nasmarować prowadnice i musi działać zlosnik.gif

w sumie nie potrzebnie klocki wymieniałeś bo z reguły w uno zapiekają się prowadnice ew. tłoczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czasem niestety nie pozostaje nic innego jak eliminacja jednego po drugim. jeżeli zacisk jest ok to

> wymień przewód bo to koszt znikomy i się dowiesz czy problem się rozwiązał...

aczkolwiek najprosciej zaczac od jarzma, przeczyscic sczotka drucviana prowadnice i nasmarować ją, mi to powodowało trzymanie hamulca, zacisk się zapiekł do jarzma biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> aczkolwiek najprosciej zaczac od jarzma, przeczyscic sczotka drucviana prowadnice i nasmarować ją,

> mi to powodowało trzymanie hamulca, zacisk się zapiekł do jarzma

juz pomijam fakt ze jak wyjechalem wyprobowac wtedy hamulce, blokowalem az kola, ale przy 3 zablokowaniu przewód nie wytrzymał rotfl.gif wtedy oto podjąłem decyzje ze skoro przewody do wymiany i musze rozkrecac to od razu kupilem sobie zaciski sieny na 240mm wentyle i te hamulce mam do dzis grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> aczkolwiek najprosciej zaczac od jarzma, przeczyscic sczotka drucviana prowadnice i nasmarować ją,

> mi to powodowało trzymanie hamulca, zacisk się zapiekł do jarzma

napisał że rozbierał więc chyba wyczyścił no nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> napisał że rozbierał więc chyba wyczyścił no nie?

Ja bym obstawiał przewód elastyczny, nie wiem czy pamiętasz ale miałem ten problem u ojca w czarnym uno i brałem od ciebie z niebieskiego zaciski wraz z przewodami. I problem został wyeliminowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym obstawiał przewód elastyczny, nie wiem czy pamiętasz ale miałem ten problem u ojca w czarnym

> uno i brałem od ciebie z niebieskiego zaciski wraz z przewodami. I problem został

> wyeliminowany.

to żem pisał o przewodzie pało yay.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
W dniu 9.02.2015 o 20:27, trychu napisał:

Witam jestem nowy i mam prośbę o pomoc w rozwiązaniu problemu... Nie wiem czy trafiłem na przyczynę ale opowiem... To Uno odpala normalnie i jeździ ale dziwnie się zachowuje. Nie jest takie jak miesiąc temu i nie wierzę żeby wymiana uszczelki pokrywy zaworów i pompy hamulcowej na to wpłynęło. Otóż jak delikatnie wciskam gaz to przyspiesza ale jak mocniej to też ale z jakimś oporem a wcześniej lekkie muśnięcie sprawiało że auto zbierało się ciąglo na każdym biegu a na 5 teraz bardzo wolno się zbiera po wciśnięciu gazu na maxa ale bardzo wolno.... A wcześniej jakby samo auto wyrywało się do przodu. Poza tym jak ręka przygazowałem to burczał od str. rozrządu jakby nie miał pełnej mocy. Otóż zdjąłem fajke ze świecy z 1go cylindra i chodził podobnie choć ciutkę słabiej ale nie trzęsło silnikiem... Pytanie czy to wina świecy czy kabla w środku który może nie stykać i od czasu do czasu auto się zbiera a za chwilę muli jak chce maxymalnie przyspieszyć i silnik tak bardziej buczy no i jak nie dochodzi napięcie na Świece to czy może potem gdzieś iskra błądzić i stuka w aparacie zaplonowym? No i z 5,78L na 100 Km w poprzednim miesiącu w tym spalił mi 7.19 na 100km choć wydaje mi się i daj w normie a teraz już spała 7,9 litra.... Poradzisz coś? Co zrobić? Od czego zacząć diagnozę u mechanika?

      Czy jak jest coś nie tak z hamulcami np serwem lub jego przewodem to auto może być słabsze przez lewe powietrze? Bo z tym że wolno się zbiera a raczej dobrze tylko jakby z jakimś nie wiem jakby coś go trzymało. nie jest taki zrywny jaki był przed wymiana pompy hamulcowej... Po wymianie pedały hamulca jak auto jedzie i jak wciskam to początek hamulca lekko wciska się a potem 3,4 cm niżej jest twardy. A jak na wyłączonym silniku pompuje ze 4 razy to jest twardy ale nie na tyle bo i tak 3 cm go mogę wcisnąć niżej za każdym depnieciem a jak przytrzymam i odpalę silnik to nie ma wyraźnego opadnięcia hamulca na 3 cm tylko minimalnie... Nie wiem czy to źle odpowietrzone hamulce  i czy taki stan ma wpływ na zrywność auta no i jak dojeżdżam do światem lub skrzyżowania i hamuje to obroty spadają jakby miał zgasnąć ale nie gasnie a potem jak dodaje gazu to słabo się zbiera.... Po prostu wcześniej auto było zrywne i hamulec podczas jazdy można było wcisnąć głębiej i jak wciskało się to nie spadał z obrotów a teraz niby lekko hamuje i jak rzyleta ale jak docisnę mocniej to pedały hamulca jak skala i obroty spadają i czasami jak puszcze to poszarpuje lekko jak wolno dojeżdżam do np skrzyżowania a za chwilę jak dodam gazu to zbiera się ale jakby je ham na 1 ząbku ham. ręcznego... Nie wiem czy to wina podciśnienia czy samych hamulców w np zapieczone tłoczki w kołach które mogą stawiać opór przy przyspieszaniu i zauważyłem im wyższy bieg tym wolniejszy się robi.... Bo elementy zapłonowe wykluczam..... Chodzi o to że jak kiedyś odpalałem auto i to miesiąc temu to auto odpalało od strzała a parę sekund później obroty spadały i się utrzymywały w normie a teraz odpala od strzała i obroty są takie same jak po odpaleniu no chyba jak minie kilka minut to nieco spadną ale o niewiele... Może czujnik temperatury? Chociaż był wymieniany bo mi padł...  

Siema. Byłem dziś na przejażdżce i oto co zauważyłem. Jak pojechałem w trasę 15km i jak stanąłem pod domem to z ciekawości dotknąłem kołpaków i oto co zauważyłem... Tylne koła zimne natomiast lewe koło przód od kierowcy na środku kołpaka letnie koło natomiast koło od pasażera przód ciepłe a skoro przez kołpak było ciepłe to pewnie musiałoby gorące w środku.... A powiedz mi czy jeśli miałem już wcześniej problem np z tymi tłoczkami z przodu kół że jedno chodzi w miarę a drugie koło cieplejsze to czy jak mi wymienili pompę hamulcową to odpowietrzenie noc nie da jeśli te tłoczki ciężko chodziły i hamulec jak hamuje jest twardy? Czy jak wyczyszczą i nasmaruj tłoczki i dopiero odpowietrzą to da to efekt? Bardzo proszę o przeanalizowanie moich spostrzerzen i o doradzenie czego to może być przyczyną i co zrobić by ta poprawić? Będę bardzo wdzięczny.... Pozdrawiam Tomasz 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.