Skocz do zawartości

ile za wymiane świec zapłonowych


COffin

Rekomendowane odpowiedzi

no właśnie , jaka jest według braci kącikowej UCZCIWA stawka za wymianę kompletu świec zapłonowych dostarczonych przez klyenta w samochodzie Astra G z roku pańskiego około 2002 1.6 czy tam 1.4 16V

... bo mnie rozjuszył dziś klyent ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie , jaka jest według braci kącikowej UCZCIWA stawka za wymianę kompletu świec zapłonowych

> dostarczonych przez klyenta w samochodzie Astra G z roku pańskiego około 2002 1.6 czy tam 1.4

> 16V

> ... bo mnie rozjuszył dziś klyent ...

40-50PLN? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie , jaka jest według braci kącikowej UCZCIWA stawka za wymianę kompletu świec zapłonowych

> dostarczonych przez klyenta w samochodzie Astra G z roku pańskiego około 2002 1.6 czy tam 1.4

> 16V

> ... bo mnie rozjuszył dziś klyent ...

Pewnie zalezy od miejsca. Niedaleko Legio mnie skasowali 60zł za zmianę 2 pozycyjnych w focusie MK 2 icon_eek.gif jak się dowiedziałem to mnie angryfire.gif ogarnął, bo nie wiedziałem że spalone, wyszło na badaniu technicznym a obok serwis. Żarówki 1,6/szt a jak mi powiedział za wymianę to mało nie padłem. Pan ze sklepu mówił bym się targował, powiedziałem, że zapłacę, ale jestem u nich ostatni raz. A badań w ciągu roku robię co najmniej kilka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie zalezy od miejsca. Niedaleko Legio mnie skasowali 60zł za zmianę 2 pozycyjnych w focusie MK

> 2 jak się dowiedziałem to mnie ogarnął, bo nie wiedziałem że spalone, wyszło na badaniu

> technicznym a obok serwis. Żarówki 1,6/szt a jak mi powiedział za wymianę to mało nie padłem.

> Pan ze sklepu mówił bym się targował, powiedziałem, że zapłacę, ale jestem u nich ostatni raz.

> A badań w ciągu roku robię co najmniej kilka.

żarówki sprzedajemy po koszcie zakupu , wymiana praktycznie zawsze gratis do badania , chyba że przyjedzie "obcy" tylko na wymiane żarówki np. C5 ... cwaniak co auto stawia żeby nie było go widać i pyta ile wymiana żarówki ...

a za wymianę świec usłyszał klient 50zł , po chwili opuściłem na 40 zł ... żeby nie jojczył mi ... i się okazało że według PANA powinno to kosztować maksimum połowę tej kwoty ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> żarówki sprzedajemy po koszcie zakupu , wymiana praktycznie zawsze gratis do badania , chyba że

> przyjedzie "obcy" tylko na wymiane żarówki np. C5 ... cwaniak co auto stawia żeby nie było go

> widać i pyta ile wymiana żarówki ...

> a za wymianę świec usłyszał klient 50zł , po chwili opuściłem na 40 zł ... żeby nie jojczył mi ...

> i się okazało że według PANA powinno to kosztować maksimum połowę tej kwoty ....

imho 40zl to dobra cena ok.gif

oczywiście wiadomo ze u znajomego da 20zl , ale - niech jedzie do znajomego - a jak się do obcego jedzie to się płaci a nie pyskuje ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co w przypadku zerwania gwintu w głowicy przy odkręcaniu?

Mają być wymienione świece za 50zł, a że gwint się zerwał to mnie - jako klienta - to nie obchodzi, czy

wymiana to wymiana, a regeneracja gwintu to dodatkowy koszt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co w przypadku zerwania gwintu w głowicy przy odkręcaniu?

> Mają być wymienione świece za 50zł, a że gwint się zerwał to mnie - jako klienta - to nie obchodzi,

> czy

> wymiana to wymiana, a regeneracja gwintu to dodatkowy koszt.

świece są dokręcane kluczem dynamometrycznym zgodnie z danymi ...bodajże 28Nm

jak gwint się wywali to nie jest to nasza wina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co w przypadku zerwania gwintu w głowicy przy odkręcaniu?

> Mają być wymienione świece za 50zł, a że gwint się zerwał to mnie - jako klienta - to nie obchodzi,

> czy

> wymiana to wymiana, a regeneracja gwintu to dodatkowy koszt.

hehe, mnie gosc powiedzial ze sie ukrecilo i ze albo moge doplacic za dodatkowe prace albo zabrac auto 'gratis' grinser006.gif

dobrze ze mnie mulher.gif trzymala na smyczy bo normalnie bym goscia chyba pogryzl... ostatecznie mulher.gif zalatwila ze gosc naprawi, ale nawet nie chce wiedziec czy cos nas to kosztowalo :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takiej AG, za samą wymianę wziąłbym 30zł.

Zresztą ciężko mi się odnieść też do tego, bo żeby dostać się do świec trzeba raptem 4 śrubki odkręcić (pokrywa+cewka) i dostęp jest elegancki.

Co do gwintu to też kwestia klucza, czy jest dynamometryczny, no i na gorącym silniku raczej się tego nie wymienia, bo tez jest ryzyko, zwłaszcza przy dokręcaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj płacę za wymianę od 20 zł (4 cylindry) do 50 (6 cylindrów). Zasadniczo 20 zł to uczciwa cena za 4 świece ok.gif Zresztą kto by się tym przejmował tak naprawdę, koszt wymiany świec jest pomijalnie mały. Wymienia się co 100-120 kkm, koszt tego ma się nijak do kosztu paliwa przez ten okres, ubezpieczenia, przeglądów i tak dalej. Absolutnie pomijalna kwota. Z punktu widzenia warsztatu - 15 minut roboty (przy typowym silniku), 20 zł jest ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> o tym właśnie mówię ... o odpowiedzialności

Aha, czyli 50zł z odpowiedzialnością, a 40...:

Quote:

NIE , kwota 40zł nie zawiera ubezpieczenia od tego że ktos wcześniej coś źle zrobił ew. właściciel auta szuka jelenia do wsadzenia na mine


Już bez?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie , jaka jest według braci kącikowej UCZCIWA stawka za wymianę kompletu świec zapłonowych

> dostarczonych przez klyenta w samochodzie Astra G z roku pańskiego około 2002 1.6 czy tam 1.4

> 16V

> ... bo mnie rozjuszył dziś klyent ...

Moim zdaniem 10 za świecę to optymalna cena za tą niezbyt skomplikowaną czynność. Jak ktoś ma odrobinę kultury technicznej i zna się na tym co robi to gwintu nie zerwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> o tym właśnie mówię ... o odpowiedzialności

Nie rozumiem problemu. Jeżeli świeca jest zapieczona, auto jest zaniedbane, to warsztat dzwoni i informuje o sprawie. Przyjeżdża się i podpisuje papier, że wobec tego, że (i tu są konkretne rzeczy, może nawet z dokumentacją fotograficzną) w danym przypadku próba wymiany świecy może skutkować uszkodzeniem głowicy, warsztat nie bierze odpowidzialności za ewentualne szkody. Normalna praktyka. Co w tym dziwnego? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a za wymianę świec usłyszał klient 50zł , po chwili opuściłem na 40 zł ... żeby nie jojczył mi ...

> i się okazało że według PANA powinno to kosztować maksimum połowę tej kwoty

jak 40 na FV to uczciwie

jak na czysto to tak 20zł jak mówił 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak gwint się wywali to nie jest to nasza wina

waytogo.gif

Pytam, bo często się słyszy w rozmowach "dieslowców" - jedź do mechanika niech wymieni świece, jak urwie to on się będzie martwił.

Ty zlecasz wymianę i nie obchodzi cię, że urwał.

Fakt, że obecne świece są tak filigranowe, że nie trudno o uszkodzenie, ale przed robotą informuje się gościa, że takie coś może się stać i jakie są konsekwencje.

Podobnie z wtryskiwaczami. Czasami trafi się franca tak zapieczona, że można zniszczyć głowicę, a i tak się nie ruszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale to chyba platynowe

> W większości aut raczej nie stosowane

Nie wiem platynowe czy inne tam irydowe, w instrukcji jest napisane, że wymiana co 100 kkm. I to w przypadku wszystkich aut, posiadanych przeze mnie w ciągu ostatnich 10 lat, więc obecnie to raczej już standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie , jaka jest według braci kącikowej UCZCIWA stawka za wymianę kompletu świec zapłonowych

> dostarczonych przez klyenta w samochodzie Astra G z roku pańskiego około 2002 1.6 czy tam 1.4

> 16V

> ... bo mnie rozjuszył dziś klyent ...

W takim aucie, jak piszesz, biorę 30zł brutto za komplet. Oczywiście dla wielu to i tak jest drogo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie , jaka jest według braci kącikowej UCZCIWA stawka za wymianę kompletu świec zapłonowych

> dostarczonych przez klyenta w samochodzie Astra G z roku pańskiego około 2002 1.6 czy tam 1.4

> 16V

> ... bo mnie rozjuszył dziś klyent ...

Mój kolega za wymianę świeć w Skodzie Felicji zapłacił 80zł i był zadowolony... do czasu aż dowiedział się, że czynność ta zajmuje 5min i czasem robię to na parkingu pod szkołą, bo mi zalewa zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale to chyba platynowe

> W większości aut raczej nie stosowane

Irydowo-platynowe (czy jak im tam) i mam wrażenie, że stosowane od dawna - nawet w starej Corolli miałem co 60-100kkm, na benzynie. Z drugiej strony w warsztacie w którym serwisuję pojazdy pogwarancyjnie, to szef (i mechanicy się z tym zgadzają), że z praktyki nie ma sensu używać takich świec, ponieważ ryzyko upalenia i wpadnięcia czegoś do cylindra niestety jest wyższe, niż przy częstszych wymian świec o krótszej żywotności (dodatkowo wielokrotnie tańszych). Komplet tych wysokoprzebiegowych to przy 4 cylindrach ~200zł, tych zwyklejszych ~50zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moim zdaniem zawsze istnieje ryzyko ukręcenia świecy, więc 20zł to trochę przegięcie. 50zł myślę że

> jest ok. Piszę to z punktu widzenia klienta.

Ale przy ukręceniu to chyba jest podejście, że stało się i tyle. Przynajmniej jak siostra wstawiła samochód (Escorta) na wymianę świeć to ukręcili 2, kolejnych dwóch nie ruszali i zaproponowali wymianę silnika za 800zł + koszt zakupu silnika zlosnik.gif i trzeba było gonić z lawetą 250km w jedną stronę po samochód na jak się okazało 30min roboty 270751858-jezyk.gif w sumie jakbym był mechanikiem też bym nie chciał brać na siebie odpowiedzialności za to, że przy odkręcaniu urwałem świece

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i się okazało że według PANA powinno to kosztować maksimum połowę tej kwoty ....

" w ASO rbh to 150netto minimum" i koniec dyskusji z Panem, przecież zawsze może to zrobić sam.

Ostatnio wyslałem znajomą do "znajomego" warsztatu (znamy się, tyle) na zmianę oleju w 1,9cdti łopel.

Ile skasowali?

Stówkę.

Na wsi.

Olej miała swój, filtr też.

A bo to serwis trzeba skasować............... itd facepalm%5B1%5D.gif

Nigdy więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie , jaka jest według braci kącikowej UCZCIWA stawka za wymianę kompletu świec zapłonowych

> dostarczonych przez klyenta w samochodzie Astra G z roku pańskiego około 2002 1.6 czy tam 1.4

> 16V

> ... bo mnie rozjuszył dziś klyent ...

40zł to moim zdaniem dobra cena. Powiedzmy sobie szczerze że dobry mechanik jak ma podchodzić do auta na 20min (bo tyle pewnie cała operacja zajmie z rozmową i kasowanie itp) to on woli siedzieć przy tej robocie co robi aktualnie ok.gif

Jak dla mnie gdy zerwie się gwint dodatkowe koszta powinien ponosić właściciel auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 40zł to moim zdaniem dobra cena. Powiedzmy sobie szczerze że dobry mechanik jak ma podchodzić do

> auta na 20min (bo tyle pewnie cała operacja zajmie z rozmową i kasowanie itp) to on woli

> siedzieć przy tej robocie co robi aktualnie

> Jak dla mnie gdy zerwie się gwint dodatkowe koszta powinien ponosić właściciel auta.

Jeżeli poinformuje klienta, że jest możliwość uszkodzenia gwintu i wykona zmianę świec zgodnie ze sztuką, czyli umiejętnie, precyzyjnie i z należytą siłą to nie widzę możliwości by to on odpowiadał za uszkodzenie.

Natomiast jak podejdzie do auta, nałoży na świecę klucz, wyczuje opór, weźmie 3metrową przedłużkę i walnie z kopyta, a potem powie, że stało się to dla mnie nie ma dyskusji i wina jest po stronie majstra.

A co do ceny to 50zł jest ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego unikam badań technicznych na stacji gdzie obok jest warsztat - naturalnym jest w tym

> przypadku naciąganie na naprawy .

Jeżdżę tam z kilku powodów, mają otwarte do późna (nawet do 22), a ja nie zawsze mam czas wcześniej, druga kwestia diagności zawsze przepierdzielają mi samochody, z czego się cieszę, bo wiem dokładnie wtedy co mam, a nie każdym jeżdżę do skp przed zakupem, szczególnie przy tych wartych parę groszy, z usług diagnostów jestem zadowolony, nie ma naciągactwa czy "zaparkuj pan i przyjdź z DR", zawsze cała ścieżka zdrowia z analizatorem spalin nawet, co rzadko się zdarza na innych stacjach. Serwis podobno ma innego właściciela tyle że to wszystko zintegrowane ze sobą na placu.Frycowe zapłaciłem, teraz będę się wystrzegał. Acha-jeśli chodzi o kompetencje mechaników tam pracujących to wiele do życzenia pozostawiają, przyszedł koleś, 5 min się zastanawiał jak wyjąć lampę, przyszedł młody, 2 min wyjął dwie, potem ten pierwszy mocował się znowu by wyjąć żarówkę, znowu młody mu pomagał. Strach zostawić takiemu auto na dłużej, czy coś mechanicznego. Serwis ten objechał równo w sieci człowiek co kupował ode mnie STka i chciał pomiar ciśnienia w cylindrach zrobić-padałem tam ze śmiechu jak fachmeni zaczęli to robić, przez tel-wiedzą że to V6, zrobią (umówieni na 13), po przyjeździe mu powiedzieli, że dziś to na 3 cyl mogą zrobić bo to kolektor trzeba zdjąć i się nie wyrobią i 400 czy 450zł taka usługa.

Zrzucenie kolektora to 15-20 min, można samemu zrobić bo jest filmik w sieci co po kolei icon_rolleyes.gif Także fachowość nie idzie tam z ceną w parze, bo gdyby jeszcze szła to można by zrozumieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co w przypadku zerwania gwintu w głowicy przy odkręcaniu?

> Mają być wymienione świece za 50zł, a że gwint się zerwał to mnie - jako klienta - to nie obchodzi,

> czy

> wymiana to wymiana, a regeneracja gwintu to dodatkowy koszt.

za 5 dych bym nie wzial ryzyka zerwania gwintu na siebie.... tak jak kapciarz nie bierze odpowiedzialnosci za zerwany gwint w piascie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie , jaka jest według braci kącikowej UCZCIWA stawka za wymianę kompletu świec zapłonowych

> dostarczonych przez klyenta w samochodzie Astra G z roku pańskiego około 2002 1.6 czy tam 1.4

> 16V

> ... bo mnie rozjuszył dziś klyent ...

30-40 zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aha, czyli 50zł z odpowiedzialnością, a 40...:

> Quote:

> NIE , kwota 40zł nie zawiera ubezpieczenia od tego że ktos wcześniej coś źle zrobił ew. właściciel

> auta szuka jelenia do wsadzenia na mine

> Już bez?

mylisz odpowiedzialność za dobrze wykonaną usługę z odpowiedzialnością za to co w aucie nasadzone było wcześniej ... smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżdżę tam z kilku powodów, mają otwarte do późna (nawet do 22), a ja nie zawsze mam czas

> wcześniej, druga kwestia diagności zawsze przepierdzielają mi samochody, z czego się cieszę,

> bo wiem dokładnie wtedy co mam, a nie każdym jeżdżę do skp przed zakupem, szczególnie przy

> tych wartych parę groszy, z usług diagnostów jestem zadowolony, nie ma naciągactwa czy

> "zaparkuj pan i przyjdź z DR", zawsze cała ścieżka zdrowia z analizatorem spalin nawet, co

> rzadko się zdarza na innych stacjach.

Michałów-Reginów?

Też tam jeżdżę i z SKP jestem również zadowolony - dodatkowo przysłaja SMS'a z terminem badania dla zapominalskich. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Michałów-Reginów?

> Też tam jeżdżę i z SKP jestem również zadowolony - dodatkowo przysłaja SMS'a z terminem badania dla

> zapominalskich.

Taa Polmozbyt. Nie rób tam nic u tych szpeców w serwisie, bo jak nie zepsują to i nie naprawią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie , jaka jest według braci kącikowej UCZCIWA stawka za wymianę kompletu świec

UCZCIWA stawka będzie każda, jaka wisi w cenniku lub jaką ustnie oferuje mechanik, albo jaką uzgodnią obie strony.

Niech każdy zada sobie pytanie ile zawołałby za oderwanie na pół godziny od zajęcia jakie aktualnie wykonuje i czy zadowoliłby się np kwotą 20zł.

Albo przypomnijmy sobie wątek "dlaczego w PL pracownika nie stać na X, Y oraz Z, podczas gdy w D, NL, UK stać na szampana, kawior i luksusowe modelki"

Otóż wyobraźmy sobie warsztat, płacący podatki, czynsze, zatrudniający mechaników na umowę o pracę. Jeżeli mechanik ma przez cały dzień wymienić w 10 autach swiece i za ten jego dzienny urobek warsztat od klienta ma skasować 200zł brutto, to policzcie sobie, jeśli warsztat ma wyjść na swoje to jaką kasę może przeznaczyć na wynagrodzenie tego pracownika, jaka to wówczas wychodzi płaca brutto i co zostaje netto.

20zł to może ewentualnie wziąć "Heniek" w stodole na pełnym nielegalu. A i pewnie mało któremu za tyle by się chciało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Natomiast jak podejdzie do auta, nałoży na świecę klucz, wyczuje opór, weźmie 3metrową przedłużkę i

> walnie z kopyta, a potem powie, że stało się to dla mnie nie ma dyskusji i wina jest po

> stronie majstra.

Ok, brzmi rozsądnie, ale wyobraź sobie taką rzecz: próbujesz odkręcić i nie idzie. Próbujesz z przedłużką i też nie idzie. Nawet szaman z pobliskiej wioski nic nie zdziałał. Nie idzie i koniec.

Wiesz, że bez zerwania gwintu się nie obejdzie. Czasami inaczej się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.