Keryp_ Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Przy okazji wymiany zaworu zamykającego wodę postanowiłem - za radą starszyzny AK - wymienić wężyk, bo te wiadomo pęcają co jakiś czas. Chciałem coś porządnego, więc kupiłem nie gumowy w oplocie, ale taki ze stali nierdzewnej. I wszystko fajnie, poza jedną sprawą - wężyk jest "karbowany", przy napełnianiu wpada w wibracje i huczy/wyje... Wystarczy dotknąć go ręką i cisza (poza oczywiście szumem wody). Da się z tym coś zrobić? edyta - coś w ten deseń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mrrudzin Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Przy okazji wymiany zaworu zamykającego wodę postanowiłem - za radą starszyzny AK - wymienić wężyk, > bo te wiadomo pęcają co jakiś czas. Chciałem coś porządnego, więc kupiłem nie gumowy w > oplocie, ale taki ze stali nierdzewnej. I wszystko fajnie, poza jedną sprawą - wężyk jest > "karbowany", przy napełnianiu wpada w wibracje i huczy/wyje... > Wystarczy dotknąć go ręką i cisza (poza oczywiście szumem wody). > Da się z tym coś zrobić? A jakby go opatulić czymś / podwiązać do stałego elementu w połowie długości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 17 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > A jakby go opatulić czymś / podwiązać do stałego elementu w połowie długości? Myslałem o owinięciu tasmą, ale jak to będzie wyglądało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mrrudzin Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Myslałem o owinięciu tasmą, ale jak to będzie wyglądało... A bo to na zewnątrz jest, na widoku... A jakby go jakoś gustownie napiąć/skręcić podczas przykręcania, tak żeby tłumił drgania bardziej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 17 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > A bo to na zewnątrz jest, na widoku... Ze ściany do spłuczki. > A jakby go jakoś gustownie napiąć/skręcić podczas przykręcania, tak żeby tłumił drgania bardziej? Nie za bardzo - on ma z 50 cm długości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Zmniejsz prędkość przepływu wody w wężyku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Wystarczy dotknąć go ręką i cisza (poza oczywiście szumem wody). > Da się z tym coś zrobić? Powiesić na nim odswieżacz powietrza albo rolke taśmy na sznurku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 17 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Zmniejsz prędkość przepływu wody w wężyku. O, faktycznie, można spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maykiel Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Myslałem o owinięciu tasmą, ale jak to będzie wyglądało... To w termokurczkę go, przezroczystą na przykład albo białą i ogrzać po zmontowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Wygnij go odrobinę inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 17 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > To w termokurczkę go, przezroczystą na przykład albo białą > i ogrzać po zmontowaniu. Ma szersze nakrętki na końcach - aż tyle chyba się nie skurczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Naciagnac cos w rodzaju peszla, tylko bardziej gustownego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Ma szersze nakrętki na końcach - aż tyle chyba się nie skurczy... skurczy sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Esol Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Przekombinowałeś coś - kto Ci to polecił? A nie kazali Ci zamontować na sztywno stalową ocynkowaną fi.32? Było by mega bezpiecznie. Kup coś normalnego. Byle nie w castoramie i czy tesko na połczyńskiej Podjedź do normalnej hurtowni hydraulicznej czy sklepu (połczyńska 75-może nadal działa). Valvexa na przykład, albo coś innego z gęstym oplotem. Nie wiem co Wy z tymi wężykami? Oczadziali? Chaty po 700tyś a za dobry wężyk żal 40zł Przecież wystarczy dobrze to założyć i będzie działać. Mechanicznie to pękają jak się robi takie sztuczki, albo jak jest "zimny kibel" i ciągle wykrapla wodę i koroduje. A wystarczy klucz i szczupak do kontry przy dokręcaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Ma szersze nakrętki na końcach - aż tyle chyba się nie skurczy... Z doświadczenia wiem, że termokurcz zmniejsza swoje wymiary o ok. 50%, więc powinno dać radę. Sam zaś mam wężyk do pralki opatulony w otulinę piankową, całość owinięta taśmą "na aligatory" (zwaną też taśmą McGivera ) i nie wygląda to źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olleo Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Nie wiem co Wy z tymi wężykami? Oczadziali? Chaty po 700tyś a za dobry wężyk żal 40zł Kupilem najdrozszy wezyk, jaki mieli w hurtowni hydraulicznej (patrzylem tez w sklepie specjalizujacym sie w armaturze oraz w marketach - nic lepszego nie widzialem, co najwyzej to samo) za... 25zl. No kurcze nie znalazlem drozszego. Pani premier, jaka rzyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 17 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Pogubiłem się - najpierw piszesz, że przekombinowałem, bo kupiłem droższy wężyk, a potem pytasz, czy mi żal 40 zł na węzyk... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Esol Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Pogubiłem się - najpierw piszesz, że przekombinowałem, bo kupiłem droższy wężyk, a potem pytasz, > czy mi żal 40 zł na węzyk... No dziwię się. Te 40 to górką rzuciłem. Niech będzie ze złota.Byle normalny. Przekombinowałeś bo kupiłeś coś co raczej Ci przeszkadza niż służy. A wystarczyło kupić normalny wężyk w normalnym oplocie za normalną cenę. Ktoś Cię postraszył pękaniem, zalaniem no i masz coś co jest chyba niezbyt praktyczne. No bo... Pancerny wężyk - pewnie ciężko go ułożyć tak jakbyś chciał -sztywna bestia. Porady: - okleić, zapiankować, zabudować itp... - ciekawe co jeszcze koledzy wymyślą, żeby zlikwidować to dudnienie rezonansowe. To jak z klejonym akwarium - komuś zawsze gdzieś pękło i zalało dom. Tylko nigdy nie wiadomo komu i gdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > No dziwię się. > Te 40 to górką rzuciłem. Niech będzie ze złota.Byle normalny. > Przekombinowałeś bo kupiłeś coś co raczej Ci przeszkadza niż służy. A wystarczyło kupić normalny > wężyk w normalnym oplocie za normalną cenę. Ktoś Cię postraszył pękaniem, zalaniem no i masz > coś co jest chyba niezbyt praktyczne. > No bo... > Pancerny wężyk - pewnie ciężko go ułożyć tak jakbyś chciał -sztywna bestia. > Porady: - okleić, zapiankować, zabudować itp... - ciekawe co jeszcze koledzy wymyślą, żeby > zlikwidować to dudnienie rezonansowe. > To jak z klejonym akwarium - komuś zawsze gdzieś pękło i zalało dom. Tylko nigdy nie wiadomo komu i > gdzie. To sa nieklejone akwaria? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 17 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > No dziwię się. > Te 40 to górką rzuciłem. Niech będzie ze złota.Byle normalny. > Przekombinowałeś bo kupiłeś coś co raczej Ci przeszkadza niż służy. A wystarczyło kupić normalny > wężyk w normalnym oplocie za normalną cenę. Ktoś Cię postraszył pękaniem, zalaniem no i masz > coś co jest chyba niezbyt praktyczne. > No bo... > Pancerny wężyk - pewnie ciężko go ułożyć tak jakbyś chciał -sztywna bestia. > Porady: - okleić, zapiankować, zabudować itp... - ciekawe co jeszcze koledzy wymyślą, żeby > zlikwidować to dudnienie rezonansowe. > To jak z klejonym akwarium - komuś zawsze gdzieś pękło i zalało dom. Tylko nigdy nie wiadomo komu i > gdzie. Gdybym wiedział, ze będzie hałasował, to bym kupił "zwykły". Poszedłem do sklepu, powiedziałem panu ocb, polecił ten jako "niezniszczalny", więc nie żałowałem "40 zł" i kupiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Gdybym wiedział, ze będzie hałasował, to bym kupił "zwykły". > Poszedłem do sklepu, powiedziałem panu ocb, polecił ten jako "niezniszczalny", więc nie żałowałem > "40 zł" i kupiłem. To teraz musisz czekać w kibelku aż woda napełni spłuczkę, albo się przyzwyczaić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Esol Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > To sa nieklejone akwaria? Som. Obklejane na kątowniku kitem osobiście żutym przez szklarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Som. Obklejane na kątowniku kitem osobiście żutym przez szklarza. Idac tym tropem, to lepiej niech Pyrek se dolek gdzies za szopa wykopie, nie bedzie problemow z wezykami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Esol Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Idac tym tropem, to lepiej niech Pyrek se dolek gdzies za szopa wykopie, nie bedzie problemow z > wezykami. Radźmy z sensem!. To ważna rzecz ten wężyk i nie można Pyrka zostawić bez wężyka lub co gorsza z wyjącym wężykiem. Proponuję korytko z karton-gipsu wokół wibrującego wężyka, wypełnione pianką budowlaną, zaszpachlować, pomalować i przykleić płytki pod gust małżonki Pyrka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Proponuję korytko z karton-gipsu wokół wibrującego wężyka, wypełnione pianką budowlaną, > zaszpachlować, pomalować i przykleić płytki pod gust małżonki Pyrka. Fachowca milo posluchac. Powaznie, to faktycznie, zamiast isc w samodzielke, lepiej kupic nowy wezyk, taki jak sie nalezy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olleo Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Radźmy z sensem!. To ważna rzecz ten wężyk i nie można Pyrka zostawić bez wężyka lub co gorsza z > wyjącym wężykiem. > Proponuję korytko z karton-gipsu wokół wibrującego wężyka, wypełnione pianką budowlaną, > zaszpachlować, pomalować i przykleić płytki pod gust małżonki Pyrka. Ja zawsze chcialem miec radio, a dokladniej glosniki podlaczone do radia i tv umieszczone w lazience i w takim przypadku wystarczyloby wlaczyc dzwiek. Ma to dodatkowa zalete, bo i pierdnac sobie mozna, jak gosci ma sie na kwadracie, i o rzygnieciu nikt sie nie dowie w polowie imprezy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba_13 Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Gdybym wiedział, ze będzie hałasował, to bym kupił "zwykły". > Poszedłem do sklepu, powiedziałem panu ocb, polecił ten jako "niezniszczalny", więc nie żałowałem > "40 zł" i kupiłem. Było zrobić tak jak Esol pisał a nie kupować rurę karbowaną do wyrobu wężownic , sprzedawca też jest mądry żeby takie pomysły sprzedawać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 17 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Było zrobić tak jak Esol pisał a nie kupować rurę karbowaną do wyrobu wężownic , sprzedawca też > jest mądry żeby takie pomysły sprzedawać Następny... Poza tym to foto poglądowe - nic innego na szybko nie znalazłem. Wężyk czy rura karbowana - jak zwał tak zwał - toto wisiało przy innych wężykach, ma zakończenia i uszczelki, więc raczej żadnej wężownicy z tego nie ukręce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Porady: - okleić, zapiankować, zabudować itp... - ciekawe co jeszcze koledzy wymyślą, żeby > zlikwidować to dudnienie rezonansowe. Rzecz najprostsza z możliwych: wyłączyć z eksploatacji... będzie cicho, tylko wodę do kibelka trzeba będzie wiaderkiem wlewać... Co do wężyków: mam z Castoramy, Mateo, hiszpańskie, z gumy EPDM, w oplocie nierdzewnym i mają się doskonale. Bez kombinowania, podchodów i wydziwiania. Dostępna była (jest?) pełna gama wymiarów i końcówek: pralka, spłuczka, baterie sztorcowe - wszystko działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba_13 Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Następny... > Poza tym to foto poglądowe - nic innego na szybko nie znalazłem. Wężyk czy rura karbowana - jak > zwał tak zwał - toto wisiało przy innych wężykach, ma zakończenia i uszczelki, więc raczej > żadnej wężownicy z tego nie ukręce. Tak to jest jak ktoś coś wymyśli a ktoś inny adaptuje to do innych rzeczy a potem takie jaja wychodzą , normalnie te rury sprzedaje się w rolkach, i zakuwa złącza specjalnymi przyrządami "na budowie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 17 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Rzecz najprostsza z możliwych: wyłączyć z eksploatacji... Nie - najprostsza będzie, jak pojadę i kupię "normalny" wężyk. Zapytałem, czy i ew. jak wyciszyć, ale jak widać, niektórzy wolą sobie pozębować, zamiast normalnie odpowiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Zapytałem, czy i ew. jak wyciszyć, ale jak widać, niektórzy wolą sobie pozębować, zamiast normalnie > odpowiedzieć. Przecież odpowiedziałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > To sa nieklejone akwaria? Ja za komuny miałem kitowane w stelażu z kątowników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 trzeba było dać gładki a teraz zostało go owinąć czymś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 17 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Ma szersze nakrętki na końcach - aż tyle chyba się nie skurczy... Używam termokurczy 3:1. Spróbuj wsadzić coś między niego a ścianę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 17 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 > Zmniejsz prędkość przepływu wody w wężyku. Gondolier wygrywa konkurs - "przyciszyłem" wodę i nie hałasuje. Czas napełniania zbiornika - 5 sek. dłuższy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 18 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2015 > Gondolier wygrywa konkurs - "przyciszyłem" wodę i nie hałasuje. A ja? wszak też Ci proponowałem zmniejszenie prędkości przepływu... do zera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 18 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2015 > A ja? wszak też Ci proponowałem zmniejszenie prędkości przepływu... do zera Jak do zera? Wiaderkiem proponowałeś. Widziałeś wiaderko zerowej pojemności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andi Napisano 18 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2015 >Valvexa na przykład, albo coś > innego z gęstym oplotem. > Nie wiem co Wy z tymi wężykami? Oczadziali? Chaty po 700tyś a za dobry wężyk żal 40zł Zapodaj linka do jakiegoś dobrego, bo też przybieram się do wymiany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 18 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2015 > Jak do zera? Do zera zmniejszyć przepływ w przedmiotowym wężu... wszak to on stanowi źródło niechcianych dźwięków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 18 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 18 Lutego 2015 > Do zera zmniejszyć przepływ w przedmiotowym wężu... wszak to on stanowi źródło niechcianych > dźwięków. Już nie, cwaniaku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shapyr Napisano 18 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2015 > Gondolier wygrywa konkurs - "przyciszyłem" wodę i nie hałasuje. Czas napełniania zbiornika - 5 sek. > dłuższy. Tym samym opuściłeś obszar częstotliwości harmonicznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 18 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2015 > Już nie, cwaniaku! Ale na dobrą sprawę popełniłeś druciarstwo, bo zamiast usunąć przyczynę - usunąłeś skutek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shapyr Napisano 18 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2015 > Ale na dobrą sprawę popełniłeś druciarstwo, bo zamiast usunąć przyczynę - usunąłeś skutek No nie bardzo, bo właśnie nastąpiło usunięcie przyczyny rezonansu. Rezonans można było zlikwidować na dwa sposoby: zmienić długość wężyka lub zmienić prędkość przepływu wody. Owinięcie szmatą to byłoby usunięcie skutku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.