Skocz do zawartości

Insignia 2.8


MaserTi

Rekomendowane odpowiedzi

> M32 jest ZTCP do 250Nm, więc do większych i mocniejszych silników się nie nadaje

to nie ta co pamieta jeszcze czasy signum 3.2 ?

Kiedys strasznie sie na to jedno auto napalilem, do czasu jak poczytalem o skrzyni automatycznej w signum 3.2 tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wejdz na forum Insigni, to CI powiedza jakie to wspaniale auto.

> Mam Insignie i nigdy wiecej Opla

> Z Fiatami wlasnie nie mialem tyle problemow.

Czyli widzę, że Opel godnie kontynuuje tradycję. zlosnik.gif Znajomi z pół roku temu sprzedali Vectrę C i to był chyba trzeci najszczęśliwszy dzień ich życia (dwa pierwsze to dni urodzenia dzieci) zlosnik.gif

Ileż oni się namęczyli z tym autem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli widzę, że Opel godnie kontynuuje tradycję. Znajomi z pół roku temu sprzedali Vectrę C i to

> był chyba trzeci najszczęśliwszy dzień ich życia (dwa pierwsze to dni urodzenia dzieci)

> Ileż oni się namęczyli z tym autem

Ja miałem kilka Opli i żaden (poza Omegą, ale ta miała 230kkm i 10 lat jak się co nieco sypnęło) nie sprawiał większych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja miałem kilka Opli i żaden (poza Omegą, ale ta miała 230kkm i 10 lat jak się co nieco sypnęło)

> nie sprawiał większych problemów.

Znam kilka Astr różnych generacji i poza rdzą generalnie problemów nie ma. Natomiast na Insignie narzekają wszyscy. Więc chyba jednak w tym modelu jest coś nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znam kilka Astr różnych generacji i poza rdzą generalnie problemów nie ma. Natomiast na Insignie

> narzekają wszyscy. Więc chyba jednak w tym modelu jest coś nie tak.

Być może, ale miałem i VC i dwie Astry i Omegę. Po tej ostatniej było widać że ktoś ją pocisnął wcześniej mocno i tyle, trochę wyeksploatowana (sprzęgło, sprężarka klimy, cieknący most etc.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wejdz na forum Insigni, to CI powiedza jakie to wspaniale auto.

Tez kiedys tak myslalem, przez pryzmat jej designu i (pozornej) wielkosci. Im wiecej tym autem jezdzilem, tym wiecej mnie rzeczy razilo. Auto okazalo sie ze wcale nie takie duze jak wyglada z zewn, kiepskie prowadzenie, wysoka awaryjnosc, kiepska nawigacja, niby dobre swiatla ale co 10 kierowca miga dlugimi tongue.gif, adaptacyjne zawieszenie, ktora rozni sie tylko kolor podswietlania deski rozdzielczej, itd ..

W tym aucie dobry jest jedynie silnik diesla, ale to akurat nie dokonca zasluga Opla grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...) niby dobre swiatla ale co

> 10 kierowca miga dlugimi (...)

Powiedziałbym, że co piąty. hehe.gif

> W tym aucie dobry jest jedynie silnik diesla, ale to akurat nie dokonca zasluga Opla

Dlatego IMO idealny był Chevy Malibu. Taka Insignia pozbawiona większości wad.

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiedziałbym, że co piąty.

> Dlatego IMO idealny był Chevy Malibu. Taka Insignia pozbawiona większości wad.

No niekoniecznie wyszla klapa z tym nowym Malibu. Nawet w USA zle sie sprzedawal choc jesli mam byc szczery to kawal ladnego i dobrego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Omega V6 paliła w granicach 14l w mieście i 8-9l w trasie. Niech sprawdzi sondy lambda bo lubią nie

> wywalić błędu, a mimo to podnosić spalanie.

W automacie w trasie nie chciała zejść poniżej 9,5 (realne na autostradzie 11) a w mieście od 14 do nieskończoności zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W automacie w trasie nie chciała zejść poniżej 9,5 (realne na autostradzie 11) a w mieście od 14 do

> nieskończoności

Tyś miał 3.2 V6, ja miałem 2.5. To jedno, a drugie to nie wiem jak Ty jeździłeś. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tzn jakich ?

> To nie jest to samo auto w ciut ladniejszej obudowie ?

Od spodu niby to samo. Ale nie jest tak okrutnie ciasne, wygodniejsze w środku, nie ma absurdalnie wielkich kół i nie jest przez to tak niekomfortowe, obsługa i ergonomia też jakoś lepsza. Np. idiotyczny w Insigni podłokietnik o który nie sposób oprzeć rękę, milion guziczków i niedotykowy ekran itp. W Malibu jest dużo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No niekoniecznie wyszla klapa z tym nowym Malibu. Nawet w USA zle sie sprzedawal choc jesli mam byc

> szczery to kawal ladnego i dobrego auta.

No właśnie nie wiem czemu się źle sprzedawał. Chociaż wady też widzę, np. wykończenia wnętrza były lepsze nawet w Epice (w Malibu np. ordynarny plastik na całych drzwiach, w Epice wstawki różnych materiałów), mechanizm tylnej klapy lepszy w Epice (bez zawiasów) i takie tam drobiazgi. Było w paru miejscach widać oszczędności.

Ale i tak kawał fury, chciałbym takiego jako drugie auto. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tyś miał 3.2 V6, ja miałem 2.5. To jedno, a drugie to nie wiem jak Ty jeździłeś.

Oj słuchaj, różnych sztuczek próbowałem zlosnik.gif

Nie chciała w trasie nigdy pokazać mniej niż 9 hehe.gif

W mieście przy zupełnie normalnej jeździe, bez szaleństw to w 14 się mieściła ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od spodu niby to samo. Ale nie jest tak okrutnie ciasne, wygodniejsze w środku, nie ma absurdalnie

> wielkich kół i nie jest przez to tak niekomfortowe, obsługa i ergonomia też jakoś lepsza. Np.

> idiotyczny w Insigni podłokietnik o który nie sposób oprzeć rękę, milion guziczków i

> niedotykowy ekran itp. W Malibu jest dużo lepiej.

tylko, zapewne podstawowa wada Insigni czyli otylosc jeszcze bardziej dotyczy Malibu tongue.gif. Brak wielkich kol (nasza przez to 3x zaliczyla lawete i min tydzien czekania na opone facepalm%5B1%5D.gif) i poprawa wnetrza to oczywiscie ok.gif. Awaryjnosc zapewne podobna.

Auto osobiscie widzialem raz ... pod siedziba GM, nigdy wiecej na ulicy go nie widzialem, poza US, ale to inne auto.

Podsumowujac, slaba alternatywa, skoro jest tyle aut tego segmentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko, zapewne podstawowa wada Insigni czyli otylosc jeszcze bardziej dotyczy Malibu . Brak

> wielkich kol (nasza przez to 3x zaliczyla lawete i min tydzien czekania na opone ) i poprawa

> wnetrza to oczywiscie . Awaryjnosc zapewne podobna.

> Auto osobiscie widzialem raz ... pod siedziba GM, nigdy wiecej na ulicy go nie widzialem, poza US,

> ale to inne auto.

> Podsumowujac, slaba alternatywa, skoro jest tyle aut tego segmentu.

Auta z tego segmentu sprzedaja sie przede wszystkim do flot.

A tutaj Chevrolet nie mial chyba zbyt ciekawej oferty.

W Warszawie jezdzi kilka sztuk, ale jak ktos mial prywatnie do wydania 100kPLN+ to raczej szukal czegos u konkurencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Auta z tego segmentu sprzedaja sie przede wszystkim do flot.

> A tutaj Chevrolet nie mial chyba zbyt ciekawej oferty.

imho to nie tak, to bardziej chodzi o drugie zdanie co napisales. Mielismy u siebie w leasingu Captive, wiec jak sie chcialo miec Chevy to mozna bylo miec za dobra cene ok.gif, ale jak widac zianteresowanie w szczegolnosci Malibu bylo nikle.

> W Warszawie jezdzi kilka sztuk, ale jak ktos mial prywatnie do wydania 100kPLN+ to raczej szukal

> czegos u konkurencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko, zapewne podstawowa wada Insigni czyli otylosc jeszcze bardziej dotyczy Malibu

Trudno powiedzieć, jeździło toto podobnie. Malibu to jednak krążownik i duża masa bardziej do niego IMO pasuje.

> . Brak

> wielkich kol (nasza przez to 3x zaliczyla lawete i min tydzien czekania na opone ) i poprawa

> wnetrza to oczywiscie .

Tam naprawdę było o niebo lepiej. Szkoda tylko że trochę gorsze materiały.

> Awaryjnosc zapewne podobna.

Tego też nie wiem bo trudno porównać, za mało Malibu się sprzedało.

> Auto osobiscie widzialem raz ... pod siedziba GM, nigdy wiecej na ulicy go nie widzialem, poza US,

> ale to inne auto.

> Podsumowujac, slaba alternatywa, skoro jest tyle aut tego segmentu.

Teoretycznie słaba, w porównaniu z resztą rynku. Porównując tylko te dwa to Malibu wygrywał niemal wszystkim, łącznie z ceną. Ale oczywiście jeśli chciałeś mocniejszy silnik lub inne nadwozie niż sedan to zostawał tylko Opel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Auta z tego segmentu sprzedaja sie przede wszystkim do flot.

> A tutaj Chevrolet nie mial chyba zbyt ciekawej oferty.

> W Warszawie jezdzi kilka sztuk, ale jak ktos mial prywatnie do wydania 100kPLN+ to raczej szukal

> czegos u konkurencji.

W 2012-tym dzwonił do mnie "mój" diler i chciał mi sprzedać Malibu z dieslem w wersji niemal full wypas za 79k. Myślę że utargowałbym jeszcze do tych 75k.

Jak na takie auto to było za darmo.

893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tez sie przeliczylem, juz tu nie raz pisalem ze do 30 tys km

wymienili

reflektor bixenonowy bo sie led przepalil z dziennych

nowa turbina

kompletny rozrzad

przekladnia kierownicz

zawor overboost.

a ze swojej kieszeni przednie tarcze hamulcowe i klocki, bo Opel tak szmelcowe klocki zaklada, ze krzywia tarcze sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety tez sie przeliczylem, juz tu nie raz pisalem ze do 30 tys km

> wymienili

> reflektor bixenonowy bo sie led przepalil z dziennych

> nowa turbina

> kompletny rozrzad

> przekladnia kierownicz

> zawor overboost.

> a ze swojej kieszeni przednie tarcze hamulcowe i klocki, bo Opel tak szmelcowe klocki zaklada, ze

> krzywia tarcze

Masakra jakas icon_eek.gificon_eek.gificon_eek.gif

Kupiles nowke?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety tez sie przeliczylem, juz tu nie raz pisalem ze do 30 tys km

> wymienili

> reflektor bixenonowy bo sie led przepalil z dziennych

> nowa turbina

> kompletny rozrzad

> przekladnia kierownicz

> zawor overboost.

> a ze swojej kieszeni przednie tarcze hamulcowe i klocki, bo Opel tak szmelcowe klocki zaklada, ze

> krzywia tarcze

Chcialem napisac, ze jeszcze nie tak zle ale nie doczytalem ze do 30kkm icon_eek.gif.

W naszych z tarczami jest spokoj, za to opony ząbkują tongue.gif. Poza tymi glownymi naprawami, bo lista byla podobna (+ DPF) wkurzaja pierdoly, typu odpadla oslona klamki, zablokowal sie zamek baganika, polamal kluczyk, padl czujnik swiatel auto, zawiesza sie audio (nie da sie wylaczyc po wyjeciu kluczyka grinser006.gif), urwal sie wieszak oslony przeciwslonecznej, trzyszczy deska rozdzielcza, itd. Nie najlepiej to swiadczy o wykonaniu auta, nawet w Astrach taka lista rzeczy nie miala miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak.I nigdy wiecej Opla.

az tak zle?

mamy kilka insigni sluzbowych. Poczatkowo sporo jezdzily do serwisu, (zuzycie klockow hamuclowych, wyzlobione tarcze, elektroniczny hamulec reczny co sie nie chcial sam zwolnic, albo problem z otwarciem tylnej klapy - 3/4 czy calosc) pozniej juz tak zle nie bylo. W jednej 1,6 T szybko polecialo sprzeglo, ale to wina usera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.