Skocz do zawartości

Otwory w żelbecie w bloku z WP - jak się zabrać?


Esol

Rekomendowane odpowiedzi

Zmuszony jestem wykonać dwa otwory techniczne w bloku z wielkiej płyty.

Ściana jest niestety nośna. Otwory to 20x20cm w narożnikach na styku podłóg i ściany, oraz na styku stropu i ścian.

Kowalski opcje?

1.Rozkuwanie młotem elektrycznym, i przecinanie znalezionych prętów i wydłubywanie

2.Nawiertki na przelot wiertłem i patrz pkt.1

3.Wiertnica. Tylko że wiertnica chyba powinna być na mokro przy takiej średnicy, a to oznacza co najmniej odkurzacz przemysłowy do odsysania mokrego urobku.

Co Wam się wydaje będzie łatwiejsze/szybsze/mniej czasochłonne?

Warunki domowe, nie firmowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka grubość ściany? Też około 20 cm? Jak nie musi być estetycznie, albo otwór musi być prostokątny, to ja bym nawiercił to naokoło, może jeszcze poprawił trochę szlifierką kątową i wykuł.

Wiertnicą będzie najszybciej i najciszej, w dodatku wytniesz pręty, ale wylewająca się woda stwarza ryzyko zalania sąsiada.

No i wypożyczenie wiertnicy może sporo kosztować, szczególnie że liczone jest zużycie koronek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zmuszony jestem wykonać dwa otwory techniczne w bloku z wielkiej płyty

Miałem "przyjemność" wykonania w takiej ścianie otworu pod framugę drzwi wewnętrznych. Zalecenie projektanta było takie, aby wykonać otwory fi 20mm w odstepie 200mm na obwodzie, a następnie tarczą diamentową wyciąć resztę...w praktyce okazało się to niemożliwe i po wykonaniu "dziury" na wylot resztę wykonał 5-kilowy młotek odłupując kawałek po kawałku ścianę. ok.gifsmile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak poszerzalem pod futryne to nawiercalem wiertlem fi 8 co jakies 10 cm, a potem mlotem wyburzeniowym malym (chyba 20 J) rozkulem reszte. Zajelo to jakies 2 godziny, nie nasyfilem jakos bardzo. Poszerzalem jedna strone, wiec jakies 2 metry skuwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zmuszony jestem wykonać dwa otwory techniczne w bloku z wielkiej płyty.

> Ściana jest niestety nośna. Otwory to 20x20cm w narożnikach na styku podłóg i ściany, oraz na styku

> stropu i ścian.

> Kowalski opcje?

> 1.Rozkuwanie młotem elektrycznym

jak nie masz dostepu do minimum 15J, to nie podchodz do tematu, bo szybko Ci sie odechce. 17J dobrej firmy (ja uzywalem DeWalt) da sobie rade, choc przyjemnie nie bedzie. Mniej jak 10J drapac bedzie ten beton do usranej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak poszerzalem pod futryne to nawiercalem wiertlem fi 8 co jakies 10 cm, a potem mlotem

> wyburzeniowym malym (chyba 20 J) rozkulem reszte. Zajelo to jakies 2 godziny, nie nasyfilem

> jakos bardzo. Poszerzalem jedna strone, wiec jakies 2 metry skuwania.

przy poszerzaniu futryn masz nieco wieksze pole manewru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to projekt i tam będziesz miał technologię i sposób wykonania. Do tego zgoda

> wspólnoty/spółdzielni i pozwolenie na budowę.

> Odechce Ci się dziur.

Przechodziłeś ścieżkę zdrowia?

Jaki projekt -przeróbka mieszkania- trzeba przesłać przez żelbet kanalizę fi.50 i w.z i w.c a górą wentylację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przechodziłeś ścieżkę zdrowia?

Nie. Zrezygnowałem.

> Jaki projekt -przeróbka mieszkania- trzeba przesłać przez żelbet kanalizę fi.50 i w.z i w.c a górą

> wentylację.

Jak ingerujesz w ścianę nośną, to pełna procedura z pozwoleniem na budowę. Cicho nie będzie, więc pewnie ktoś się zainteresuje i pewnie poskarży się spółdzielni/wspólnocie albo i PINBowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiertnica - cicho szybko i bez bałaganu , oczywiście z chłodzeniem i odessaniem szlamu

> IMO warto wypożyczyć sprzęt i zapłacić niż dłubać wiertarką i szlifierką i młotkiem

Tylko że wież że wiertnica sporo takiego syfu produkuje i może być problem z odessaniem tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiem bo wiercilem, pod sufitem wierci się fajnie przy podłodze gorzej, dobry odkurzacz wciągnie to

> bez problemu

> Plusem jest cisza i porządek

ja nie pamiętam zabaw wiertnicą jako szczególnie cichych ale my robiliśmy otwór 350 mm przez żelbetową ścianę gr 300 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ktoś wie czy WP jest monolitem żelbetu? Jaki jest jej przekrój. Coś mnie dochodzą słuchy że

> może być z kanałami w stylu płyt stropowych takich jak tu.

Jesli jest tak samo, jak u mnie w bloku, to sa kanaly - kiedys niechcacy wybilem piescia dziure, bo akurat w danym miejscu betonu bylo na kilka mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ktoś wie czy WP jest monolitem żelbetu? Jaki jest jej przekrój. Coś mnie dochodzą słuchy że

> może być z kanałami w stylu płyt stropowych takich jak tu.

Nie. to jest monolit. na bank. A jaki masz przekrój zależy od systemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie. to jest monolit. na bank.

Nie był bym taki pewny... grinser006.gif teraz już nie.

Mieszkam w bloku z 1987 roku i o ile ściany nośne wewnątrz budynku to monolit (choć autor wątku chyba w takiej ścianie chce zrobić demolkę, to OK), to ściany nośne przemarzające są trzy warstwowe: na zewnątrz beton, a w środku wełna mineralna/wata szklana (cokolwiek to jest).

Wiercąc otwory pod puszki osprzętu elektrycznego minę miałem taką icon_eek.gifyikes.gif

Płyty stropowe mam ażurowe/rurowe (sprawdzone empirycznie wiertarką grinser006.gif).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie był bym taki pewny... teraz już nie.

> Mieszkam w bloku z 1987 roku i o ile ściany nośne wewnątrz budynku to monolit (choć autor wątku

> chyba w takiej ścianie chce zrobić demolkę, to OK), to ściany nośne przemarzające są trzy

> warstwowe: na zewnątrz beton, a w środku wełna mineralna/wata szklana (cokolwiek to jest).

> Wiercąc otwory pod puszki osprzętu elektrycznego minę miałem taką

> Płyty stropowe mam ażurowe/rurowe (sprawdzone empirycznie wiertarką ).

o to chodzi. ściany zewnętrzne są ścianami warstwowymi czyli warstwa nośna żelbet monolit, warstwa izolacyjna i warstwa zewnętrzna w zależności od technologii warstwy te maja różną grubość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

> Tylko że wież że wiertnica sporo takiego syfu produkuje i może być problem z odessaniem tego?

Pierwsze podejście przegrane - zrezygnowałem po 4cm głębokości. Zrobiłem głupotę nie biorąc statywu. Im głębiej tym bardziej szarpie. Można łapy połamać.

Trzeba poszukać statywu i wio!.

Co do syfu to nie ma go zbyt dużo. Trzeba mało wody dodawać i kontrolować temperaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przechodziłeś ścieżkę zdrowia?

> Jaki projekt -przeróbka mieszkania- trzeba przesłać przez żelbet kanalizę fi.50 i w.z i w.c a górą

> wentylację.

Niemniej poradziłbym się kogoś kto ogarnia tematy projektowe... wycinanie prętów zbrojeniowych w ścianie nośnej to taki sobie pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Niemniej poradziłbym się kogoś kto ogarnia tematy projektowe... wycinanie prętów zbrojeniowych w

> ścianie nośnej to taki sobie pomysł.

Już po kłopocie. Jednak porządny stelaż mocowany na dyble do ściany i włazi jak w masło. Bez wibracji, bez hałasu- jedyny dźwięk to skrobanie i odgłos silnika.

Woda też nie stanowiła problemu odpowiednio dozowana.

Zbrojeń w tym miejscu nie było obejrzałem dokładnie wycięty element betonu

Trochę krzywy, bo było delikatne bicie.

288468206-glut.jpg

post-116448-14352531317975_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Gdyby ktoś był ciekawy jak to wygląda przed wierceniem to wrzucam jeszcze jedno zdjęcie. 

 

Tu już szykuję się do wiercenia drugiej dziury pod rury wodne, poniżej widać otwór pod kanalizację. Wiertło fi.62 wystarcza idealnie na rurę kanalizacyjną DN50 - idealnie dlatego, że kielich takiej rury ma właśnie 62, więc wchodzi na wcisk. 

 

Co do problemów

 

Pierwszy otwór poszedł gładko, drugi kosztował mnie wyłamanie 4 z 6 zębów wiertła. Na samym końcu trafiłem na pręt zbrojeniowy, pechowo był prawie na obwodzie wiertła i nie dało się go wyciąć. A ponieważ do końca ściany zostało może z 1cm więc młotek w dłoń i wybiłem resztę otworu z drugiej strony ręcznie.

 

Teraz jeszcze czeka mnie regeneracja wiertła, zanim szef mnie powiesi za jaja ;)

 

post-160460-0-60298300-1437118549.jpg

post-160460-0-60298300-1437118549_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wody daje się tyle, żeby niagara leciała.

Jak robiłem w basenach, to koronka wystarczała na 30 otworów fi 13 x 50cm głębokości zanim pierwszy ząb poszedł.

Woda nie jest do cięcia, tylko do chłodzenia, więc na bieżąco musi być strumień, który odbiera ciepło.

Na taki otwór jak podałem szło 10 litrów wody w żelbecie conajmniej.

Regeneracja jednego zęba kosztowała 30,- w markowej koronce.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.