Skocz do zawartości

Felgi i zalecane opony.


analyzer64

Rekomendowane odpowiedzi

Nie rozumiem pewnej rzeczy.

Felgi mam 15x6J i teraz opony. W oryginale mam 195/60/15, dlaczego nie można założyć na te felgi opon 185/65? Bo piszą, że ze względów bezpieczeństwa można je naciągnąć na 6JJ (kształt kołnierza przystosowany do opon o wyższym profilu). Miałem takie opony na feldze 6J i nawet jeżdżąc z prędkościami 160+ nic z kołami się nie działo, dopiero teraz przeczytałem, później miałem 195/65 i też nic nie złego nie zauważyłem, opona też nigdy mi nie spadła grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wię czy to prawda , ale kiedyś słyszałem że szersze opony niż są przewidziane przez producenta można założyć na na felgi alu na stalowe już nie

przy takiej samej szerokości felgi.

Ile w tym prawdy niewiem.gif może się mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Felgi mam 15x6J i teraz opony. W oryginale mam 195/60/15, dlaczego nie można założyć na te felgi

> opon 185/65?

Można! 6" to wręcz wymarzona felga dla opony 185/65! W Clio mam takie fabryczne opony i dedykowane do tego modelu felgi aluminiowe 7". Wygląda i jeździ świetnie ok.gifpalacz.gif. Stalówki mają właśnie 6".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie rozumiem pewnej rzeczy.

> Felgi mam 15x6J i teraz opony. W oryginale mam 195/60/15, dlaczego nie można założyć na te felgi

> opon 185/65? Bo piszą, że ze względów bezpieczeństwa można je naciągnąć na 6JJ (kształt

> kołnierza przystosowany do opon o wyższym profilu). Miałem takie opony na feldze 6J i nawet

> jeżdżąc z prędkościami 160+ nic z kołami się nie działo, dopiero teraz przeczytałem, później

> miałem 195/65 i też nic nie złego nie zauważyłem, opona też nigdy mi nie spadła

Takie pytanie kolego powinieneś zadać producentowi auta niech ci odpowie .

Każdy producent ma swoje parametry felg oraz opon dopuszczonych do ruchu ,wielkość też i na takie rozmiary nie trzeba żadnego papieru ,gdy dajesz felgę większą powinna być ona z certyfikatem i dopuszczona do ruchu według twojego modelu auta. Na przegląd powinno się jechać z tym certyfikatem itd. to tak z grubsza lecz to podaje ci jak to wygląda w DE bo w Polsce przymykają na to oczy choć powinno wyglądać to tak samo zlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Można! 6" to wręcz wymarzona felga dla opony 185/65! W Clio mam takie fabryczne opony i dedykowane

> do tego modelu felgi aluminiowe 7". Wygląda i jeździ świetnie . Stalówki mają właśnie 6".

Nie każdy producent dopuszcza ten rozmiar opon do danego auta więc nikogo nie interesuje że ty masz i według ciebie to doskonały rozmiar i felga smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie pytanie kolego powinieneś zadać producentowi auta niech ci odpowie .

> Każdy producent ma swoje parametry felg oraz opon dopuszczonych do ruchu ,wielkość też i na takie

> rozmiary nie trzeba żadnego papieru ,gdy dajesz felgę większą powinna być ona z certyfikatem

> i dopuszczona do ruchu według twojego modelu auta. Na przegląd powinno się jechać z tym

> certyfikatem itd. to tak z grubsza lecz to podaje ci jak to wygląda w DE bo w Polsce

> przymykają na to oczy choć powinno wyglądać to tak samo

Tia, tylko dodaj, że w DE nie tyle rozchodzi się o rozmiar jako taki ile o trzy czynniki: wskazanie szybkościomierza, nośność, indeks prędkości. Gdy spełnimy te trzy warunki to bez problemu założymy sobie w DE koła w rozmiarze o którym producentowi się nie śniło.

Ba - każdy z tych punktów da się w DE obejść i da się założyć LEGALNIE opony które przez producenta przewidziane nie są. Wystarczy przeskalować licznik czy np. zmienić w papierach auta wartości opisujące max nacisk na oś i wszystko co z tym związane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tia, tylko dodaj, że w DE nie tyle rozchodzi się o rozmiar jako taki ile o trzy czynniki: wskazanie

> szybkościomierza, nośność, indeks prędkości. Gdy spełnimy te trzy warunki to bez problemu

> założymy sobie w DE koła w rozmiarze o którym producentowi się nie śniło.

> Ba - każdy z tych punktów da się w DE obejść i da się założyć LEGALNIE opony które przez producenta przewidziane nie są.

Tak owszem można ,ale musisz mieć atest że zostały dopuszczone do danego modelu auta np kupując w Niemcach felgi dostajesz atest od ręki producenta , że felgi są zgodne do danej marki auta więc nie jest to aż tak banalne jak tu piszesz a dwa na przegląd musisz jechać z tym świstkiem a czasem trzeba wpisać w urzędzie dodatkowe adnotacje w uwagach lub na przeglądzie to wpisują.

> Wystarczy przeskalować licznik czy np. zmienić w papierach auta wartości

> opisujące max nacisk na oś i wszystko co z tym związane.

Ta tylko ile to kosztuje??? jakie mogą potem być tego konsekwencje???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak owszem można ,ale musisz mieć atest że zostały dopuszczone do danego modelu auta

Nie, nie musisz.

np kupując w

> Niemcach felgi dostajesz atest od ręki producenta , że felgi są zgodne do danej marki auta

Zasadniczo producent felg może Cię uszczęśliwić dwoma rodzajami dokumentów. Pierwszy to Świadectwo Materiałowe. W tym wypadku diagnosta porównuje czy dane są zgodne z wytycznymi producenta samochodu (nośność, śruby etc). Sprawdza też czy koło fizycznie łamie wytycznych, np poprzez obcieranie o nadkola czy wystawanie poza obrys samochodu. Rozmiar opony jest podobnie sprawdzany: Nośność, obwód mieszczący się w wyznaczonej przepisami tolerancji i indeks prędkości pokrywający się z tym co producent podał jako prędkość maksymalną. Diagnosta jest w tym wypadku wymagany gdyż konieczna jest osoba o odpowiednich kwalifikacjach technicznych aby wspomniane rzeczy sprawdzić. Na koniec dokonuje się wpisu w dowód rejestracyjny który to potwierdza.

Drugi dokument to Ogólne Dopuszczenie do użytkowania. W tym wypadku dostaje się dokument który stwierdza, że w kombinacji z danymi śrubami, oponami itd dane koło spełnia wymagania dla danego modelu. Diagnosta jest w tym wypadku zbędny.

> więc nie jest to aż tak banalne jak tu piszesz a dwa na przegląd musisz jechać z tym

> świstkiem a czasem trzeba wpisać w urzędzie dodatkowe adnotacje w uwagach lub na przeglądzie

> to wpisują.

To co opisałem to standardowa procedura trwającą kilkanaście minut. Nie ma w tym nic skomplikowanego.

> Ta tylko ile to kosztuje??? jakie mogą potem być tego konsekwencje???

Ty mi powiedz ile kosztuje - już w którymś z kolei wątku powołujesz się na niemieckie przepisy wnoszę więc, że temat dogłębnie znasz.

Konsekwencje? Nie mam pojęcia jakie mogą być konsekwencje poza tymi najbardziej oczywistymi, czyli np zmniejszeniem maksymalnego nacisku na oś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.