Skocz do zawartości

Założylibyście 12-letnie opony...


Prezo

Rekomendowane odpowiedzi

...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i szukać czegoś now(sz)ego???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

12 lat? wybacz ale chyba do taczki. Wiem że pewnie zaraz ktoś napiszę że połowa aut w PL ma opony starsze niż 12 lat...

Nie boisz się że ona już jest za stara? nie wiadomo w jaki sposób byla magazynowana itp. Poza tym druty są już stare, może uciekać powietrze itp. Takie moje zdanie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

Osobiście bałbym sie takie zakladac. To jest jednak Twoje bezpieczeństwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

Mam w Dacii fabryczne Michelin z września 2003, bieżnik jeszcze 7mm. Trzymają na suchym i mokrym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

Opony spelniaja swoja role do wieku 10 lat...

12-letnie to już przegięcie nawet dla mnie, a ja kupuje tylko używane zlosnik.gif

w dodatku Vivo... tym bardziej tragedia zlosnik.gif

poszukaj jakichś porządnych opon 3-4 letnich ok.gif - ja zawsze takie kupuje ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> vivo sama z siebie jest bardzo śliska na mokrym, do tego 12 lat... nie założyłbym.

> Ile może kosztować opona do seja?

~100 zł/szt nówka.

Samochód ma posłużyć mniej więcej do końca roku, więc nie chciałem inwestować zbytnio..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

Pewnie, że tak.

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

Mam u mulher.gif w Cuore. Jeszcze oryginały z 1999r. Jeszcze ub. zimy były też oryginalne zimówki z 2000r. Trzymały nie gorzej niż nowe.

W ogóle wyglądały i jeździły zaskakująco dobrze.

Na ten sezon zostały jeszcze letnie ale to chyba już ich ostatni sezon ze względu na zużycie.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

W Seicento będzie. Z reszta w Speed-ym z przodu też mam opony z 2004. Po zimie trzeba kilka razy przyhamować i ostro pojeździć po betonie w zakrętach aby zetrzeć wierzchnią warstwę i już trzymają jak trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

Nigdy nie rozumiem, jak można oszczędzać na jedynym elemencie który łączy auto z asfaltem icon_rolleyes.gif Oszczędzanie na swoim bezpieczeństwie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

Dość że Vivo, to jeszcze stare - masakra no.gif

Te gumy nowe potrafiły wprowadzić suto w poślizg na byle czym no.gif

3 letnie były już spękane na obwodzie yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Osobiście bałbym sie takie zakladac. To jest jednak Twoje bezpieczeństwo

Byłbym skłonny powiedzieć, że nie tylko jego bezpieczeństwo... sam po drodze nie jeździ chociaż akurat seicentem szkód narobić można raczej w ograniczony sposób, ale jednak można.

+1 do głosów na nie czerwona.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

Oszalałeś?

U mnie jest przegięcie w drugą stronę bo wyleczyłem się ze wszystkich opon low-end(Barum, Dębica itd.), po różnych doświadczeniach, doszedłem do wniosku, że lepiej zapolować na opony premium (ważne, żeby był nowy model ze względu na to, że jest nowa forma - widać różnicę na wyważarce) w dobrej cenie, nawet jeśli trzeba na nie poczekać trochę dłużej (piję do firmy polskihurtopon).

Poszukaj jakiś opon low-end, w najgorszym razie jakieś polecane chińczyki.

Komplet przyzwoitych opon do SC kosztuje tyle co dobre (Levis) jeansy, więc nie wiem nad czym się tu zastanawiać.

U mnie też bywa kiepsko z kasą, ale 12 letnie opony to przesada.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

Dębica Vivo to nie opona. Miałem raz i więcej nie chcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

Kategorycznie nie.

Życie jest warte więcej niż komplet opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vivo to nawet nowe była tragedia zlosnik.gif

Założyłbym, ale tylko na tył, a na przód jakieś nówki, ew. dobre używki. Miałem taki układ w starej fieście, z przodu nowe uniroyale, a z tyłu jakieś 13-14 letnie zimówki. Ze 2-3 lata tak przejeździłem zmieniając tylko przód na zimę. Miało to takie plusy że te gumy były na tyle twarde że już się praktycznie nie ścierały, a do tego auto bardzo korzystnie zmieniało swoją charakterystykę - z "przodo-wypłużacza" na dosyć nadsterowną, czyli przy odrobinie uwagi bezpieczniejszą i dającą zdecydowanie więcej frajdy. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

Co do samych opon to jeżeli są w dobrym stanie to bym założył, ALE ...

Ale nie do auta, które codziennie będzie jeździć po 50km (to jest wyłączając weekendy jakieś 15kkm/rocznie)

To IMO za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

Vivo było chyba najgorszym bieżnikiem ever Dębicy.Jak dla mnie tragedia ,jeśli cenisz swoje życie zezłomuj juz sprzedaj jakiemuś Jayowi(w Radomiu wszystko pojdzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

Odpuść i szukaj czegoś nowszego i lepszego. Nowa dębica nie trzyma się suchego asfaltu oink.gif

Jak za darmo dają to możesz wziąć jako odboje w garażu ok.gif

Już lepsze są te...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

Nie bo guma tez sie starzeje i traci swoje wlasciwosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...do samochodu, który codziennie pokonuje 50 km??

> Samochód to Seicento, opona to Dębica Vivo.

> Będzie to jeszcze w miarę bezpieczne (mam na myśli oponę, nie samochód), czy lepiej odpuścić i

> szukać czegoś now(sz)ego???

do seja za smieszne pieniadze kupisz nowe opony - chyba kazde nowe beda lepsze od tych z tematu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem te opony jako nowe w Lanosie -i faktycznie nie do jazdy opony. Makabryczne na mokrym, z wyważeniem również masakra. Jeżeli lubisz ryzyko to 185/60 r14 (2007) mam do tej pory - daje to im coś ok 9 lat - nie 12 jak piszesz -ale absolutnie odradzam. Ja po sezonie miałem ich dosyć.

ps. Jak nie nowe - to szukać jakiś używek bo te gumy są bardzo nieprzewidywalne.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic tej oponie nie jest. Sporo samochodów jeździ na jeszcze starszych oponach lub na oponach totalnie zużytych.

Rozumiem oponę, która ma takie pęknięcia, że palcami można płatki gumy wyrywać ale opona, która nigdy nie była używana i leżała sobie w garażu czy piwnicy to normalna opona.

Dla mnie stara opona ze sparciałą gumą wygląda tak:

f421b8c9f84a.jpg

Twoja opona z pewnością tak nie wygląda.

Zakładaj i jeździj nic się nie stanie. A to, że trzeba wymieniać "bo opona się starzeje" lub "bo bieżnik nie może mieć tyle, a tyle" to takie kity wciskane przez producentów opon tylko po to by opony się sprzedawały.

Wcale bym się nie zdziwił gdyby nagle producenci szyb zaczęli nagonkę na to że trzeba wymieniać przednią szybę co 5 lat, bo się rysuje i pogarsza widoczność.

Odpowiednio rozpowszechnić taką ściemę we wszelkich mediach, pompować ludzi tymi informacjami intensywnie przez kilka lat i efekt gotowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nic tej oponie nie jest. Sporo samochodów jeździ na jeszcze starszych oponach lub na oponach

> totalnie zużytych.

> Rozumiem oponę, która ma takie pęknięcia, że palcami można płatki gumy wyrywać ale opona, która

> nigdy nie była używana i leżała sobie w garażu czy piwnicy to normalna opona.

> Dla mnie stara opona ze sparciałą gumą wygląda tak:

> Twoja opona z pewnością tak nie wygląda.

> Zakładaj i jeździj nic się nie stanie. A to, że trzeba wymieniać "bo opona się starzeje" lub "bo

> bieżnik nie może mieć tyle, a tyle" to takie kity wciskane przez producentów opon tylko po to

> by opony się sprzedawały.

> Wcale bym się nie zdziwił gdyby nagle producenci szyb zaczęli nagonkę na to że trzeba wymieniać

> przednią szybę co 5 lat, bo się rysuje i pogarsza widoczność.

> Odpowiednio rozpowszechnić taką ściemę we wszelkich mediach, pompować ludzi tymi informacjami

> intensywnie przez kilka lat i efekt gotowy.

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nic tej oponie nie jest. Sporo samochodów jeździ na jeszcze starszych oponach lub na oponach

> totalnie zużytych.

> Rozumiem oponę, która ma takie pęknięcia, że palcami można płatki gumy wyrywać ale opona, która

> nigdy nie była używana i leżała sobie w garażu czy piwnicy to normalna opona.

> Dla mnie stara opona ze sparciałą gumą wygląda tak:

> Twoja opona z pewnością tak nie wygląda.

> Zakładaj i jeździj nic się nie stanie. A to, że trzeba wymieniać "bo opona się starzeje" lub "bo

> bieżnik nie może mieć tyle, a tyle" to takie kity wciskane przez producentów opon tylko po to

> by opony się sprzedawały.

> Wcale bym się nie zdziwił gdyby nagle producenci szyb zaczęli nagonkę na to że trzeba wymieniać

> przednią szybę co 5 lat, bo się rysuje i pogarsza widoczność.

> Odpowiednio rozpowszechnić taką ściemę we wszelkich mediach, pompować ludzi tymi informacjami

> intensywnie przez kilka lat i efekt gotowy.

Lepsze opony niż podlinkowałeś są u mnie na placu zabaw.Aż kiedyś z ciekawości patrzyłem na Dot-a z 2004 roku.Więc dla Jaya prawie nówki.W przypadku opon opisywanych przez autora wątku ,abstrahuje już od wieku opony ale jest to najbardziej tragiczny bieżnik jaki powstał.D-124 przy tej oponie to jazda jak po szynach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobra droga do wyspinowania, jak to się mowi potocznie

Uważać trzeba bardziej i tyle. W Daitahsu przez półtora roku jeździłem na jakiś starawych letnich z tyłu i nówkach zimówkach z przodu, lato, zima- bez znaczenia. Z tym, że na B1 praktycznie tylko po mieście jeździłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oszalałeś?

> U mnie jest przegięcie w drugą stronę bo wyleczyłem się ze wszystkich opon low-end(Barum, Dębica

> itd.),

A co zlego jest w Barumach?

Opona jak opona, do normalnej jazdy w zupelnosci wystarcza ok.gif

No chyba, ze do Stilo 1.6 koniecznie trzeba zakladac Michelin Pilot Sport, zeby raz w tygodniu przejechac sie 100km autostrada hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nic tej oponie nie jest. Sporo samochodów jeździ na jeszcze starszych oponach lub na oponach

> totalnie zużytych.

na AK panuje generalnie ciekawego rodzaju schizofrenia, wszyscy jeżdżą 50km/h w mieście ale muszą mieć opony z górnej półki premium bo każdy wykorzystuje osiągi samochodu jak Kubica zlosnik.gif

ja w zimę jeździłem na 40 letnich (czy tam 50) diagonalach made in USSR i dawało radę. Jak się nie świruje tylko normalnie jedzie to nic sie nie dzieje. Oczywiscie w auci w którym ważne są dla mnie osiągi mam lepsze opony. Ale nie popadajmy w paranoję zlosnik.gif

288353766-10623481_10204724109054843_299941211666023435_o.jpg

post-14970-14352529900808_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyłączam się do zdania, że vivo powinno prosto z fabryki iść na śmietnik.

jakiś tekst

16% ocenia tą oponę pozytywnie-zakładam ,że pewnie Ci którzy nie mieli przyjemności hamować autem gdy popadał lekki kapuśniaczek.

Teraz dodajmy 12 lat nie wiadomo jakiego składowania. pad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co zlego jest w Barumach?

> Opona jak opona, do normalnej jazdy w zupelnosci wystarcza

Nie twierdzę, że nie, ale prowadzi się gorzej niż lepsze opony i jest głośniejsza.

> No chyba, ze do Stilo 1.6 koniecznie trzeba zakladac Michelin Pilot Sport, zeby raz w tygodniu

> przejechac sie 100km autostrada

Wystarczy Dunlop SP Sport Blueresponse, Michelin ma gorszy stosunek cena/jakość.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.