Skocz do zawartości

Badanie geotechniczne gruntu


zurekk

Rekomendowane odpowiedzi

> Badanie geotechniczne gruntu przed budową domu z poddaszem łącznie 120m2- robić czy nie robić?

> Dzięki

Rozmów się z geodetą co Ci będzie mapki robił i Ci powie, okoliczni geodeci znają glebę na pamięć. Jeśli robisz bez podpiwniczenia to na 99% nie ma potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Badanie geotechniczne gruntu przed budową domu z poddaszem łącznie 120m2- robić czy nie robić?

> Dzięki

Jesli jest plytko woda - robic. Jesli po ulewie stoja kaluze - robic. Jesli nie ma kanalizacji burzowej, to mozna rozwazyc - warto wiedziec, jak rozwiazac kwestie drenazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Badanie geotechniczne gruntu przed budową domu z poddaszem łącznie 120m2- robić czy nie robić?

> Dzięki

Porozmawiać z sąsiadami, popytać o poziom wód i stabilność gruntu.

Ja nie robiłem, ponieważ stary dom stał kilkadziesiąt lat a teren jest suchy.

Jeżeli masz wątpliwości to imho można zrobić koszt takiego badania jest mały w porównaniu z potencjalnym problemem m.in pękania ścian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Geodeci glebę??

Tak właśnie...przecież naparzają budów i naniesień spraw energetycznych od groma po okolicy, więc dokładnie wiedzą co i jak bo mają dokładny widok na nie rozkopany i rozkopany teren ok.gif chyba że ktoś tylko $$$ daje i geodeta "zaocznie" robi to co innego smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolega zęby leczy u ginekologa - i tu, i tu trzeba się rozdziawić...

To nie HP więc nie błaznuj nono.gif Uzasadniłem dlaczego warto ich zapytać. Pogadaj sobie z kolesiem co siedzi w tej branży i pracuje jako okoliczny geodeta, na pamięć Ci powie. Tak samo można zapytać operatora jakiejś maszyny uniwersalnej, kolesie po prostu mają doświadczenie w danej okolicy robiąc przeróżne wykopy. U mnie koleś grzebnął szambo przed domem i podsumował-problemu ze studnią to miał nie będziesz, tydz później studniarz robił studnię i podniecał się, że piękny podkład, ładny żwirek, zero gliny itp. Czy operator koparki był geologiem?Sam sobie odpowiedz, czasami nie szkoła a doświadczenie ma sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nie HP więc nie błaznuj Uzasadniłem dlaczego warto ich zapytać. Pogadaj sobie z kolesiem co

> siedzi w tej branży i pracuje jako okoliczny geodeta, na pamięć Ci powie. Tak samo można

> zapytać operatora jakiejś maszyny uniwersalnej, kolesie po prostu mają doświadczenie w danej

> okolicy robiąc przeróżne wykopy. U mnie koleś grzebnął szambo przed domem i

> podsumował-problemu ze studnią to miał nie będziesz, tydz później studniarz robił studnię i

> podniecał się, że piękny podkład, ładny żwirek, zero gliny itp. Czy operator koparki był

> geologiem?Sam sobie odpowiedz, czasami nie szkoła a doświadczenie ma sens.

Kolega chciał Ci delikatnie zasugerować że między geodetą a geologiem jest subtelna różnica.

A jak uważasz, że to analizy geologicznego-inżynierskiej czy też geotechnicznej wystarczającą jest wiedza operatora koparki to bez urazy - szkoda dalej dyskutować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak uważasz, że to analizy geologicznego-inżynierskiej czy też geotechnicznej wystarczającą jest

> wiedza operatora koparki to bez urazy - szkoda dalej dyskutować.

Jeżeli nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to przykre to to jest. różnice między nimi znam. Wiem też że geodeta jest przy każdej budowie a geolog nie. Debatujemy nad sensownością robienia takiej analizy a nie rozpoznawaniem fachowca po nazwie i podparłem życiowym przykładem kogo warto zapytać zanim wyda się być może zupełnie niepotrzebnie +600zł czy +1000 za podpiwniczony. Te pieniądze zdąży jeszcze wydać w ich wielokrotności, ja wiem że każdy chce żyć, ale bądźmy rozsądni. Dlatego podałem przykład operatora koparki i geodety, bo z nimi ma się kontakt na początku budowy i w okolicy oni robią zazwyczaj większość prac "od podstaw" (wytyczenie budynku, mapki, wykop) więc mają doświadczenie.

Jeśli wokół naszej działki nie ma bagien, w 1 linii stoją domy, to wystarczy podpytać lokalsów, czy fachowców których podałem i zostają nam diengi w kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ponieważ prawo tak stanowi.

Nie do końca. Wykonanie geotechniki czy też dokumentacji geologiczno-inżynierskiej nie jest zawsze obligatoryjne. Wynika najczęściej z zapisów MPZP, studium czy też decyzji o warunkach zabudowy.

Często też architekt, jeżeli nie ma rozpoznanego terenu, dla własnego bezpieczeństwa zleca badania geotechniczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale dlaczego nie można zapytać lokalnego geologa albo budowlańca robiącego geotechniki? Lepiej

> porozmawiać z taką osobą niż z geodetą czy operatorem koparki. Nie trzeba od razu zlecać im

> wykonanie odwiertów.

Można, ale geodeci czy kolesie od koparek sami przyjadą na Twoją działkę, bo z nimi się współpracuje, więc taka porada jest niejako wynikiem zwykłej rozmowy, wejdziesz do geologa i uważasz, że dostaniesz takie info?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Można, ale geodeci czy kolesie od koparek sami przyjadą na Twoją działkę, bo z nimi się

> współpracuje, więc taka porada jest niejako wynikiem zwykłej rozmowy, wejdziesz do geologa i

> uważasz, że dostaniesz takie info?

Geolog, podobnie jak handlarz aut - też człowiek smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To pokaż mi proszę co stanowi, bo jak 2 lata temu występowałem o PnB to stanowiło inaczej

Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych; Dz.U. z 2012, nr0, poz.463

Kiedy dokładnie składałeś papiery? Rozróżniasz 2 od 3?

Edyta - Klik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, z dnia 25 kwietnia 2012 r. w

> sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych; Dz.U. z 2012,

> nr0, poz.463

Ale z tego rozporządzenia wcale nie wynika konieczność wykonania badań geotechnicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale z tego rozporządzenia wcale nie wynika konieczność wykonania badań geotechnicznych.

Wynika. Tylko trzeba czytać ze zrozumieniem.

3. Rozróżnia się następujące kategorie geotechniczne obiektu budowlanego:

1) pierwsza kategoria geotechniczna,[...] takich jak:

a) 1- lub 2-kondygnacyjne budynki mieszkalne i gospodarcze,

[...]

§ 6. 1. Zakres badań geotechnicznych gruntu ustala się w zależności od kategorii geotechnicznej obiektu budowlanego.

2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można kreślać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.

Kolejne kategorie mają rozszerzone wymagania - wiercenia to minimum.

Jak nie wierzysz, kliknij w link, który dorzuciłem do poprzedniego postu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, z dnia 25 kwietnia 2012 r. w

> sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych; Dz.U. z 2012,

> nr0, poz.463

> Kiedy dokładnie składałeś papiery? Rozróżniasz 2 od 3?

> Edyta - Klik.

Chyba masz problem z czytaniem tongue.gif.

Pokaż mi proszę gdzie tam jest napisane, że jest obowiązek wykonywania badań geotechnicznych.

Podpowiem Ci, mylisz pojęcia, jest obowiązek dołączenia opinii geotechnicznej, co nie oznacza obowiązku badań. Zazwyczaj projektant decyduje czy takie badania są potrzebne, czy wystarczy sama opinia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba masz problem z czytaniem .

rotfl.gifzlosnik.gif

> Podpowiem Ci, mylisz pojęcia, jest obowiązek dołączenia opinii geotechnicznej, co nie oznacza

> obowiązku badań. Zazwyczaj projektant decyduje czy takie badania są potrzebne, czy wystarczy

> sama opinia.

Potwierdzam ok.gif U mnie tez projektant napisal jakies ogolne zdanie o tym co 'w ziemi siedzi' - bez zadnych badan, chyba tylko na podstawie jakis ogledzin. Jak mi sie zachce to odszukam i wstawie cytat wink.gif Dokola stoja domy, niektore od dziesiecioleci, wiec teren znajomy i bez niespodzianek ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potwierdzam U mnie tez projektant napisal jakies ogolne zdanie o tym co 'w ziemi siedzi' - bez

> zadnych badan, chyba tylko na podstawie jakis ogledzin. Jak mi sie zachce to odszukam i

> wstawie cytat Dokola stoja domy, niektore od dziesiecioleci, wiec teren znajomy i bez

> niespodzianek

Jak wszedł ten przepis to była zadyma i wszyscy obawiali się drogich badań. Szybko dość pojawiły się opisy, interpretacje, że wymagane są opinie a nie badania. Swego czasu w Muratorze był nt art z wypowiedziami urzędników i projektantów oraz radami kiedy warto zrobić badanie.

W moim przypadku urzędnicy i projektant odrazu powiedzieli, że nie ma konieczności robienia badań, ale jak ktoś nie doczyta to potem są takie kwiatki i błędne sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, z dnia 25 kwietnia 2012 r. w

> sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych; Dz.U. z 2012,

> nr0, poz.463

> Kiedy dokładnie składałeś papiery? Rozróżniasz 2 od 3?

> Edyta - Klik.

bardzo rzeczowy watek grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nie HP więc nie błaznuj Uzasadniłem dlaczego warto ich zapytać. Pogadaj sobie z kolesiem co siedzi w tej branży i pracuje jako okoliczny geodeta, na pamięć Ci powie. Tak samo można zapytać operatora jakiejś maszyny uniwersalnej, kolesie po prostu mają doświadczenie w danej okolicy robiąc przeróżne wykopy. U mnie koleś grzebnął szambo przed domem i podsumował-problemu ze studnią to miał nie będziesz, tydz później studniarz robił studnię i podniecał się, że piękny podkład, ładny żwirek, zero gliny itp. Czy operator koparki był geologiem?Sam sobie odpowiedz, czasami nie szkoła a doświadczenie ma sens.

Nie błaznuję - stosuję analogię smile.gif Wątpię, żeby studniarz wypowiadał się o "podkładzie" - jeżeli tak, to było to facepalm%5B1%5D.gif

Popatrzeć na rozkopane błocko i podzielić się swoimi przemyśleniami a posadowić obiekt budowlany, to dwie różne sprawy. To tak, jakby do Ciebie zadzwonił ktoś jak ma wystroić silnik odrzutowy, bo przecież handlujesz samochodami i dużo silników widziałeś wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Badanie geotechniczne gruntu przed budową domu z poddaszem łącznie 120m2- robić czy nie robić?

> Dzięki

Dla swojego spokoju zrób. Możesz zrobić odwierty (prawda jest taka, że Ci się nie przydadzą potem - chyba, żeby jeden z nich przegłębić - przy okazji będziesz wiedział, czy masz możliwość wywiercenia studni w przyszłości) lub wykopy - jeżeli dobrze się to zaprojektuje, to wykop po zabezpieczeniu pozostanie przydatny do dalszej budowy ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie błaznuję - stosuję analogię

A jednak błaznujesz...I w dodatku pracujesz jako geolog hehe.gif Dla świętego spokoju można tyle spraw przy budowie domu zrobić, że może nie starczyć pieniędzy na jego postawienie i dokładnie o tym wie każdy co cokolwiek budował dla siebie.

stosując analogię to jest taka sama sytuacja jak przed zakupem samochodu zapytać sąsiadów właściciela jak mu się sprawował (lokalsi), czy mechanik co dłubał przy tym i przy innych z danej wioski czy psuł się jakoś poważniej i czy warto (geodeta i operator koparki), zamiast robić ekspertyzę rzeczoznawcy motoryzacyjnego przed zakupem (geolog). Zarówno do wybudowania domu nie ma konieczności robienia analiz geotechnicznych, bo można to załatwić w inny sposób, jeśli teren nie jest "ciężki", tak samo do kupienia samochodu można ekspertyzę zrobić ale konieczna nie jest-to jest analogia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie masz wyboru. Musisz zrobić.

nie musi i juz kiedys o tym pisalem ...

ja w "malych" projektach, niepodpiwniczonych robie nastepujaco:

W opisie

"Budynek zakwalifikowano do pierwszej kategorii geotechnicznej. W wykopach sondażowych wykonanych przez Inwestora w rejonie lokalizacji budynku, do gł. ~1,2m nie stwierdzono obecności wody gruntowej. Grunt stanowią piaski drobne i średnie." - taki zapis w projektach rozni sie w zaleznosci od tego co wystepuje w wykopach sonazowych - analiza makroskopowa

Ustawa "ROZPORZĄDZENIE

MINISTRA TRANSPORTU, BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ

z dnia 25 kwietnia 2012 r.

w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych"

mowi:

"3. Rozróżnia się następujące kategorie geotechniczne obiektu budowlanego:

1) pierwsza kategoria geotechniczna, która obejmuje posadawianie niewielkich obiektów budowlanych, o statycznie wyznaczalnym

schemacie obliczeniowym w prostych warunkach gruntowych, w przypadku których możliwe jest zapewnienie

minimalnych wymagań na podstawie doświadczeń i jakościowych badań geotechnicznych, takich jak:

a) 1- lub 2-kondygnacyjne budynki mieszkalne i gospodarcze" - czyli my sie tu kwalifikujemy

dalej ta sama ustawa mowi:

"§ 6. 1. Zakres badań geotechnicznych gruntu ustala się w zależności od kategorii geotechnicznej obiektu budowlanego.

2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych

można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych." - spelniamy nadal wymagania tej ustawy - mamy wykopy sondazowe ...

natomiast w prawie budowlanym art 34 pkt 3 ust 4 mowi ze

"3. Projekt budowlany powinien zawierać:

4) w zależności od potrzeb , wyniki badań geologiczno-inżynierskich oraz geotechniczne

warunki posadowienia obiektów budowlanych." - to jest maly budynek jednorodzinny i nie ma potrzeby robienia badan geotechnicznych - jak wyzej - pierwsza kategoria geotechniczna, wiec posadowienie budynku okreslamy na podstawie wykopow sondazowych ...

jest tez male ale ... URZĘDNIK /nie lubia tego okreslenia i kaza sie nazywac ORGAN grinser006.gif/ moze zadac uzupelnienia projektu bo on po swojemu interpretuje ustawy,

dla urzednika niejednokrotnie MOŻE/W ZALEŻNOŚCI OD POTRZEB=MUSI no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Badanie geotechniczne gruntu przed budową domu z poddaszem łącznie 120m2- robić czy nie robić?

> Dzięki

Odpowiem sobie.

Dzięki za dyskusje, jakieś pogląd już mam smile.gif

Wykopałem "dziurę" i do 1,2m jest lekka ziemia, a poniżej glina, której już nie umiałem odkopać. Wody brak. Teren jest na małym wzniesieniu, a dom planuję bez piwnic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odpowiem sobie.

> Dzięki za dyskusje, jakieś pogląd już mam

> Wykopałem "dziurę" i do 1,2m jest lekka ziemia, a poniżej glina, której już nie umiałem odkopać.

> Wody brak. Teren jest na małym wzniesieniu, a dom planuję bez piwnic.

Zostałeś ginekologiem, znaczy geodetą, znaczy geologiem hehe.gifIThankYou.gif

Szybkiego budowania i oglądaj każdą złotówkę z 2 stron, bo na początku nie będziesz patrzył na ceny, a potem będziesz żałował, a są tematy na których można oszczędzić zupełnie nie zmieniając poziomu jakościowego budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie musi

Sam sobie przeczysz.

> minimalnych wymagań na podstawie doświadczeń i jakościowych badań geotechnicznych, takich jak:

> a) 1- lub 2-kondygnacyjne budynki mieszkalne i gospodarcze" - czyli my sie tu kwalifikujemy

Zgadza się.

> dalej ta sama ustawa mowi:

> "§ 6. 1. Zakres badań geotechnicznych gruntu ustala się

Czyli zawsze są potrzebne badania geotechniczne. Dalej jest tylko uzależniony ich zakres od kategorii.

> 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może

> być ograniczony do wierceń i sondowań oraz

Czyli wiercenia zawsze muszą być. I trochę innych rzeczy składających się na BADANIE GEOTECHNICZNE również.

I jeszcze:

§ 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie brnij zlosnik.gif Internetow sie naczytales i wywnioskowales, ze bez badania pozwolenia nie dostaniesz. Wydales kase na badanie i teraz sie probujesz usprawiedliwiac sam przed soba na sile wmawiajac innym swoja interpretacje zlosnik.gif

A ja wlasnie zostalem 'psychologiem' zlosnik.gif

hint: zauwaz 'analize makroskopowa' ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I jeszcze:

> § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię

> geotechniczną.

jak cytujesz ustawe to cytuj do konca

Quote:

§ 8. Opinia geotechniczna powinna ustalać przydatność gruntów na potrzeby budownictwa oraz wskazywać kategorię

geotechniczną obiektu budowlanego


teraz wez slownik do reki i znajdz znaczenie slowa "opinia"

ta ustawa nie okresla sposobu wykonania takiej opini ani kto ja powinien wykonac

taka opinie w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej sporzadza architekt/konstruktor

i zamieszcza ja w opisie technicznym projektu budowlanego

sprowadza sie to do 3-4 zdan, ktore wyzej cytowalem

z tego powodu Inwestor nie ponosi dodatkowych kosztow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak cytujesz ustawe to cytuj do konca

Ale co chcesz udowodnić? Że nie trzeba badań geotechnicznych? Sam cytowałeś, że trzeba.

Czy że jak robi coś architekt to nie może to być badanie geotechniczne?

Czy że jak ktoś sprzeda w pakiecie niby jako gratis, to nie jest to badanie geotechniczne?

Nie wnikam kto robi, ważne, że sam cytowałeś przepis, że badanie geotechniczne dla obiektów pierwszej kategorii musi się odbyć w postaci wierceń i innych czynności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale co chcesz udowodnić? Że nie trzeba badań geotechnicznych? Sam cytowałeś, że trzeba.

> Czy że jak robi coś architekt to nie może to być badanie geotechniczne?

> Czy że jak ktoś sprzeda w pakiecie niby jako gratis, to nie jest to badanie geotechniczne?

> Nie wnikam kto robi, ważne, że sam cytowałeś przepis, że badanie geotechniczne dla obiektów

> pierwszej kategorii musi się odbyć w postaci wierceń i innych czynności.

Quote:

Kolejne kategorie mają rozszerzone wymagania - wiercenia to minimum.


Teraz nam probujesz wmowic, ze odwierty robia architekci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz nam probujesz wmowic, ze odwierty robia architekci?

A Ty wmawiasz, że nie mogą wystawiać opinii?

Polski Komitet Geotechniki stara się o doprecyzowanie tego ale w przypadku pierwszej kategorii i opinii (nie mylić z projektem)... A, kto umie czytać ze zrozumieniem to sam wyciągnie wnioski.

Fakt pozostaje niezmienny, że badania są obowiązkowe.

EOT z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robić

z badania wyjdzie ci jaki masz dokładnie grunt na którym budujesz

jaki poziom wód

itp itd

określą Ci nośność gruntu a tym samym konstruktor bedzie miał pewność jakiej szerokości ławy fundamentowe zrobić - jak nie bedzie miał tych danych da skrajny warunek czyli przewymiaruje Ci ławy a tym samym Ty zapłacisz za beton kilka x tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> robić

> z badania wyjdzie ci jaki masz dokładnie grunt na którym budujesz

> jaki poziom wód

> itp itd

> określą Ci nośność gruntu a tym samym konstruktor bedzie miał pewność jakiej szerokości ławy

> fundamentowe zrobić - jak nie bedzie miał tych danych da skrajny warunek czyli przewymiaruje

> Ci ławy a tym samym Ty zapłacisz za beton kilka x tyle

icon_eek.gif teraz to dałeś do pieca z tym przewymiarowaniem. To faktycznie musiałby być architekt co nigdy na budowie nie był (a tacy są, nawet po niektórych projektach "internetowych" do kupienia widać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> teraz to dałeś do pieca z tym przewymiarowaniem. To faktycznie musiałby być architekt co nigdy na

> budowie nie był (a tacy są, nawet po niektórych projektach "internetowych" do kupienia widać).

kolego ... widzę że Ty na wszystkim sie znasz najlepiej ....

skoro uważasz ze to co to w sklepach z "interentowymi projektami" są oferowane projekty grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kolego ... widzę że Ty na wszystkim sie znasz najlepiej ....

Powiedz mi jakim trzeba być debilem architektem by przewymiarować na kilkaset złotych ławy fundamentowe?Tu nie trzeba się znać, wystarczy mieć odrobinę rozumu i logiki, bądź przynajmniej raz zobaczyć działkę na której ma dom powstać.

> skoro uważasz ze to co to w sklepach z "interentowymi projektami" są oferowane projekty

Sorki ale nie zrozumiałem o co Ci kaman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Badanie geotechniczne gruntu przed budową domu z poddaszem łącznie 120m2- robić czy nie robić?

> Dzięki

Jeśli sąsiad robił, to możesz wykorzystać jego wyniki badań. Choć może się zdarzyć, że masz zupełnie inną sytuacje geologiczną niż sąsiad - wykonawca opowiadał, że robili kiedyś większy budynek i bardzo się zdziwili jak wykopali dziurę - okazało się że w każdym z narożników był inny grunt. Architekt z kolei przywołał sytuację gościa, który kupił działkę w Tarnowskich Górach, olał badania, a jak przyszło do budowy to po zdjęciu humusu okazało się, że w tym miejscu był kiedyś tzw. biedaszyb, który został zasypany czym popadnie. Musiał wykopać bodaj 7 metrów i uzupełnić.

U mnie musiałem robić badania geotechniczne, bo to teren szkód górniczych. Za 3 odwierty i dokumentacje płaciłem 700 zł, więc jeśli masz jakiekolwiek podejrzenia co do gruntu i nie ma wyników badań od sąsiada - zainwestowałbym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie są ... ale zdrowy rozsądek nakazuje je zrobić

O i widać odezwał się kolejny geolog. Panowie z całym szacunkiem do Waszego zawodu, ale tak jak pisałem, jaki jest sens wydawania przy domu niepodpiwniczonym ok 600zł na coś co można zrobić samemu kopiąc dół na działce na głębokość ław, bądź zapytać ludzi o których pisałem wyżej?

Jeśli działka nie jest jakaś nietypowa, to przecież skład gleby u sąsiadów z jednej i drugiej strony praktycznie nie będzie się różnił niż na działce budującego, sporadyczne przypadki gdzie coś może być inaczej.

Tak samo kolega geolog wyżej pisał o studni, którą studniarz zrobił również bez badań, po prostu przeszedł się do jednych sąsiadów, do drugich zajrzał w studnie (kręgowe), zobaczył sobie jaki jest piasek (jasny, ciemny, żółty, szary) i wykopał studnię, o głębokości podobnej jak u sąsiadów, po co odprawiać czary i wydawać niepotrzebnie pieniądze na analizę gleby pod niepodpiwniczony budynek?

Ja rozumiem, że jest to 1 budynek na działkach, gdzie w okolicy nie ma zabudowań, albo głębokie podpiwniczenia, lub konstrukcja budynku jest jakaś specyficzna, do typowych budowli po prostu jest to wyrzucanie kasy 'w ziemię'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiedz mi jakim trzeba być debilem architektem by przewymiarować na kilkaset złotych ławy

> fundamentowe?Tu nie trzeba się znać, wystarczy mieć odrobinę rozumu i logiki, bądź

> przynajmniej raz zobaczyć działkę na której ma dom powstać.

logiczne jest ze określenie warunków gruntowych (rodzaj a tym samym nośność) pozwala stwierdzić czy ława ma być szerokości 40 cm czy 80 cm

przy 50 mb ławy (wysokość 40cm) dodaktowe 40 cm ławy daje Ci około 8m3 betonu na ławy ... po 350 pln za m3 to jest 2800 pln ... kontra 500 czy 800 pln za badanie gruntu ???

projektanta (konstruktora a nie jak twierdzisz architekta) na budowie (na etapie projektu) nie widziałem jak żyje w branży budowlanej (a to tak ze 15 lat już bedzie ... czy to projektowałem czy budowałem czy byłem inspektorem nadzoru)

Konstruktor nie mając danych wiarygodnych o gruncie gdzie bedzie posadowiony budynek czy obiekt założy współczynniki bezpieczeństwa i najgorszy grunt jaki można spotkać ... czyli przewymiaruje tym samym ławy ... patrz kalkulacja powyżej

tak to funkcjonuje i tyle

aha ... czasem grunt na działce jest gruntem nasypowym ... na którym jak pobudujesz to moze sie okazać że wszystko siadzie porządnie a wtedy trzeba określić głębokość gruntu rodzimego na którym dopiero sie oprze konstrukcja budynku

są budynki stawiane na palach ... na płycie nośnej itp itd ...

> Sorki ale nie zrozumiałem o co Ci kaman.

no to Ci wytłumaczę ... to co znajdziesz w gotowcach jest do adaptacji i tam są zrobione założenia dla odpowiedniego gruntu dla odpowiedniej strefy klimatycznej i dla innych parametrów takich jak obciażenia śniegiem wiatrem i innymi czynnikami ... w dodatku często rysowane przez pseudoarchitektów czy robione na szybko w ramach prac studenckich

adaptacja powinna być zrobiona dla danej działki czytaj przeliczone ławy wzgledem gruntu a także innych paramtetrów pogody czzy fizyki w danym rejonie i na danej działce .....

zazwyczaj klient indywidualny idzie tam gdzie jest najtaniej ... wiec do leśnego dziadka który przystawia pieczątkę i bierze 500 czy tysiąc nie wnikając w to co bedzie potem bo on i tak za rok dwa przeniesie sie do raju ....

a potem wychodza różne kwiatki ...

to co można kupic jako projekt gotowy w necie to jest dopiero namiastką projektu ... bo żeby to złozyć do starostwa i dostać PNB to jeszcze daleka droga ... czyli kupuje sie sterte ładnych rysuneczków ktore i tak trzeba obrobić by stanowiły wymóg rozporządzenia i prawa budowlanego ...

ot i wszystko ...

paniał ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> logiczne jest ze określenie warunków gruntowych (rodzaj a tym samym nośność) pozwala stwierdzić czy

> ława ma być szerokości 40 cm czy 80 cm

> przy 50 mb ławy (wysokość 40cm) dodaktowe 40 cm ławy daje Ci około 8m3 betonu na ławy ... po 350

> pln za m3 to jest 2800 pln ... kontra 500 czy 800 pln za badanie gruntu ???

Ale teraz poleciałeś po skrajnościach, mój konstruktor jak to go fachowo nazywasz zapytał gdzie się buduję i wiedział jaka tam jest gleba, bo gość z polecenia i w okolicy kilkanaście domów rysował i nadzorował potem, bo ma uprawnienia kierownika budowy czy jak to tam fachowo się nazywa. Nie mam w projekcie przewymiarowanych ław, taki skrajny przypadek jak opisujesz może zrobić tylko żółtodziób.

> projektanta (konstruktora a nie jak twierdzisz architekta) na budowie (na etapie projektu) nie

> widziałem jak żyje w branży budowlanej (a to tak ze 15 lat już bedzie ... czy to

> projektowałem czy budowałem czy byłem inspektorem nadzoru)

A patrz, a ja przy 1 domu na takiego trafiłem.

> Konstruktor nie mając danych wiarygodnych o gruncie gdzie bedzie posadowiony budynek czy obiekt

> założy współczynniki bezpieczeństwa i najgorszy grunt jaki można spotkać ... czyli

> przewymiaruje tym samym ławy ... patrz kalkulacja powyżej

> tak to funkcjonuje i tyle

No jak widać mój przypadek przeczy Twoim twierdzeniom, że wcale tak być nie musi, stąd moja dyskusja, podpieram się własnym przykładem.

> aha ... czasem grunt na działce jest gruntem nasypowym ... na którym jak pobudujesz to moze sie

> okazać że wszystko siadzie porządnie a wtedy trzeba określić głębokość gruntu rodzimego na

> którym dopiero sie oprze konstrukcja budynku

> są budynki stawiane na palach ... na płycie nośnej itp itd ...

Zgadza się, ale przy niepodpiwniczonym domu można sobie ten grunt przecież samemu łopatą w kilka godz zbadać oszczędzając 7 stówek i nie gadaj, że to jakaś nanotechnologia jest i wiedza tajemna. Poza tym jeśli są sąsiedzi to przecież wywiad jest darmowy i wiedzą co tam było ileś lat wstecz (czy stały budynki, czy było jezioro, czy pole, łąka). Goście którzy są operatorami sprzętu i kopią tą ziemię na okrągło w okolicy też wiedzą, gdzie można trafić na jakiś fakap.

> no to Ci wytłumaczę ... to co znajdziesz w gotowcach jest do adaptacji i tam są zrobione założenia

> dla odpowiedniego gruntu dla odpowiedniej strefy klimatycznej i dla innych parametrów takich

> jak obciażenia śniegiem wiatrem i innymi czynnikami ... w dodatku często rysowane przez

> pseudoarchitektów czy robione na szybko w ramach prac studenckich

> adaptacja powinna być zrobiona dla danej działki czytaj przeliczone ławy wzgledem gruntu a także

> innych paramtetrów pogody czzy fizyki w danym rejonie i na danej działce .....

> zazwyczaj klient indywidualny idzie tam gdzie jest najtaniej ... wiec do leśnego dziadka który

> przystawia pieczątkę i bierze 500 czy tysiąc nie wnikając w to co bedzie potem bo on i tak za

> rok dwa przeniesie sie do raju ....

> a potem wychodza różne kwiatki ...

> to co można kupic jako projekt gotowy w necie to jest dopiero namiastką projektu ... bo żeby to

> złozyć do starostwa i dostać PNB to jeszcze daleka droga ... czyli kupuje sie sterte ładnych

> rysuneczków ktore i tak trzeba obrobić by stanowiły wymóg rozporządzenia i prawa budowlanego

> ...

> ot i wszystko ...

> paniał ???

Toż ja dokładnie o tym samym pisałem, że to często o kant rozbić te gotowce. Ja np podpierałem się gotowcami w takim sensie, że znalazłem projekt, pojechałem do gościa pogadać, roztłumaczył mi co jest źle, co można by usprawnić, posłuchałem jego rad i powstał budynek szerszy, żeby nie trzeba było połówek suporeksa dawać, żeby 2 schodki z salonu się schowały na równi ze ścianką, poszerzony garaż, wydłużony delikatnie-rady, które mają sprawić mieszkanie w tym domu lepszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.