Skocz do zawartości

Zapchany zlew


bergerac

Rekomendowane odpowiedzi

Już drugi raz zapycha mi się zlew w kuchni. Walczyłem teraz spiralą, wydawało się ok i po dwóch dniach znowu problem. Żona dzisiaj zasunęła kreta, bo tak jej powiedział administrator bloku. Widzę, że nie wiele to daje, a jak znam życie to ten kret zakituje odpływ na amen. Macie jakiś pomysł jak to skutecznie załatwić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Już drugi raz zapycha mi się zlew w kuchni. Walczyłem teraz spiralą, wydawało się ok i po dwóch

> dniach znowu problem. Żona dzisiaj zasunęła kreta, bo tak jej powiedział administrator bloku.

> Widzę, że nie wiele to daje, a jak znam życie to ten kret zakituje odpływ na amen. Macie jakiś

> pomysł jak to skutecznie załatwić ?

Myjka ciśnieniowa i wąż do czyszczenia rur wink.gifjakiś tekst

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje doświadczenia wskazują, że najlepiej sprawdza się ten archaiczny sprzęt. Najlepiej, taki z harmonijkową czaszą...u teściów poradził sobie z poniemieckim kolankiem, u koleżanki z zatorem w rurach fi50 ze zlewu kuchennego a u rodziców z zatkanym kibelkiem...tam gdzie spirala i kret się poddały tam zawsze sięgam po machinę... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Już drugi raz zapycha mi się zlew w kuchni. Walczyłem teraz spiralą, wydawało się ok i po dwóch

> dniach znowu problem. Żona dzisiaj zasunęła kreta, bo tak jej powiedział administrator bloku.

> Widzę, że nie wiele to daje, a jak znam życie to ten kret zakituje odpływ na amen. Macie jakiś

> pomysł jak to skutecznie załatwić ?

Popracuj jeszcze raz spiralą, ale odwiń nieco drut na końcu tak, żeby bardziej rurę wydrapał od środka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nic nie dało. Jest nawet gorzej

Z moich doświadczeń, najlepiej sprawdza się tesco żel.

Zalać (połowa flaszki na raz), zostawić na 30min, spłukać. Jak nie zadziała, poprawić drugi raz.

Z tym, że u mnie to głównie włosy i mydło, nie wiem co siedzi u Ciebie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w żelu zalane na noc wydaje mi się bezpieczniejsze niż granulki. A jeśli to blok - inni sąsiedzi nie mają takiego problemu ? Jeśli zatkane jest blisko to spirala musi pomóc. A może jest zatkane gdzieś dalej i schodzi ale powoli i dopiero po jakimś czasie widać że jest przytkane ? Są jeszcze firmy typu hydraulik 24h itp itd które mają żmijki automatyczne i kamery ale nie wiem ile taka zabawa kosztuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie używać kreta, to badziewie wstępnie zmiękcza syf, miesza się z nim a następnie, o ile nie zostanie wypłukane idealnie, betonuje przepływ.

Soda kaustyczna. W Gliwicach 0,75ml kosztuje 8,20zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem .Kupiłem jakis specyfik w castoramie albo obi nie pamietam. Dwuskładnikowy płyn. Najpierw lejesz jeden za pare minut drugi - pomogło ok.gif

p.s. Pan który doradzał pytał czy do kuchni czy do łazienki bo podobno ma to znaczenie i sa rózne niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem podobny problem .Kupiłem jakis specyfik w castoramie albo obi nie pamietam. Dwuskładnikowy

> płyn. Najpierw lejesz jeden za pare minut drugi - pomogło

> p.s. Pan który doradzał pytał czy do kuchni czy do łazienki bo podobno ma to znaczenie i sa rózne

podjadę jeszcze oblukam. Ale chyba muszę kupić dłuższą spiralę, z jakimś sporym hakiem na końcu i pojechać na wiertarze zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pomysł jak to skutecznie załatwić ?

Jeśli zapchany jest pion, to nawet sprężyna nie pomoże. Centralnie zrobi co najwyżej 1cm przecisk, który przy najmniejszym brudzie, tłuszczu, ponownie się zatka. Nie ma szans na przeczyszczenie.

Wymiana pionu.

Tak to z reguły wyglada: tylko 30 lat.

288462749-P1010004%28Small%29.JPG

288462749-P1010006%28Small%29.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> podjadę jeszcze oblukam. Ale chyba muszę kupić dłuższą spiralę, z jakimś sporym hakiem na końcu i

> pojechać na wiertarze

Na wiertarce to zrolujesz spiralę. Ręcznie proponuje i delikatnie. Kręć i polewaj wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niemal identycznie wyglądał odpływ od zlewu do pionu po 35 latach (w bloku) - 10% przecisku w rurze

> 100mm.

>Tak to z reguły wyglada: tylko 30 lat

Koledzy: prezentujecie fotki pionów żeliwnych? No to się nie ma co dziwić, ale plastiki tak nie "zarastają".

Wymieniałem fragmenty pionów 70 (kuchnia) i 110 (WC + łazienka) po ~14 latach eksploatacji - były lekko pokryte "śluzem" grinser006.gif prześwit oceniam na >95%. Jest OK waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zator byl w kolanku 90st 2 metry od zlewu. Krety nie daly rady, a spirale za rada internetu rozczapilem na koncu i kolanka 90st pokonac nie moglo. Musialem odsuwac szafki i rozbierac rury.

Gowniana robota, bo w nocy(akcje zaczalem wieczorem po pracy).

Okazalo sie ze sprala(zwykla lina) zepchnela cale to tluste mydlo do kolanka i ubila je ladnie jak mloteczkiem(majstra co dal tam kolano 90 zamiast 135 mialem ochote zabic) i tam zapchalo na amen.

Po rozebraniu i przeczyszczeniu od 2 lat jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z czego jest kanalizacja? Z plastiku, czy zeliwa? I jak stara?

PCV. Kupiłem wczoraj jakiś szuwaks w Leroy Merlin, olałem zalecenia na butelce i zasunąłem całą flachę bezpośrednio do rury. Podłączyłem syfon, odczekałem dwie godziny. Po tym napełniłem cały zlew wrzątkiem i otworzyłem odpływ. Pobulgotało, coś tam pomału zaczęło się dziać. I po chwili..... poszło! zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Już drugi raz zapycha mi się zlew w kuchni. Walczyłem teraz spiralą, wydawało się ok i po dwóch

> dniach znowu problem. Żona dzisiaj zasunęła kreta, bo tak jej powiedział administrator bloku.

> Widzę, że nie wiele to daje, a jak znam życie to ten kret zakituje odpływ na amen. Macie jakiś

> pomysł jak to skutecznie załatwić ?

Banalne pytanie :

Zacząłeś od odkręcenia kolanka w syfonie ?

Mi zawsze zbiera się tam masa syfu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nigdy "kretem" nie udalo mi sie udroznic rury. tylko mechaniczna robota.

a najlepiej wspominam ekipe, ktora przyjechala z dluga spirala podlaczaona do urzadzenia, ktore nia krecilo. podlaczyl sie do pradu, wtytkneli toto w rure i takiego wyciora zrobili, ze byl wir w wannie. co prawda sasiadce zatkali odplyw do pionu, ale co poradze. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem czy przeczytałeś wątek, problem był zupełnie gdzie indziej. Ale odpowiadając na pytanie -

> tak, od tego zacząłem.

Wątek czytałem.

często w różnych awariach pomija się rzeczy podstawowe i szuka głęboko - stąd podpowiedź zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.