Skocz do zawartości

CBF 1000 vs. FZ1 vs. F800R


pfikusny

Rekomendowane odpowiedzi

Człowieki - pomuszczie (ortografia celowa - na znak protestu przeciwko niedziałającej korekcie na nowym silniku :P)!!!

 

 

 

Trochę mi jednak bez dodatkowej zabawki, w garażu wytrzymać więc.. dzisiaj już byłem pooglądac kilka sprzętów.

 

Co byście wybrali i dlaczego:

1. CBF 1000 - z 2010 roku (czyli "ostatnie wydanie") - strasznie mi się podoba motocykl (czy dokładnie ten, który oglądałem... niekoniecznie).

2. FZ1 - siedzi się wygodnie, a jednak jak trzeba to frajda jest. Minus taki, że nie wiem jak to będzie z kuframi wyglądało :P

3. BMW F800R - jak na to usiadłem - szok! Jakie to leciutkie! Jak rower ;-) Do nauki / zabawy wydaje się że byłoby zarąbiste ale... jakbym chciał trochę turystycznie pojeździć - to mogłoby byc słabo...

 

Honda wydaje się najbardziej uniwersalna i najnudniejsza... Ale jak odepnę kufry - to wygląd będzie w miarę agresywny...

 

 

Coś doradzicie? Czy jednak szukać pandy z gazem? ;]

 

Nooo eeeej - nikt / nic? :]

Dodam, że co raz bardziej jestem napalony na tą CBF 1000

Edytowane przez pfikusny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

FZ1 fajnie się odpycha, i bardziej, moim zdaniem, moto uniwersalne.

 

CBF 1000 - nie miałem przyjemności.

 

BMW F800R - pytałem z rok/dwa lata temu na forum. Fajne,lekkie moto, ale mam wrażenie, troszkę za słabe na wypady turystyczne na drugi koniec globu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z'ka mi sie bardziej podoba wizualnie od CBFy, ale sporo też zalezy od twojej postury (wzrost, waga). 

Ja na Z'tce wyglam śmiesznie - jest dla mnie za mała  :oslabiony:

 

Postura - średnia.

183 cm wzrostu i 83 kg wagi.

 

Na R6 się jakąś mieściłem :P

 

Z tej listy, którą podałem w pierwszym poście wydaje mi się, że na BMW bym wyglądał dość dziwnie.

Poza tym - chyba jednak chcę właśnie coś cięższego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

FZ1 fajnie się odpycha, i bardziej, moim zdaniem, moto uniwersalne.

 

CBF 1000 - nie miałem przyjemności.

 

BMW F800R - pytałem z rok/dwa lata temu na forum. Fajne,lekkie moto, ale mam wrażenie, troszkę za słabe na wypady turystyczne na drugi koniec globu.

 

FZ1 jest fajne ale chyba lepiej żebym miał coś słabszego ;] 150 KM za bardzo nie ogarnę ;]

 

F800R  - rzeczywiście moc bardzo niska, to byłby typowo motocykl do "zabawy". Nie wiem czy nie byłby dla mnie za mały.

 

CBF jest fajna ale trochę "plastikowa" - do tego jeszcze praktycznie cały ten plastikowy przód trzyma się chyba na 2 śrubach, a reszta to rzepy i zatrzaski  :out:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CBF1000 jest bardziej ułożona niż FZ moim zdaniem. Moc do dynamicznego przemieszczania się wystarczająca. Stosunkowo ciężka, ale podczas jazdy się tego nie odczuwa. Jeśli chodzi o szczegóły to polecam lekturę dedykowanego forum.

Edytowane przez tgp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CBF1000 jest bardziej ułożona niż FZ moim zdaniem. Moc do dynamicznego przemieszczania się wystarczająca. Stosunkowo ciężka, ale podczas jazdy się tego nie odczuwa. Jeśli chodzi o szczegóły to polecam lekturę dedykowanego forum.

 

I właśnie o takie bardziej ułożone moto mi chodzi :)

 

Już zacząłem przeglądać forum hondy.

 

Nie wiem tylko czy ta konkretna sztuka...

Kupowałem już u tego sprzedawcy poprzedni motocykl i byłem zadowolony.

 

Aaale:

1. Przebieg: 42 tys. km i widać, że zegary były wcześniej zdejmowane.

2. IMO wypadku nie miał (sprzedawca daje gwarancję) - ale jednak przednie plastiki były ściągane i są tak sobie spasowane (IMO nie jest to wielka wada - nawet wydaje się to "uzasadnione" serwisowo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CBF1000 jest tak ułożony, że wybrałem go na "moje pierwsze moto" :skromny:

Nie chę osłabić twojej czujności, ale mój też jest według opinii fachowców bezwypadkowy a spasowanie plastików z przodu jest słabe. Do kilku czynności serwisowych i tak te plastiki trzeba przynajmniej częściowo odczepiać...

Podobno te silniki są dość trwałe i bezawaryjne więc przebiegiem to się nie ma co przejmować, no chyba że faktyczny przebieg jest dużo większy. :old: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CBF1000 jest tak ułożony, że wybrałem go na "moje pierwsze moto" :skromny:

Nie chę osłabić twojej czujności, ale mój też jest według opinii fachowców bezwypadkowy a spasowanie plastików z przodu jest słabe. Do kilku czynności serwisowych i tak te plastiki trzeba przynajmniej częściowo odczepiać...

Podobno te silniki są dość trwałe i bezawaryjne więc przebiegiem to się nie ma co przejmować, no chyba że faktyczny przebieg jest dużo większy. :old:

 

No właśnie ten przebieg...

Niby dostaję fakturę z gwarancją przebiegu i bezwypadkowości...

Ale jednak widać, że zegary były ściągane :/

 

Z drugiej strony - motocykl nie wygląda nawet na ten przebieg który ma.

Ma też nowy napęd i całkiem fajne opony...

 

Po zdjęciu kufrów wygląd staje się nawet dość agresywny :]

A jakby dodać jeszcze gmole to chyba dałoby się nim trochę pobawić? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieki - pomuszczie (ortografia celowa - na znak protestu przeciwko niedziałającej korekcie na nowym silniku :P)!!!

 

 

 

Trochę mi jednak bez dodatkowej zabawki, w garażu wytrzymać więc.. dzisiaj już byłem pooglądac kilka sprzętów.

 

Co byście wybrali i dlaczego:

1. CBF 1000 - z 2010 roku (czyli "ostatnie wydanie") - strasznie mi się podoba motocykl (czy dokładnie ten, który oglądałem... niekoniecznie).

2. FZ1 - siedzi się wygodnie, a jednak jak trzeba to frajda jest. Minus taki, że nie wiem jak to będzie z kuframi wyglądało :P

3. BMW F800R - jak na to usiadłem - szok! Jakie to leciutkie! Jak rower ;-) Do nauki / zabawy wydaje się że byłoby zarąbiste ale... jakbym chciał trochę turystycznie pojeździć - to mogłoby byc słabo...

 

Honda wydaje się najbardziej uniwersalna i najnudniejsza... Ale jak odepnę kufry - to wygląd będzie w miarę agresywny...

 

 

Coś doradzicie? Czy jednak szukać pandy z gazem? ;]

 

Nooo eeeej - nikt / nic? :]

Dodam, że co raz bardziej jestem napalony na tą CBF 1000

 

XJR - nowa niszczy system.

poza tym Speedtriple i SuperDuke - fajne rodzyny.

 

CBFów na drogach jak mrufkuf :) Nic ciekawego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XJR - nowa niszczy system.

poza tym Speedtriple i SuperDuke - fajne rodzyny.

 

CBFów na drogach jak mrufkuf :) Nic ciekawego.

 

XJR to już nei ten styl.

Speedtriple i SuperDuke - może kiedyś.

 

Może i jest jak mrówek - ale czy to wada? :)

Nie musi się wyróżniać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XJR to już nei ten styl.

Speedtriple i SuperDuke - może kiedyś.

ok.

 

Może i jest jak mrówek - ale czy to wada? :)

Nie musi się wyróżniać :)

wada - oczywiscie :) motocykl? musi się wyróżniać :)

 

zwłaszcza, że wnioskując po Twoim toku rozumowania - skaczesz z litrowej CBF na piardka typu NC700 -> wybierasz TYLKO oczami. to tym bardziej - wybieraj dobrze, bo to może na lata :) przejedź się usiądź, potem zawęzij listę kandydatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kurna jeszcze teraz NC 700 wypatrzyłem i już zupełnie głupi jestem :/

 

przy "lytrach" NC jest  wolniejszy.. Ale jakbyś szukał to mój jest do wzięcia ;-)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok.

 

wada - oczywiscie :) motocykl? musi się wyróżniać :)

 

zwłaszcza, że wnioskując po Twoim toku rozumowania - skaczesz z litrowej CBF na piardka typu NC700 -> wybierasz TYLKO oczami. to tym bardziej - wybieraj dobrze, bo to może na lata :) przejedź się usiądź, potem zawęzij listę kandydatów.

 

Gdybym chciał, żeby się rzucał w oczy to bym kupił pomarańczowego KTMa albo R6 Rossi ed. ;]

 

A tak na serio - mam tylko takie wytyczne "z grubsza" - a resztę wybieram rzeczywiście oczami.

 

Chcę coś cięższego i wygodniejszego od R6.

W sobotę podjechałem do Motofrajdy i tam wybrałem "z grubsza" 3 modele, o których napisałem w pierwszym poście.

 

CBF naprawdę strasznie mi się podoba.

FZ1 - był w super stanie.

BMW.... no bo chciałem spróbować legendy BMW ;) - tylko, że ten odpada ze względu na wagę i wielkość.

 

Chcę coś z owiewką i kuframi ;-)

Ma się nadawać do jazdy po mieście i od czasu do czasu do wybycia w jakąś dłuższą trasę.

Ma być możliwość umieszczenia gdzieś nawigacji ;)

 

No i oczywiście - ma być ładny :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CBF naprawdę strasznie mi się podoba.

FZ1 - był w super stanie.

BMW.... no bo chciałem spróbować legendy BMW ;) - tylko, że ten odpada ze względu na wagę i wielkość.

 

(...)

 

No i oczywiście - ma być ładny :P

 

No to sam już sobie odpowiedziałeś. Nad czym się tu zastanawiać?

Moto ma się podobać przede wszystkim Tobie, a nie użyszkodnikom z forum.

Wybierz tylko godny egzemplarz.  :ok:

 

A co do legendy to uważaj, bo te czasami słono kosztują w serwisowaniu  :oslabiony:

 

A na  :piekna: i tak działają tylko plastiki, nawet jeśli to tylko 125'ka  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwsze moto?

Jeśli tak, to też raczej bym zacząl od czegoś słabszego - tak dla świętego spokoju, żeby nie korciło.

Jeśli natomiast jesteś już objeżdżony to wg. mnie nie ma problemu. Warunkiem jest brak siana pod kopułą

 

Drugie ;]

Nie mam jeszcze obycia i jeżdżę słabo ale wydaje mi się, że jako tako rozsądnie skoro R6 nie szlifowało asfaltu ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sam już sobie odpowiedziałeś. Nad czym się tu zastanawiać?

Moto ma się podobać przede wszystkim Tobie, a nie użyszkodnikom z forum.

Wybierz tylko godny egzemplarz.  :ok:

 

A co do legendy to uważaj, bo te czasami słono kosztują w serwisowaniu  :oslabiony:

 

A na  :piekna: i tak działają tylko plastiki, nawet jeśli to tylko 125'ka  :lol:

 

Jeszcze dzisiaj chcę podskoczyć do zaprzyjaźnionego serwisu - raz żeby dopytać właśnie o serwisowanie CBF, dwa - żeby dopytać czy ta Z1000 się na pewno sprzedała :]

 

Kwestia tego egzemplarza - nie jestem go w 100% pewny.

Może lepiej się wstrzymać i poczekać na coś świeższego / pewniejszego...

 

A co do rwania :piekna:  - przecież jak zobaczę nawet jakąś fajną to nim się zatrzymam jestem już kilometr dalej :pomysl:

Edytowane przez pfikusny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Kwestia tego egzemplarza - nie jestem go w 100% pewny.
Może lepiej się wstrzymać i poczekać na coś świeższego / pewniejszego...

 

Jeśli już na dzień dobry się coś niezgadza to lepiej odpuścić. Szkoda się połamać na jakimś ulepie. Z drugiej strony nie oszukujmy się - na rynku wtórnym nie ma "igiełek". Każdy będzie "coś" miał - pytanie tylko kiedy się o tym dowiesz i czy w ogóle.

 

A co do rwania  :piekna:  - przecież jak zobaczę nawet jakąś fajną to nim się zatrzymam jestem już kilometr dalej  :pomysl:

Dżokej plastika się nie ugania za  :piekna:  ;l 

One same do niego lgną jak.... muchy do.... ten tego ;] jak tylko zauważą jego sprzęt  :dziekidzieki: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już na dzień dobry się coś niezgadza to lepiej odpuścić. Szkoda się połamać na jakimś ulepie. Z drugiej strony nie oszukujmy się - na rynku wtórnym nie ma "igiełek". Każdy będzie "coś" miał - pytanie tylko kiedy się o tym dowiesz i czy w ogóle.

 

same do niego lgną jak.... muchy do.... ten tego ;] jak tylko zauważą jego sprzęt  :dziekidzieki:

 

Poprzeglądałem trochę ogłoszeń - niby taki popularny motocykl, a w najbliższej okolicy nie ma nic.

Jeden w Bielsku...

A może jednak ten FZ1.... ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzeglądałem trochę ogłoszeń - niby taki popularny motocykl, a w najbliższej okolicy nie ma nic.

Jeden w Bielsku...

A może jednak ten FZ1.... ;]

 

Jeżeli FZ1, to po 2008r dopiero poprawili mapy wtrysku, aby znikneła "dziura w gazie". Poczytaj. Sam chorowałem na ten motocykl dwa lata temu, ale mi przeszło, jak pojeżdziłem FAZEREM 1000.... za "gupi" jestem jeszcze na takie moto :out:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli FZ1, to po 2008r dopiero poprawili mapy wtrysku, aby znikneła "dziura w gazie". Poczytaj. Sam chorowałem na ten motocykl dwa lata temu, ale mi przeszło, jak pojeżdziłem FAZEREM 1000.... za "gupi" jestem jeszcze na takie moto :out:

 

Rozglądam się tylko za czymś nie starszym niż 2010 :oki:

Ja nie mam umiejętności na to moto, ale też nieczęsto korci mnie, żeby odkręcać :hehe:

Nie wiem tylko jak to z kuframi będzie wygląać :ooniee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozglądam się tylko za czymś nie starszym niż 2010 :oki:

Ja nie mam umiejętności na to moto, ale też nieczęsto korci mnie, żeby odkręcać :hehe:

Nie wiem tylko jak to z kuframi będzie wygląać :ooniee:

Kumpel ma Fazera 1000, i dla mnie, to dużo za mocny sprzęt.

 

Dla niego też, zazwyczaj nie przekracza 5kobr/min. Ja próbowałem na "2" odkręcić z dołu do czerwonego.... dawno takiego "banana" nie miałem :)

 

Aczkolwiek, Fazer miał wybitnie "dwie dusze", nie wiem jak FZ1, ale podejrzewam podobnie. Do 5kobr/min idzie zacnie, a powyżej jak "huragan", i to budzi troszkę moje wątpliwości w zakrętach, czy z przyzwyczajenia z Bandita, nie odkręciłbym "za mocno" 8-)

 

Druga sprawa, że Ty raczej nie jesteś "maniakiem domykania opon", spokojnie sobie jeździsz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel ma Fazera 1000, i dla mnie, to dużo za mocny sprzęt.

 

Dla niego też, zazwyczaj nie przekracza 5kobr/min. Ja próbowałem na "2" odkręcić z dołu do czerwonego.... dawno takiego "banana" nie miałem :)

 

Aczkolwiek, Fazer miał wybitnie "dwie dusze", nie wiem jak FZ1, ale podejrzewam podobnie. Do 5kobr/min idzie zacnie, a powyżej jak "huragan", i to budzi troszkę moje wątpliwości w zakrętach, czy z przyzwyczajenia z Bandita, nie odkręciłbym "za mocno" 8-)

 

Druga sprawa, że Ty raczej nie jesteś "maniakiem domykania opon", spokojnie sobie jeździsz.

No właśnie - sam wiesz jak to jest - dla tego banana raz do roku może warto? ;)

 

W sumie to ja "szaleję" bardzo rzadko (kiedyś było częściej, ale jeździłem wtedy ze znajomym, którego inaczej bym nie dogonił ;)).

Teraz wolę nieco spokojniejszą jazdę - dlatego i ścigacz nie miał sensu.

 

Z drugiej strony - lubię mieć zapas mocy - samochodem też jeżdżę jak emeryt ale wolę mieć świadomość, że w razie czego mogę przycisnąć ;-)

 

 

Dlatego właśnie chciałbym chyba jednak lytra, ale takiego jak w CBF.

 

Z trzeciej znowu strony ;-)

Wczoraj śmignął mnie na światłach gościu na BMW - to cholerstwo wygląda na tak zarąbiście zwrotne, że znowu zacząłem o tym myśleć - już mam kurna całkowity mętlik w głowie :|

 

Chyba poczekam aż szefu będzie sprzedawał 1200 GS ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dlatego właśnie chciałbym chyba jednak lytra, ale takiego jak w CBF.

 

i to jest piękne podejście :) stosuję u siebie ;) 

 

moj "lyter" pali w trasie <6 litrów :) co jest ok 1l mniej niż SV650 :) a absolutnie nie latam szybko (zawsze prefereuję golasy).

czyli: po co kupować 600, jak można lytra;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to jest piękne podejście :) stosuję u siebie ;)

 

moj "lyter" pali w trasie <6 litrów :) co jest ok 1l mniej niż SV650 :) a absolutnie nie latam szybko (zawsze prefereuję golasy).

czyli: po co kupować 600, jak można lytra;)

 

Tylko SV650 wybaczała zdecydowanie więcej "błędów", czy też chwilowych kaprysów, z "lytrem" trudno mówić, o wybaczaniu błędów, bez pomocy systemów bezpieczeństwa :ok: 

 

Co nie zmienia faktu, że kolejna maszyna, będzie miała nieco inna pojemność :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko SV650 wybaczała zdecydowanie więcej "błędów", czy też chwilowych kaprysów, z "lytrem" trudno mówić, o wybaczaniu błędów, bez pomocy systemów bezpieczeństwa :ok:

 

Co nie zmienia faktu, że kolejna maszyna, będzie miała nieco inna pojemność :jump:

szczerze? SV650 to nerwowy rowerek, walący się w zakręty... w porównaniu z GSX. GSX jest jak lokomotywa, nie idzie na koło, moc ma zawsze, równo. SV kopała w plecy, potem zdychała... hamowała silnikiem. a jedyny atut jaki SV powina mieć - zwrotność i poręczność, zabija ww. walenie się w zakręty i sam promień skrętu TIRa.

 

GSX jedzie dużo bardziej komfortowo, nie zaskakuje (nie trzeba pamiętać o momencie kopiącym w plecy, czy o hamowaniu silnikiem), nie wibruje i jedzie 2 razy stabilniej.

 

takze nie kumam tego wybaczania błędów :) imho jest odwrotnie (oczywiscie piszę o jeździe typowo rekreacyjnej, bo taka mnie interesuje).

 

i żeby nie było: IMHO GSX1200 jest łagodniejszy w obejściu niż GSX750 :)

Edytowane przez jimbo22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorki, ale moment nie kopie w plecy bo caly czas jest na poziomie uciagu lokomotywy .........

Serio? Z calego wywodu... poczułes ze to trzeba wyjaśnić?

I dlaczego przepraszasz? :)

Edytowane przez jimbo22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze? SV650 to nerwowy rowerek, walący się w zakręty... w porównaniu z GSX. GSX jest jak lokomotywa, nie idzie na koło, moc ma zawsze, równo. SV kopała w plecy, potem zdychała... hamowała silnikiem. a jedyny atut jaki SV powina mieć - zwrotność i poręczność, zabija ww. walenie się w zakręty i sam promień skrętu TIRa.

 

GSX jedzie dużo bardziej komfortowo, nie zaskakuje (nie trzeba pamiętać o momencie kopiącym w plecy, czy o hamowaniu silnikiem), nie wibruje i jedzie 2 razy stabilniej.

 

takze nie kumam tego wybaczania błędów :) imho jest odwrotnie (oczywiscie piszę o jeździe typowo rekreacyjnej, bo taka mnie interesuje).

 

i żeby nie było: IMHO GSX1200 jest łagodniejszy w obejściu niż GSX750 :)

 

Nie miałem przyjemności jeździć GSX1200, więc nie wypowiadam się. Jeździłem fazerem1000, SV650, i tu zdecydowanie, po górskich serpentynach, pokonywanych rekreacyjnie, "lytr" wygrywa :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie kazdy to wie wiec poczulem sie w obowiazku wyjasnic

W sumie to fajny stan. Nie wiedziec i pierwszy raz doświadczyć :) czlowiek nie bedzie chciał nic innego potem:)

Takze wszystkim "przed" zazdroszczę :)

Edytowane przez jimbo22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.