Skocz do zawartości

Sprzedałem auto i mam problem


Rekomendowane odpowiedzi

Wystawiłem ogłoszenie o sprzedaży samochodu. Przyjechał jakiś cygan, zaproponował śmieszną kwotę, pogoniłem go. Następnie przyjechał jeszcze jeden (wydaje mi się, że ten pierwszy siedział u niego w aucie). W końcu dogadaliśmy cenę. Nie wziąłem żadnej zaliczki, czekałem aż przyjedzie z forsą. Wrócił, wziął auto i pojechał. Niby wszystko dobrze, ale dzwoni dwa dni później, że pojechał 500km i mu rozrząd padł. Że wróci i będziemy inaczej rozmawiać. Dodam, że rozrząd był wymieniony w 2013 roku - producent zakłada 4lata/60tys. km. Na pewno pieniędzy nie oddam, auta z powrotem nie wezmę (bo nie wiem co z nim robili). Iść od razu na policję, czy czekać aż przyjedzie ? Odbierać telefony czy nie ? Ktoś miał jakieś doświadczenia ?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak wróci to klamkę pocaluje a telefon jego dodaj do spam. Chyba że najechales więcej na rozrzadzie i masz coś na sumieniu?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystawiłem ogłoszenie o sprzedaży samochodu. Przyjechał jakiś cygan, zaproponował śmieszną kwotę, pogoniłem go. Następnie przyjechał jeszcze jeden (wydaje mi się, że ten pierwszy siedział u niego w aucie). W końcu dogadaliśmy cenę. Nie wziąłem żadnej zaliczki, czekałem aż przyjedzie z forsą. Wrócił, wziął auto i pojechał. Niby wszystko dobrze, ale dzwoni dwa dni później, że pojechał 500km i mu rozrząd padł. Że wróci i będziemy inaczej rozmawiać. Dodam, że rozrząd był wymieniony w 2013 roku - producent zakłada 4lata/60tys. km. Na pewno pieniędzy nie oddam, auta z powrotem nie wezmę (bo nie wiem co z nim robili). Iść od razu na policję, czy czekać aż przyjedzie ? Odbierać telefony czy nie ? Ktoś miał jakieś doświadczenia ?

 

jak zadzwoni to mu powiedz żę zgłaszasz na policję groźby karalne i próbę wyłudzenia lub oszustwa..,.. na 99% poskutkuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystawiłem ogłoszenie o sprzedaży samochodu. Przyjechał jakiś cygan, zaproponował śmieszną kwotę, pogoniłem go. Następnie przyjechał jeszcze jeden (wydaje mi się, że ten pierwszy siedział u niego w aucie). W końcu dogadaliśmy cenę. Nie wziąłem żadnej zaliczki, czekałem aż przyjedzie z forsą. Wrócił, wziął auto i pojechał. Niby wszystko dobrze, ale dzwoni dwa dni później, że pojechał 500km i mu rozrząd padł. Że wróci i będziemy inaczej rozmawiać. Dodam, że rozrząd był wymieniony w 2013 roku - producent zakłada 4lata/60tys. km. Na pewno pieniędzy nie oddam, auta z powrotem nie wezmę (bo nie wiem co z nim robili). Iść od razu na policję, czy czekać aż przyjedzie ? Odbierać telefony czy nie ? Ktoś miał jakieś doświadczenia ?

 

Zacznij od zainstalowania na telefonie aplikacji nagrywającej rozmowy. Jak już nagrasz, to poinformuj pana ciapatego, że jeszcze raz zadzwoni, wyśle smsa albo choćby ci się przyśni, to zgłaszasz na policję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poinformuj pana ciapatego

Na razie to Ty bądź poinformowany, że, jako moderator, mam na Ciebie oko. Nie będę tolerować takich wypowiedzi. Masz szczęście, że piszę z komórki i nie wiem jeszcze jak się banuje na nowym forum...

mar00ha

Napisane z szopy na węgiel

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litości! Żuraw! Czy to forum do prezentowania takich poglądów!? Jakichkolwiek poglądów niezwiązanych z motoryzacją? Toż to nawet na HP tu się nie nadaje. Chcesz obrzucać inwektywami różne nacje to idż na jakieś forum neonazistów albo im podobnych i heja... Ja osobiście nie mam przyjemności czytania takich treści tutaj!

EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odeszliśmy od tematu. Przebieg nie był przekręcony, nie mam nic na sumieniu, poza tym, że samochód był w stanie średnim. O wszystkim poinformowałem nabywcę. Chodzi o Vectrę B z 1998. Generalnie nie można się spodziewać dużo, jeśli taki samochód jest sprzedawany za <1500 PLN. Gdybym miał ją sobie zostawić, to na pewno bym robił: zawieszenie (zwróciłem na to uwagę nabywcy - o ile amortyzatory są w porządku, o tyle już łączniki i gumy stabilizatorów były słabe), wymiana drzwi (trochę pogryzione), klimatyzacja - znaleźć przyczynę i usunąć usterkę.

 

Mój stosunek do tej nacji jest raczej obojętny, dopóki nie chcą mi sprzedać dywanu/generatora/piły motorowej/powróżyć. Internet jest im mocno nieprzychylny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udowodnia.... wada ukryta : opel vectra z 1998r za 1500zl.... naciagacze i tyle. Nie odbieraj telefonu a jak przyjadą dzwon po policję.

Zobaczcie ile teraz jest cwaniaków kupujacych auto za 1000-2000 i później przyjeżdżających ze auto sie zepsulo i naprawa bedzie kosztowac 500-800zl i zeby oddawac kase bo on idzie do sądu. Niech idzie.. powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiekowe auto wiec rozne rzeczy moga sie dziac. Nie odbierac telefonu, nie wdawac sie w dyskusje. Za te 1,5k nie beda latac po sadach. Generalnie nie wiem nie znam sie rozrzad byl wymieniany - sad ich spusci na drzewo. Ot mysla, ze trafili na frajera. Trzeba krotko i na temat sprawe zalatwic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wiekowe auto wiec rozne rzeczy moga sie dziac. Nie odbierac telefonu, nie wdawac sie w dyskusje. Za te 1,5k nie beda latac po sadach. Generalnie nie wiem nie znam sie rozrzad byl wymieniany - sad ich spusci na drzewo. Ot mysla, ze trafili na frajera. Trzeba krotko i na temat sprawe zalatwic.

 

 

Cyganie i sądy... dobre sobie:) Oni ci auto porysują gwoździem, opony przebiją, szyby w domu farbą w nocy obleją a nie do sądu pójdą. Ojciec jeszcze w latach 90tych miał z nimi przejścia jak sprzedał poloneza a po tygodniu im się znudził. Powiem tyle - łatwo nie odpuszczają i pogróżek nasluchasz sie tyle że będziesz mogł książkę napisać. Strzaszenie policją nic nie da bo oni z policją widują się prawie codziennie z róznych powodów.

Widzisz cygana który przyszedł oglądać twoje auto - mówisz że własnie przed chwilą sprzedałeś. Koniec kropka.

Edytowane przez dwaoczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ban za to, że ktoś nazwał CIAPAKA CIAPAKIEM? A oprócz tego bandytą, gwałcicielem, zboczeńcem i zoofilem?

 

Nie. Za to, że zrobił to na motokąciku.

 

Skoro chciałeś bana to proszę bardzo. I kategorycznie zamykam dyskusję na temat pochodzenia kupujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też solidaryzuję się z kolegą Zuraw .

Cygan to nie człowiek to wrzód którego trzeba się pozbyć. Nie uważam się za jakiegoś zagorzałego rasistę ale ich to nigdy nie trawiłem i nie będę trawił.

Cygan to zło i nie powinno być dla nich żadnej taryfy ulgowej.

Mnie też możecie zbanować :ee:

Jak dzieci: "Na złość mamie odmrożę sobie uszy"  :facepalm:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie to Ty bądź poinformowany, że, jako moderator, mam na Ciebie oko. Nie będę tolerować takich wypowiedzi. Masz szczęście, że piszę z komórki i nie wiem jeszcze jak się banuje na nowym forum...

mar00ha

Napisane z szopy na węgiel

 

Sorry, już się poprawiam, tak by było poprawnie politycznie:

 

Zacznij od zainstalowania na telefonie aplikacji nagrywającej rozmowy. Jak już nagrasz, to poinformuj pana Roma, wobec któego należy domniemywać, że jest uczciwym człowiekiem,a którego nacja jest powszechnie aczkolwiek niesłusznie oskarżana o kradzieże i oszustwa, że jeszcze raz zadzwoni, wyśle smsa albo choćby ci się przyśni, to zgłaszasz na policję.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej ich i poinformuj, że byłeś już w tej sprawie na policji i jeśli mają jakiekolwiek wątpliwości aby skontaktowali się z najbliższym komisariatem. Na pewno pójdą :)

A sprawy z tymi banami całkowicie nie rozumiem. Ale mniejsza o to. 

 

Generalnie drodzy forumowicze patrzcie i oceniajcie komu sprzedajecie auto. Wiadomo, że nieraz nie jest łatwo sprzedać auto ale byle pajacowi cfaniakowi też nie ma co bo można sobie narobić bałaganu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Niby wszystko dobrze, ale dzwoni dwa dni później, że pojechał 500km i mu rozrząd padł. Że wróci i będziemy inaczej rozmawiać. Dodam, że rozrząd był wymieniony w 2013 roku - producent zakłada 4lata/60tys. km. Na pewno pieniędzy nie oddam, auta z powrotem nie wezmę (bo nie wiem co z nim robili).

Rozrząd to część eksploatacyjna a nie wada ukryta. Nikt nigdy w życiu w takiej sprawie nic nie wygra i nie utarguje. Jak będą straszyć czy nachodzić dzwoń na policję, jak będą chcieli iśc do sądu to wal bez wahania. Tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Żeby mieć moralne prawo do oceny opinii innych, trzeba wpierw samemu przyjrzeć się sobie... moralisto.

 

Nie jestem tu od moralizowania, tylko od pilnowania przestrzegania regulaminu.

 

 

mar00ha

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodu poprawności politycznej.

mar00ha

Napisane z szopy na węgiel

 

Ale ten to wspomniany c..........ty zwymyśla ciebie panie modzie, innych userów (i zrobi to przy świadkach) i nic mu nie zrobisz nawet do sądo go nie podasz własnie z powodu tejze porawności. NAwet jak go podasz toi tak umorzą. :no:

 

A żeby bylo zgodnie z zasadami i tematem - mnie sie nie zdażyło sprzedać komus nie tak, ale zgodnie z prawem nie ma ci nic do zarzucenia - no chyba że wynajmie specjalistów którzy udowodnią Ci ze masz coś nie tak na sumieniu.

Edytowane przez AxiT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.