Skocz do zawartości

Zakup SUVa/terenówki do 40kpln


Pipper

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

Co byście wybrali z SUVów/terenówek za około 30kpln? W odwodzie 10kpln na pakiet startowy jest :)

Pojazd 90% czasu spędzi na asfalcie, więc coś z oponami MT odpada, czołgu bojowego jeszcze nie potrzebuję  ;/

Skłaniam się głównie ku benzynie + lpg, spalanie do 20l/100km lpg budżet zniesie bez kłopotu, ale w niektórych przypadkach diesla nie wykluczam  :ok:

Skrzynia biegów - preferowany automat, ale manualem też nie pogardzę :)

Z wyposażenia dobrze by było, gdyby były reflektory ksenonowe lub dobre halogeny z uwagi na częstą jazdę w warunkach nocnych  ;)

Pojazd odporny na rudą musi być... 

 

Szukam czegoś od 2005r w górę, coś większego też wchodzi w grę, moje typy:

 

Nissan Murano 

Volvo XC90

Kia Sorento lub Sportage 

Hyundai SantaFe lub Tucson 

BMW X5

Jeep GC lub Liberty/Cherokee

 

Chodzi o coś sporego, z wysoką pozycją za kierownicą, mało uciążliwego w eksploatacji.

Czego szukać na co zwracać uwagę?

Co ewentualnie jeszcze polecilibyście?

 

Docelowo planuję kiedyś G-klasse, ale to za jakiś czas dopiero  :phi:

 

Pozdrawiam serdecznie,

Szymon

Edytowane przez Pipper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych wszystkich które wymieniłeś wybrałbym JGC.

Powyżej rocznika 2005 miałbyś model WK/WH.

Silniki benzynowe od 3.7, poprzez rzadkie 4.7 do 5.7 HEMI.

Chyba nie muszę mówić, który byłby najfajniejszy.

SRT oraz diesla 3.0 CRD ja osobiście bym nie brał pod uwagę.

Skrzynie wyłącznie automatyczne.

Swoją drogą jeśli dopuściłbyś jeszcze rocznik 2004 to sugerowałbym WJ/WG z końcówki produkcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych wszystkich które wymieniłeś wybrałbym JGC.

Powyżej rocznika 2005 miałbyś model WK/WH.

Silniki benzynowe od 3.7, poprzez rzadkie 4.7 do 5.7 HEMI.

Chyba nie muszę mówić, który byłby najfajniejszy.

SRT oraz diesla 3.0 CRD ja osobiście bym nie brał pod uwagę.

Skrzynie wyłącznie automatyczne.

Swoją drogą jeśli dopuściłbyś jeszcze rocznik 2004 to sugerowałbym WJ/WG z końcówki produkcji.

A Ty znowu V8 masz po Volvo? Co tym razem?

Nie będę ukrywał, że moim faworytem jest pojazd o obraźliwej nazwie "Murano" 2004-2006, ewentualnie Pathfinder, co można o tych silnikach ni ogólnie skrzyniach napisać?

W Murano 3,5 V6 to chyba coś z Renault? no i Pathfinder to 4,0 6 cylindrów? Czy to nie są problematyczne pojazdy?

Co do JGC, to ten nowszy tylko 3,7 lub 5,7 HEMI + lpg, 4,7 nie chcę, bo pali więcej niż 5,7 i słabiej jedzie, no i brzmi gorzej :/ ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty znowu V8 masz po Volvo? Co tym razem?

 

 

Będziesz się śmiał - znowu mam to samo.

Ten sam rocznik, ten sam silnik.

Różni się tym, że ma szyberdach i ciut lepsze radio.

 

post-132376-0-39744300-1436559499_thumb.

 

Lubiłem kurcze to auto i do niego wróciłem. Tylko już z nim zostanę na amen.

Dlatego jak tylko znajdę wolną chwilę wstawiam na założenie gazu i będzie taniość :]

 

 

edit:

Murano fajne mimo, że francuskie

w każdym razie silnik to tak troch Nissana, trochę Renault

to chyba ten sam silnik który był montowany w 350Z oraz Avantime i Vel Satis

Sprawdziłem i to ten sam silnik - oznaczenie VQ35DE

 

 

It is fitted to the following vehicles: North American

* 2001–2004 Nissan Pathfinder (240 hp)

* 2001–2004 Infiniti QX4 (240 hp)

* 2002–2004 Infiniti I35 (255 hp)

* 2002–present Nissan Altima (240 to 270 hp)

* 2002–present Nissan Maxima (255 to 290 hp)

* 2003–2006 Nissan 350Z (287 to 300 hp)

* 2003–2004 Infiniti G35 (260 to 280 hp) all models

* 2005–2006 Infiniti G35 (280 hp) automatic transmission models

* 2005–2007 Infiniti G35 (298 hp) manual transmission models

* 2003–2008 Infiniti FX35 (275 hp)

* 2003–present Nissan Murano (Z50) (245 to 265 hp)

* 2004–2009 Nissan Quest (235 hp)

* 2006–2008 Infiniti M35 (275 hp)

JDM and other markets

* 2000–present Nissan Elgrand 240 PS (180 kW; 240 hp)

* 2001–2007 Nissan Stagea 272 PS (200 kW; 268 hp) and above

* 2001–2009 Renault Vel Satis 241 PS (177 kW; 238 hp)

* 2002–2008 Nissan Skyline (V35) 272 PS (200 kW; 268 hp) and above

* 2003–present Nissan Teana/Cefiro (350JM-J31) 231 PS (170 kW; 228 hp)

* 2003–2009 Nissan Presage (231 hp)

* 2003–present Renault Espace 241 PS (177 kW; 238 hp)

* 2004–2007 Nissan Fuga 350 GT 280 PS (210 kW; 280 hp)

* 2005–2008 Nismo Fairlady Z S-Tune GT 300 PS (220 kW; 300 hp) (VQ35DE S1 engine)

* 2006–present Renault Samsung SM7 217 PS (160 kW; 214 hp) (Neo VQ35)

* 2008–present Renault Laguna Coupé 241 PS (177 kW; 238 hp)

 

Na jednym forum narzekają na te silniki bo powyżej 400KM mają tendencję do wywracania się na lewą stronę.

Poza tym napisali, że to raczej wytrzymałe konstrukcje.

 

A nie myślałeś, żeby popatrzeć na coś w stylu LC120 z 4.0 V6 1GR-FE ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz się śmiał - znowu mam to samo.

Ten sam rocznik, ten sam silnik.

Różni się tym, że ma szyberdach i ciut lepsze radio.

 

attachicon.gifjeep.png

 

Lubiłem kurcze to auto i do niego wróciłem. Tylko już z nim zostanę na amen.

Dlatego jak tylko znajdę wolną chwilę wstawiam na założenie gazu i będzie taniość :]

Paaanie, mi się Megane 2 2,0 16v spodobało po zakupie w październiku 2014, dlatego 1 czerwca kupiłm sobie drugie, jeszcze lepiej wypasione, do obu założyłem lpg, jest taniość  :)

Dlatego śmiać się nie mam zamiaru :)

Szukam czegoś do robienia 35-40kkm rocznie, głównie asfalt komfortowo, czasem warunki szutrowe/las  :swinka:  i czasem warunki zimowe - mieszkam na prowincji ;)

Dlatego spojrzałem na Murano... pod lpg właśnie, pojawiło się jakieś Cayene 3,2 , ale ciężko by było, żeby nauczyciel w szkole jeździł "kajenem" po pół roku pracy  ;l

Z mniejszych jeszcze Subaru Forester 2006-2007, czyli kaczka jaką ma Camel00 obecnie 2,0 158KM i pod LPG 

Z czasem, jak km będę mniej robił, wtedy zerknę na V8, teraz chciałbym na 6 cylindrach zakończyć swoje motoryzacyjne podboje... 

A X5 do 2005r. 3.0 diesel lub benzyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takich założeniach to chyba najlepszy byłby Outback.

Silnik 2.5 litra wolnossący, do tego LPG i niczego więcej Ci nie trzeba.

Kiedyś był jeden reklamowany na forum, ale to było już jakiś czas temu więc pewnie się sprzedał był.

O takie coś: http://allegro.pl/subaru-outback-2-5i-automat-155ty-km-100-i5511072143.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takich założeniach to chyba najlepszy byłby Outback.

Silnik 2.5 litra wolnossący, do tego LPG i niczego więcej Ci nie trzeba.

Kiedyś był jeden reklamowany na forum, ale to było już jakiś czas temu więc pewnie się sprzedał był.

O takie coś: http://allegro.pl/subaru-outback-2-5i-automat-155ty-km-100-i5511072143.html

Przez chwilę miałem chrapkę na OBK po Sherifie, a tak zapytam w sprawie Rzepa, bo kurcze gniecie mnie to mocno, szukać czegoś Europejskiego, czy Amerykańca?

Chodzi mi o Liberty i JGC do 2005 i po 2005r?

Czy nie ma kłopotu z częściami, jak to się w ogóle ma do eksploatacji, poza paliwem? 

Bo Lexa RX300 miałem przez chwilkę i podoba mi się wysoka pozycja za kierownicą... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez chwilę miałem chrapkę na OBK po Sherifie, a tak zapytam w sprawie Rzepa, bo kurcze gniecie mnie to mocno, szukać czegoś Europejskiego, czy Amerykańca?

Chodzi mi o Liberty i JGC do 2005 i po 2005r?

Czy nie ma kłopotu z częściami, jak to się w ogóle ma do eksploatacji, poza paliwem? 

Bo Lexa RX300 miałem przez chwilkę i podoba mi się wysoka pozycja za kierownicą... ;)

 

No właśnie o tym OBK mówiłem :ok:

Co do Jeep'a. Ja zdecydowanie bym szukał wersji EU.

Wersja US ma jedyny plus w postaci bazy Carfax. I ja innych plusów nie widze.

Do tego w wersji EU na przykładzie WJ/WG: zawieszenie jest ciut twardsze, lusterka się składają. Pomijam kwestie lamp czy radia.

 

Co do części i napraw. Zrobiłem ostatnio pakiet startowy w którym się zawierała wymiana wszystkich płynów (mosty, skrzynia, silnik, reduktor) i filtrów.

Do tego zestaw naprawczy do hamulców na wszystkich kołach plus klocki z tyłu.

Całość wyszła około 2k pln. Musiałbym papierów poszukać bo już nie pamiętam dokładnie.

 

Co do samego Liberty, to takie auto ujeżdża Rejmi. Swoją drogą chyba coś wspominał o sprzedaży.

 

Edit: co do samego paliwa: byłem ostatnio w górach, zrobiłem koło 1kkm ze średnim spalaniem 12 litrów noPb przy czym większość trasy z prędkością 110-140 kmh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o tym OBK mówiłem :ok:

Co do Jeep'a. Ja zdecydowanie bym szukał wersji EU.

Wersja US ma jedyny plus w postaci bazy Carfax. I ja innych plusów nie widze.

Do tego w wersji EU na przykładzie WJ/WG: zawieszenie jest ciut twardsze, lusterka się składają. Pomijam kwestie lamp czy radia.

 

Co do części i napraw. Zrobiłem ostatnio pakiet startowy w którym się zawierała wymiana wszystkich płynów (mosty, skrzynia, silnik, reduktor) i filtrów.

Do tego zestaw naprawczy do hamulców na wszystkich kołach plus klocki z tyłu.

Całość wyszła około 2k pln. Musiałbym papierów poszukać bo już nie pamiętam dokładnie.

 

Co do samego Liberty, to takie auto ujeżdża Rejmi. Swoją drogą chyba coś wspominał o sprzedaży.

 

Edit: co do samego paliwa: byłem ostatnio w górach, zrobiłem koło 1kkm ze średnim spalaniem 12 litrów noPb przy czym większość trasy z prędkością 110-140 kmh.

 

Ja do pakietu startowego dorzucam od razu instalację LPG i ewentualne opony/koła, przerejestrowanie i ubezpieczenie, więc u mnie pakiet startowy to będzie jakieś 10kpln  :]  

Chociaż przy Megance za 12kpln podliczyłem wszystko i wyszło 7400 "pakiet startowy"  :facepalm:  :bzik:

Zastanawia mnie ten silnik 3,7 V6, bo to jest to samo w JGC i JC/Liberty? JAkie największe butle wejdą do tych pojazdów?

Przy spalaniu rzędu 20l/100km liczę jakieś butle minimum 90 litrów, ze wskazaniem na 120-140l  :lizak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukać czegoś Europejskiego, czy Amerykańca?

Chodzi mi o Liberty i JGC do 2005 i po 2005r?

Czy nie ma kłopotu z częściami, jak to się w ogóle ma do eksploatacji, poza paliwem? 

 

Moim zdaniem tylko EU.

Na plus wpływa wszystko - od drobiazgów w postaci anteny w szybie (a nie błotniku), przez składane lusterka, na twardszym zawieszeniu nie kończąc.

Części dostępne i tanie. Naprawy banalnie proste. Przy odrobinie wyobraźni technicznej, kluczami 8 i 10, jesteś w stanie rozkręcić pół samochodu.

 

Napisze to co wszystkim przed wyborem Jeep'a - przejedź się najpierw takim samochodem. Prowadzenie kutra rybackiego nie każdemu się spodoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tylko EU.

Na plus wpływa wszystko - od drobiazgów w postaci anteny w szybie (a nie błotniku), przez składane lusterka, na twardszym zawieszeniu nie kończąc.

Części dostępne i tanie. Naprawy banalnie proste. Przy odrobinie wyobraźni technicznej, kluczami 8 i 10, jesteś w stanie rozkręcić pół samochodu.

 

Napisze to co wszystkim przed wyborem Jeep'a - przejedź się najpierw takim samochodem. Prowadzenie kutra rybackiego nie każdemu się spodoba.

I w JGC po 2005r trafiają się "kastraty" tylko z tylnym napędem z tego co zauważyłem?

Prowadzenie kutra rybackiego mi nie przeszkadza, miałem przez "chwilkę" RX300, to też taki mały kuter był  :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w JGC po 2005r trafiają się "kastraty" tylko z tylnym napędem z tego co zauważyłem?

Prowadzenie kutra rybackiego mi nie przeszkadza, miałem przez "chwilkę" RX300, to też taki mały kuter był  :hehe:

 

WK/WH w porównaniu do WJ/WG prowadzi się całkiem poprawnie :]

WJ (nie wiem czy WG) również miały wersje z możliwością rozłączenia napędu przedniego oraz wersje 2WD z napędem tylko na tył.

 

Wbrew opinii osób które twierdzą, że się "da" tym jeździć, obstawiam, że nadwyżkę nieprzepalonego paliwa wydasz na blacharza przy pierwszych opadach śniegu :]

 

Polecam: kopalnia wiedzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WK/WH w porównaniu do WJ/WG prowadzi się całkiem poprawnie :]

WJ (nie wiem czy WG) również miały wersje z możliwością rozłączenia napędu przedniego oraz wersje 2WD z napędem tylko na tył.

 

Wbrew opinii osób które twierdzą, że się "da" tym jeździć, obstawiam, że nadwyżkę nieprzepalonego paliwa wydasz na blacharza przy pierwszych opadach śniegu :]

 

Polecam: kopalnia wiedzy

Taki pojazd, masa + środek ciężkości+ charakterystyka zawieszenia, niestety rwd odpada ;)

No i przeczytałem i zdałem sobię sprawę, dlaczego Jeepy są takie tanie, przy moich przebiegach odczułbym to w portfelu, ergo , jeszcze nie stać mnie na JGC  :ooniee:  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bierz sorento (przy dobrych wiatrach to  z zaplanowanego budżetu sporo zostanie i nie słuchaj tych gawędziarzy - nie musi byc odrazu jeep Kiła też jest dobra bo nie doceniana)  :)  wahałem się, kupiłem jak wspomniałem "na pałę" przez to że pojechałem z żoną "bierz i nie wydziwiaj" kupiłem, i jak miałem może ze 30 aut to w takim przynajmniej stanie wewnętrznym i blacharskim nigdy nie miałem, po mimo już swojego wieku, ja tam jestem zadowolony byle motor posłużył - narazie zrobiłem remont :hehe:  zawieszenia gumy stabilizatorów i poduszki stabilizatorów ba 150 zł :hehe:

 

ja nie mam naępdu AUTO tylko przełączany 2/4/4L - dla mnie zaleta moge sobie grzebac jak mi sie podoba a nie jak sie napędom zachce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bierz sorento (przy dobrych wiatrach to  z zaplanowanego budżetu sporo zostanie i nie słuchaj tych gawędziarzy - nie musi byc odrazu jeep Kiła też jest dobra bo nie doceniana)  :)  wahałem się, kupiłem jak wspomniałem "na pałę" przez to że pojechałem z żoną "bierz i nie wydziwiaj" kupiłem, i jak miałem może ze 30 aut to w takim przynajmniej stanie wewnętrznym i blacharskim nigdy nie miałem, po mimo już swojego wieku, ja tam jestem zadowolony byle motor posłużył - narazie zrobiłem remont :hehe:  zawieszenia gumy stabilizatorów i poduszki stabilizatorów ba 150 zł :hehe:

 

ja nie mam naępdu AUTO tylko przełączany 2/4/4L - dla mnie zaleta moge sobie grzebac jak mi sie podoba a nie jak sie napędom zachce

W tym tygodniu mam zaplanowanych kilka pojazdów, więc zobaczymy co to wyjdzie... :ok:

Sorento jest mocnym zawodnikiem w moim rankingu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem czy dacia nie ma choćby bagażnika większego :)

Dla niewtajemniczonych, moje "Dacie" to Renault Megane II  :hehe:

Bagażnik będzie zajęty przez koło zapasowe lub baaaardzo dużą butlę na lpg, sam bagażnik mi nie jest potrzebny na bagaże :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki pojazd, masa + środek ciężkości+ charakterystyka zawieszenia, niestety rwd odpada ;)

No i przeczytałem i zdałem sobię sprawę, dlaczego Jeepy są takie tanie, przy moich przebiegach odczułbym to w portfelu, ergo , jeszcze nie stać mnie na JGC  :ooniee:  ;]

 

Spalanie nie jest złe. Jeep WG 4.7 w trasie palił mi 15l lpg.

W tych samych warunkach (gps'owe 140-160km/h) Forester pali 12-13l lpg (fakt, że na zimowych oponach które aktualnie dorzynam).

Podobno nowsze WK/WJ z 3.7 potrafią spalić sporo mniej. Tylko, że to nie V8.

 

Mnie w Jeep'ie przeszkadzało jedynie to, że niemożliwe jest doprowadzenie samochodu do stanu w którym wszystko działa i nie masz żadnych zastrzeżeń. Zawsze będzie "coś", jak nie eksploatacja to jakaś drobna pierdoła. Są to rzeczy nie tyle kosztowane, co uciążliwe. Chyba, że wychodzisz z założenia, że "sprawny" oznacza "jeździ", to koszty nie powinny wykraczać zbytnio poza to co wlejesz do baku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie nie jest złe. Jeep WG 4.7 w trasie palił mi 15l lpg.

W tych samych warunkach (gps'owe 140-160km/h) Forester pali 12-13l lpg (fakt, że na zimowych oponach które aktualnie dorzynam).

Podobno nowsze WK/WJ z 3.7 potrafią spalić sporo mniej. Tylko, że to nie V8.

 

Mnie w Jeep'ie przeszkadzało jedynie to, że niemożliwe jest doprowadzenie samochodu do stanu w którym wszystko działa i nie masz żadnych zastrzeżeń. Zawsze będzie "coś", jak nie eksploatacja to jakaś drobna pierdoła. Są to rzeczy nie tyle kosztowane, co uciążliwe. Chyba, że wychodzisz z założenia, że "sprawny" oznacza "jeździ", to koszty nie powinny wykraczać zbytnio poza to co wlejesz do baku.

Paliwo, jak sam już napisałeś, jest najmniejszym kosztem eksploatacji ;)

U mnie ma wszystko działać, bardziej przeraziły mnie okresy wymian płynów eksploatacyjnych :/

A jak Tobie jeździ się Forkiem, porównując do JGC ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Tobie jeździ się Forkiem, porównując do JGC ?

 

Jeep to ciężka, źle prowadząca się i jeszcze gorzej skręcająca kanapa z klubokawiarni o wdzięku zawodnika football'u amerykańskiego, którym taranujesz krawężniki i tniesz pasy zieleni bo jest to zabawne i wiesz, że możesz.

Forester to wątpliwej urody samochód osobowy w którym nie rysujesz zderzakiem tam gdzie teoretyczne powinieneś, prowadzący się jakby nic nie ważył i przeczący prawom fizyki podczas pokonywani zakrętów.

 

Trochę jak hamburger vs. sushi.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeep to ciężka, źle prowadząca się i jeszcze gorzej skręcająca kanapa z klubokawiarni o wdzięku zawodnika football'u amerykańskiego, którym taranujesz krawężniki i tniesz pasy zieleni bo jest to zabawne i wiesz, że możesz.

 

I własnie za to go kocham :)

A jak potrzebuję pogrążyć jakiegoś gnojka w gie-te-i to też da radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno :]  ja osobiście Jeep'a polecam, bo to najtańszy sposób na fajne, amerykańskie V8. A każdy chłopiec powinien takowe chociaż przez chwilę posiadać.

Samochód jest ciężki, plastiki i skóry tłuste, wyposażenie godne, prowadzi się chamsko, brzmi zajebiście podczas odpalania, pracy na wolnych i jazdy; a przy kickdown nie sposób się nie uśmiechnąć i -przy odrobinie szczęścia- odpalić kilka alarmów w zaparkowanych samochodach. Jest to również jeden z tych samochodów, za którym prawdopodobnie odwrócisz się odchodząc z miejsca parkingowego. ;) A to, że pali i czasem kaprysi... taki urok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w małżeństwie :skromny:

Jako drugą zabawkę tak, to tak jak z kochanką  :]

Dlatego nie wstępuję w związek małżeński, cenię sobie spokój ;)

Ale jeśli to ma być jedyny pojazd, to jednak chyba nie Jeep przy 40kkm rocznie... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

waginosceptyczną? :]

 

pochwaliłbyś się co tam w końcu kupiłeś :oki:

 

a to typowa trasa dla jeepa

:ee:

 

 

osz kurcze, jak teraz wstawić film ???? :facepalm::hmm::klnie:

 

 

edit: sam się wstawia ???

 

mój boże..

 

 

Karaxu, wg krokodyla takie V8 dla młodzieńców kochających siusiaki :gay: :gay:

 

BTW, użytkuję, nie kupiłem :out:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Kiła spali tyle w takich warunkach. Jeśli nie więcej :(

Zatem zapytuję ja Was, co i jak sprawdzić w Kii Sorento 2,4 benzyna z 2005r? :piwko:

Pojazd prowadzony z Holandii lub Niemiec będzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakiś oczywistych problemach nie słyszałem, więc pewnie jak każdą terenówkę. I rozbierz mechanizm tylnej wycieraczki. Wyczyść i dobrze przesmaruj :)

Jeździłem dzisiaj trzema sztukami 2,4 benzyna, jedną z nich wybieram i do soboty kupuję.

Z wycieraczką to tak jak we Fiatach i innych markach, trzeba jej używać ;)

 

NIE POLECAM: handlarza z Końskich, ściąga w większości Sorento, ale tematy fakturowe i zachowanie pozostawiają do życzenia wiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Z wycieraczką to tak jak we Fiatach i innych markach, trzeba jej używać ;)

 

Tu nie ma znaczenia czy używasz czy nie. Po prostu się zaciera.

Co do Kii - pamiętaj że to nie jest fajne auto. Jest poprawne aż do bólu, małoawaryjne, robi co od niego wymagasz. Ale nie jest fajne. Piszę żebyś nie był rozczarowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie ma znaczenia czy używasz czy nie. Po prostu się zaciera.

Co do Kii - pamiętaj że to nie jest fajne auto. Jest poprawne aż do bólu, małoawaryjne, robi co od niego wymagasz. Ale nie jest fajne. Piszę żebyś nie był rozczarowany.

Czyli dobrze wyczyścić i nasmarować :)

Meganki też mam nudne i małoawaryjne, Stilo/Pandę/Punciaki 2 też były nudne, lubię nudne pojazdy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie ma znaczenia czy używasz czy nie. Po prostu się zaciera.

Co do Kii - pamiętaj że to nie jest fajne auto. Jest poprawne aż do bólu, małoawaryjne, robi co od niego wymagasz. Ale nie jest fajne. Piszę żebyś nie był rozczarowany.

 

że tak spytam? co znaczy nie jest fajne? a co wg. ciebie  jest fajne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę na zmiane Forkiem i Kiłą. I jak jadę Subaryną to uśmiech nie schodzi z gęby. A Kiłą po prostu jadę. Musiał byś sam pojeździć.

Forkiem 2.0X z 2004 2.0 125KM jeździłem chwilkę, około 4kkm zrobiłem, Sorento 2,5 crdi jakieś 2kkm, gdyby nie diesel, to dla mnie Kia jest lepsza, do moich zastosowań ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to się pochwal jak ochłoniesz :)

W sobotę po południu przyprowadzam do garażu, ale foty i wrażenia będą później, bo wieczorem biorę Megankę i śmigam w góry na kilka dni :)

Do ogarnięcia lampy przednie, zabezpieczenie ramy/podwozia i profili, pranie i zabezpieczanie środka - skóra, drobna polerka i woski , nowe koła na lato i opony na zimę.

A właśnie, jakie dać opony na 16" na zimę - 225/75 czy 235/75?

A jakie na lato do 17" 225/70, 235/65, 235/70 ?

O homologacji opon do modelu wiem :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Forkiem 2.0X z 2004 2.0 125KM jeździłem chwilkę, około 4kkm zrobiłem, Sorento 2,5 crdi jakieś 2kkm, gdyby nie diesel, to dla mnie Kia jest lepsza, do moich zastosowań ;)

 

No właśnie diesel jeszcze jakoś jeździ w tym aucie. I bardzo żałuje że go nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę po południu przyprowadzam do garażu, ale foty i wrażenia będą później, bo wieczorem biorę Megankę i śmigam w góry na kilka dni :)

Do ogarnięcia lampy przednie, zabezpieczenie ramy/podwozia i profili, pranie i zabezpieczanie środka - skóra, drobna polerka i woski , nowe koła na lato i opony na zimę.

A właśnie, jakie dać opony na 16" na zimę - 225/75 czy 235/75?

A jakie na lato do 17" 225/70, 235/65, 235/70 ?

O homologacji opon do modelu wiem :ok:

ja mam letniaki 235/70/16 dobrze wygląda, dobrze jezdzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forkiem 2.0X z 2004 2.0 125KM jeździłem chwilkę, około 4kkm zrobiłem, Sorento 2,5 crdi jakieś 2kkm, gdyby nie diesel, to dla mnie Kia jest lepsza, do moich zastosowań ;)

 

co do jazdy się nie wypowiem..... ale subaru wizualnie z każdej strony w/z też dupy nie urywa

 

tyle ze w sorento jest wyzej lepiej widac zza szyby,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do jazdy się nie wypowiem..... ale subaru wizualnie z każdej strony w/z też dupy nie urywa

 

tyle ze w sorento jest wyzej lepiej widac zza szyby,

W Sorento siedzi się wyżej, to taki mułek roboczy, pasuje mi :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.