Skocz do zawartości

Kobiety a światła mijania


wesol

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Nazwijcie mnie męskim szowinistą ale stawiam teze popartą doświadczeniem,że kobiety generalnie  mają problem z autami a już włączenie świateł  to chyba dla nich wyższa matematyka.

Z mych obserwacji wynika,że 95% mijanych aut bez włączonych świateł prowadzą kobiety.

Potwierdzicie , zaprzeczycie??

I teraz , skąd to wynika??

Mało jeżdzą, są rozkojarzone .......???

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapominają zwyczajnie, myślą co kupić do domu, co na obiad, odebrać dzieci, kupić ubrania, gdzie moja torebka, koleżanka obok i nawijanie o szmacie co się owinęła w okół męża, a on sam tylko piwo i AK ;]

 

Ja tam zauważam częściej jesienią i zimą, że jeżdżą na drogowych, żeby lepiej widzieć drogę  :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niestety też zauważam więcej kobiet bez świateł. moja żona też by nie włączała, dlatego założyłem jej dzienne i nie musi pamiętać.

nie wiem skąd się to bierze, ale one zapominają o wszystkim. moja potrafi się wracać do domu po kluczyki, a co dopiero mówić o światłach. myślą nie o tym co trzeba w danej chwili.

moja teściowa to nawet kierunków nie włącza, bo twierdzi ze to Ci, co jadą za nią, czy przed nią mają uważać 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nazwijcie mnie męskim szowinistą ale stawiam teze popartą doświadczeniem,że kobiety generalnie mają problem z autami a już włączenie świateł to chyba dla nich wyższa matematyka.

Z mych obserwacji wynika,że 95% mijanych aut bez włączonych świateł prowadzą kobiety.

Potwierdzicie , zaprzeczycie??

I teraz , skąd to wynika??

Mało jeżdzą, są rozkojarzone .......???

Z moich obserwacji wynika 98% kobiet nie włącza świateł a pozostałe 2% ma włączone ale piepszy przez telefon komórkowy tracąc przy tym pojęcie ze prowadzi samochód

Dlatego światła dzienne rozwiązują problem. No chyba, że chodzi o noc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niestety też zauważam więcej kobiet bez świateł. moja żona też by nie włączała, dlatego założyłem jej dzienne i nie musi pamiętać.

nie wiem skąd się to bierze, ale one zapominają o wszystkim. moja potrafi się wracać do domu po kluczyki, a co dopiero mówić o światłach. myślą nie o tym co trzeba w danej chwili.

moja teściowa to nawet kierunków nie włącza, bo twierdzi ze to Ci, co jadą za nią, czy przed nią mają uważać

Uważaj żeby żona nie przejęła matczynych teori
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwijcie mnie męskim szowinistą ale stawiam teze popartą doświadczeniem,że kobiety generalnie  mają problem z autami a już włączenie świateł  to chyba dla nich wyższa matematyka.

Z mych obserwacji wynika,że 95% mijanych aut bez włączonych świateł prowadzą kobiety.

Potwierdzicie , zaprzeczycie??

I teraz , skąd to wynika??

Są inaczej zbudowane, nie rozwinął się u nich - jak ja to nazywam - "zmysł techniczny", mają odmienne stany świadomości... :]

Niektóre jeżdżą niezwykle agresywnie, ale tą agresją maskują niezwykle niski poziom umiejętności, co widać, gdy przychodzi potrzeba zaparkować równolegle tyłem, lub chociażby między dwoma innymi autami, ale tak, by pojazd stał prosto i zachował ~ równe odstępy po bokach - niewykonalne :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Z mych obserwacji wynika,że 95% mijanych aut bez włączonych świateł prowadzą kobiety.

 

nie generalizowałbym - wg moich obserwacji zazwyczaj w tym przodują starsi panowie ;]

Baby za kółkiem za to jeżdżą jak ostatnie lebiegi co prawko chyba w chipsach znalazły (do feministek - moja Luba uważa to samo :hehe: co jedzie miernota drogowa komentuje "no baba!" ... i zazwyczaj ma racje :skromny: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najlepsze są te, które jadą PO zmroku bez świateł, bo przecież lampy uliczne się świecą.

Hahaha, moja koleżanka tydzień po tym jak zrobiła prawo jazdy, została zatrzymana pewnego wrześniowego wieczora za jazdę bez świateł i właśnie tłumaczyła się, że przecież lampy na ulicach świecą, ale do tej pory nie słyszałem, żeby ktokolwiek był tak... roztrzepany :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Nazwijcie mnie męskim szowinistą ale stawiam teze popartą doświadczeniem,że kobiety generalnie  mają problem z autami a już włączenie świateł  to chyba dla nich wyższa matematyka.

Z mych obserwacji wynika,że 95% mijanych aut bez włączonych świateł prowadzą kobiety.

Potwierdzicie , zaprzeczycie??

I teraz , skąd to wynika??

Mało jeżdzą, są rozkojarzone .......???

 

sam się nad tym zastanawiam. Moja żona np. ostatnio przejechała 25 km w nocy tylko na światłach dziennych :hehe: . Czyli zero oświetlenia tyłu. W Kiji są światła automatyczne, przełącznik cały czas na auto, to się przyzwyczaiła, że tego się nie rusza, same się włączają. Ale dzień wcześniej przestawiałem ten samochód z garażu, do garażu, to wyłączyłem to auto, żeby się nie zapalały co chwilę. To nie zauważyła. W sumie w przodu cośtam świeciło, bo dzienne też trochę świecą, zegary i tak są zawsze podświetlone tak samo... :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pod warunkiem, że dzieci nie zostały zamknięte w samochodzie na 30*upale bo "mama" sobie zapomniała  :facepalm:

 

Zapominają zwyczajnie, myślą co kupić do domu, co na obiad, odebrać dzieci,
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widuje zarowno kobiety jak i facetow jezdzacych bez swiatel.

Notorycznie Bialorusinow.

 

Sam, z racji korzystania z automatyki wlaczania/wylaczania swiatel w Astrach, czesto potrafie zapomniec o wlaczeniu swiatel jadac innym samochodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego światła dzienne rozwiązują problem. No chyba, że chodzi o noc.

czujnik zmierzchu rozwiązuje ten problem :oki:

 

Z obserwacji swojej ładniejszej połowy stwierdzam, że nigdy nie miała problemu z pamięcią czy włączyć, czy nie włączyć. Nauczona od początku, że w kontrolki ma patrzeć i przełączniki ( w jednym aucie pokazywało na desce właczenie świateł mijania w drugim nie). Z drogowych obserwacji najczęściej bez świateł stare pryki jeżdżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niejednokrotnie widuje takich magikow i z tego powodu uwazam dzienne za zlo.

Dzienne nie sa zlem, tylko brak myslenia u kierowcow.

Chyba lepiej jak ktos po ciemku jedzie na dziennych, niz calkiem bez swiatel? Bo ja i takich widuje. Jednemu jak mrugnalem, to mi faka pokazal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niejednokrotnie widuje takich magikow i z tego powodu uwazam dzienne za zlo.

Złem było nakazywanie jazdy na światłach w dzień.

Zawsze byłem, jestem i będę przeciwnikiem jeżdżenia na jakichkolwiek światłach w dzień.

 

Najpierw było, że tylko zimą, a latem nie trzeba było, a potem stale.

 

Po prostu namieszano ludziom w głowach.

 

 

Gdyby od razu wprowadzono przepis mówiący o tym, że tylko z przodu mają być światła do jazdy dziennej to problem zapominania włączenia świateł w nocy czy podczas fatalnej pogody by nie występował.

 

Zauważ, że kiedyś ludzie nie mieli problemu z włączaniem świateł gdy robiło się ciemno lub gdy była zła pogoda.

 

Można się też dopatrzeć innego powodu.

Więcej jest samochodów i więcej jest ludzi przewrażliwionych, którzy uważają np.: że jak w dzień jest pochmurno to już trzeba światła włączać.

 

 

A patrząc na to z jeszcze innej strony to nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem samochód jadący w nocy bez świateł, a nocą też się jeździ. W dzień zdarza się częściej ale też można by przyjąć, że jeden samochód na miesiąc.

No i nie włączają też reprezentanci płci brzydkiej.

 

Ostatecznie wystarczą światłą dzienne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzienne nie sa zlem, tylko brak myslenia u kierowcow.

Chyba lepiej jak ktos po ciemku jedzie na dziennych, niz calkiem bez swiatel? Bo ja i takich widuje. Jednemu jak mrugnalem, to mi faka pokazal

 

W pewnym sensie tak, bo taki magik cos tam widzi przed soba, a ze Ty go z tylu zobaczysz w ostatniej chwili "to nie jego problem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat uważam za bzdurny, bo nie zauważyłem żadnej prawidłowości w jeździe bez świateł wśród kobiet. Autor zapewne widział ze 2-3 takie przypadki i wysnuł już wniosek, że to trend globalny.

 

To nie są 2-3 przypadki a niezliczona ilośc przypadków widziana na przestrzeni kilku lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 ze Ty go z tylu zobaczysz w ostatniej chwili "to nie jego problem".

To tez nie do konca. Jesli Ty jedziesz na swiatlach, to nie ma szans, zebys go nie zauwazyl, nawet jak mu sie zadna zarowka z tylu nie pali, no chyba ze jest silna mgla. No i chyba raczej kazde auto ma odblaski, wiec to tez cos tam daje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor zapewne widział ze 2-3 takie przypadki i wysnuł już wniosek, że to trend globalny.

Mysle, ze nie. Ja sam przed chwila na odcinku 6 km, widzialem 4 auta bez swiatel, w jednym jechal dziadek, w pozostalych kobiety. Ale najdziwniejsze jest to, ze teraz leje jak z cebra. Jak mozna w taka pogode nie pomyslec o swiatlach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tez nie do konca. Jesli Ty jedziesz na swiatlach, to nie ma szans, zebys go nie zauwazyl, nawet jak mu sie zadna zarowka z tylu nie pali, no chyba ze jest silna mgla. No i chyba raczej kazde auto ma odblaski, wiec to tez cos tam daje?

 

Czesto jezdze we mgle, smigam czesto o 5 rano, wracam pozno przez tereny bagienne.

Zima jest ciemno, szarzeje, czasami trafi sie ulewa, widocznosc sila rzeczy slabsza, a tu wylania sie przede mna cichociemny z ciemnym tylem z V o polowe mniejsza niz moja (o nieoswietlonych maszynach rolniczych juz nie wspominam).

Wiem, mam dostosowac predkosc do warunkow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podtrzymuję co napisałem wczesniej - dzisiaj widząc pierwszego bez świateł zacząłem liczyć - godzinna podróż, 8 aut bez świateł, cała ósemka starsi panowie bądź "Janusze" z grubym wąsem :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.