Skocz do zawartości

Czy mamy jakiegoś motocyklistę z wprawnym okiem z okolic Piaseczna?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam się nieśmiało tutaj :bzik: ... po 30 latach bujania w obłokach postanowiłam zacząć spełniać kolejne marzenie i wsiąść na dwa koła. Chrzest bojowy za mną. Obyło się nawet bez wywrotki...więc chyba złapię bakcyla na dobre.

 

Na początek celuję w 125tkę...na sezon, max dwa.

 

I tu zaczyna się zabawa w poszukiwanie sensownej używki. Upatrzyłam sobie Hondę CBF125 - fajnie się na niej czuję, do tego to chyba jeden z niewielu modeli, który z kilometra nie wygląda i nie burczy jak skuter :) (no ok...też burczy...ale zostawmy to...).

 

Czy mamy tu kogoś z okolic Piaseczna, kto ma po drodze Starą Iwiczną i zerknąłby na jeden egzemplarz?

 

http://otomoto.pl/oferta/honda-cbf-125-kat-b-jak-varadero-rocznik-2013-ID6y862r.html

 

Jak zwykle zdjęcia ładne, piękne...niby nie handlarz...ale trochę podejrzane, że ktoś po 3 tyś pozbył się moto we Francji... 8-) a teraz po kolejnych 3 tyś ktoś pozbywa się go w Polsce. Sama nie znam się kompletnie na "bitych motocyklach", więc nie ma sensu, żebym jechała go oglądać, bo i tak nic nie wyknuję... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też polecę ISM. Jestem zielony jak szczypior na wiosnę i zupełnie nie wiem na co zwracać uwagę przy zakupie moto, więc gdy kupowałem Dragusię chopaki z ISM przyjechali i wszyściutko dokładnie sprawdzili.

Nie żałowałem wydanych na sprawdzenie pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jak zwykle zdjęcia ładne, piękne...niby nie handlarz...ale trochę podejrzane, że ktoś po 3 tyś pozbył się moto we Francji... a teraz po kolejnych 3 tyś ktoś pozbywa się go w Polsce.

 

Ja zaczynałem przygode z 2oo w zeszłym roku (kiedy weszły w życie przepisy - 125 na B) kupiłem wtedy nowego motoraka i zrobiłem nim do teraz jakieś 3200km. Przy 2500km kupiłem sobie coś większego i stoi do teraz w garażu a 125 idzie do kolegi który również chce się nauczyć podstaw i stawia pierwsze kroki. Tak więc wierze w to, że ktoś się po takim czasie/dystansie rozstaje z tym komarkiem bo to wystarczy żeby ogarnąć podstawy i szukać czegoś większego ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykl ze Starej Iwicznej sprzedaję Ja.

Zrobilem nim 3000 km. Ale jak dla duzego chlopa za mały.

Zrobilem A, mogę pokazać ze świeżo.

W garażu stoi już VStrom 650 i Rebelka żony 125.

Na CBFce miała jeździć żona, ale ostatecznie sentyment zwyciężył, Rebelka zostaje, CBFka na sprzedaż.

Nie wiem co z nim robili we Francji.

Ale tyle co ja go oglądałem przed kupnem wygląda OK.

Ja trochę gratów dołożyłem, a teraz sprzedaję.

Nie wierzę ze nie zaliczył żadnego postojowego paciaka, bo to i mojej żonie się udało.

Chcesz oglądać to zapraszam, albo dzis tj. w piatek albo za tydzien.

w miedzy czasie nie będę dostępny. chcesz z nia jechac do serwisu tez prosze.

pozdrawiam

piotr bogucki

tel. 601 591 731

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć - kurcze ale ten świat mały - wiedziałam co robię pytając tutaj...ale tego się nie spodziewałam :)

 

Generalnie motorek wpadł mi od razu w oko, zwłaszcza, że jest troszkę doinwestowany i stosunkowo świeży - dziś na pewno go nie dam rady przyjechać obejrzeć - ale jeśli byłaby opcja to chętnie zaklepię go na tydzień - i za tydzień byśmy się na 99% pojawili go obejrzeć ok? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O stary, tego Vstroma to Ci zazdroszczę. Ależ mi się te motocykle podobają ;] Niestety jestem za niski do takiej maszyny :( Usiadłem na V-Stromie kolegi i po opuszczeniu centralnej nóżki do ziemi sięgałem samiutkim czubeczkiem buta. Dobrze, że chłopaki asekurowały moto, bo jakbym chciał się podeprzeć mocno na nodze to moto miałoby taki przechył, że nie wiem czy bym go utrzymał :( Ale kurde zakochany jestem w tym modelu.

 

Ale na centralnej nóżce siedziało mi się na nim fajnie :hehe:

 

O kurde, jaki na tym zdjęciu jeszcze gruby byłem :ogien:

post-132159-0-41192800-1437118313_thumb.jpg

Edytowane przez Tomio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tym wzrostem mamy przejumane...ja mam nadzieje, ze nie połknę bakcyla tak głęboko - i nie spodoba mi się jakiś Duke klasy enduro...bo będzie lipa... :)

 

Ale wczoraj na Gladiusa (tak wiem on jest niski) wsiadłam i obie stopy miałam na glebie - więc nie ma tragedii. Instruktor mówił mi, że w zeszłym tygodniu miał laskę 154cm...i dawała rade :pifpaf:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jedno. Taka rada na przyszłość, jakbyś chciała kategorię A robić.

Jak zapisujesz się na egzamin praktyczny można zaznaczyć, że chcesz zdawać egzamin na obniżonym motocyklu. Gladius i pewnie inne też mają możliwość regulacji wysokości zawieszenia. Zakres bardzo nieduży ale czasami te dwa centymetry powodują, że pewniej człowiek się na motocyklu czuje. I gdy o to poprosisz to WORD powinien do egzaminu podstawić obniżony motocykl, ewentualnie egzaminator przed egzaminem go obniży. W Gladiusie robi się to specjalnym kluczem i trwa to minutkę.

Mało osób o tym wie. Mi o tym powiedział instruktor. Nawet przymierzałem się do obniżonego Gladiusa i było czuć tą różnicę. Ale w końcu i tak zdawałem na normalnym.

 

Nie wiem jak w Łodzi ale w Wawie można też zdawać na Ymamaszce MT-07. One są ciut krótsze i lżejsze od Gladiusa i ludzie, którzy na nich jeździli mówili, że w porównaniu do Gladiusa łatwiejsza w prowadzeniu jest. W Wawie dużo dziewczyn na niej podchodzi do egzaminu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć - kurcze ale ten świat mały - wiedziałam co robię pytając tutaj...ale tego się nie spodziewałam :)

 

Generalnie motorek wpadł mi od razu w oko, zwłaszcza, że jest troszkę doinwestowany i stosunkowo świeży - dziś na pewno go nie dam rady przyjechać obejrzeć - ale jeśli byłaby opcja to chętnie zaklepię go na tydzień - i za tydzień byśmy się na 99% pojawili go obejrzeć ok? :)

Nie ma sprawy. Zapraszam. Zadzwońcie w niedzielę i to się umówimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O stary, tego Vstroma to Ci zazdroszczę. Ależ mi się te motocykle podobają ;] Niestety jestem za niski do takiej maszyny :( Usiadłem na V-Stromie kolegi i po opuszczeniu centralnej nóżki do ziemi sięgałem samiutkim czubeczkiem buta. Dobrze, że chłopaki asekurowały moto, bo jakbym chciał się podeprzeć mocno na nodze to moto miałoby taki przechył, że nie wiem czy bym go utrzymał :( Ale kurde zakochany jestem w tym modelu.

 

Ale na centralnej nóżce siedziało mi się na nim fajnie :hehe:

 

O kurde, jaki na tym zdjęciu jeszcze gruby byłem :ogien:

No ja mam już tego w nowej budzie po liftingu. Fakt wysoki jest. Ale za to jaka przyjemność z jazdy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jedno. Taka rada na przyszłość, jakbyś chciała kategorię A robić.

Jak zapisujesz się na egzamin praktyczny można zaznaczyć, że chcesz zdawać egzamin na obniżonym motocyklu. Gladius i pewnie inne też mają możliwość regulacji wysokości zawieszenia. Zakres bardzo nieduży ale czasami te dwa centymetry powodują, że pewniej człowiek się na motocyklu czuje. I gdy o to poprosisz to WORD powinien do egzaminu podstawić obniżony motocykl, ewentualnie egzaminator przed egzaminem go obniży. W Gladiusie robi się to specjalnym kluczem i trwa to minutkę.

Mało osób o tym wie. Mi o tym powiedział instruktor. Nawet przymierzałem się do obniżonego Gladiusa i było czuć tą różnicę. Ale w końcu i tak zdawałem na normalnym.

 

Nie wiem jak w Łodzi ale w Wawie można też zdawać na Ymamaszce MT-07. One są ciut krótsze i lżejsze od Gladiusa i ludzie, którzy na nich jeździli mówili, że w porównaniu do Gladiusa łatwiejsza w prowadzeniu jest. W Wawie dużo dziewczyn na niej podchodzi do egzaminu.

Z obniżaniem Gladiusa to nie do końca tak jest. 

Obniżają go zmianą charakterystyki zawieszenia.

Bo zawieszenie Gladiusa i V-Stroma prawie identyczne. 

Oczywiście inne rama, geometria i takie tam.

Ja zdawałem na Yamaha MT-07 w porównaniu do Gladiusa to rower z silnikiem.

Na Gladiusie zdawałem raz i oblałem już na ósemce - podparcie.

Na MT-07 cały plac bez poprawek.

 

Mała CBFka pozwliła mi się zaprzyjaźnić ze sposobem prowadzenia motocykla, choć wcześniej jeździłem różnymi 50 ccm ale wszytko w "automacie".

Lekcji w ramach kursu jest zdecydowanie za mało, a właśnie zrobienie ponad 3000 km już daje jakieś pojęcie.

 

Przez 2 miesiące V-Stromem zrobiłem też prawie już 3000 km, a teraz w ciągu tygodnia jest plan na 5000 km ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tym wzrostem mamy przejumane...ja mam nadzieje, ze nie połknę bakcyla tak głęboko - i nie spodoba mi się jakiś Duke klasy enduro...bo będzie lipa... :)

 

Ale wczoraj na Gladiusa (tak wiem on jest niski) wsiadłam i obie stopy miałam na glebie - więc nie ma tragedii. Instruktor mówił mi, że w zeszłym tygodniu miał laskę 154cm...i dawała rade :pifpaf:

Gladius waży coś około 220 - 240 kg, Yamaha podobno 40 kg mniej, ma też niżej środek ciężkości i R2 co jest fajne przy manewrach na placu.

CBF 125 waży coś około 118 kg. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gladius waży coś około 220 - 240 kg, Yamaha podobno 40 kg mniej, ma też niżej środek ciężkości i R2 co jest fajne przy manewrach na placu.

CBF 125 waży coś około 118 kg. :)

No różnica jest ogromna dlatego planuje sezon pojeździć na CBFce ... i dopiero zrobić A. Ale moje pierwsze wrażenie z posiedzenia na Gladiusie jest bardzo pozytywne może dlatego że nie jestem wagi piorkowej i jest szansa ze go utrzymam chociaż podnieść po położeniu to już go chyba nie podniose. Z resztą jak to mój instruktor powiedział "na plecach się tego nie nosi" ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O stary, tego Vstroma to Ci zazdroszczę. Ależ mi się te motocykle podobają ;] Niestety jestem za niski do takiej maszyny :( Usiadłem na V-Stromie kolegi i po opuszczeniu centralnej nóżki do ziemi sięgałem samiutkim czubeczkiem buta. Dobrze, że chłopaki asekurowały moto, bo jakbym chciał się podeprzeć mocno na nodze to moto miałoby taki przechył, że nie wiem czy bym go utrzymał :( Ale kurde zakochany jestem w tym modelu.

 

Ale na centralnej nóżce siedziało mi się na nim fajnie :hehe:

 

O kurde, jaki na tym zdjęciu jeszcze gruby byłem :ogien:

 

Akurat do Vstorma są zestawy obniżające zawieszenie, polegające na zmianie dźwigni tylnego zawieszenia, cena w granicach 400 PLN i masz siedzenie 3 cm niżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Żeby nie było, że się nie chwalę - to oficjalnie już przyznaję - że dobiliśmy targu i od tygodnia jestem posiadaczką ślicznej Hondy CBF125. Traf chciał, że niestety także tydzień temu dopadła mnie rwa kulszowa i stałam się "niepełnosprawna" na kilka dni :ogien: więc oficjalne ujeżdżanie jeszcze przede mną  :pifpaf: Mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu, choć lekarz powiedział, że lepiej chwilę jeszcze poczekać  :mlot: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.