Skocz do zawartości

Astra J GTC 1.6T 180KM - chip tunning


elciapek

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ten silniczek podkręca się bezproblemowo?

Czy może dać sobie spokój?

Gdzieś słyszałem o słabym chłodzeniu czwartego cylindra co czesto mogło prowadzic do przegrzania i zatarcia silnika, tylko nie mam pewności czy rozchodziło sie wtedy o ten silnik czy o 2.0T (insignia).

Ktoś coś wie?  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ten silniczek podkręca się bezproblemowo?

Czy może dać sobie spokój?

Gdzieś słyszałem o słabym chłodzeniu czwartego cylindra co czesto mogło prowadzic do przegrzania i zatarcia silnika, tylko nie mam pewności czy rozchodziło sie wtedy o ten silnik czy o 2.0T (insignia).

Ktoś coś wie?  :hmm:

 

Glowny problem to chyba slaba skrzynia M32...

Sama w sobie nie grzeszy trwaloscia, a po podkreceniu raczej lepiej nie bedzie.

No ale w razie W, mozna to ogaranac za cica 2kPLN :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glowny problem to chyba slaba skrzynia M32...

Sama w sobie nie grzeszy trwaloscia, a po podkreceniu raczej lepiej nie bedzie.

No ale w razie W, mozna to ogaranac za cica 2kPLN :ok:

 

Jakieś symptomy wcześniej się objawiają związane z jej niedomoganiem czy tak po prostu z dnia na dzień powie sajonara?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś symptomy wcześniej się objawiają związane z jej niedomoganiem czy tak po prostu z dnia na dzień powie sajonara?

 

Na szczescie to nie pada z dnia na dzien.

Jest dosc obszerny watek na kaciku Nuovo Bravo, bo to dosc czesta przypadlosc rowniez we fiacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hałasują łożyska 6 i 5 biegu podobno nie da się tego nie zauważyć, a zlekceważone objawy powodują uszkodzenia zębatek. Polecana jest wymiana oleju i wlanie do skrzyni około 2,8 do 3 l nowego oleju GM słomkowy, a nie czerwony (wcześniej GM lało właśnie ten czerwony). Można też wlać inny dobry olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hałasują łożyska 6 i 5 biegu podobno nie da się tego nie zauważyć, a zlekceważone objawy powodują uszkodzenia zębatek. Polecana jest wymiana oleju i wlanie do skrzyni około 2,8 do 3 l nowego oleju GM słomkowy, a nie czerwony (wcześniej GM lało właśnie ten czerwony). Można też wlać inny dobry olej.

 

Ale ta zmiana oleju to profilaktycznie ma być zastosowana czy w momencie jak zacznie skrzynia hałasować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczescie to nie pada z dnia na dzien.

Jest dosc obszerny watek na kaciku Nuovo Bravo, bo to dosc czesta przypadlosc rowniez we fiacie.

 

Poczytałem sobie trochę o tych skrzyniach i znalazłem informację o wędrującej dźwigni zmiany biegów przy dodawaniu/odejmowaniu gazu, co jest właśnie objawem kończącego się łożyska. U siebie właśnie takie coś zauważyłem - trochę to dziwne, ale pomyślałem, że TTTM.

Teraz to mnie tochę zaczyna martwić, gdyż jest to świeży nabytek, a z tego co tu piszecie trzeba udać się na wymianę tych łożysk, co się okazuje jest czynnością stosunkowo kosztowną. Na przeglądzie przedzakupowym ASO niczego nie stwierdziło, poza uszczelką od skrzyni, która się poci, ale jak stwierdzili można z tym jeździć bo to jest typowa przypadłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ten silniczek podkręca się bezproblemowo?

Czy może dać sobie spokój?

Gdzieś słyszałem o słabym chłodzeniu czwartego cylindra co czesto mogło prowadzic do przegrzania i zatarcia silnika, tylko nie mam pewności czy rozchodziło sie wtedy o ten silnik czy o 2.0T (insignia).

Ktoś coś wie?  :hmm:

 

2.0T znoszą 300KM bez problemu, a topiący się tłok to właśnie problem 1.6T ::  więc chiptuning w tym silniku powinien się raczej pójść w kierunku do zmniejszenia mocy :mlot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.0T znoszą 300KM bez problemu, a topiący się tłok to właśnie problem 1.6T ::  więc chiptuning w tym silniku powinien się raczej pójść w kierunku do zmniejszenia mocy :mlot:

No właśnie tego sie obawiałem, ale ludzie jakoś kręcą i jeżdżą.

Pytanie tylko jak długo.

Już teraz widzę, że będzie zabawa ze skrzynią

A miało być tak pięknie  :oslabiony:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem sobie trochę o tych skrzyniach i znalazłem informację o wędrującej dźwigni zmiany biegów przy dodawaniu/odejmowaniu gazu, co jest właśnie objawem kończącego się łożyska. U siebie właśnie takie coś zauważyłem - trochę to dziwne, ale pomyślałem, że TTTM.

Teraz to mnie tochę zaczyna martwić, gdyż jest to świeży nabytek, a z tego co tu piszecie trzeba udać się na wymianę tych łożysk, co się okazuje jest czynnością stosunkowo kosztowną. Na przeglądzie przedzakupowym ASO niczego nie stwierdziło, poza uszczelką od skrzyni, która się poci, ale jak stwierdzili można z tym jeździć bo to jest typowa przypadłość.

 

Wg mnie jezeli nic nie halasuje, to ja bym sie nie przejmowal :ok:

Jezeli chodzi o ruchy dzwigni, to juz predzej upatrywalbym przyczyny w poduszkach, a nie lozyskach.

Nie martw sie na zapas :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tego sie obawiałem, ale ludzie jakoś kręcą i jeżdżą.

Pytanie tylko jak długo.

Już teraz widzę, że będzie zabawa ze skrzynią

A miało być tak pięknie  :oslabiony:

 

Ja czytałem wątek bodaj na elektrodzie, ktoś tam opisywał przeboje z 1.6T. Dlatego też sie zastanawiam jak długo to pojeździ na chipie.

Natomiast nie przejmuj się skrzynią, KAŻDE auto jakie byś nie kupił będzie miało wady, bo albo skrzynia, albo turbo, albo zawieszenia, albo elektronika, albo rdza, albo coś innego. Więc jeździj i nie przejmuj się niczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czytałem wątek bodaj na elektrodzie, ktoś tam opisywał przeboje z 1.6T. Dlatego też sie zastanawiam jak długo to pojeździ na chipie.

Natomiast nie przejmuj się skrzynią, KAŻDE auto jakie byś nie kupił będzie miało wady, bo albo skrzynia, albo turbo, albo zawieszenia, albo elektronika, albo rdza, albo coś innego. Więc jeździj i nie przejmuj się niczym.

No tak, ale jeżdżenie i czekanie aż skrzynia wyleci mi bokiem to mało rozsądne jak dla mnie jest.

Nie wiem ile czasu będę tym autem jeździł i wiem, że pakowanie w niego kasy to robienie dobrze następnemu nabywcy, no ale ja tak mam, że lubię mieć wszystko porobione jak należy. Nie lubię druciartswa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale jeżdżenie i czekanie aż skrzynia wyleci mi bokiem to mało rozsądne jak dla mnie jest.

Nie wiem ile czasu będę tym autem jeździł i wiem, że pakowanie w niego kasy to robienie dobrze następnemu nabywcy, no ale ja tak mam, że lubię mieć wszystko porobione jak należy. Nie lubię druciartswa.

 

Ale chcesz to robić prewencyjnie? Bo jeżeli to nie leci nagle i bezobjawowo, a wcześniej ją słychać i można zareagować to ja bym jeździł i cieszył się autem, a nie szukał problemów.

W wielu wypadkach lepsze jest wrogiem dobrego.

Ja sam mam podejście, że lubię mieć auto tip top zrobione, tak żebym mógł w każdej chwili jechać przez pół Europy, ale nie wymieniam części, bo coś się może potencjalnie popsuć.

A jak chcesz mieć wydatki to kup sobie coś z marek premium - Audi, BMW, zobaczysz, że prócz pozornego prestiżu te auta się psują tak jak Ople i inne Fordy, a koszty serwisowania są premium ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym kupić takie tłoki z korbami niż potem szukać silnika na nowo, albo bawić się w remonty :) Pod warunkiem, oczywiście, że ktoś chce korzystać bezpiecznie z większej mocy :ok:

 

Przeciez zeby wrzucic kute tloki to i tak trzeba robic remont ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chcesz to robić prewencyjnie? Bo jeżeli to nie leci nagle i bezobjawowo, a wcześniej ją słychać i można zareagować to ja bym jeździł i cieszył się autem, a nie szukał problemów.

W wielu wypadkach lepsze jest wrogiem dobrego.

Ja sam mam podejście, że lubię mieć auto tip top zrobione, tak żebym mógł w każdej chwili jechać przez pół Europy, ale nie wymieniam części, bo coś się może potencjalnie popsuć.

A jak chcesz mieć wydatki to kup sobie coś z marek premium - Audi, BMW, zobaczysz, że prócz pozornego prestiżu te auta się psują tak jak Ople i inne Fordy, a koszty serwisowania są premium ;]

Tak, przyznaje się bez bicia chciałem prewencyjnie to robić  :mlot:

Jak wczoraj jechałem to zwracałem większą uwagę na ruchy dźwigni i chyba nie jest tak źle - czasami sam szukam sobie problemów. Może tak jest i tutaj.

 

Apropo premium to zamiast Astry miała być A5 1.8/2.0 TFSI ewentualnie E92 Coupe 2.0 170KM. Niestety o pierwszej naczytałem się sporo o chlaniu oleju i wadliwej konstrukcji rozrządu i sobie odpuściłem. Tam też żeby się pozbyć nadmiernego spożycia oliwy należałoby poprawiać fabrykę - z tego co się orientowałem zabawa za min 7 000. W E92 w zasadzie nie ma się do czego przyczepić poza tym, że BMW jest ulubioną marką do klepania i spawania i zwykle to są niezłe gruzy. I tak drogą eliminacji trafiłem na Astrę, którą początkowo w ogóle nie brałem pod uwagę przy zakupie  :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym kupić takie tłoki z korbami niż potem szukać silnika na nowo, albo bawić się w remonty :) Pod warunkiem, oczywiście, że ktoś chce korzystać bezpiecznie z większej mocy :ok:

Moc w tym silniku nie jest dużo podwyższana - z tego co się orientowałem to jest to +20KM (ze 180 na 200)

Natomiast moment zmienia się z 230Nm do ~ 300Nm  :] I pewnie to rozwala skrzynie M32  :zgryz:

Co do lecących tłoków to się nie wypowiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moc w tym silniku nie jest dużo podwyższana - z tego co się orientowałem to jest to +20KM (ze 180 na 200)

Natomiast moment zmienia się z 230Nm do ~ 300Nm  :] I pewnie to rozwala skrzynie M32  :zgryz:

Co do lecących tłoków to się nie wypowiem

 

Z ciekawosci, jak ta Astra jezdzi z tym silnikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawosci, jak ta Astra jezdzi z tym silnikiem?

 

Wiesz, nie wiem czy jestem odpowiednią osobą aby udzielić Ci odpowiedzi na to pytanie.

Dla mnie silnik rewelka, w sensie takim, że ładnie ciągnie od samego dołu, ale to każda turbo benzyna będzie mieć. Z typowym wolnossakiem raczej bym się męczył, gdyż nie lubię piłować do czerwonego pola. Myślę, że jakby ją zchipować na 200KM/300Nm to by już w ogóle było zacnie - szczególnie jeśli chodzi o przyrost Nm (to powinno być mocno czuć).

Jak dotąd głownie jeździłem dyszlami stąd pewne przyzwyczajenia. Jak kupiłem sobie 1.6 GDI 135KM to po roku sprzedałem bo muł niemiłosierny  :smirk:

Benzyna bez turbo to tylko do 2oo i najlepiej z mocą na poziomie +150KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, nie wiem czy jestem odpowiednią osobą aby udzielić Ci odpowiedzi na to pytanie.

Dla mnie silnik rewelka, w sensie takim, że ładnie ciągnie od samego dołu, ale to każda turbo benzyna będzie mieć. Z typowym wolnossakiem raczej bym się męczył, gdyż nie lubię piłować do czerwonego pola. Myślę, że jakby ją zchipować na 200KM/300Nm to by już w ogóle było zacnie - szczególnie jeśli chodzi o przyrost Nm (to powinno być mocno czuć).

Jak dotąd głownie jeździłem dyszlami stąd pewne przyzwyczajenia. Jak kupiłem sobie 1.6 GDI 135KM to po roku sprzedałem bo muł niemiłosierny  :smirk:

Benzyna bez turbo to tylko do 2oo i najlepiej z mocą na poziomie +150KM

 

Ja jezdzilem Insignia Combi z tym silnikiem i tam tylka nie urywalo, ale to jednak inna masa i gabaryty.

Podoba mi sie taka Astra :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dotąd głownie jeździłem dyszlami stąd pewne przyzwyczajenia. Jak kupiłem sobie 1.6 GDI 135KM to po roku sprzedałem bo muł niemiłosierny  :smirk:

 

 

Po dieslu kupiłeś 1.6GDI ? Tylko nie mów że w i40? Przecież to nie jeździ w ogóle, większą dynamikę to chyba miała Astra G X16SZR :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jezdzilem Insignia Combi z tym silnikiem i tam tylka nie urywalo, ale to jednak inna masa i gabaryty.

Podoba mi sie taka Astra :ok:

 

Ale Insignia jest znana ze swojej mocnej nadwagi - sam nie jeździłem, ale z tego co ludzie piszą to w Insigni nie czuć nawet 2.0T jako jakoś specjalnie dynamicznego silnika :O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jezdzilem Insignia Combi z tym silnikiem i tam tylka nie urywalo, ale to jednak inna masa i gabaryty.

Podoba mi sie taka Astra :ok:

 

Rzeczywiście celowałem zupełnie w coś innego.

Głownie A4/A5 i ostatnio E92 w Coupe.

Ostatecznie wybrałem coś tańszego i z dnia na dzień auto coraz bardziej mi się podoba mimo, że to nie marka premium  :hehe:

Jakby nie było Astra też swoje waży - skądinąd nie wiem co oni tam wkładają, że wychodzi im taka spora waga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dieslu kupiłeś 1.6GDI ? Tylko nie mów że w i40? Przecież to nie jeździ w ogóle, większą dynamikę to chyba miała Astra G X16SZR :facepalm:

 

Gorzej IX35, ale spokojnie już sie go pozbyłem  :bananpapa:

Z opinii w inetrnecie można też wyczytać, że nawet te 2.0 GDI to porażka  :smirk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Insignia jest znana ze swojej mocnej nadwagi - sam nie jeździłem, ale z tego co ludzie piszą to w Insigni nie czuć nawet 2.0T jako jakoś specjalnie dynamicznego silnika :O

 

Dokładnie to samo słyszałem/czytałem

Nie ukrywam, że Insignie też rozważałem w 2.0T ale jak poczytałem jakie to ma zapotrzebowanie na beznyne to sobie darowałem  :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście celowałem zupełnie w coś innego.

Głownie A4/A5 i ostatnio E92 w Coupe.

Ostatecznie wybrałem coś tańszego i z dnia na dzień auto coraz bardziej mi się podoba mimo, że to nie marka premium  :hehe:

Jakby nie było Astra też swoje waży - skądinąd nie wiem co oni tam wkładają, że wychodzi im taka spora waga

 

Ja jezdzilem przez 2 tyg Astra J w wersji 140KM i ta niestety byla troche za slaba. Ale samo auto bardzo przyjemne i dobrze mi sie tym jezdzilo.

Taka wersja 3d nawet by mi pasowala :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorzej IX35, ale spokojnie już sie go pozbyłem  :bananpapa:

Z opinii w inetrnecie można też wyczytać, że nawet te 2.0 GDI to porażka  :smirk:

 

Łomatkobosko w IX35 to chyba tylko z wiatrem jedzie z tym silnikiem. Tzn sam silnik wydaje się OK do I30 ale do niczego większego.

N/t 2.0gdi nie wiem nic.

Jeden PeH przyjeżdżał IX35 z 1.7d i mówił, że auto fajne ale dla siebie tylko z 2.0d :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łomatkobosko w IX35 to chyba tylko z wiatrem jedzie z tym silnikiem. Tzn sam silnik wydaje się OK do I30 ale do niczego większego.

N/t 2.0gdi nie wiem nic.

Jeden PeH przyjeżdżał IX35 z 1.7d i mówił, że auto fajne ale dla siebie tylko z 2.0d :ok:

Ja wiem czy fajne. Wg mnie nie specjalnie. Środek czuć ze koreaniec, wieje taniością i tandetą, ale co kto lubi.

O silniku już wszystko powiedziałem - porażka na całej linii.

Wysłane z mojego HTC One max przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.