Skocz do zawartości

Olej po raz n-ty


analyzer64

Rekomendowane odpowiedzi

Auto jak kupiłem to zalane było M1 5W50, według mnie mało uniwersalny ten olej, zwłaszcza do jazdy w mieście. Zalałem, więc 5W40, na obecnym oleju przejechałem jakieś 4-5kkm, będę zmieniał uszczelkę miski olejowej i zastanawiam się nad zalaniem 5W30 teraz i pozostaniu już na takiej oliwie.

Przebieg niecałe 197kkm, innych wycieków niż ten spod miski nie ma, auto nie pobiera oleju. Lać 5W30 czy nie?

 

Teraz będę chciał nalać Penrite, albo Amsoil (w przypadku 5W30 to ten Signature Series) :D któryś z tych dwóch raczej, choć Penrite ma dosyć ciekawe 5W40 (HPR, Enviro+).

Chodzi mi głównie o sens zmiany 5W50->5W40->5W30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekonomicznego to wiem, że nie ma. 200zł za bańkę oleju to nie jest w sumie mało. Ale ogólnie oleje lubię, Amsoila to bym chętnie kupił żeby przekonać się czy to rzeczywiście takie dobre, natomiast Penrite śledzę od jakiegoś czasu i w zasadzie dopiero to wchodzi w Polsce tak na dobrą sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekonomicznego to wiem, że nie ma. 200zł za bańkę oleju to nie jest w sumie mało. Ale ogólnie oleje lubię, Amsoila to bym chętnie kupił żeby przekonać się czy to rzeczywiście takie dobre, natomiast Penrite śledzę od jakiegoś czasu i w zasadzie dopiero to wchodzi w Polsce tak na dobrą sprawę.

 

ale po czym uznasz, że dobre czy niedobre? Ja zalałem AmsOil 5W30 do samochodu Kia Rio 1.4 benzyna ;]. Zdecydowałem się wymienić olej po dotarciu silnika, po przebiegu około 4 tys. km i zakupiłem właśnie taki olej. Nie kosztował 200 pln tylko mniej, około 160 ztcp za bańkę 1 galon. Nie zauważyłem żadnej różnicy w pracy silnika, w życiu bym nie umiał ocenić czy olej jest dobry czy niedobry. Wierzę, że ma dobre parametry, kosztuje mniej więcej tyle co konkurencja, zakup łatwy poprzez AK, to zamierzam przy nim pozostać. Ale jak dla mnie to olej jak każdy inny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlej byle co 5W30 będzie znikał szybciej jak jest pobór

to cywilny silnik więc będzie chodził bez żadnych ceregieli 

ojcu zalałem 5W30 do Jazza 1.3 ;)

Poboru na razie nie ma wcale, bez różnicy jakie obroty...no dobra, wskazówka nie podchodzi pod czerwone pole. W trasie z róznymi prędkościami też nie wzięła oleju wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to olej musi mieć jaką temperaturę, żeby był dogrzany? I na co ma wpływ to dogrzanie?

To chyba w ramach przygotowań do "sezonu grzewczego" - autor obawia się, że zbyt zimny olej nie pozwoli mu na wystarczające nagrzanie wnętrza bolidu w zimie i tym samym tyłek mu zmarznie...  :hehe:  :D  :lol: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam olej będzie wolniej nabierał temperaturę, a nie silnik jako całość co widać na wskaźniku temperatury cieczy. Jak temperatura bedzie za niska to i maź pod korkiem może się pojawić, dlatego wolałem wybrać olej o mniejszej lepkości, wg mnie 5W50 jest dobry ale do samochodów na trasy czy do pałowania, a nie głównie do miasta.

 

@@rwIcIk nie zagłębiałem się w to, poprzedni właściciel mówił co nalał, pojeździłem trochę i zmieniłem na 5W40 :ok: Na 5W50 nie ubywało oleju na 5W40 też go nie ubywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam olej będzie wolniej nabierał temperaturę, a nie silnik jako całość co widać na wskaźniku temperatury cieczy. Jak temperatura bedzie za niska to i maź pod korkiem może się pojawić, dlatego wolałem wybrać olej o mniejszej lepkości, wg mnie 5W50 jest dobry ale do samochodów na trasy czy do pałowania, a nie głównie do miasta.

@@rwIcIk nie zagłębiałem się w to, poprzedni właściciel mówił co nalał, pojeździłem trochę i zmieniłem na 5W40 :ok: Na 5W50 nie ubywało oleju na 5W40 też go nie ubywa.

Moja była Corolla przez ponad 300 tys jeździła na M1 5w50 i nigdy nie było mazi pod korkiem ani żadnych problemów związanych z olejem. A w związku z "utlenianiem" się samochodu olej nie był chyba wymieniany przez 3 lata i jakieś 30 tys km.
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ja uważam, że w naszym klimacie olej 5W40 to najlepszy bo długo rzadki zimą i do przeszło 30 stopni latem jeszcze trzyma parametry.
W30 przy takich upałach jak teraz mógłby juz zacząć się dziwnie zachowywać

 

wyznaję dokładnie tą samą zasadę i jeżeli silnik może na 5w40 pracować to nie widzę powodu do kombinowania z inną lepkością

 


A ja mam tylko pytanie...na czym polega " mała uniwersalność " M1 5W50 . Tak z ciekawości pytam...bo od lat go leję.

 

'50' to oleje które lepiej znoszą wysoką temperaturę silnika generowaną szczególnie przy ostrzejszej jeździe. Przy normalnym kręceniu, bez notorycznego odwiedzania czerwonego pola taki olej nie ma sensu, a np hydrauliczne kasatory luzów niezbyt go lubią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A taka sytuacja - Golfik rocznik 1992 z 1.8 AAM, w tej chwili ma 211kkm i zasadniczo nie widać, by coś było nie tak. W rodzinie od 2008, sprowadzony jak miał 120kkm, przez moją fanaberię do tego, aby jeździć więcej, a nie taniej to od 2013 LPG. Jakiś czas temu rozmawiałem z przedstawicielem Liqui Moly i stwierdził, że spokojnie mógłbym przejść z 15W40 na 10W40, jeśli mineralny spełniał najwyższe standardy. W sumie tak, bo lałem LM z dwusiarczkiem molibdenu (teraz kupuję Elfa, jednak spora różnica w cenie, a MOS2 zawsze mogę dokupić). Od momentu sprowadzenia został zalany 15W40, bo nie wiadomo było, co było wcześniej. W sumie to nie wiem czemu akurat taki, ale to może kUk miałby coś więcej do dodania...

 

Zmienilibyście czy jednak na tym 15W40 zostać? Niektórzy mówią, że 10W40 rozpuściłby wszystko, że miałbym wycieki z silnika, itp. Jedyny wyciek jaki mam w tej chwili to leci od strony przegrody czołowej spod uszczelki pod zaworami, niby była zmieniana niecałe 2 lata temu, ale znowu podcieka. I prawdopodobnie też coś przez uszczelniacze zaworowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś do tego silnika zalał 5W50, to można się domyślić, że nie bez powodu ;]

 

Ja taki lałem przez kilka lat do Lanosa ;] ;] Ale to też nie jest wyznacznikiem przecież ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A taka sytuacja - Golfik rocznik 1992 z 1.8 AAM,.. <ciach>

 

Wujkowy Pasek AAM od nowości lub od pierwszego serwisu jeździł na 15W40 i przejechał tak 1mln km.

Mojego AAM zalewałem 10W40 - zapewne lepiej dla regulatorów zaworów i według opinii na półsyntetyku tez spore przebiegi są możliwe do uzyskania.

Pomoglem? :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto jak kupiłem to zalane było M1 5W50, według mnie mało uniwersalny ten olej, zwłaszcza do jazdy w mieście. Zalałem, więc 5W40, na obecnym oleju przejechałem jakieś 4-5kkm, będę zmieniał uszczelkę miski olejowej i zastanawiam się nad zalaniem 5W30 teraz i pozostaniu już na takiej oliwie.

Przebieg niecałe 197kkm, innych wycieków niż ten spod miski nie ma, auto nie pobiera oleju. Lać 5W30 czy nie?

 

Teraz będę chciał nalać Penrite, albo Amsoil (w przypadku 5W30 to ten Signature Series) :D któryś z tych dwóch raczej, choć Penrite ma dosyć ciekawe 5W40 (HPR, Enviro+).

Chodzi mi głównie o sens zmiany 5W50->5W40->5W30

 

Liqui Moly 5W40 Synthoil High Tech fajny jest :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przerobiłem kilka marek "niszowych" z ciekawości jak się bedzie kształtowało zużycie oleju. I tak lałem po kolei Selenie->Amsoil->Millers->Liqui moly aż wkońcu skończyłem na Valvoline. Na każdym oleju zrobiłem min 8kkm. Zużycie oleju na każdym praktycznie oleju takie samo, czy silnikowi na którymkolwiek było lepiej? Może, sam nie wiem nie wykazywał jakiś specjalnych odgłosów zachwytu czy to na LM czy na Amsoil-u. Wyszłem z założenia, że jak silnik nie ma specjalnych wymagań to nie ma co cudować. Lepiej olej wymienić co 15kkm, a nie co 30kkm tylko dlatego że kosztował x2 i ma napis Longlife ;)  a testowałem na archaicznym motorze Fiata z grupy Fire 1.2 16v.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'50' to oleje które lepiej znoszą wysoką temperaturę silnika generowaną szczególnie przy ostrzejszej jeździe. Przy normalnym kręceniu, bez notorycznego odwiedzania czerwonego pola taki olej nie ma sensu, a np hydrauliczne kasatory luzów niezbyt go lubią.​"

 

 

 

Może i tak , ale w mojej być może subiektywnej opinii , silnik pracuje o wiele bardziej kulturalnie ( ciszej) niż na Castrolu 5W40 zalanym w ASO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z tej trójki to tylko ten Amsoil 5W30 do Hondy bym zalał. Ten 5W40 to moim zdaniem pasuje do jakiegoś mocno zużytego silnika i to raczej takiego który nie może jeździć na oleju tzw. lekkobieżnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leją i 0W20 :)

Na razie wziąłem tego Penrite.

 

HPR to widziałem, że leją i do dużo bardziej wysilonych jednostek, z dużo mniejszym przebiegiem. Zobaczymy niebawem, bo najpierw na zmianę czeka uszczelka miski olejowej i sprzęgło. Do skrzyni wybrałem oryginalny olej przekładniowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.