Skocz do zawartości

Co to za tarcze hamulcowe?


fred77

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem takie tarcze w Audi V8. Cel: 300mm tarczy, a felga 15". Nie do osiągnięcia przy klasycznej tarczy. Tu zacisk jest pod powierzchnią roboczą. Wady: podatne na wichrowanie.

Taka kombinacja, żeby zyskać 1 cal wiekości felgi? Bez sensu... Toż na tarcze 305mm z tradycyjnymi zaciskami wchodzi zwykła felga 16". Ponoć wchodzą również niektóre, specjanie dostosowane 15".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mają też inne zalety np. wyższą trwałość czy szybsze odprowadzanie ciepła :hmm:

Gdyby były takie super, to by je dalej używali - przynajmniej w tych droższych autach. Wygląda na to, że tarcze "ufo" były ślepą uliczką w rozwoju hamulców samochodowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka kombinacja, żeby zyskać 1 cal wiekości felgi? Bez sensu... Toż na tarcze 305mm z tradycyjnymi zaciskami wchodzi zwykła felga 16". Ponoć wchodzą również niektóre, specjanie dostosowane 15".

W latach 80-tych opony 16" nie były zbyt popularne, a Audi V8 wychodziło wyłącznie na alufelgach. Przy feldze z lekkich stopów i klasycznym zacisku można założyć tarczę do ok. 290mm. To auto ważyło więcej, niż następca A8 4,2 i jeździło 250 km/h, a nawet szybciej. Każdy cm tarczy był potrzebny. Niestety nie popisali się ze sztywnością tarcz. 10 lat wstecz dwie nowe tarcze kosztowały 2500zł i stare trzeba było oddać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W latach 80-tych opony 16" nie były zbyt popularne, a Audi V8 wychodziło wyłącznie na alufelgach. Przy feldze z lekkich stopów i klasycznym zacisku można założyć tarczę do ok. 290mm. To auto ważyło więcej, niż następca A8 4,2 i jeździło 250 km/h, a nawet szybciej. Każdy cm tarczy był potrzebny. Niestety nie popisali się ze sztywnością tarcz. 10 lat wstecz dwie nowe tarcze kosztowały 2500zł i stare trzeba było oddać.

Da się założyć aluminiową felgę 16" na tarczę 305mm z tradycyjnym zaciskiem. Ale faktycznie opony 16" w latach 80tych były rzadkie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się założyć aluminiową felgę 16" na tarczę 305mm z tradycyjnym zaciskiem. Ale faktycznie opony 16" w latach 80tych były rzadkie.

Nie wiem, czy doczytałeś, ale w tym aucie była alufelga 15". Gdyby wypuścili je na 16", to pewnie nikt nie kombinowałby z takim układem hamulcowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy doczytałeś, ale w tym aucie była alufelga 15". Gdyby wypuścili je na 16", to pewnie nikt nie kombinowałby z takim układem hamulcowym.

Doczytałem. I wciąż uważam, że to słabe rozwiązanie - przekombinowane, zwłaszcza, że już na początku lat 90tych 16" było już oferowane seryjnie w innych autach tej klasy. Nie mówiąc już o tym, że w roku 1990 w Lotusie Omega seryjnie montowano 17".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby były takie super, to by je dalej używali - przynajmniej w tych droższych autach. Wygląda na to, że tarcze "ufo" były ślepą uliczką w rozwoju hamulców samochodowych.

Ja osobiście nie miałem z tym do czynienia to się mądrzył nie będę

Tutaj masz filmik z wymiany i w komentarzach chwalą ;]  http://motokiller.pl/238181

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nie miałem z tym do czynienia to się mądrzył nie będę

Tutaj masz filmik z wymiany i w komentarzach chwalą ;]  http://motokiller.pl/238181

Z tym chwaleniem byłbym ostrożny. Jeździłem na nówkach tarczach i o ile przy prędkościach do 150 km/h były dobre hamulce, to przy 200 już hałasowały i robiły się drewniane, a w okolicy 250 były malutkim dodatkiem do hamowania silnikiem, bo dotknięcie pedału hamulca momentalnie podnosiło decybele w aucie. Miałem felgi 16" i odprowadzenie ciepła było dość dobre.

Przy prędkościach ponad 200 mam obecnie lepsze hamulce w BMW na tarczach 286mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Nie mam pojęcia dlaczego, ale w przeglądarce wyświetliła mi się dzisiaj reklama takich tarcz UFO do Audi.

W życiu nie miałem żadnego Audi anie nawet niemieckiego auta....

W każdym razie m,usiałem dociec co to w ogóle jest i jak działa, AK niezawodny ;) stąd odgrzebuję

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, wald0 napisał:

Nie mam pojęcia dlaczego, ale w przeglądarce wyświetliła mi się dzisiaj reklama takich tarcz UFO do Audi.

W życiu nie miałem żadnego Audi anie nawet niemieckiego auta....

W każdym razie m,usiałem dociec co to w ogóle jest i jak działa, AK niezawodny ;) stąd odgrzebuję

 

 Nie tylko Tobie ;l

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.09.2015 o 20:23, mdyrka napisał:
Dnia 8.09.2015 o 22:12, kaczorek79 napisał:

Miałem takie tarcze w Audi V8. Cel: 300mm tarczy, a felga 15". Nie do osiągnięcia przy klasycznej tarczy. Tu zacisk jest pod powierzchnią roboczą. Wady: podatne na wichrowanie.

Taka kombinacja, żeby zyskać 1 cal wiekości felgi? Bez sensu... Toż na tarcze 305mm z tradycyjnymi zaciskami wchodzi zwykła felga 16". Ponoć wchodzą również niektóre, specjanie dostosowane 15".

w latach gdy audi 2000/5000 V8  produkowano auta supersportowe  np: lamborghini countach  jeździły na 14" 15"  ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie po co w Accordzie Vgen zamontowano tarcze przednie od strony wewnętrznej piasty? Bo tego nawet goście co Hondy robia latami nie mogą zrozumieć (chyba jedyny model gdzie tak zrobiono). Chyba po to żeby się u....ć trzy razy więcej podczas wymiany tarczy.

Może inżynierowie mieli fajna impreze po pijaku i wpadali na takie a nie inne pomysły ….. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ccLot napisał:

W Transicie jest podobnie.

 

No w Rover 600 bliźniaku tego accorda też

Ale chyba też w którychś LandRoverach?

 

Sens tego widzę jeden. Znów - miejsce. Ale tym razem w szerz: na wielotłoczkowe zaciski (tłoczki przeciwsobne, zaciski sztywne, bez jarzma i innych części ruchomych)

Tylko czy w tym accordzie były takie właśnie zaciski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, wald0 napisał:

 

No w Rover 600 bliźniaku tego accorda też

Ale chyba też w którychś LandRoverach?

 

Sens tego widzę jeden. Znów - miejsce. Ale tym razem w szerz: na wielotłoczkowe zaciski (tłoczki przeciwsobne, zaciski sztywne, bez jarzma i innych części ruchomych)

Tylko czy w tym accordzie były takie właśnie zaciski?

Rover to kopia Accorda, wiec wiadomo ze to samo ma

 

A gdzie tam ! Przeciez tam sa zwykle zaciski plywajace, takie jak ma wiekszosc aut. Ja nie widze zadnego sensu w tym jak to zrobili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, gregoryj napisał:

Rover to kopia Accorda, wiec wiadomo ze to samo ma

 

A gdzie tam ! Przeciez tam sa zwykle zaciski plywajace, takie jak ma wiekszosc aut. Ja nie widze zadnego sensu w tym jak to zrobili

 

No to faktycznie przekombinowali na siłę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kaczorek79 napisał:

@gregoryj Tico, Matiz, stare Hultaje też mają takie rozwiązanie z piastą na tarczy. Nic to nie daje, poza głupotą inżynierów. Żeby tarcze wymienić, trzeba uszkodzić łożysko koła i też dać nowe.

Na mój gust, nie jest to głupota inżynierów, bo tarcza jest zdecydowanie płytsza, więc jest sztywniejsza. No, ale do wymiany trzeba się solidnie przyłożyć, żeby do łożysk piachu nie nasypać.  Jeszcze w stareńkiej Toyce Starlet (RWD) i Kia Pride spotkałem takie rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, mokrii napisał:

Audi 2000 /5000 to V8 na USofA
Jak trafię na osiedlu bo czasem się pojawią to wrzucę fotke, wyglądają trochę inaczej od wersji eu

natapane Redmi5
 

Znam audi 4000 i 5000 usa ( audi 80/90 i 100/200 europa) ale 2000? To jaki to odpowiednik wersji na stary kontynent? 

V8 to w usa V8. 

Edytowane przez Danielpoz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, gondoljerzy napisał:

Na mój gust, nie jest to głupota inżynierów, bo tarcza jest zdecydowanie płytsza, więc jest sztywniejsza. No, ale do wymiany trzeba się solidnie przyłożyć, żeby do łożysk piachu nie nasypać.  Jeszcze w stareńkiej Toyce Starlet (RWD) i Kia Pride spotkałem takie rozwiązanie.

A jaki tam jest typ łożyska?

W Matizie widzę, że są 2 stożkowe więc taki numer przejdzie ale tam gdzie są kulkowe dwurzędowe to ono się rozpada przy demontażu i trzeba dać nowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, kaczorek79 napisał:

@gregoryj Tico, Matiz, stare Hultaje też mają takie rozwiązanie z piastą na tarczy. Nic to nie daje, poza głupotą inżynierów. Żeby tarcze wymienić, trzeba uszkodzić łożysko koła i też dać nowe.

 

Nie. NIe o takie rozwiązanie chodzi.

Tarczopiasta to rzecz spotykana często i taka kontrukcja sama w sobie to nic złego

W Accord jest tarcza ZA piastą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wald0 napisał:

 

Nie. NIe o takie rozwiązanie chodzi.

Tarczopiasta to rzecz spotykana często i taka kontrukcja sama w sobie to nic złego

W Accord jest tarcza ZA piastą

 

17 godzin temu, kaczorek79 napisał:

@gregoryj Tico, Matiz, stare Hultaje też mają takie rozwiązanie z piastą na tarczy. Nic to nie daje, poza głupotą inżynierów. Żeby tarcze wymienić, trzeba uszkodzić łożysko koła i też dać nowe.

 

Dokladnie, rozpinasz sworznie. ściągasz całą zwrotnicę do wymiany. Łozyska nie musisz ruszać. Jak widziałem jak to gość robił (bo sam tego nie robilem) ….. oj to sobie pomyslalem …..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, gregoryj napisał:

 

 

Dokladnie, rozpinasz sworznie. ściągasz całą zwrotnicę do wymiany. Łozyska nie musisz ruszać. Jak widziałem jak to gość robił (bo sam tego nie robilem) ….. oj to sobie pomyslalem …..

ale wyjmujesz piastę - często dość ciasno jest osadzona na wewnętrznych bieżniach. To właśnie demontaż piasty jest największym problemem w tym rozwiązaniu pod kątem uszkodzeń łożyska.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, gondoljerzy napisał:

Na mój gust, nie jest to głupota inżynierów, bo tarcza jest zdecydowanie płytsza, więc jest sztywniejsza. No, ale do wymiany trzeba się solidnie przyłożyć, żeby do łożysk piachu nie nasypać.  Jeszcze w stareńkiej Toyce Starlet (RWD) i Kia Pride spotkałem takie rozwiązanie.

Tu nie chodzi o brud w łożysku. Po prostu do wymiany tarczy hamulcowej trzeba wybić z wewnętrznej bieżni łożyska piastę, a takiego łożyska ponownie się nie montuje, bo pożyje może dzień, może dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.