Skocz do zawartości

Raport z wizyty w ASO i nie-napraw gwarancyjnych


rwIcIk

Rekomendowane odpowiedzi

Zgłosiłem

1. szarpanie podczas jazdy po puszczeniu pedału gazu, po dodaniu gazu, po zmianie biegu,

2. przetarcie tapicerki przy pedale gazu,

3. odłażący chrom na gałce zmiany biegów,

4. świerszcz ujawniający się po zmianie temp. nawiewu,

5. smród z nawiewów, mino dezynfekcji na każdym przeglądzie.

 

Obsługa bardzo miła.

Na jazdę wybrał się ze mną szef serwisu.

Reklamacją zajął się szef obsługi.

I końcu odjechałem z niczym ;]

 

Ad. 1. Raczej wina sprzęgła - tłumików drgań skrętnych, sprężyn w tarczy. Ale, że przebieg bliski 70 tkm marne szanse na naprawę na gwarancji.

Ad. 2. Moja wina - dziwnie opieram but.

Ad. 3. Zużycie.

Ad. 4. Silniczek pracuje i może wydawać dźwięki.

Ad. 5. Należy wietrzyć auto, zostawiać w garażu z otwartymi szybami.

 

Tak więc, można dojść do wniosku, że nasza gwarancja jest już fikcyjna po wycofaniu się marki z rynku.

 

p.s.

Przeszedłem się po salonie.

Za Astrę, schodzący model z silnikiem 1,4 120KM, z klimą manualną życzą sobie 65 tys. zł :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj to kiepsko. Mnie w 5 roku wymieniali radio, obudowe halogenow bo chrom zniknal, linke od recznego. Pewnie maja przykaz zeby spuszczac na drzewo. Dojezdzic i sprzedac. Co do Astry to na glowe upadli. Duzo wiekszy i pulsar byl za 62k a wyposazenie lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no będę jeździł dalej - trzeba zrobić trochę km, wyjeździć resursu, by nie było żal sprzedawać :)

Dziurę w tapicerce zalepiłem.

Fragment chromu oderwałem, co by ręki nie kaleczył.

Do świerszcza przyzwyczajam się.

Idzie chłód, to szarpnięć prawie nie czuć.

Klimę trza będzie znów odgrzybić, ale dopiero na wiosnę ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgłosiłem

1. szarpanie podczas jazdy po puszczeniu pedału gazu, po dodaniu gazu, po zmianie biegu,

2. przetarcie tapicerki przy pedale gazu,

3. odłażący chrom na gałce zmiany biegów,

4. świerszcz ujawniający się po zmianie temp. nawiewu,

5. smród z nawiewów, mino dezynfekcji na każdym przeglądzie.

 

Obsługa bardzo miła.

Na jazdę wybrał się ze mną szef serwisu.

Reklamacją zajął się szef obsługi.

I końcu odjechałem z niczym ;]

 

Ad. 1. Raczej wina sprzęgła - tłumików drgań skrętnych, sprężyn w tarczy. Ale, że przebieg bliski 70 tkm marne szanse na naprawę na gwarancji.

Ad. 2. Moja wina - dziwnie opieram but.

Ad. 3. Zużycie.

Ad. 4. Silniczek pracuje i może wydawać dźwięki.

Ad. 5. Należy wietrzyć auto, zostawiać w garażu z otwartymi szybami.

 

Tak więc, można dojść do wniosku, że nasza gwarancja jest już fikcyjna po wycofaniu się marki z rynku.

 

p.s.

Przeszedłem się po salonie.

Za Astrę, schodzący model z silnikiem 1,4 120KM, z klimą manualną życzą sobie 65 tys. zł :facepalm:

 

Jaja sobie robią. Ja pamiętam, że było 100kkm bez żadnych wyłączeń (marudzili przy gumowych elementach zawieszenia ale dało się to ugrać jak klient był upierdliwy). U mnie złaził chrom z klamki w Epice i jeszcze odpadał znaczek z przodu na grillu (2 razy). Mimo sporego przebiegu wymieniali bez protestu i jeszcze przepraszali.

W Lacetti jak zgłosiłem świerszcza to dostałem nową dmuchawę.

 

Rzeczywiście chyba zaczęli klientów olewać. Szkoda.  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nalezy olać więc ofertę GM/Opla ciepłym moczem i nie brać ich pod uwagę przy zakupie kolejnego auta.

Zastanawiam się jeszcze czy olać ich serwis jeśli chodzi o przeglądy okresowe?, w sumie to jedynie znaczek został GM, a ceny średnie na części, usługa cenowo jest w miarę jeśli chodzi o przegląd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jeszcze czy olać ich serwis jeśli chodzi o przeglądy okresowe?, w sumie to jedynie znaczek został GM, a ceny średnie na części, usługa cenowo jest w miarę jeśli chodzi o przegląd

Moje Lacetti zakupione jako roczne z 5-letnia gwarancją nie widziało ASO na oczy, a ma już 6lat i nic oprócz oleju, filtrów, płynu hamulcowego i nabijania klimy nie robie. Cruze też jeszcze na gwarancji, ale filtry i olej już sam zmieniłem ;]

Nubirę od nowości miałem kilkanaście lat i w ASO też nie była. To co robią na przeglądzie w zwykłym warsztacie się robi za 1/3ceny i autka jakieś takie zdrowsze :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.