Skocz do zawartości

Rdza go zjada


bolekatepl

Rekomendowane odpowiedzi

Bo progi to sie robi demontowalne. Pod nimi malujemy chlorokauczukiem po lini progów. Demontujemy 2 do 3 razy w roku, mycie progów i nakładek, woskowanie i zakładamy..

czyli jak założyć progi do sc  na nity czy co???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnio widze demontowalne ale moze sie myle Ja napewno rezygnuje z progów i z nakładek ale...... kupiłem reperaturi od golfa i zamiast nakładek bede miał normalne nadkola jak juz bedzie wstawione wrzuce foty jak to wyglada i jak zgrało sie z moim tylnym zderzakiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Widzę, że kolega Bolekate ma tak jak ja w moim Sc z 99 roku :) Jest to stan niestety normalny :(

kiedyś mój syn z tyłu po deszczu mówi - tato mam mokry pas bezpieczeństwa, ja nie załapałem o co chodzi, a potem pomacałem w nadkolu - tam dziura :(

szukałem długo innego nadwozia, ale w tych miejscach każde było ugryzione.

Ponieważ mam Sc od nowości i sentyment wygrał z ekonomią -  więc podjąłem się remontu.

mam garaż i trochę czasu, kosztowało to dwa miesiące pracy, nowe progi, pół nowej podłogi, nowe podciągi podwozia pod przednimi fotelami, nowe doły tylnych błotników, nadkola wewnętrzne, nowe końcówki pasa tylnego, odbudowa tylnych podłużnic i tylnych nadkoli.

wiele elementów już jest nie do kupienia lub za astronomiczną cenę, więc dwójka blacha na giętarkę i do przodu !

przy okazji nowy zbiornik paliwa, przewody paliwowe podwozia, lepsza tylna belka, drugi lepszy silnik (nie to żeby mu coś brakowało, ale że przeżył już 300 tys. km, to będzie na zapas), druga lepsza skrzynia i jeszcze klika innych drobiazgów. i oczywiście cały nowy lakier - jedynie słuszny rosso starter :)

finał - teraz wóz wygląda jak z salonu jak go odbierałem.

i znowu zamyka licznik na odpowiednim poziomie jak dawniej :)

wiadomo dalej to fiat, pewnie zaraz znowu coś pierdnie - ale kocham swojego fiata :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis odebrałem auto od spawacza bo  niestety ja nie dysponuje migomatem To co chciałem wspawane tak jak chciałem reszte bede pomału dłubał

Żadnych plastikw juz nie bedzie nadkola sa od golfa wiec pasuja do szerszego zderzaka a tym samym znikna doklejane listwy . Progów nie zakładam zostaje seria zeby za 2-3 lata znów nie stało sie to co teraz Nastepne foty wrzuce jak juz bedzie poskładany i przygotowany do malowania 

post-130467-0-52311000-1462642141_thumb.jpg

post-130467-0-13524900-1462642157_thumb.jpg

post-130467-0-47381900-1462642173_thumb.jpg

post-130467-0-81677800-1462642195_thumb.jpg

post-130467-0-08922600-1462642213_thumb.jpg

post-130467-0-84689600-1462642231_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje ze minimum 5 lat wytrzyma po porzadnej konserwacji 

Jak nie będziesz nim jeździł codziennie i będzie trzymany w garage to powinno imo dłużej :) 

A jak spód?

Skąd wziąłeś nadkola wew? 

Mojego też zaczęło teraz z kolei z tyłu wcinać :( i  muszę zaprowadzić go do blacharza żeby to co ubyło uzupełnił, a co się jeszcze da rozszlifował, ale póki co ogarniany jest mechanicznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadkola wewnetrzne były dorabiane z blachy 2mm Blacharz dorobił zmyslnie i wyprofilował pod nowe reperaturki 

Srodek tak jak pisałem wczesniej mam zamiar zakonserwowac tak Fertan (jak juz widac czesciowo) na to cała podłoga i nadkola chlorokauczuk dodatkowo nadkola i progi srodek do konserwacji profili zamknietych a podłoga po chlorokauczuku baranek czarny Zewnetrzne elementy oraz podłoga tez w miejscach spawów i korozji która zostanie doczyszczona fertan 2 razy albo 3  na to baranek grubo a nadkola dodatkowo masa bitumiczna do nadkoli 

Belka wahacze i inne demontowalne elementy zawieszenia juz sa wypiaskowane pomalowane antykorozja i na to 2 razy chlorokauczuk . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzis odebrałem auto od spawacza bo  niestety ja nie dysponuje migomatem To co chciałem wspawane tak jak chciałem reszte bede pomału dłubał

Żadnych plastikw juz nie bedzie nadkola sa od golfa wiec pasuja do szerszego zderzaka a tym samym znikna doklejane listwy . Progów nie zakładam zostaje seria zeby za 2-3 lata znów nie stało sie to co teraz Nastepne foty wrzuce jak juz bedzie poskładany i przygotowany do malowania 

 masz moze zdjecia jak zostala wspawana reperaturka na progu po otwarciu drzwi ??

 

ps. widze, ze reperaturka nie byla malowana z zewnatrz, ale mam nadzieje, ze od wewnatrz ja blacharz pomalowal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotki nie mam ale było tak:

wewnetrzne poszycie progu zostało stare gdzie była lekka rdza wyczyszczone  odrdzewione i pomalowane fertanem  gdzie było mocno zjedzone wstawka i tez pomalowane  na koniec przyszły progi zewnetrzne Całosc pomalowane fertanem teraz jutro mam nadzieje skoncze szpachlowanie i do lakierowania . Blacharz to co na zewnatrz nic nie malował bo tak sie umawialismy wszystko pomalowałem sam bo przynajmniej wiem ze malowałem farbom a nie suchym pedzlem. Teraz co do konserwacji to w progi podłużnice i inne profile psikałem preparat Bolla żółty wyszło mi tego 2 litry w tylne nadkola wewnatrz prysnełem 1 litr baranka spód tam gdzie spawy i nie tylko odrdzewiacz i   fertan Oczywiscie najpierw drobne ogniska korozji czyszczone na ile o było możliwe do biłej blchy . Na to wszystko i w nadkola zewnetrzne wypryskałem 5 litrów konserwacji bolla z takiej zielonej puszki Opinie o tych produktah sa rózzne ale malowałem tym spód w punto tyle ze pedzlem w zeszłym roku i do tej pory trzyma nie odpada i nie peka wiec dlatego zdecydowałem sie na ten preparat . Dodam jeszcze ze progi do połowy beda pryśniete barankiem . Jak skoncze wsio to wrzuce foty jak wszystko wyszło 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

progi wewnetrzne i poszycie srodkowe progu widziales ?? Czy bazujesz na tym co ci blacharz powiedzial ?? Bo u mnie nadkola tylne sa zdrowe, podloga bagaznika zdrowa a progi wewnetrzne i poszycie srodkowe musialem wycinac w polowie bo bylo przezarne cale. Wlasnie jestem w trakcie odbudowywania calosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Progi wewnetrzne widziałem i na 100% były pomalowane  U blacharza bywałem czasami nawet 3-4 razy dziennie  bo miałem po drodze tak ze wszystko było robione tak jak chciałem . To co było na zewnatrz robilem sam wiec tez wiem jak jest zrobione

Dzis kupiony lakier i mam nadzieje ze za tydzien bedzie juz wszystko gotowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Moge sie w koncu pochwalic efektem końcowym i podsumowac wszystko 

Wiec tak:

Reperaturki progów i nadkola koszt cos koło 200pln

Robocizna blacharz 500pln

Konserwacja i  podklad  250pln (materiał robocizna moja)

Lakier 150pln

szpachel guma itp 100pln

Lakierowanie szpachlowanie i polerowanie 650pln

inne drobiazgi ok 150pln

Łacznie 2000pln 

Tyle wydałem nie liczac czasu i pracy własnej oraz czesci które mimo wszystko muisał bym wymienic tj sprezyny klocki szczeki bębny koncówki rurki i inne elementy zawieszenia oraz hamulców

Czy duzo czy mało kwestia podejscia do tematu ja uwazam ze mało gdyz liczyłem sie z kwota minimum 3 tys 

Napewno w profesjonalnym zakładzie było by dużo drozej i duzo lepiej bo jesli chodzi o lakierowanie to zadowolony nie jestem ale z drugiej strony za 300-400pln to maluje sie 1 element a nie całe auto wiec według mnie nawet jak by to było pomalowane wałkiem to i tak było by OK 

Na wiosne czas na kapitalke silnika a moze nawet wymiane na cos ciut mocniejszego 

Jedno jest pewne nawet jak za 5 lat ponownie zgnije to i tak bede go reanimował bo to auto ma u mnie dożywocie  :hehe:

 

post-130467-0-09897900-1466445943_thumb.jpg

post-130467-0-66448200-1466445958_thumb.jpg

post-130467-0-88015900-1466445979_thumb.jpg

post-130467-0-86176300-1466445994_thumb.jpg

post-130467-0-83024300-1466446012_thumb.jpg

post-130467-0-93360800-1466446025_thumb.jpg

post-130467-0-49010500-1466446041_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiem z czego tu macie bekę ? Pamiętam zloty gdy dopiero myślałem o prawku i wiekszosc fur tak wygladala na centomani bylo tak samo aż buska lub arturo pokazali prawdziwy germanstyl ale mniejsza o to 15lat temu byście się tasowali na tego sejka, wlascielowi się podoba i to jest caly urok i fun tych zabaw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o gustach sie nie dyskutuje to raz a dwa to chciałem zachowac taki stan jak wczesniej jedynie zrezygnowałem z progów  

Z reszta mam gdzies opinie innych bo te negatywne zwykle sa od osób którzy nigdy nie wkładali serca w auto i nie wiedza co to pasja 

Ciekawe czy którys z tych co sa nastawieni negatywnie włozyli tyle pracy i maja tyle lat jedno i to samo auto ... chyba nie 

Ja mam swoje auto od 17 lat kupione w salonie i wiele serca włozyłem dlatego mam gdzies opinie 

Foty i to co robilem wstawilem nie dlatego zeby sie chwalic tylko dlatego zeby pokazac innym ze da sie naprawic zgniłego seja i nie trzeba kupowac nowej budy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o gustach sie nie dyskutuje to raz a dwa to chciałem zachowac taki stan jak wczesniej jedynie zrezygnowałem z progów  

Z reszta mam gdzies opinie innych bo te negatywne zwykle sa od osób którzy nigdy nie wkładali serca w auto i nie wiedza co to pasja 

Ciekawe czy którys z tych co sa nastawieni negatywnie włozyli tyle pracy i maja tyle lat jedno i to samo auto ... chyba nie 

Ja mam swoje auto od 17 lat kupione w salonie i wiele serca włozyłem dlatego mam gdzies opinie 

Foty i to co robilem wstawilem nie dlatego zeby sie chwalic tylko dlatego zeby pokazac innym ze da sie naprawic zgniłego seja i nie trzeba kupowac nowej budy

 

Ja wkładałem i dalej wkładam jak to określasz serce w autko, które jest w mojej Rodzinie od 18 lat.

Choć ja  twierdzę, że to nie serce a czas, pieniądze i nerwy.

I co? I dalej twierdzę, że ten sej wygląda w dzisiejszych czasach "słabo". To, że moda 10 lat temu była inna niczego nie tłumaczy ;-) Nie tędy droga jak chcesz go trzymać latami...

 

Aczkolwiek szanuję Twoje zdanie, Twój gust. Nic mi do tego, wyraziłem tylko swoją opinię z którą zgadzać się nie musisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kierwa...dobry ulep ;)

Maska stylizowana na tą z cc + sraj look

Tylny zderzak z kominem, kompletna porażka

Tylne poszerzanie i łączenia ze zderzakiem :facepalm:

 

O jakości malowania nawet nie wspomnę, myślałem że ja swojego spieprzyłem lakierując.

Ale porównując do tego to jestem profesjonalnym lakiernikiem ;)

 

Pomarańcza taka jak by pędzlem malował, polerka taka jak by jej nie było.

Szpachla praktycznie na każdym elemencie źle doszlifowana...

 

Przepraszam za hejty...ale moim zdaniem sporo przepłaciłeś jak za taką robotę.

Szkoda że jednak nie zgnił :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja uważam, że fajnie, że jest odratowany a nie zgniły tylko trochę szkoda, że sporej ilości pracy jaka poszła w ratowanie tego co pochłonęła ruda i w konserwację nie widać za bardzo na zewnątrz. Ale nie potępiam jakości bo moje malowanie też arcydziełem nie jest :hehe: Szczerze to sam się obawiam jak mi wyjdzie ten "ostateczny efekt" po poprawkach tu i tam i pewnie równie marnym spasowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pod wrażeniem :brawo: Zwłaszcza porównując zdjęcia z początku (wszędzie ruda) z efektem końcowym..

 

Jak dobrze zrobione i auto nie będzie zbyt często widziało soli, to pojeździ.

 

4 lata temu, jak się zabrałem za łączenie progów z podłogą, to "wyczyściłem" tak, że zgrzew zniknął zupełnie na całej długości ;)

 

post-138756-0-26472200-1466807540_thumb.jpgpost-138756-0-54402000-1466807547_thumb.jpg  

 

Wymienione progi, uzupełnione progi wewnętrzne i podłoga - do dziś jest dobrze.

 

Ostatnio robiłem podłogę pod pedałami, mam nadzieję że również posłuży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy później...

poszycie zewnetrzne tam gdzie chcesz. I tak trzeba zedrzec do golej blachy to co na niej jest, pod to dobry epoksyd + akryl i konserwacja. Z progiem srodkowym jest ciezej tak jak i wewnetrznym. Ja szukalem na hurtowniach ale nie mieli. W ASO sa dostepne, ale ceny nie znam. Ja wycinalem, profilowalem blache i spawalem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co pokazales to przy zderzaku jest plastikowe wiec 100 lat wytrzyma a nadkole to oryginal ocynk reperaturka z golfa wiec na samym zgieciu spawow nie ma to nie ma co gnic pozyjemy zobaczymy jak bedzie ale ja mam nadzieje ze wytrzyma nie jedna zime i nie dwie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.