Skocz do zawartości

Opony całoroczne. Które wybrać?


michalkl1

Rekomendowane odpowiedzi


Zobacz sobie jakie parametry testują i jakie z tego wyciągają wnioski.

 

Lekka zmiana wag dla parametrów i cały test się wywraca.

Robiąc standardowe założenie zima = śnieg lub lód, mało mokrego, prawie wcale suchego - wygra opona śniegowa.

Zmieniając te założenia w założenia "aktualne zimy w mieście" - czyli zwykle suchy asfalt, czasem mokro, rzadko gołoledź, śnieg incydentalnie  - wygra opona letnia.

Dla auta klasy B, które nie opuszcza terenu zabudowanego będzie totalnie bez znaczenia czy będzie ono stało na oponach letnich, całorocznych czy zimowych.

Jestem gotów się założyć, że jakbym Cię wsadził w trzy różne idealne auta AK (Pandy z LPG oczywiście) - jedną na oponach zimowych, drugą całorocznych, trzecią letnich - w taki dzień jak dziś - nie byłbyś w stanie wskazać, na jakich oponach jedziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekka zmiana wag dla parametrów i cały test się wywraca.

Robiąc standardowe założenie zima = śnieg lub lód, mało mokrego, prawie wcale suchego - wygra opona śniegowa.

Zmieniając te założenia w założenia "aktualne zimy w mieście" - czyli zwykle suchy asfalt, czasem mokro, rzadko gołoledź, śnieg incydentalnie - wygra opona letnia.

Dla auta klasy B, które nie opuszcza terenu zabudowanego będzie totalnie bez znaczenia czy będzie ono stało na oponach letnich, całorocznych czy zimowych.

Jestem gotów się założyć, że jakbym Cię wsadził w trzy różne idealne auta AK (Pandy z LPG oczywiście) - jedną na oponach zimowych, drugą całorocznych, trzecią letnich - w taki dzień jak dziś - nie byłbyś w stanie wskazać, na jakich oponach jedziesz.

Bardzo możliwe. Dlatego dziś nie ma znaczenia jakie mam opony. Za to jeśli za tydzień spadnie śnieg to nagle będzie miało kluczowe znaczenie. Mam na kołach zimówki nie z powodu dzisiejszego dnia lecz z powodu tego co może być za tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Mam na kołach zimówki nie z powodu dzisiejszego dnia lecz z powodu tego co może być za tydzień.

 

Po co one komuś, kto na swojej codziennej drodze ostatni raz śnieg widział w 1989 - tym ?

Ewentualnie komuś, kto ma komfort tego, że nie musi bladym świtem pędzić na plantację, zbierać bawełnę dla swojego amerykańskiego pana ?

Już jak założy całoroczne, będzie przygotowany lepiej niż dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co one komuś, kto na swojej codziennej drodze ostatni raz śnieg widział w 1989 - tym ?

Ewentualnie komuś, kto ma komfort tego, że nie musi bladym świtem pędzić na plantację, zbierać bawełnę dla swojego amerykańskiego pana ?

Już jak założy całoroczne, będzie przygotowany lepiej niż dobrze.

Oczywiście. Ja nigdy się nie upierałem że zimówka jest lepsza dla każdego, lecz że jest obiektywnie lepsza w warunkach zimowych. Nie każdy jednak potrzebuje opony na warunki zimowe, co zresztą pisałem wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyedytowałem dla leniwych. Otwórz stronę Bridgestone to zobaczysz. Wzięli po prostu aktualne modele z półki.

 

 

 

 

Zapewne. Tak jak świetna była w hamowaniu i przyspieszaniu.

 

 

 

 

To, że na mokrym zimowa potrafi być lepsza to żadna tajeminica. Przecież zima to rówinie często woda jak śnieg. Nie używa się ich jednak latem bo są dużo słabsze na suchym. Ale o takich oczywistościach to Ty przecież wiesz.

 

 

 

 

Jak sam wyżej zauważyłeś, zimowa opona jest też dobra na mokrą drogę, to raz. A dwa - nie ma znaczenia ile dni drogi są czarne. Znaczenie ma ten jeden dzień kiedy są białe i ja nie pojadę.

Takich bzdur Ryba nie slyszalem jeszcze od nikogo,od kiedy opona zimowa lepiej odprowadza wode od letnich,chlopie lepiej juz sie nie wypowiadaj jak masz pisac ze opona zimowa lepsza jest od letniej na wodzie :D.Rece opadaja. Zobacz sobie ksztalt bieznika zimowki ktory ma za zadanie wbijac sie w snieg a zobacz sobie profil letniej ktora ewidentnie pokazuje ze sluzy do odprowadzania wody :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich bzdur Ryba nie slyszalem jeszcze od nikogo,od kiedy opona zimowa lepiej odprowadza wode od letnich,chlopie lepiej juz sie nie wypowiadaj jak masz pisac ze opona zimowa lepsza jest od letniej na wodzie :D.Rece opadaja. Zobacz sobie ksztalt bieznika zimowki ktory ma za zadanie wbijac sie w snieg a zobacz sobie profil letniej ktora ewidentnie pokazuje ze sluzy do odprowadzania wody :D

 

pamiętaj że zimówka zimówce nie równa

uniroyal-ms-plus-77-1856015-88-t-z-kat-o

jest zbliżona do

uniroyal-rainexpert_22385833.jpg

 

i zupełnie inna od 

2x-opony-zimowe-debica-frigo-s-30-155-80

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich bzdur Ryba nie slyszalem jeszcze od nikogo,od kiedy opona zimowa lepiej odprowadza wode od letnich,chlopie lepiej juz sie nie wypowiadaj jak masz pisac ze opona zimowa lepsza jest od letniej na wodzie :D.Rece opadaja. Zobacz sobie ksztalt bieznika zimowki ktory ma za zadanie wbijac sie w snieg a zobacz sobie profil letniej ktora ewidentnie pokazuje ze sluzy do odprowadzania wody :D

 

Zapomniałeś dodać która letnia od której zimowej.  ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


nawet przy plus 1

 

Jak nie będzie topniejącego śniegu, tworzącego błoto pośniegowe, to letnia będzie lepsza. Nie każda, ale przeciętna letnia od przeciętnej zimowej.

Weź pod uwagę, że opona nagrzewa się od tarcia i nawet jak jest +1, to jej temperatura jest dużo wyższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz Bridgestone. Trochę wysiłku proszę pana. Sieć jest pełna niezbitych dowodów.

 

a nie dziwi cię, że:

 

- całoroczna była porównywana tylko w starcie i zatrzymaniu, jakoś w łosiu i na łuku jej nie ma

- różnice w % są celowo podane, bo w metrach byłyby mniej szokujące

 

testy tego typu robione przez koncern nigdy nie są obiektywne.

 

Weź pod uwagę, że opona nagrzewa się od tarcia i nawet jak jest +1, to jej temperatura jest dużo wyższa.

 

wyższa tak, ale niewiele. Pamiętaj, że się chłodzi od pędu powietrza i zalegającej wody. Szczególnie przy mokrej jezdni ta temperatura dużo nie podskoczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Internet internetem, ale spośród 5 gumiarzy u których byłem ŻADEN nie poleca opon całorocznych i stąd się później biorą negatywne opinie. Prasa motoryzacyjna mimo testów również jest raczej na nie.

 

Każdy gumiarz twierdzi, że natychmiast po montażu opon całorocznych zginiesz w straszliwym wypadku a rodzina do końca życia będzie w więzieniu za odszkodowania dla ofiar ;)

 

Tak poważnie - jeden mnie kiedyś przekonywał, że całoroczne się nie sprawdzą, nawet nie ruszę z miejsca jak śnieg spadnie itp. itd. Zaproponowałem (przy świadkach) zakład - przeciąganie liny na śniegu - ja na całorocznych, on na zimówkach. Przegrany zwróciłby koszt zakupu opon zwycięzcy. Niestety - gumiarz zaczął się wycofywać ze swojej opinii - że na AWD to jeszcze będzie jakoś, ale on już do ośki nigdy w życiu, że nie da się jeździć a po mieście to już wcale itp. itd. :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


wyższa tak, ale niewiele. Pamiętaj, że się chłodzi od pędu powietrza i zalegającej wody.

 

Od pędu powietrza i zalegającej wody będzie się chłodzić też w lecie.

W taką "zimę" jak teraz masz suchy rozgrzany od słońca asfalt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy gumiarz twierdzi, że natychmiast po montażu opon całorocznych zginiesz w straszliwym wypadku a rodzina do końca życia będzie w więzieniu za odszkodowania dla ofiar ;)

Tak poważnie - jeden mnie kiedyś przekonywał, że całoroczne się nie sprawdzą, nawet nie ruszę z miejsca jak śnieg spadnie itp. itd. Zaproponowałem (przy świadkach) zakład - przeciąganie liny na śniegu - ja na całorocznych, on na zimówkach. Przegrany zwróciłby koszt zakupu opon zwycięzcy. Niestety - gumiarz zaczął się wycofywać ze swojej opinii - że na AWD to jeszcze będzie jakoś, ale on już do ośki nigdy w życiu, że nie da się jeździć a po mieście to już wcale itp. itd. :rotfl:

Ej, ale AWD vs. ośka to nie byłaby równa walka.

Zróbcie konkurs przy hamowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Od pędu powietrza i zalegającej wody będzie się chłodzić też w lecie.

W taką "zimę" jak teraz masz suchy rozgrzany od słońca asfalt.

 

hola, hola. Pisałeś o warunkach typu +1, a przy takich temp to opona nie będzie dużo cieplejsza przy zalegającej wodzie.

 

Przy aktualnych warunkach, jak jest sucho i często +10, póki co, to owszem opona letnia się szybko nagrzeje i będzie pracować ok.

 


Ej, ale AWD vs. ośka to nie byłaby równa walka.

 

dlatego generalizowanie jest bez sensu. Trzeba brać pod uwagę wszystkie zmienne, a nie gadać dla zasady 'całoroczne są do niczego'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja dzisiaj po malym sniegu pojezdzilem miejskim wozidlem na debicach navigatorach 2.

Na razie, po doswiadczeniach z upalnego lata i pierwszego sniegu moge powiedziec, ze nie widze sensu do miejskiego uzytkowania kupowac dwoch kompletow opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mamy w końcu prawdziwą zimę, czy ktoś może opisać swoje wrażenia z oponami wielosezonowymi?

 

Moje 4 miesięczne doświadczenia z Hankook Optimo 4S - jazda głownie miejska ale też i szybka autostradowa.

 

Asfalt suchy - temperatura zarówno dodatnia jak i -20C. Bardzo dobrze.

Asfalt mokry - Bardzo dobrze.

Śnieg i błoto pośniegowe - dobrze (nie gorzej niż 5 letnia opona zimowa)

 

Generalnie bardzo udany zakup, następne opony też będą wielosezonowe.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy w końcu prawdziwą zimę, czy ktoś może opisać swoje wrażenia z oponami wielosezonowymi?

 

Nokian Weatherproof zakupione we wrześniu. Jeździłem po twardym, miękkim, suchym, mokrym, białym i lodzie. Testowałem na torze i macie poślizgowej (hamowanie, omijanie przeszkody, zakręty). Do tematu podchodziłem jako przeciwnik opon wielosezonowych z chęcią zdobycia wiedzy empirycznie. Nie uogólniając - bo istotnym będzie wiek i typ opony oraz samochód do którego są zamontowane - wspomniane Nokiany polecam z czystym sumieniem. Bieżnik ma raczej agresywny charakter, na suchym jest względnie cichy (69 dB ale Forek ma kiepsko wyciszoną kabinę więc ciężko ocenić) i dobrze klei się w szybkich zakrętach (tutaj coś do powiedzenia mają również napędy i zawieszenie), opony świetnie radzą sobie na błocie i śniegu - wolne podjazdy pod górkę łyka bez zająknięcia (każdy wie, że bez dobrych opon żadne AWD nie pomoże), na śniegu trzymają się pewnie - ostatnio robiłem test ze startem spod świateł i prędkością trzycyfrową - obyło się bez uślizgów i pieluch.

 

W skrócie - jestem zadowolony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam zdanie kolegi wyżej. Usilowalem na śniegu wpaść w poślizg - nie da rady. Na mokrym extra. Na suchym super. Naprawdę genialne opony. Na śniegu ani dobrze bokiem nie idzie polatac bo zaraz łapią przyczepność.

I nikt mnie nie przekona do sezonowych - nikt. Nawet jak bym miał jeździć po 5000km/miesiąc to nie ma dla mnie żadnego argumentu za sezonowymi.

Jestem po prostu zachwycony i raczej nie zmienie modelu za parę lat. Oby dalej je produkowali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nokian Weatherproof zakupione we wrześniu. Jeździłem po twardym, miękkim, suchym, mokrym, białym i lodzie. Testowałem na torze i macie poślizgowej (hamowanie, omijanie przeszkody, zakręty). Do tematu podchodziłem jako przeciwnik opon wielosezonowych z chęcią zdobycia wiedzy empirycznie. Nie uogólniając - bo istotnym będzie wiek i typ opony oraz samochód do którego są zamontowane - wspomniane Nokiany polecam z czystym sumieniem. Bieżnik ma raczej agresywny charakter, na suchym jest względnie cichy (69 dB ale Forek ma kiepsko wyciszoną kabinę więc ciężko ocenić) i dobrze klei się w szybkich zakrętach (tutaj coś do powiedzenia mają również napędy i zawieszenie), opony świetnie radzą sobie na błocie i śniegu - wolne podjazdy pod górkę łyka bez zająknięcia (każdy wie, że bez dobrych opon żadne AWD nie pomoże), na śniegu trzymają się pewnie - ostatnio robiłem test ze startem spod świateł i prędkością trzycyfrową - obyło się bez uślizgów i pieluch.

 

W skrócie - jestem zadowolony ;)

 

Ale jeśli nie jeździłeś w tym Forku na innych oponach to nie masz porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeśli nie jeździłeś w tym Forku na innych oponach to nie masz porównania.

 

Jeździłem od maja do października. 

 

Porównywać do innych opon w tym samym samochodzie w warunkach zimowych - nie mogę; ale mogę porównać do opon letnich/zimowych ogólnie i stwierdzić czy jestem zadowolony czy nie   ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem od maja do października.

Porównywać do innych opon w tym samym samochodzie w warunkach zimowych - nie mogę; ale mogę porównać do opon letnich/zimowych ogólnie i stwierdzić czy czy jestem zadowolony czy nie ;)

Miałem na myśli właśnie porównanie do dobrych zimówek (np. Nokian WR) na tym samym aucie. A jeszcze lepiej test obu na aucie 2wd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuję od miesiąca Michelin Crossclimate - kupione do auta jeżdżacego wokół komina /ale nie tylko po dobrych drogach/, konczyły się dwa komplety nie było sensu inwestować znów w dwa. Rozważałem Michelinki i chwalone wyżej Nokiany, wybór padł na CC. Wrażenia najpierw na suchym asfalcie - opony niesamowicie ciche. Xsara Picasso nie należy do najlepiej wyciszonych aut do tego spore opory powietrza a po przekładce w kabinie zapanowała cisza 8] . No a jak spadł śnieg to z ciekawością testowałem. I wrażenia wyłącznie pozytywne, mimo wariowania ani razu nie załączył się esp. Sprawne ruszanie nawet w głębszym śniegu. na błocie pośniegowym auto ładnie trzyma tor jazdy, sunie jak na szynach. Na razie opinie z testów się pokrywają. Widać ktoś w koncernach przestawił wajchę i stawiają na powrót do całorocznych. Te opony w codziennym użytkowaniu na nizinach niczym nie ustępują zimowym. Biedni gumiarze /jedyni beneficjenci systemu przekładkowego/  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuję od miesiąca Michelin Crossclimate  (...) Widać ktoś w koncernach przestawił wajchę i stawiają na powrót do całorocznych. 

 

To raczej kwestia wprowadzenia na zachodzie obowiązku używania opon zimowych. Wspomniane Crossclimate są pierwszymi oponami całorocznymi z homologacją opony zimowej. Rozważałem zakup tego modelu, ale u mnie wyszło by około 2200zł za komplet a kwotę 2k uznałem za barierę psychologiczna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy w końcu prawdziwą zimę, czy ktoś może opisać swoje wrażenia z oponami wielosezonowymi?

 

Kupując w listopadzie nowy "używany" samochód razem z nim mam Hankooki Optimo 4S. To moje pierwsze wielosezonówki. Jak na razie uwag brak. Co prawda we Wrocławiu nie było jeszcze dużego śniegu ale to co dotąd doświadczyłem na drogach napawa optymizmem. Oponki całkiem spoko do jeżdżenia po mieście. Czekam jeszcze na lato i temperatury powyżej 30*. Opony mają 4 lata i niecałe 30 tyś km.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniane Crossclimate są pierwszymi oponami całorocznymi z homologacją opony zimowej.

 

Chyba letnimi z homologacją zimową - tak podaje producent, bo całorocznymi z zimową to pierwsze raczej nie są.

A co użytkowania całorocznych - mam założone w Matizie do latania po mieście Vredestein Quatrack 3. Na suchym b. dobrze, podobnie na mokrym. Na śniegu na płaskim niewiele słabiej niż zimowe, na lodzie trochę słabiej, ogólnie bez wielkiej różnicy do zimowych przy normalnej jeździe. Różnica na błocie pośniegowym (warszawskie drogi w piątek) - powyżej 70 km/h dawało się chwilami odczuć niepewność w prowadzeniu, ale po chwili "łapały" kontakt (w zimowych ten efekt występuje jednak później). Prawdopodobnie dzieje się tak gdy na błoto trafia zewnętrzna,letnia część opony.

Myślałem też nad całorocznymi do foki, ale ze względu na wyjazdy do cieplejszej części Europy zostałem przy dwóch kompletach sezonowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne te komentarze ze esp sie nie wlacza I idzie jak po szynac. Podoba mi sie tez to ze na sniegu bylo ciezko przyczepnosc stracic. Ja mam 2 auta 4x4. Jedno na ug8 drugie na pirelli ice&snow I esp ma co robic jak zostawie wlaczone. Chyba ze testujemy muskajac gaz. Spokojnie bez wysilku kazdym moge pojsc pelnym bokiem itd. Moglem kupic caloroczne. Nie byloby problemu pewnie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne te komentarze ze esp sie nie wlacza I idzie jak po szynac. Podoba mi sie tez to ze na sniegu bylo ciezko przyczepnosc stracic. Ja mam 2 auta 4x4. Jedno na ug8 drugie na pirelli ice&snow I esp ma co robic jak zostawie wlaczone. Chyba ze testujemy muskajac gaz. Spokojnie bez wysilku kazdym moge pojsc pelnym bokiem itd. Moglem kupic caloroczne. Nie byloby problemu pewnie....

 

Nigdzie nie pisałem o testowaniu. XP to nie auto 4x4, w teren sie nie zapuszczam, jeżdżę po drogach publicznych, jak każdy normalny czlowiek a nie samobójca/morderca jeżdżę tak by siebie samego i innych nie zabić. Zimówki używałem w różnych autach od 98 roku, caloroczne mam pierwszy raz. Opisuję pozytywne wrażenia i fakty. Na ten moment jedyną różnice jaką zauważam to cisza w aucie. Na śniegu, błocie pośniegowym i lekkim lodzie michelin cc zachowywały sie jak używane przeze mnie zimówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nexen nprinz

 

Dziś testowane na śniegu. Poważnie można porównać z normalną zimówką :oki:  Cena/jakość rewelacja

Potwierdzam tydzien temu była porzadna slizgawka rano a  sniegu u nas nawiało,mamy u na taki mały podjazd do głownej drogi,stromy skopany przez drogowow,kilka aut normalnie zsunelo sie z tego podjazdu (nie jechali na oponach letnich) ja na swoich Michelin CrossClimate  bez problemow wyjechalem. W sniegu i to solidnym rowniez zero problemow. Niektorzy podniecaja sie tym ze lepiej zimowka od calorocznej jezdzac na 5 letnich i starszych zimowkach ktore notabene juz sa nic nie warte.Uwazam ze lepiej kupic czesciej ten jeden zestaw opon tak zeby guma sie nie zestarzala i da to wiecej pozytku. W zeszlym roku jezdzilem na 5 letnich zimowkach Verdesteina i obecne caloroczne a w zasadzie letni Michelin z homologacja zimowych uwazam duzo lepsze niz tamte.Nie zdazyło mi sie zeby właczył sie ASR czy ESP a przy tamtych koła czesciej wpadały w poslizg. Wiec spokojnie polecam kazdemu Michelinki, dodam ze jezdze nimi głownie poza miastem (mieszkam na wsi) i nie wszedzie jest odsniezone jak w miescie, jezdze po drogach gruntowych,w lesie itd.Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne jest takie porównywanie całorocznej opony z zimówką. Ale którą?

Z wzorcową zimówką AK. To taka kiepska zimówka co nie jest lepsza od opon całorocznych. ;)

Przecież nawet między oponami zimowymi różnice potrafią być dramatyczne! Jedna jest dobra na śniegu, inna na mokrym, jeszcze inna jest głośna a kolejna ma duże opory toczenia. Ale to nie szkodzi, grunt że opona całoroczna jest równie dobra jak "średnia zimówka AK".

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wszystkie wrazenia i opinie sa troche bez sensu - zmieniacie stara opone na nowa wiec to logiczne ze nowa caloroczna bedzie lepsza niz uzywana zimowa czy letnia. Porownajcie nowa do nowej.. roznica bedzie na niekorzysc calorocznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brat ma całoroczne Vredestein Quatrac5 na ponad 200-konnym volvo 850 od paru lat i mówi, że na śniegu jeżdżą jak rasowe zimówki.

Więc legendy gumiarzy miałbym... właśnie tam. Mówią, co im podpowiada "interes".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj po malym sniegu pojezdzilem miejskim wozidlem na debicach navigatorach 2.

Na razie, po doswiadczeniach z upalnego lata i pierwszego sniegu moge powiedziec, ze nie widze sensu do miejskiego uzytkowania kupowac dwoch kompletow opon.

 

Miałem Navigatory2 właśnie.

 

Jeździłem na nich i w alpejskim śniegu, i w sardyńskich upałach po 40*. Były jaknajbardziej przyzwoite. Zrobiły 60kkm i poszły dalej w świat z samochodem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wszystkie wrazenia i opinie sa troche bez sensu - zmieniacie stara opone na nowa wiec to logiczne ze nowa caloroczna bedzie lepsza niz uzywana zimowa czy letnia. Porownajcie nowa do nowej.. roznica bedzie na niekorzysc calorocznej.

 

Ja mogę porównać nowe zimowe i nowe całoroczne ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brat ma całoroczne Vredestein Quatrac5 na ponad 200-konnym volvo 850 od paru lat i mówi, że na śniegu jeżdżą jak rasowe zimówki.

Więc legendy gumiarzy miałbym... właśnie tam. Mówią, co im podpowiada "interes".

 

Quatrac 5 jest dostępny na rynku od niewiele ponad roku. Kupując je w grudniu 2014 ciężko było znależć jakiekolwiek opinie w sieci o nich. Faktem jest natomiast, że opona jesc zacna i trwała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jechałem w serce kaszub na całorocznym GY 4s i oprócz problemu z wyjechaniem z parkingu pokrytego lodem było ok.

Oczywiście nie jechało się jak na nowej Dębicy ale uważam, że było super.

Na drugim aucie mam 7 letnie Barumy zimowe i jest tragedia.

Jak nawoskowane baletki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quatrac 5 jest dostępny na rynku od niewiele ponad roku. Kupując je w grudniu 2014 ciężko było znależć jakiekolwiek opinie w sieci o nich. Faktem jest natomiast, że opona jesc zacna i trwała.

To może jest to Quatrac 3... nieważne... ważne że nawet mocne auto jeździło i jeździ na nich dobrze w warunkach zimowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Ja kupiłem było tanio i dziadowsko opon nie dało się wywazyc :(

 

Tzn co, jakies wadliwe opony dostales? Reklamowales? Oni przeciez nie produkuja tylko posrednicza, wiec to niekoniecznie ich wina musiala byc :nie_wiem: Maja opcje odbioru osobistego i z tego zamierzam skorzystac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej perspektywy mogę polecić Michelin CrossClimate :oki:

 

Moje pierwsze wielosezonówki, jeździły już w tym roku na śniegu, po wodzie i z prędkościami autostradowymi po suchym - opony bardzo ciche, bardzo dobra przyczepność, świetnie odprowadzają wodę :ok: , ogólnie nie ma do czego się przyczepić, dość drogie ale warte swojej ceny.

 

225/45/17 - mój rozmiar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej perspektywy mogę polecić Michelin CrossClimate :oki:

 

Moje pierwsze wielosezonówki, jeździły już w tym roku na śniegu, po wodzie i z prędkościami autostradowymi po suchym - opony bardzo ciche, bardzo dobra przyczepność, świetnie odprowadzają wodę :ok: , ogólnie nie ma do czego się przyczepić, dość drogie ale warte swojej ceny.

 

225/45/17 - mój rozmiar

 

Wybieralem miedzy nimi a GY, zamowilem GY bo wg testow (wiem, wiem...) mialy lepsze właściwości na śniegu, ale pewnie w rzeczywistosci beda do siebie bardzo zblizone. Cenowo tez ten sam poziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.