Pado Napisano 4 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 Na parkingu koło auta zony (w którym siedziała) zaparkowało auto, siedzące w parkującym aucie z tyłu dziecko (maks. 3-4 letnie) otworzyło z impetem drzwi i uderzyło o nasze auto. Rezultat to wgniecenie i odarcie lakieru- co prawda bez tragedii, ale jednak.Na miejscu napisane oświadczenie, zdjęcia itp. Sprawa zgłoszona do ubezpieczyciela OC kierującego, rzeczoznawca był, wszystko przebiegło pięknie i bez zastrzeżeń…ALE oczywiście ubezpieczyciel odrzucił roszczenia twierdząc, że są bezpodstawne bo uszkodzeń nie dokonał kierujący, a pasażer i od niego trzeba dochodzić roszczeń (powołując się na ustawę o OC)…ALE wg mnie dziecko poniżej 13 roku życia jest pod opieką rodzica i to on za nie odpowiada?…Na oświadczeniu jest wyraźnie napisane, że to dziecko kierującego spowodowało szkody…Czy dobrze rozumiem, że ubezpieczyciel nie ma racji? Na co się powołać w odwołaniu? Może ktoś coś podpowiedzieć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 4 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 Może, że OC jest na pojazd a to pojazd uszkodził Twój pojazd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi007 Napisano 4 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 Suma śmieszna, ale sama sprawa ciekawa. Ja bym zadzwonił do opiekuna dziecka i przekazał informację żeby ją wyjaśnił i załatwił ze swoim ubezpieczycielem, bo w innym wypadku ściągnę pieniądze z niego bezpośrednio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikomir Napisano 4 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 Witam, Mam ubezpieczenie mieszkania w które wchodzi OC w życiu prywatnym wszystkich domowników (w tym dzieci), sprawdź może sprawca ma takie ubezpieczenie, wtedy nie powinno być takich komplikacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
STYLON Napisano 4 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 Na parkingu koło auta zony (w którym siedziała) zaparkowało auto, siedzące w parkującym aucie z tyłu dziecko (maks. 3-4 letnie) otworzyło z impetem drzwi i uderzyło o nasze auto. Rezultat to wgniecenie i odarcie lakieru- co prawda bez tragedii, ale jednak. Na miejscu napisane oświadczenie, zdjęcia itp. Sprawa zgłoszona do ubezpieczyciela OC kierującego, rzeczoznawca był, wszystko przebiegło pięknie i bez zastrzeżeń… ALE oczywiście ubezpieczyciel odrzucił roszczenia twierdząc, że są bezpodstawne bo uszkodzeń nie dokonał kierujący, a pasażer i od niego trzeba dochodzić roszczeń (powołując się na ustawę o OC)…ALE wg mnie dziecko poniżej 13 roku życia jest pod opieką rodzica i to on za nie odpowiada?…Na oświadczeniu jest wyraźnie napisane, że to dziecko kierującego spowodowało szkody… Czy dobrze rozumiem, że ubezpieczyciel nie ma racji? Na co się powołać w odwołaniu? Może ktoś coś podpowiedzieć? Witam Ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłaty odszkodowania.pozostaje się dogadac z rodzicami lub na drodze cywilnej skarżyć sprawce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter19731 Napisano 4 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 (powołując się na ustawę o OC)… Poprosić ubezpieczalnię o pisemne podanie tej ustawy OC wskazując odpowiedni paragraf . Spróbuj zadzwonić do swojej firmy ubezpieczeniowej i spytać czy prowadzą bezpośrednią likwidację szkód . Może zajmą się tą sprawą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 4 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 Poprosić ubezpieczalnię o pisemne podanie tej ustawy OC wskazując odpowiedni paragraf . Spróbuj zadzwonić do swojej firmy ubezpieczeniowej i spytać czy prowadzą bezpośrednią likwidację szkód . Może zajmą się tą sprawą. To lepiej do Rzecznika Ubezpieczonych uderzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 4 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 Czy ten ubezpieczyciel sprawcy to Warta lub Link4? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 4 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 Może ktoś coś podpowiedzieć? Ja bym to zgłosił na policję i potraktował jako zniszczenie mienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 4 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 Ja bym to zgłosił na policję i potraktował jako zniszczenie mienia. I co zyskasz na tym, oprócz straty czasu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 4 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 Na parkingu koło auta zony (w którym siedziała) zaparkowało auto, siedzące w parkującym aucie z tyłu dziecko (maks. 3-4 letnie) otworzyło z impetem drzwi i uderzyło o nasze auto. Rezultat to wgniecenie i odarcie lakieru- co prawda bez tragedii, ale jednak. Na miejscu napisane oświadczenie, zdjęcia itp. Sprawa zgłoszona do ubezpieczyciela OC kierującego, rzeczoznawca był, wszystko przebiegło pięknie i bez zastrzeżeń… ALE oczywiście ubezpieczyciel odrzucił roszczenia twierdząc, że są bezpodstawne bo uszkodzeń nie dokonał kierujący, a pasażer i od niego trzeba dochodzić roszczeń (powołując się na ustawę o OC)…ALE wg mnie dziecko poniżej 13 roku życia jest pod opieką rodzica i to on za nie odpowiada?…Na oświadczeniu jest wyraźnie napisane, że to dziecko kierującego spowodowało szkody… Czy dobrze rozumiem, że ubezpieczyciel nie ma racji? Na co się powołać w odwołaniu? Może ktoś coś podpowiedzieć? Niestety - prawo jest niedoprecyzowane. Zakres odpowiedzialności definiuje ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych Art. 34. 1. Z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utra-ty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. 2. Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą podczas i w związku z: 1) wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego; 2) bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicz-nego; 3) zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego. Art. 35. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. W związku z powyższym - czy szkoda wyrządzona przez pasażera jest objęta odpowiedzialnością ubezpieczyciela? Ja nie wiem, ale wydaje się, że nie. Trzeba sprawdzić orzecznictwo sądów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skrot Napisano 4 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 Ja bym to zgłosił na policję i potraktował jako zniszczenie mienia. Zniszczenie mienia, aby wyczerpywało znamiona czynu zabronionego musi być umyślne. Inaczej to BCP lub BCW w zależności od sumy strat i pozostaje droga cywilna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 5 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2015 Czy dobrze rozumiem, że ubezpieczyciel nie ma racji? Na co się powołać w odwołaniu? Może ktoś coś podpowiedzieć? dobrze, trudno będzie uzasadnić TU że ubezpieczone są szkody, w oparciu o art34, wyrządzone tylko przy użyciu drzwi kierowcy, albo tylko przez kierowcę przy użyciu pozostałych drzwi. OC jest tu faktycznie nieprecyzyjne, ALE jest tam użyta formułka ''posiadacz lub kierujący'' co daje do zrozumienia, że nie tylko szkody spowodowane przez kierującego są objęte odpowiedzialnością TU. Druga sprawa to kwestia nieodpowiedniego sprawowania opieki przez kierującego. Bo po pierwsze dziecko samo otworzyło drzwi, czego robić nie powinno, a po drugie kierujący nie zabezpieczył drzwi tzw. blokadą rodzicielską. Także można spokojnie wykazać w odwołaniu, że szkoda powstała przez zaniedbanie kierującego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUS Napisano 5 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2015 Ja bym to zgłosił na policję i potraktował jako zniszczenie mienia.Masz sprawcę masz oświadczenie więc wytłumacz mi w tym momencie policja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pado Napisano 5 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Listopada 2015 dzięki za podpowiedzi, biorę się za pisanie odwołania a jak coś to do sądu, czas mam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 5 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2015 dzięki za podpowiedzi, biorę się za pisanie odwołania a jak coś to do sądu, czas mam... A nie lepiej się dogadać , ze to kierujący przywalił drzwiami i tak zgłosić do FU z jego OC? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pado Napisano 5 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Listopada 2015 nie za bardzo...wszelka dokumentacja, łącznie z oświadczeniem jest w TU... gdybym wiedział, że takie cuda będą z tego tytułu to bym uczulił żonę na treść oświadczenia...ale można powiedzieć, że w kwestii kolizji i tego typu rzeczy nie mamy doświadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 5 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2015 nie za bardzo...wszelka dokumentacja, łącznie z oświadczeniem jest w TU... gdybym wiedział, że takie cuda będą z tego tytułu to bym uczulił żonę na treść oświadczenia...ale można powiedzieć, że w kwestii kolizji i tego typu rzeczy nie mamy doświadczenia Dzieki Twojej przygodzie, jak coś, wiem co robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 6 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2015 Wy tutaj dywagujecie, a ja na miejscu pokrzywdzonego już dawno wysłałbym pozew do sądu. Nie ma po co tracić czasu na "pyskówki", ustalenia, szukanie dziury w całym... Owszem, trochę to potrwa zanim machina sprawiedliwość przemieli, ale wynik w 99% jest pozytywny + odsetki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Teres Napisano 6 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2015 To może lepiej niech sprawca wykupi sobie ubezpieczenie OC w życiu prywatnym dla siebie i rodziny i dopiero wtedy zgłosić szkodę... ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 6 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2015 To może lepiej niech sprawca wykupi sobie ubezpieczenie OC w życiu prywatnym dla siebie i rodziny i dopiero wtedy zgłosić szkodę... ? Jak to sobie niby wyobrażasz? Szkoda zgłoszona już została. A OC w życiu będzie dopiero od czasu po szkodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gordon_Shumway Napisano 6 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2015 Czy dobrze rozumiem, że ubezpieczyciel nie ma racji? Na co się powołać w odwołaniu? Może ktoś coś podpowiedzieć? Niestety nie zarzucisz ubezpieczycielowi wadliwego stanowiska. Zgodnie z orzecznictwem pasażer nie jest posiadaczem czy też kierującym pojazdem http://rf.gov.pl/publikacje/artykuly-pracownikow-i-wspolpracownikow/Anna_Dabrowska___Pojecie_kierujacego_pojazdem_w_obowiazkowym_ubezpieczeniu_OC_posiadaczy_pojazdow_mechanicznych_w_swietl__2265 Żeby nie było, w mojej ocenie jest to chore, skłaniające do kuglarstwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bergerac Napisano 7 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2015 Na parkingu koło auta zony (w którym siedziała) zaparkowało auto, siedzące w parkującym aucie z tyłu dziecko (maks. 3-4 letnie) otworzyło z impetem drzwi i uderzyło o nasze auto. Rezultat to wgniecenie i odarcie lakieru- co prawda bez tragedii, ale jednak. Na miejscu napisane oświadczenie, zdjęcia itp. Sprawa zgłoszona do ubezpieczyciela OC kierującego, rzeczoznawca był, wszystko przebiegło pięknie i bez zastrzeżeń… ALE oczywiście ubezpieczyciel odrzucił roszczenia twierdząc, że są bezpodstawne bo uszkodzeń nie dokonał kierujący, a pasażer i od niego trzeba dochodzić roszczeń (powołując się na ustawę o OC)…ALE wg mnie dziecko poniżej 13 roku życia jest pod opieką rodzica i to on za nie odpowiada?…Na oświadczeniu jest wyraźnie napisane, że to dziecko kierującego spowodowało szkody… Czy dobrze rozumiem, że ubezpieczyciel nie ma racji? Na co się powołać w odwołaniu? Może ktoś coś podpowiedzieć? ciekawa sprawa. Na logikę odszkodowanie z OC pojazdu nie będzie przysługiwało. Bo szkoda podobna jakby dziecko szło z wózkiem sklepowym i uderzyło w Twoje auto. Trzeba się modlić, żeby mieli OC w życiu prywatnym albo chcieli sami zapłacić. Dobrze, że masz oświadczenie i dokumentację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 7 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2015 Na logikę odszkodowanie z OC pojazdu nie będzie przysługiwało. Bo szkoda podobna jakby dziecko szło z wózkiem sklepowym i uderzyło w Twoje auto. Jeśli przyjąć, że wspólnym mianownikiem wózka sklepowego i auta jest to, że tu i tu są 4 kółka to tak - pewne podobieństwo jest Natomiast zupełnie nie widzę logiki, o której wspominasz, po prostu nie rozumiem, dlaczego skutki uderzenia drzwiami w inny pojazd nie mogą być zlikwidowane z OC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 7 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2015 Jeśli przyjąć, że wspólnym mianownikiem wózka sklepowego i auta jest to, że tu i tu są 4 kółka to tak - pewne podobieństwo jest Natomiast zupełnie nie widzę logiki, o której wspominasz, po prostu nie rozumiem, dlaczego skutki uderzenia drzwiami w inny pojazd nie mogą być zlikwidowane z OC. Zwłaszcza że OC jest na pojazd a nie na konkretną osobę. W końcu to drzwi pojazdu sprawcy uszkodziły samochód poszkodowanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gordon_Shumway Napisano 7 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2015 Zwłaszcza że OC jest na pojazd a nie na konkretną osobę. W końcu to drzwi pojazdu sprawcy uszkodziły samochód poszkodowanego. OC jest na miks: pojazd & posiadacz & kierujący. Jest jeszcze kwestia pojazdu będącego w ruchu, postój za taki jest uważany. Kuriozum sytuacji polega na tym, że ja będąc posiadaczem siedząc na miejscu pasażera jestem objęty ochroną przy machaniu drzwiami, jak nie jestem posiadaczem, już nie W mojej ocenie nie taka była intencja ustawodawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 8 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2015 OC jest na miks: pojazd & posiadacz & kierujący. Jest jeszcze kwestia pojazdu będącego w ruchu, postój za taki jest uważany. Kuriozum sytuacji polega na tym, że ja będąc posiadaczem siedząc na miejscu pasażera jestem objęty ochroną przy machaniu drzwiami, jak nie jestem posiadaczem, już nie W mojej ocenie nie taka była intencja ustawodawcy. No to tym bardziej walić do sądu jak w dym, bez oglądania się na ubezpieczalnię. Dane sprawcy wpisać jako dane pozwanego i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 8 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2015 No to tym bardziej walić do sądu jak w dym, bez oglądania się na ubezpieczalnię. Dane sprawcy wpisać jako dane pozwanego i tyle. Dokładnie. Sąd zadecyduje, czy dodatkowo pozwać ubezpieczalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelW Napisano 8 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2015 Dokładnie. Sąd zadecyduje, czy dodatkowo pozwać ubezpieczalnie. Sądu generalnie nie interesuje czy i gdzie pozwany jest ubezpieczony i nie będzie tego dochodził. Jeśli sprawca ma ubezpieczenie to sam musi wnioskować o przyłączenie ubezpieczyciela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Teres Napisano 8 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2015 Jak to sobie niby wyobrażasz? Szkoda zgłoszona już została. A OC w życiu będzie dopiero od czasu po szkodzie.Ale przecież to OC może sobie wykupić u innego ubezpieczyciela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 8 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2015 Ale przecież to OC może sobie wykupić u innego ubezpieczyciela. i składać fałszywe oświadczenia do ubezpieczyciela - świetna rada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 8 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2015 Idz do sądu i nawet się nie wahaj , wygrasz na 100 % , pamiętaj jedno ubezpieczyciel jest dobry jak musisz płacić ale jak on musi to ma Cie w d.... , ja wygrałem sprawę , trwało to prawie rok ale wszystko wyszło super , także Ci współczuje ale walcz nie poddawaj sie trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 8 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2015 Ale przecież to OC może sobie wykupić u innego ubezpieczyciela.Z datą wsteczną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 10 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2015 Witam Ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłaty odszkodowania.pozostaje się dogadac z rodzicami lub na drodze cywilnej skarżyć sprawce podaj postawę prawną bo ewidentne bzdury wypisujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pado Napisano 14 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 Update: Odwołanie również odrzucone, tym razem z dłuższym wywodem z ich strony - ogólnie przyznali mi rację w toku rozumowania i chętnie by wypłacili odszkodowanie, ale nie mogą bo to, bo to ustawa o OC, bo tamto ...teraz pójdzie pismo z przed sądowym wezwaniem do zapłaty dla kierowczyni auta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dus3 Napisano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 Najpierw zwróciłbym sie do rodziców sprawcy czy mają OC na na życie codzienne, jak nie to zaproponować im pokrycie kosztów usunięcia twojej szkody. Jezeli odmówią to do sądu. Taka kolejność wydaje mi się logiczna i uczciwa względem obu stron. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 Tracisz czas, jak widać. Nie baw się w żadne przedsądowe pisemka. Od razu pozew do sądu i koniec zabawy. Piszę Ci to już któryś raz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pado Napisano 14 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 Mam odmienne zdanie- już raz pismo przedsadowe pomogło mi odzyskać zaliczkę na usługę remontowa... Wg mnie dobrze napisane działa... A czas mam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 Niestety nie zarzucisz ubezpieczycielowi wadliwego stanowiska. Zgodnie z orzecznictwem pasażer nie jest posiadaczem czy też kierującym pojazdem http://rf.gov.pl/publikacje/artykuly-pracownikow-i-wspolpracownikow/Anna_Dabrowska___Pojecie_kierujacego_pojazdem_w_obowiazkowym_ubezpieczeniu_OC_posiadaczy_pojazdow_mechanicznych_w_swietl__2265 Żeby nie było, w mojej ocenie jest to chore, skłaniające do kuglarstwa Przypomniales mi, że coś podobnego musi być we Francji, bo w kazdej taksówce (przynajmniej paryskiej) na lewych tylnych drzwiach na szybie od srodka jest czytelna nalepka z ostrzezeniem, że drzwi otwieraja się na jezdnię i jezeli pasażer wysiadając spowoduje wypadek, będzie pociągnięty do odpowiedzialności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 16 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2015 Takie straszenie to oni mają w dup..... ja im wysłałem takich chyba z pięć w swojej sprawie , uwierz mają do gdzieś , dogadaj się z ludzmi , a jak nie to idz do sądu i koniec tematu poczekasz jakieś siedem miesięcy na sprawę i GIT takie mamy prawo w Polsce że nic sie teraz nie da załatwić bez sądu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 16 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2015 Takie straszenie to oni mają w dup..... ja im wysłałem takich chyba z pięć w swojej sprawie , uwierz mają do gdzieś , dogadaj się z ludzmi , a jak nie to idz do sądu i koniec tematu poczekasz jakieś siedem miesięcy na sprawę i GIT takie mamy prawo w Polsce że nic sie teraz nie da załatwić bez sądu Jak byś widział przepis, że ludzie mają się dogadać? Ile razy musieli by się spotkać i nie dogadać, aby iść do sądu? W każdym cywilizowanym kraju zawsze jest tak, że jak się ludzie nie dogadają, to trzeba iść do sądu. Więc nie obwiniaj prawa, tylko ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2015 Ok tylko jak by zmienic prawo że ten winny zostanie dotkliwie ukarany to zaufaj mi że 99% osób zaczęło by się dogadywać , więc trzeba zmienić przepis i wysokość kwoty wtedy zmieni sie dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2015 To lepiej do Rzecznika Ubezpieczonych uderzyć Ale może nie zamiast tylko dodatkowo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komor Napisano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2015 Tracisz czas, jak widać. Nie baw się w żadne przedsądowe pisemka. Od razu pozew do sądu i koniec zabawy. Piszę Ci to już któryś raz... Nie koniecznie, zabawa w sądzie potrafi trwać latami niestety. Tu przypadek jest nieco gorszy bo niejako sam kierowca auta niczym nie zawinił więc robią się roszady. Ja miałem inny przypadek gdzie mogłem dogadać się z właścicielem auta który przytarł mi bok, ale że odjechał z miejsca nie zostawiając informacji po sobie poza nagraniami z kilku kamer dostał wezwanie od policji, całość trwała ponad miesiąc a dostarczyłem im jego dane, miejsce zamieszkania, nawet nr miejsca postojowego w garażu. Nie chce myśleć ile by to trwało gdyby szukali go bez informacji ode mnie Mi ustalenie jego personaliów zajęło jakoś z godzinę, ale na szczęście okazało się że to mój sąsiad. Zmierzam do tego, że Policja ma długi czas działania a sąd jeszcze dłuższy, bo takie przepisy BTW kara od policji za to wykroczenie: 200 zł, faktycznie opłaca się uciekać, a nóż ktoś nie zgłosi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2015 BTW kara od policji za to wykroczenie: 200 zł, faktycznie opłaca się uciekać, a nóż ktoś nie zgłosi Mam nadzieje że jak naprawiałeś swoje auto z OC tego pana to zgłosiłeś że nawiał.. To powoduje, że pan się zdziwi i to bardzo. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komor Napisano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2015 Mam nadzieje że jak naprawiałeś swoje auto z OC tego pana to zgłosiłeś że nawiał.. To powoduje, że pan się zdziwi i to bardzo. Krawiec Na miejscu od razy była policja i wszczęła postępowanie wyjaśniające, co mam więcej zgłaszać? Zanotowali, że kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia, miałem na to nawet świadków którzy potwierdzili, że widzieli auto który prawdopodobnie przerysowało moje i odjechało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2015 Na miejscu od razy była policja i wszczęła postępowanie wyjaśniające, co mam więcej zgłaszać? Zanotowali, że kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia, miałem na to nawet świadków którzy potwierdzili, że widzieli auto który prawdopodobnie przerysowało moje i odjechało. Ubezpieczyciele kochają takich co zwiali, bo zgodnie z prawem można wystąpić do nich z regresem po wypłacie z OC. Tylko ubezpieczyciel musi o tym wiedzieć. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fidel71 Napisano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2015 Na parkingu koło auta zony (w którym siedziała) zaparkowało auto, siedzące w parkującym aucie z tyłu dziecko (maks. 3-4 letnie) otworzyło z impetem drzwi i uderzyło o nasze auto. Rezultat to wgniecenie i odarcie lakieru- co prawda bez tragedii, ale jednak. Na miejscu napisane oświadczenie, zdjęcia itp. Sprawa zgłoszona do ubezpieczyciela OC kierującego, rzeczoznawca był, wszystko przebiegło pięknie i bez zastrzeżeń… ALE oczywiście ubezpieczyciel odrzucił roszczenia twierdząc, że są bezpodstawne bo uszkodzeń nie dokonał kierujący, a pasażer i od niego trzeba dochodzić roszczeń (powołując się na ustawę o OC)…ALE wg mnie dziecko poniżej 13 roku życia jest pod opieką rodzica i to on za nie odpowiada?…Na oświadczeniu jest wyraźnie napisane, że to dziecko kierującego spowodowało szkody… Czy dobrze rozumiem, że ubezpieczyciel nie ma racji? Na co się powołać w odwołaniu? Może ktoś coś podpowiedzieć? Kolejny przykład na to, że żyjemy w kraju absurdów. Nie ma nawet co debatować o tym, że 4 letnie dziecko jest pod prawną i faktyczną opieką rodziców/opiekunów prawnych i to oni za nie odpowiadają. Gdyby sytuacja była podobna, bo np. dziecko by szło z tatą za rękę ulicą i nagle podniosło kamień waląc nim w szybę sklepową, rozbijając ją, to właściciel sklepu z miejsca wystąpiłby z roszczeniami do rodzica, nie do dziecka. Tutaj mamy dokładnie tę samą sytuację i niech się TU nie ośmiesza, bo to jest naprawdę żenujące. Jedyne co mi przychodzi do głowy to może nieprecyzyjnie spisaliście oświadczenia sprawcy kolizji, w którym np. napisaliście tylko, że szkodę wyrządziło dziecko kierowcy. Dzieckiem kierowcy może być 20 latek. Podaliście wiek dziecka? Druga sprawa - ale za to Cię już nie obwiniam, bo pisaliście zgodnie z prawdą - trzeba było napisać, że to kierowca otwierał drzwi i walnął. Wtedy by nie było tego cyrku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pado Napisano 17 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2015 nie, na oświadczeniu nie było wieku, ale w odwołaniu było to doprecyzowane, sprawdzić wiek dzieci nie powinien być problemem... a co do napisania, że to kierowca spowodował uszkodzenia to teraz już jestem mądrzejszy- jak zapewne i inni użytkownicy AK będą wiedzieć na przyszłość... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2015 nie, na oświadczeniu nie było wieku, ale w odwołaniu było to doprecyzowane, sprawdzić wiek dzieci nie powinien być problemem... a co do napisania, że to kierowca spowodował uszkodzenia to teraz już jestem mądrzejszy- jak zapewne i inni użytkownicy AK będą wiedzieć na przyszłość... Koniecznie daj znać jak sprawa się skończy-prosimy jako brać AKącikowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.