Skocz do zawartości

Ustawienie pieca gazowego Vitodens


whitefunk

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie,

 

Mam sobie oto taki piec, Vitodens 100W, kondensacyjny. Do niego podłączony czujnik pokojowy, na którym ustawiam temperaturę jaką chce mieć w domu. Nie mam żadnych pogodówek ani innych bajerów. Dom parterowy, dosyć rozległy bo 150m2.

 

Jak do ciepłej wody nie mam zastrzeżeń (mam ustawione na 2,5, zbiornik 120 litrów) bo termperatura jej jest odpowiednia to mam parę zastrzeżeń do ogrzewania.

 

Mianowicie mam ustawione na czujniku domowym 21 st i wygląda to tak, że jak temperatura spadnie poniżej czujnik włącza piec, ten nagrzewa kaloryfery tak, że aż cięzko je dotknąć, jak osiągnie temperaturę i czujnik wyłącza piec to praktycznie kaloryfery wyziębiają sie do zera i znowu od zera... co prawda nie włącza się czesto bo dom dośc dobrze trzyma temperaturę, ale przez długi czas kaloryfer jest zimny. Wrażenie jest takie, że jak grzeje to robi się gorąco, jak wyziębia robi się chłodno. Na piecu mam ustawione na 4 z hakiem (tak jak na obrazku gdzie widać kropeczkę).

 

Jak to poustawiać optymalnie, żeby przykładowo grzejniki były cały czas ciepłe (termostaty mam odkręcone wszędzie maksymalnie), dodatkowo, żeby spalał jak najmniej gazu?

 

4404950600_1344038339.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Mam sobie oto taki piec, Vitodens 100W, kondensacyjny. Do niego podłączony czujnik pokojowy, na którym ustawiam temperaturę jaką chce mieć w domu. Nie mam żadnych pogodówek ani innych bajerów. Dom parterowy, dosyć rozległy bo 150m2.

 

Jak do ciepłej wody nie mam zastrzeżeń (mam ustawione na 2,5, zbiornik 120 litrów) bo termperatura jej jest odpowiednia to mam parę zastrzeżeń do ogrzewania.

 

Mianowicie mam ustawione na czujniku domowym 21 st i wygląda to tak, że jak temperatura spadnie poniżej czujnik włącza piec, ten nagrzewa kaloryfery tak, że aż cięzko je dotknąć, jak osiągnie temperaturę i czujnik wyłącza piec to praktycznie kaloryfery wyziębiają sie do zera i znowu od zera... co prawda nie włącza się czesto bo dom dośc dobrze trzyma temperaturę, ale przez długi czas kaloryfer jest zimny. Wrażenie jest takie, że jak grzeje to robi się gorąco, jak wyziębia robi się chłodno. Na piecu mam ustawione na 4 z hakiem (tak jak na obrazku gdzie widać kropeczkę).

 

Jak to poustawiać optymalnie, żeby przykładowo grzejniki były cały czas ciepłe (termostaty mam odkręcone wszędzie maksymalnie), dodatkowo, żeby spalał jak najmniej gazu?

 

 

 

mam dokładnie ten sam model kotła, tak samo sterowany tylko czujnikiem pokojowym i jestem zadowolony. Grzeję tak samo, czyli piec się załącza, podgrzewa, wyłącza, a potem kaloryfery są długo zimne. Ale nie odczuwam jakiś dużych wahań temperatury. Może masz ustawioną za dużą histerezę na samym sterowniku pokojowym? Ja mam histerezę 0.4 stopnia, z dokładnością wskazania czujnika co 0.2 stopnia. Czyli jak ustawię temp. pożądaną na 22 stopnie, to kocioł załączy się jak temp. spadnie do 21.8 stopnia, w wyłączy jak podgrzeje do 22.2 stopnia. Pokrętło na piecu mam ustawione na 3. Według wskazania grzeje wtedy wodę do 50 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze po jakiego grzyba kondensat do grzejników?

 

sam widzisz żadnej oszczędności bo piec nagrzewa wysoko, wysoko nie kondensuje nie oszczędza.... ale naród dalej czyta internety i kupuje.......

 

 

To jest bzdura. Kondensacja zależy od temp. powrotu! Która przy takim trybie grzania jest na początku cyklu grzania bliska temp. pokojowej (bo wychłodziła się od czasu poprzedniego załączenia kotła), czyli są to bardzo dobre warunki do kondensacji. A jak zaczyna znacząco rosnąć, to kocioł akurat kończy cykl grzania, bo temp. w pokoju osiągnęła pożądaną wartość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam dokładnie ten sam model kotła, tak samo sterowany tylko czujnikiem pokojowym i jestem zadowolony. Grzeję tak samo, czyli piec się załącza, podgrzewa, wyłącza, a potem kaloryfery są długo zimne. Ale nie odczuwam jakiś dużych wahań temperatury. Może masz ustawioną za dużą histerezę na samym sterowniku pokojowym? Ja mam histerezę 0.4 stopnia, z dokładnością wskazania czujnika co 0.2 stopnia. Czyli jak ustawię temp. pożądaną na 22 stopnie, to kocioł załączy się jak temp. spadnie do 21.8 stopnia, w wyłączy jak podgrzeje do 22.2 stopnia. Pokrętło na piecu mam ustawione na 3. Według wskazania grzeje wtedy wodę do 50 stopni.

 

No ja też mam właśnie ten czujnik pokojowy, u mnie chyba jest 0,1 stopnia na plus/minus.

 

A jak masz ustawione termostaty? Też otwarte w każdym grzejniku na maksa?

 

Jak ze zużyciem gazu? testowałeś w ogóle różne opcje ustawienia pieca? Bo zanim napisałem tutaj to czytałem, że optymalnie dla kondensacji to jest ustawićjak najniższą temperaturę grzania, bo grzeje długo, ale małym ogniem i odzyskuje energię, za to moj znajomy ma ustawione na maksa i ma całkiem przyzwoite rachunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też mam właśnie ten czujnik pokojowy, u mnie chyba jest 0,1 stopnia na plus/minus.

 

A jak masz ustawione termostaty? Też otwarte w każdym grzejniku na maksa?

 

Jak ze zużyciem gazu? testowałeś w ogóle różne opcje ustawienia pieca? Bo zanim napisałem tutaj to czytałem, że optymalnie dla kondensacji to jest ustawićjak najniższą temperaturę grzania, bo grzeje długo, ale małym ogniem i odzyskuje energię, za to moj znajomy ma ustawione na maksa i ma całkiem przyzwoite rachunki.

 

nie pasuje mi to co piszesz. Gdybyś miał histerezę 0,1 stopnia, to byś nie miał taki problemów, że raz Ci zimno, raz gorąco, bo kocioł załączałby się co chwilę i grzał też przez chwilę. Sprawdź to, bo moim zdaniem 0,1 to jest niemożliwe.

 

W testowania różnych sposobów grzania bawiłem się jeszcze w starym domu na starym kotle gazowym. W nowym mi się nie chce, bo różnice będą niewielkie. Jak przestawisz kocioł, żeby grzał minimalnie za to dłużej, to gazu zużyjesz podobnie (patrz co pisałem wyżej w tym wątku: przy pracy cyklicznej takiej jaką masz teraz, też są dobre warunki do kondensacji), za to więcej prądu. Różnice są tak niewielkie, że szkoda zabawy. Jedynie co przestawiłem, to pokrętło temp. wody do jakiej grzeje z 4 na 3. Przy 4 kaloryfery już się robiły jak dla mnie za gorące.

 

Zużycie gazu mam moim zdaniem bardzo przyzwoite, ale to wynika chyba głównie z przemyślenia domu od początku pod kątem energooszczędności, sposób grzania to sprawa wtórna.

 

EDIT: Jaki masz ten czujnik/sterownik pokojowy? To znaczy konkretny model?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterownik mam taki (E200)

 

ef15e61d482f869c1e0c302281c580bc.jpg

 

 

popatrzyłem w instrukcji na stronie Viessmana. Nie znalazłem nic o histerezie. Jest tylko coś takiego:

 

Dokładność ustawienia 0,1 °C (ustawienia i wyświetlenia)

 

Jeżeli to oznacza histerezę, to miałeś rację. Ale nadal wydaje mi się to dziwne. Jesteś pewny że to tak działa? Czyli jak masz ustawioną temp. na 21 stopni, to załącza grzanie przy 20.9 i wyłącza przy 21?

Przyjrzyj się po prostu dokładnie, przy jakiej temp. się załącza i wyłącza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A grzejniki masz policzone na jaką temp zasilania?

Generalnie, musisz zjechać z temp zasilania np na 35 stopni i zobaczyć czy będziesz w stanie utrzymać zadaną temp w pomieszczeniu. Jak znajdziesz wartość przy której piec pracuje niemal non-stop to podnieś ją kilka stopni w górę i powinno być ok. W zależności od temp na zewnątrz będziesz musiał ją nieznacznie zmieniać, normalnie robiła by to pogodówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy obecnych temperaturach nie uda Ci się sprawić, żeby kocioł chodził non-stop, no chyba że pootwierasz okna ale to bez sensu.
Jak będzie chłodniej to pewnie tak, zależy ile masz metrów do ogrzania i jaką minimalną moc ma kocioł.
A ile spali chodząc non-stop na minimum mocy? Trzeba sprawdzić w instrukcji - u mnie np. przy minimalnej mocy 3kW zużycie powinno być 0.33 m3 / h, czyli 8m3/dobę.

Ogólnie w Twoim przypadku trzeba tak zmniejszać temperaturę wody grzewczej, aby jak najniższa jej wartość sprawiała, że temperatura w pokoju zostanie osiągnięta (21 stopni). 
I przy każdej spadku temperatury zewnętrznej musisz iść do kotłowni i podnieść temperaturę wody grzewczej, bo nie dogrzeje Ci pomieszczenia. Do tego właśnie przydaje się "pogodówka", czyli czujnik temp. zewnętrznej - dzięki niemu kocioł sam* będzie dobierał temp. wody grzewczej.

(*) po wybraniu przez Ciebie odpowiedniej krzywej grzewczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, jest, że włącza się na 20,9 wyłącza na 21, sprawdziłem dzisiaj.

 

 

i ile czasu zajmuje mu podgrzanie o te 0.1 stopnia? W pierwszym poście pisałeś, że kaloryfery robią się gorące. Dziwne to jest, bo moim zdaniem podgrzanie temp. w pomieszczeniu o 0.1 stopnia powinno trwać tak krótko, że kocioł nie zdąży tak bardzo rozgrzać kaloryferów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, jest, że włącza się na 20,9 wyłącza na 21, sprawdziłem dzisiaj.

 

Ale czy to nie jest tak, że jak piec będzie chodził non stop to będzie palil chore ilości gazu?

Nie będzie, im niższa temp zasilania tym będziesz miał większe zyski z kondensacji, ale za to będziesz miał większe zużycie prądu, głównie przez pompę obiegową.

Dla odczuwalnego komfortu cieplnego jak sam zauważyłeś lepiej jest jak kaloryfery będą cały czas cieplne niż takie uderzenie że nie można go dotknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.