Skocz do zawartości

Fiat TIPO 2015


MarCo

Rekomendowane odpowiedzi

46k za wersję POP (w białym lakierze pewnie...) - czyli pomalowany w normalny kolor i ubezpieczony do wyjazdu z salonu ok 50k.  :hmm:

Niezła alternatywa dla Dacii i 301, ale ja w tej cenie wybrałbym fluence:

http://otomoto.pl/oferta/renault-fluence-1-6-16v-110km-limited-opcje-wyprzedaz-rocznika-w-aso-ID6yi0wF.html

http://otomoto.pl/oferta/renault-fluence-najtaniej-najlepsza-wersja-limited-juz-od-53000dzwon-marcin728-437-985-ID6ydlyZ.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46k za wersję POP (w białym lakierze pewnie...) - czyli pomalowany w normalny kolor i ubezpieczony do wyjazdu z salonu ok 50k.  :hmm:

Niezła alternatywa dla Dacii i 301, ale ja w tej cenie wybrałbym fluence:

http://otomoto.pl/oferta/renault-fluence-1-6-16v-110km-limited-opcje-wyprzedaz-rocznika-w-aso-ID6yi0wF.html

http://otomoto.pl/oferta/renault-fluence-najtaniej-najlepsza-wersja-limited-juz-od-53000dzwon-marcin728-437-985-ID6ydlyZ.html

 

Kiedyś o Fluence założyłem jakiś watek nawet. Pytanie, jak to się będzie psuło w funkcji czasu, pytanie o gaz do tego Tipo - we Fluence homologują euro6, tyle że tego 110-konnego silnika nie ma już w Megane, za moment pewnie nie będzie we Fluence (i samego Fluence). Po wyjściu Chevroleta w tej "klasie" cenowej powstała luka. Stąd zastanowiam się nad tym 140-konną Astrą (tyle ze model zmienili)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś o Fluence założyłem jakiś watek nawet. Pytanie, jak to się będzie psuło w funkcji czasu, pytanie o gaz do tego Tipo - we Fluence homologują euro6, tyle że tego 110-konnego silnika nie ma już w Megane, za moment pewnie nie będzie we Fluence (i samego Fluence). Po wyjściu Chevroleta w tej "klasie" cenowej powstała luka. Stąd zastanowiam się nad tym 140-konną Astrą (tyle ze model zmienili)

 

Teraz Renault w podstawie montuje 1,6 115KM od NIssana :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ na pewno ma rację co fo jakości użytych materiałów w Bravo i tu ciężko polemizować, bo deska jest wykonana ze skorupy twarde plastiku. Odgłos zamykanych drzwi również nie świadczy o jakiejkolwiek jakość. To, że to wszystko dobrze się trzyma i nie skrzypi dobrze świadczy o jakości wykonania. W stilo deska byka wykonana ze zdecydowanie lepszej jakości materiałów.

o jakości materialów nie świdczy fakt iż dana struktura jest miekka a praktycznie kazdy za pismakami tak sobie kojarzy- jak coś jest miękkie to znaczy db jakości.

Looknij na fakturę np deski czy górnej cześci boczków w Bravo- nawet wiele samochodów z duuzo wyższej półki nie ma takich tworzyw przyjemnych w dotyku.

Mam porównanie do np Giulietty która w skali 1-10 oceniam na jakies 3 w jakości tworzyw a Bravo dałbym mocne 8 - uprzedzam miałem/mam oba samchody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jakości materialów nie świdczy fakt iż dana struktura jest miekka a praktycznie kazdy za pismakami tak sobie kojarzy- jak coś jest miękkie to znaczy db jakości.

Looknij na fakturę np deski czy górnej cześci boczków w Bravo- nawet wiele samochodów z duuzo wyższej półki nie ma takich tworzyw przyjemnych w dotyku.

Mam porównanie do np Giulietty która w skali 1-10 oceniam na jakies 3 w jakości tworzyw a Bravo dałbym mocne 8 - uprzedzam miałem/mam oba samchody

 

no właśnie. Co z tego, że w stilo było więcej miękkiego materiału, jak był on fatalnej jakości i źle spasowany. Wystarczyło w ciepły dzień włączyć klimę, żeby nawet na postoju, bez ruszania samochodu słyszeć trzaski deski gdy zimne powietrze zaczynało owiewać nagrzaną deskę. W bravo nie ma czegoś takiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do cen:

Wersja 1.6 E-Torq A/T z pakietem Pop cennikowo kosztuje tyle, ile w 2009 roku wołano za Suzuki Swift 1.5 A/T. W wyposażeniu Fiata brakuje tylko w takim wypadku skóry na kierownicy oraz halogenów. Cena jest zatem bardzo atrakcyjna. :ok:

Jak Tipo się trochę opatrzy, 110-konny automat w prostym, przestronnym aucie za 50 kzł = super sprawa do miasta.

 

Oczywiście klienci myślący flotowo i syntetycznie po niemiecku zawsze wybiorą Focusa bądź Astrę z wyprzedaży rocznika, ale tylko auta pokroju Tipo/P301 mają jakiś charakter.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do cen:

Wersja 1.6 E-Torq A/T z pakietem Pop cennikowo kosztuje tyle, ile w 2009 roku wołano za Suzuki Swift 1.5 A/T. W wyposażeniu Fiata brakuje tylko w takim wypadku skóry na kierownicy oraz halogenów. Cena jest zatem bardzo atrakcyjna. :ok:

Jak Tipo się trochę opatrzy, 110-konny automat w prostym, przestronnym aucie za 50 kzł = super sprawa do miasta.

 

Oczywiście klienci myślący flotowo i syntetycznie po niemiecku zawsze wybiorą Focusa bądź Astrę z wyprzedaży rocznika, ale tylko auta pokroju Tipo/P301 mają jakiś charakter.

 

pzdr

Charakter? jaki? raczej skojarzenia samochdou dla dzialkowca/emetyra :old:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba trafił na pechowy/niedorobiony/rozbity/ egzemplarz- przecież może się tak zdarzyć...dla mnie Bravo jest chyba najlepiej wykonanym pod względem jakości materiałów fiatem...do tej pory przez 121 000 km jakoś nic mi nie skrzypi w środku, ani nie brzęczy...

 

nie , podczas jazdy nic nie skrzypiało w moim bravo , ale jakość niektórych plastików i wygłuszenie były słabe , bo każdy kto miał stilo wie , ile w bravo oszczędzono na wygłuszeniach , niektórych materiałach , a środkowa konsola to taka tandeta że szok , dotkniesz i wszystko skrzypi rusza się , nie udawajcie że tak nie jest , bo wielu userów poruszało temat ,  ja również miałem to auto , i  stilo ma z lepszych tworzyw deskę i u mnie nie skrzypi , a konsola środkowa nie jest na słowo honoru złożona , fakt boczki drzwi i fotele to bravo miało przyjemne i dobrej jakości , ale tipo w bogatej wersji jaką ogladałem tu nie odbiega 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie , podczas jazdy nic nie skrzypiało w moim bravo , ale jakość niektórych plastików i wygłuszenie były słabe , bo każdy kto miał stilo wie , ile w bravo oszczędzono na wygłuszeniach , niektórych materiałach , a środkowa konsola to taka tandeta że szok , dotkniesz i wszystko skrzypi rusza się , nie udawajcie że tak nie jest , bo wielu userów poruszało temat ,  ja również miałem to auto , i  stilo ma z lepszych tworzyw deskę i u mnie nie skrzypi , a konsola środkowa nie jest na słowo honoru złożona , fakt boczki drzwi i fotele to bravo miało przyjemne i dobrej jakości , ale tipo w bogatej wersji jaką ogladałem tu nie odbiega 

 

stilo to był taki dziwny samochód, który był napakowany matami wygluszającymi, a mimo to był słabo wygłuszony. Miałem wersję 1.6 - silnik był głośny, opony były głośne, szum powietrza był głośny. Do tego dochodził SkyWindow, który miałem. Ale on nie był przyczyną całego hałasu, bo siostra ma stilo bez SkyWindow'a i też jest dużo głośniejsze niż Bravo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie , podczas jazdy nic nie skrzypiało w moim bravo , ale jakość niektórych plastików i wygłuszenie były słabe , bo każdy kto miał stilo wie , ile w bravo oszczędzono na wygłuszeniach , niektórych materiałach , a środkowa konsola to taka tandeta że szok , dotkniesz i wszystko skrzypi rusza się , nie udawajcie że tak nie jest , bo wielu userów poruszało temat ,  ja również miałem to auto , i  stilo ma z lepszych tworzyw deskę i u mnie nie skrzypi , a konsola środkowa nie jest na słowo honoru złożona , fakt boczki drzwi i fotele to bravo miało przyjemne i dobrej jakości , ale tipo w bogatej wersji jaką ogladałem tu nie odbiega 

Może miałeś powypadkowe? Bo to o czym piszesz ma się nijak do rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charakter? jaki? raczej skojarzenia samochdou dla dzialkowca/emetyra :old:

Fakt, sedan ma emerytowany charakter, ale poczekajmy jeszcze na hatchback i kombi (jeśli będą).

Mnie osobiście nie zabardzo podoba się gril, ale pewnie za 2 lata zrobią mu facelift :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu każdy ma rejestracje z innego województwa?

przeważnie flotówki to są zarejestrowane w jednym miejscu niezależnie gdzie potem służą

 

Ten budynek w tle to siedziba Fiata w Warszawie, prawdopodobnie to auta demonstracyjne dla dealerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Charakter? jaki? raczej skojarzenia samochdou dla dzialkowca/emetyra

Charakter polega na tym, że te auta przypominają przedstawicieli danej marki z lat...90-tych, w których marki miały swoje cechy charakterystyczne.

Np. P301 to 100-procentowy, komfortowy Peugeot.

Natomiast teraz auta są robione pod testy torowe prowadzone przez Auto Motor und Sport i są do siebie bardziej podobne. Każdy chce być syntetycznym Golfem. Każdy chce być najlepszy w cyferkach typu prędkość max. w slalomie ISO, ale do mnie to już nie przemawia na plus.

Problem w tym, że tego nie wykaże żaden test. Ten charakter trzeba poczuć.


Miałem 301 na jeden dzień (auto zastępcze) - przyjemne, pozytywnie mnie zaskoczyło, ale charakteru miało tyle co podkładka pod talerz z Ikea

P301 nie jest "przyjemne". Jest po prostu 100-procentowym Peugeotem, który dawniej miał swój styl resorowania, swój styl pracy skrzyni biegów i był "jakiś". W tej chwili jeżdżę Focusem III i on nawet nie pachnie pierwszym Focusem, nie wspominając Escorta. Jest "ostry jak mydło". Jest typowym, byle jakim flotowozem, który może chwalić się drogą hamowania na poziomie 36,4m...a nie 40,1m. Niestety, niczym więcej.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charakter polega na tym, że te auta przypominają przedstawicieli danej marki z lat...90-tych, w których marki miały swoje cechy charakterystyczne.

Np. P301 to 100-procentowy, komfortowy Peugeot.

Natomiast teraz auta są robione pod testy torowe prowadzone przez Auto Motor und Sport i są do siebie bardziej podobne. Każdy chce być syntetycznym Golfem. Każdy chce być najlepszy w cyferkach typu prędkość max. w slalomie ISO, ale do mnie to już nie przemawia na plus.

Problem w tym, że tego nie wykaże żaden test. Ten charakter trzeba poczuć.

 

 

P301 nie jest "przyjemne". Jest po prostu 100-procentowym Peugeotem, który dawniej miał swój styl resorowania, swój styl pracy skrzyni biegów i był "jakiś". W tej chwili jeżdżę Focusem III i on nawet nie pachnie pierwszym Focusem, nie wspominając Escorta. Jest "ostry jak mydło". Jest typowym, byle jakim flotowozem, który może chwalić się drogą hamowania na poziomie 36,4m...a nie 40,1m. Niestety, niczym więcej.

 

Pozdrawiam.

to ja już wolę aby fiat nie poczul "klimatu lat 90- tych kojarzących markę z ponadprzeciętną z korozją i awaryjnością. Wyglądem tez nie zachwycali.

I proszę nie równaj 301 czy tIpo do typowego kompaktu bo naprawdę inna klasa samochodu i inny target docelowy. Tego typu samochody robią ksiegowi z mega ogranicoznym budzetem- w takim 301 pozałowali nawet kasy na normalne zagłówki z tyłu zastępując je jakimis wypustkami

w tej chwili w danej klasie pojazdów wszystkie samochody w zachowaniu na drodze, ogólej przyjemnosci z jazdy stały sie do siebie bardzo podobne- wsiadasz do Golfa, Leona nawet do Bravo czy Megane Focusa- psoób prowadzenia, zachowania na drodze jest bardzo podobny- róznią się niuansami- taka politka koncernów nic nie poradzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tej chwili w danej klasie pojazdów wszystkie samochody w zachowaniu na drodze, ogólej przyjemnosci z jazdy stały sie do siebie bardzo podobne- wsiadasz do Golfa, Leona nawet do Bravo czy Megane Focusa- psoób prowadzenia, zachowania na drodze jest bardzo podobny- róznią się niuansami- taka politka koncernów nic nie poradzisz.

 

nie zgodzę się do konca. Kiedyś w tym samym dniu jeździłem Leonem FR 1.4 TSI 120KM i Mazdą 3 2.0 120KM. To były całkiem inne auta. Leon surowy w środku, plastikowy, za to dobrze się prowadzący, z twardym zawieszeniem i dynamicznym silnikiem (jak na dane papierowe), a Mazda odwrotnie: Niezła w środku, ale prowadząca się gumowo i nijako z przymulonym silnikiem wolnossącym. Wrażenia z jazdy jednym i drugim miałem zupełnie inne, a niby oba to kompakty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zgodzę się do konca. Kiedyś w tym samym dniu jeździłem Leonem FR 1.4 TSI 120KM i Mazdą 3 2.0 120KM. To były całkiem inne auta. Leon surowy w środku, plastikowy, za to dobrze się prowadzący, z twardym zawieszeniem i dynamicznym silnikiem (jak na dane papierowe), a Mazda odwrotnie: Niezła w środku, ale prowadząca się gumowo i nijako z przymulonym silnikiem wolnossącym. Wrażenia z jazdy jednym i drugim miałem zupełnie inne, a niby oba to kompakty

Dokładnie. Podobnie wygląda porównanie bravo vs golf - przez kilka tygodni miałem na jazdach bravo. W golfie jest komfort jazdy o wiele wyższy poprzez lepsze wyciszenie, cicho pracujące zawieszenie, precyzyjnà skrzynię biegów, bezpośredni układ kierowniczy, dobre światła,wygodne fotele, aż po bardzo dobra widoczność z miejsca kierowcy. W wypadku bravo mamy średnie wyciszenie, walącę zawieszenie, gumowaty układ kierowniczy, nieprecyzyjbą skrzynię biegów, średnie światła, krótkie siedziska foteli z brakiem trzymania bocznego, aż kończąc na słabej widoczności z miejsca kierowcy.

Leon z kolei daje niezły fun z jazdy, ake jego zawieszenie jest twarde co nie każdemu może odpowiadać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Podobnie wygląda porównanie bravo vs golf. W golfie jest komfort jazdy o wiele wyższy poprzez lepsze wyciszenie, cicho pracujące zawieszenie, precyzyjnà skrzynię biegów, bezpośredni układ kierowniczy, dobre światła,wygodne fotele, aż po bardzo dobra widoczność z miejsca kierowcy. W wypadku bravo mamy średnie wyciszenie, walącę zawieszenie, gumowaty układ kierowniczy, nieprecyzyjbą skrzynię biegów, średnie światła, krótkie siedziska foteli z brakiem trzymania bocznego, aż kończąc na słabej widoczności z miejsca kierowcy.

Leon z kolei daje niezły fun z jazdy, ake jego zawieszenie jest twarde co nie każdemu może odpowiadać

 

zależy jeszcze z którym golfem porównywać. Jak ja kupowałem Bravo na początku 2008 roku, to w salonach był jeszcze Golf 5. Bravo jak dla mnie wypadało lepiej. Ale Golf 6 już był imho dużo lepszy, zarówno od piątki jak i od Bravo.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, taka była moja pierwsza myśl, gdy zobaczyłem rano tyle Tipo z różnymi rejestracjami w jednym miejscu (mieszkam obok). ;]

no nie bałdzo ;]

wszystkie auta do dealera przyjeżdżają bez tablic, i dopiero każdy sobie ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy jeszcze z którym golfem porównywać. Jak ja kupowałem Bravo na początku 2008 roku, to w salonach był jeszcze Golf 5. Bravo jak dla mnie wypadało lepiej. Ale Golf 6 już był imho dużo lepszy, zarówno od piątki jak i od Bravo.

Z golfem 6.

Ale mimo tych wad, Bravo miało i nadal ma coś w sobie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z golfem 6.

Ale mimo tych wad, Bravo miało i nadal ma coś w sobie...

 

mój ma w sobie świetny silnik T-Jet i głównie za to go jeszcze lubię. Bo po ponad ośmiu latach już mi się jednak trochę znudził ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu każdy ma rejestracje z innego województwa?

przeważnie flotówki to są zarejestrowane w jednym miejscu niezależnie gdzie potem służą

 

To jest siedziba FCA Poland, samochody przyjechały na promocje od różnych dealerów, rozdane handlowcom, pewnie na czas akcji marketingowej.

Jest teraz duże ciśnienie na sprzedaż nowego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


to ja już wolę aby fiat nie poczul "klimatu lat 90- tych kojarzących markę z ponadprzeciętną z korozją i awaryjnością.

Taki Fiat był w latach 80-tych. Ale w ogóle to nie ten klimat. Korozji czy awaryjności nie czuć podczas jazdy.


Wyglądem tez nie zachwycali.

Pierwsze Punto, Coupe, Bravo/a, Marea nie zachwycali wyglądem? 8]


I proszę nie równaj 301 czy tIpo do typowego kompaktu bo naprawdę inna klasa samochodu i inny target docelowy.

Jestem daleki od równania ich. 301/Tipo są fajne lub beznadziejne, ale są JAKIEŚ. Typowy kompakt jest flotowozem bez wyrazu. Jest Golfem. I nie wiem po co wiele firm chce nim być...skoro od lat w syntetyczności jest najlepszy.


Tego typu samochody robią ksiegowi z mega ogranicoznym budzetem- w takim 301 pozałowali nawet kasy na normalne zagłówki z tyłu zastępując je jakimis wypustkami

I to właśnie nadaje charakteru tym autom.


zachowania na drodze jest bardzo podobny- róznią się niuansami- taka politka koncernów nic nie poradzisz.

No właśnie poradzę! Mogę wybrać takiego "turka", o których tu mowa. Stracę km/h w slalomie, zyskam dB, stracę LEDy w opcji, ale będę miał dużo więcej charakteru za mniej $. Jeśli ktoś lubi, żeby samochód do niego mówił (np. słynna 81-latka z Imprezy STi), zrozumie to, jeśli ktoś chce floto-izolatora wybierze to co wszyscy - Octavię.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O charakterze mozna mowic w przypadkue Juke'a czy Cactusa i innych autach odstajacych od obecnie panujacych trendow .. ten sedan Fiata raczej nie odstaje niczym szczegolnym.. chyba ze to ze jest sedanem wystarczy?  :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


O charakterze mozna mowic w przypadkue Juke'a czy Cactusa i innych autach odstajacych od obecnie panujacych trendow .. ten sedan Fiata raczej nie odstaje niczym szczegolnym.. chyba ze to ze jest sedanem wystarczy?

Charakter auta kryje się w odczuciach podczas jazdy. Praca silnika, jego dźwięk, ch-ka, praca skrzyni biegów, zawieszenia, ukł. kierowniczego, odczucie gdy dotykamy kierownicy, lewarka, przełączników, fotele...to wszystko składa się na charakter auta i praktycznie zawsze wiąże się on z ułomnościami danej konstrukcji.

To o czym piszesz to design i odwaga, która się z nim wiąże w przypadku Juke'a i Cactusa. Design nie ma nic wspólnego z charakterem samochodu. Trend wynika z tego, że przeciętny klient nie ma zielonego pojęcia o tym co jest ładne/brzydkie. Trend w danym czasie ma tylko podświadomie sugerować, że dane auto jest nowe lub stare. Ale w swoim czasie, prawie wszystkie auta są identyczne. Niestety charakter aut też staje się coraz bardziej identyczny pod linijkę, a ostatnią imitacją rozróżnienia są znaczki producentów. I wciąż będą takie rzeczy jak VW, Skoda i Seat bo ludzie nie znając się na designie i nie czując lub nie chcąc czuć charakteru samochodu dorabiają sobie uproszczenie, które ma im ułatwić wybór. Stąd te wszystkie, śmieszne baje o dziadkowych Skodach, sportowych Alfach i lekarsko - prawniczych Saabach. ;]

Nie jeździłem Tipo, ale jeździłem P301 i jestem przekonany, że nowy Fiat mniej izoluje od drogi niż Octavia i będzie można w nim odnaleźć dawną duszę Fiatów bo na inne, nowe, nowoczesne rozwiązania w przypadku takich modeli nie ma kasy, a klient docelowy nie oczekuje tego.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno u nas poszlo ok. 1700 sztuk, czyli ponad roczny plan..  ale nie sa to indywidualne zamowienia, a salonow. 

 

Fiat 500X sprzedal sie w 2015 roku chyba w ilosci ok. 900 sztuk. Biorac pod uwage cene Tipo powinno byc tego jeszcze wiecej, ale mysle ze wiosna rusza zamowienia. Sporo osob czeka na kombiaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.