Skocz do zawartości

Sorento 2,4 z 2004r; kupić nowy silnik czy naprawiać


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Ojciec jeździ Sorento 2.4 z 2004 r., nalatane ma ok 160 000 km. Niestety od jakiegoś czasu na wolnych obrotach zapalała się na rozgrzanym silniku kontrolka ciśnienia oleju. Co jakiś czas dolewał też troszkę oleju, wydawało mu się, że ubytki są w normie, skoro jeździ na gazie to trochę oleju powinien brać.

Pojechał do zaprzyjaźnionego mechanika na sprawdzenie co może być przyczyna zapalania się lampki. Wyszło że na zimnym silniku ciśnienie oleju jest ok 3 Bar, ciśnienie na cylindrach 11,5-12 Bar.

Silnik zalany był chyba olejem 5W30, wymieniono filtr i olej chyba na 10W40, na pewno jakiś półsyntetyk. Ciśnienie oleju w silniku na zimnym wzrosło do 4 B. kontrolka przestała się zapalać.

Po przejechaniu ok 1 000 ojciec sprawdził poziom oleju. Musiał dolać. Okazało się, że musiał dolać prawie 1 l żeby poziom osiągnął stan taki jak po wymianie.

Wrócił do mechanika i zostawił ponownie auto. Ten zaczął rozbierać silnik w celu sprawdzenia przyczyny. Okazało się, że są rysy na tulejach i tamtędy „usieka” olej z komory silnika.

Mechanik proponuje kupić „nowy”, inny używany silnik i podmienić. Ma ojcu poszukać jakiegoś i podać kwotę ile będzie go kosztował taki silnik oraz jego wymiana.

 

Teraz prośba o opinie czy rzeczywiście lepiej jest kupić cały drugi silnik czy ten naprawić? Czy ktoś się orientuje jakie to mogą być ceny, koszt naprawy a ile może kosztować zakup drugiego silnika i podmianka?

Ktoś może przerabiał podobny problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nadal jest duża grupa mechaników, którzy do aut w pewnym wieku (ok 10 lat i starsze) lub jak zaczynają brać olej, zamiast sprawdzić wszystko dokładnie, zalewają silnik olejem półsyntetycznym lub mineralnym (gęstszym niż obecnie zalany) aby zmniejszyć ubytki oleju. Wydaje mi się, że mechanik, który wymieniał olej łapie się do tej grupy.

 

Też przewiduje problemy. Zerknąłem na allegro i olx czy są te silniki na sprzedaż, niestety straszna bieda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nadal jest duża grupa mechaników, którzy do aut w pewnym wieku (ok 10 lat i starsze) lub jak zaczynają brać olej, zamiast sprawdzić wszystko dokładnie, zalewają silnik olejem półsyntetycznym lub mineralnym (gęstszym niż obecnie zalany) aby zmniejszyć ubytki oleju. Wydaje mi się, że mechanik, który wymieniał olej łapie się do tej grupy.

 

 

 

Też przewiduje problemy. Zerknąłem na allegro i olx czy są te silniki na sprzedaż, niestety straszna bieda.

Ja bym szukal w USA tego tam jest od groma ale i koszty spore. Ewentualnie zobaczyc GB. Warto tez rozwazyc naprawe i zdecydowac czy jezdzic i czekac na kolejna czy opchnac. LPG zrobilo swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ojciec zdecydował, że zimę jeszcze przejeździ na tym silniku. Jest chłodno więc bierze mniej oleju. Auto nocuje sobie w garażu, wiec przy rozruchu olej nie jest mocno gęsty i szybko zaczyna smarować cały układ. Zastanawia się nad dolaniem jakiegoś specyfiku do oleju aby poprawić smarowanie na zimnym, oraz coś żeby oleju mniej brał, może jakiś doktor. Na chwile obecna jeździ autem, kontroluje stan oleju, ewentualne ubytki uzupełnia.

Na spokojnie ma szukać jakiegoś silnika na podmiankę, może jakaś perełka się trafi. Za jakiś podejmie decyzje czy naprawiać, czy sprzedać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nadal jest duża grupa mechaników, którzy do aut w pewnym wieku (ok 10 lat i starsze) lub jak zaczynają brać olej, zamiast sprawdzić wszystko dokładnie, zalewają silnik olejem półsyntetycznym lub mineralnym (gęstszym niż obecnie zalany) aby zmniejszyć ubytki oleju. Wydaje mi się, że mechanik, który wymieniał olej łapie się do tej grupy.

 

 

 

Też przewiduje problemy. Zerknąłem na allegro i olx czy są te silniki na sprzedaż, niestety straszna bieda.

 

Przy tak prostym konstrukcyjnie silniku nie ma wiekszego znaczenia jakim olejem go zalejesz...

Do Uno czy Vectry lalo sie najtansze 15W40 i nic zlego sie nie dzialo, mimo przebiego grubo ponad 200kkm.

Wiec nie ma co dramatyzowac ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te rysy na tulejach jak stwierdził? Z tego co napisałeś, mechanik musiał ściągnąc głowicę. Stwierdził rysy na tulejach i zamontował z powrotem głowicę nie eliminując przyczyny? Bo piszesz że ojciec dalej jeździ i dolewa olej. Kontrolka od oleju napewno nie zapalała się od rys na tulejach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za naprawę wyliczyl jakąś spora kwotę, sam mechanik stwierdził ze taniej bedzie kupić drugi silnik i przełożyć. Nawet zaczął szukac silnika na podmianke ale nie znalazł. Za 50 zł zrobił planowanie głowicy i po składał silnik.

Ojciec narazie jezdzi. Kontrolka po zmianie oleju się już nie zapala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za naprawę wyliczyl jakąś spora kwotę, sam mechanik stwierdził ze taniej bedzie kupić drugi silnik i przełożyć. Nawet zaczął szukac silnika na podmianke ale nie znalazł. Za 50 zł zrobił planowanie głowicy i po składał silnik.

Ojciec narazie jezdzi. Kontrolka po zmianie oleju się już nie zapala.

 

To sprzedac czym predzej plus zmienic mechanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już sam zakup odradzałem. Do sprzedaży oraz zmiany mechanika tez namawiam. Już kilka razy pokazaem że można część napraw zrobic lepiej i szybciej niż ten mechanik.

narazie uparl sie ojciec że zime tak przejezdzi. Co dalej bedzie zobaczymy. Może jakiś w miare zdrowy silkik sie trafi albo może jakies inne fajne auto, wtedy bedzie wieksza motywacja do sprzedaży obecnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

niechce cie martwić ale 2,4 w sorento to skarbonka ciągle coś....

 

kolego masz nr. tel. do mechanika który na sorento zjadł zęby 601376034. w Chynowie, powie ci szczerze co tam dolega i ile to bedzie kosztować, nikt inny się tak na tych autach nie zna jak on - szczerze polecam od serca

 

a z silnikiem używanym to bym nie radził się w to pchać i to samo Ci ten mechanik powie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za kontakt. Narazie auto jeździ w takim stanie jak było, ojciec dodał tylko do oleju jakiegoś doktora. Jak ponownie wpadnie pomysł wymiany silnika albo jakiejś innej inwestycji w to auto, to jajpierw bedziemy dzwonić pod wskazany nr tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Śląsku jest facet co zajmuje się tylko silnikami z Sorento- dajesz mu stary a bierzesz od niego regenerowany silnik stan igła-robiony od podstaw.

Nie pamiętam dokładnych namiarów ale wiem,że to jest Ruda Śląska,kojarzę, że na allegro się też wystawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bez żartów. To co on hobbistycznie to robi? Ile silników w PL ma do naprawy żeby się utrzymać? ;]

Jak znajdę aukcje na aledrogo to ja tu podrzucę.

Znalazłem i podrzucam

http://allegro.pl/silnik-kia-sorento-2-5-crdi-140-km-d4cb-gwar-i5901774829.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzieki za kontakt. Narazie auto jeździ w takim stanie jak było, ojciec dodał tylko do oleju jakiegoś doktora. Jak ponownie wpadnie pomysł wymiany silnika albo jakiejś innej inwestycji w to auto, to jajpierw bedziemy dzwonić pod wskazany nr tel.

A ja bym poszukał nowego mechanika.

Jeśli nie masz co2 w płynie chlodniczym, nie dymi olejem z wydechu, to sprawdź stan pompy wody, chlodnicę i termostat. Tu się zwykle zaczyna kłopot również z konsumpcją oleju silnikowego w tej jednostce :)

Mam 230kkm, z czego 140kkm na lpg w swoim Sorento z 2003r :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Witam, mam ten sam problem z Sorento I 2,4 benzyna - bierze sporo oleju ok 0,7 l na 1000 km, przy szybkiej jeździe po autostradzie nawet więcej. Dodam że samochód jakoś specjalnie nie kopci, choć ostatnio przy rozruchu na zimnych widać białe spaliny, płynu chłodniczego nie ubywa. Ostatnio robiłem rozrząd i wymieniałem pompę wody więc kontrolowałem poziom płynu w silniku.

Za 2 tyg zacznę robić silnik - tj pierścienie, uszczelniacze zaworowe i uszczelka pod głowicą.

Porobię zdjęcia z tej operacji i opiszę tutaj moje spostrzeżenia, mam nadzieję że uzdrowię pacjenta ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Witam, mam ten sam problem z Sorento I 2,4 benzyna - bierze sporo oleju ok 0,7 l na 1000 km, przy szybkiej jeździe po autostradzie nawet więcej. Dodam że samochód jakoś specjalnie nie kopci, choć ostatnio przy rozruchu na zimnych widać białe spaliny, płynu chłodniczego nie ubywa. Ostatnio robiłem rozrząd i wymieniałem pompę wody więc kontrolowałem poziom płynu w silniku.

Za 2 tyg zacznę robić silnik - tj pierścienie, uszczelniacze zaworowe i uszczelka pod głowicą.

Porobię zdjęcia z tej operacji i opiszę tutaj moje spostrzeżenia, mam nadzieję że uzdrowię pacjenta ;)

Pozdrawiam

Witaj, już po operacji?

Co było powodem picia oleju?

Pozdrawiam

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.