Skocz do zawartości

Kubica na tory!


rwIcIk

Rekomendowane odpowiedzi

Cytat z facebooka - pisze, że przygotowuje się do powrotu :ok:

 

Cele, które miałem jadąc na Spa, zostały osiągnięte, więc jestem zadowolony. W kwalifikacjach trzeba było złożyć dobry czas na dwóch pierwszych kółkach i to się udało, choć nie znałem za dobrze ani tego samochodu ani opon. Sam rytm w wyścigu nie był rewelacyjny, ale to było do przewidzenia. Natomiast inne elementy ścigania, jak start, czy walka na torze, były OK. Nie miałem więc tak dużo tej rdzy do zrzucenia. Jeśli mam dalej iść w tym kierunku i przygotować się do powrotu, to wiem już, że więcej da mi jazda w testach i jak najwięcej czasu spędzonego w aucie.
Chciałbym podziękować wielu fanom, którzy przyjechali do Belgii. Niektóre twarze znałem, a wiele osób mówiło mi, że byli tu, na Spa, gdy startowałem w Formule 1. Było mi bardzo miło ich zobaczyć. Po raz kolejny okazało się, że na polskich kibicach się nie zawiedziesz. Było was naprawdę widać. To jest bardzo fajne. Dziękuję wszystkim!
Robert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat z facebooka - pisze, że przygotowuje się do powrotu :ok:

 

Cele, które miałem jadąc na Spa, zostały osiągnięte, więc jestem zadowolony. W kwalifikacjach trzeba było złożyć dobry czas na dwóch pierwszych kółkach i to się udało, choć nie znałem za dobrze ani tego samochodu ani opon. Sam rytm w wyścigu nie był rewelacyjny, ale to było do przewidzenia. Natomiast inne elementy ścigania, jak start, czy walka na torze, były OK. Nie miałem więc tak dużo tej rdzy do zrzucenia. Jeśli mam dalej iść w tym kierunku i przygotować się do powrotu, to wiem już, że więcej da mi jazda w testach i jak najwięcej czasu spędzonego w aucie.
Chciałbym podziękować wielu fanom, którzy przyjechali do Belgii. Niektóre twarze znałem, a wiele osób mówiło mi, że byli tu, na Spa, gdy startowałem w Formule 1. Było mi bardzo miło ich zobaczyć. Po raz kolejny okazało się, że na polskich kibicach się nie zawiedziesz. Było was naprawdę widać. To jest bardzo fajne. Dziękuję wszystkim!
Robert

 

a renault się przyznało gdzieś że ostatnio w ich symulatorze F1 ćwiczył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a renault się przyznało gdzieś że ostatnio w ich symulatorze F1 ćwiczył

 

http://powrotroberta.blogspot.com/2016/09/kubica-testowa-w-symulatorze-f1-przed.html

 

 

 

http://f1.dziel-pasje.pl/F1_news-23064-Kubica_odbyl_testy_na_symulatorze_F1_w_Enstone.html

Edytowane przez STILO1216V
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że to jednak plotka. Ostatnie wypowiedzi Roberta wskazywały na przyszły sezon na torze. Do tego widać, że Robert bardzo zbił wagę, co też mogłoby sugerować wyścigi a nie rajdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że to jednak plotka. Ostatnie wypowiedzi Roberta wskazywały na przyszły sezon na torze. Do tego widać, że Robert bardzo zbił wagę, co też mogłoby sugerować wyścigi a nie rajdy.

 

Też mi się wydaje, że to plotka i to puszczona przez Roberta mająca na celu wynegocjowac lepsze warunki z Renault   :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...
  • 4 tygodnie później...

No i się wyklarowało. Pełny sezon w WEC. Mam tylko nadzieję że zespół ByKolles nadąży za ambicjami Roberta i da radę ogarnąć auto w takim stopniu żeby pech co chodzi za Robertem nie dał rady popsuć sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kevlar napisał:

No i się wyklarowało. Pełny sezon w WEC. Mam tylko nadzieję że zespół ByKolles nadąży za ambicjami Roberta i da radę ogarnąć auto w takim stopniu żeby pech co chodzi za Robertem nie dał rady popsuć sezonu.

Bardzo dobrze - tam Robert będzie mógł pokazać swoją szybkość. Jednak co by nie mówić tor to jego naturalne środowisko. Oby teraz zespół dorównywał talentowi i ambicji Roberta, a możemy spodziewać się fajnych wyników :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Robert to naturalny ścigant a nie rajdowiec. Będzie miał okazję wykazać się swoimi umiejętnościami na torze. Druga strona medalu to wyjątkowe wyczucie auta i współpraca z mechanikami. Pewnie po to zatrudnili RK na stanowisko kierowcy żeby rozwinąć auto by mogło rywalizować z czołówką. To takie dwie pieczenie na jednym ogniu...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie nie napalal. Po pierwsze auto - to jednak prywatna ekipa i "performance" tego auta moze odbiegac od fabryk.

Druga sprawa, ze on nie jedzie sam - wiec bedzie trzeba obserwowac czasy kółek w wykonaniu Roberta, ale na wynik na mecie wplywa 3 kierowców i z calym szacunkiem do nich, moga miec ciut gorsze wyniki niz Robert.

 

Tak czy siak. Trzymam kciuki. WEC jest zdaje sie pokazywane na Eurosporcie wiec bedzie co ogladac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.02.2017 o 11:37, Filipfm napisał:

Ja bym sie nie napalal. Po pierwsze auto - to jednak prywatna ekipa i "performance" tego auta moze odbiegac od fabryk.

Druga sprawa, ze on nie jedzie sam - wiec bedzie trzeba obserwowac czasy kółek w wykonaniu Roberta, ale na wynik na mecie wplywa 3 kierowców i z calym szacunkiem do nich, moga miec ciut gorsze wyniki niz Robert.

 

Tak czy siak. Trzymam kciuki. WEC jest zdaje sie pokazywane na Eurosporcie wiec bedzie co ogladac ;)

 

Tak! Zgadzam się! Ale to jednak jakiś krok do przodu. Wyznaczony cel do realizacji. W końcu coś zaczyna się dziać i może zacznie funkcjonować! Tego Robertowi potrzeba. Żeby wrócić do sportu przez duże S to jednak wielkie wyzwanie. RK zdaje sobie z tego sprawę i dlatego go cenie bo nie idzie po bandzie żeby tylko zaistnieć a być postrzeganym jako kierowca profesjonalista. I taki właśnie jest Robert. Nie pcha się na siłę z poparciami zza pleców tylko wnosi wielką pracę od siebie. To procentuje i dlatego nadal istnieje na rynku kierowców. Każdy (no może nie każdy bo są też inne osobowości podobne Kubicy ale mniej spektakularne w mediach) ceni Roberta właśnie za profesjonalizm, za współpracę z mechanikami, z zespołem, za zaangażowanie, i  tych za... jest bardzo wiele... Moim zdaniem Robert o ile nie sprosta zadaniom  topowego kierowcy to powinien zostać dyrektorem technicznym w topowym teamie bo wyczucie auta i dobór ustawień to jego największy atut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • 4 tygodnie później...

RK

"Po Prologu postanowiłem przerwać mój program wyścigowy z zespołem ByKolles w LMP1. W związku z tym nie wezmę udziału w nadchodzącym otwarciu sezonu na Silverstone ani w innych wyścigach WEC. To była trudna decyzja, aby zrezygnować i w ten sposób stracić okazję dołączenia do tak wymagających i mocnych mistrzostw, ale mam nadzieję, że to nie jest ostateczne pożegnanie."

Ktoś może wie coś więcej nt zerwania kontraktu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

WEC jednak bez Roberta Kubicy, przynajmniej na razie.

Decyzję o rozstaniu z ByKolles podjął po Prologu na Monzy i po tym, co widziałem na miejscu, trudno się temu nie dziwić. Wiadomo, prywatny zespół i dużo mniejsze możliwości niż fabryczne ekipy (z tego RK zresztą doskonale zdawał sobie sprawę), ale „testy“ w ich wykonaniu były niezłą farsą. Ekipa była całkowicie nieprzygotowana do sezonu.

Robert nie zamierzał w ogóle patrzeć na wyniki, bo do fabrycznych hybryd absolutnie nie byłoby podejścia i należałoby raczej myśleć o utrzymywaniu się przed samochodami LMP2. Chciał pojeździć, poznać specyfikę wyścigów długodystansowych na najwyższym poziomie i być może popracować w stronę przyszłości w tej stawce. Nie da się jednak zdobywać doświadczenia siedząc w garażu, a po różnych innych doświadczeniach nie ma co się dziwić, że Robert nie chce tracić czasu, energii i talentu na amatorską przygodę. Zresztą to i tak nie był „plan A“ na ten sezon.

Cóż, zobaczymy, co dalej...

 

https://www.facebook.com/SokolimOkiem/photos/a.314240581967294.74174.169177793140241/1377541148970560/?type=3&theater

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam smutne wrażenie, że poza okazyjnymi startami jako gość albo tester, Roberta  możemy nie zobaczyć już w żadnej serii motorsportowej jako czynnego zawodnika walczącego o trofea. Niestety na ten sezon karty są rozdane praktycznie wszędzie. Może następny sezon... nie zapominajmy jednak, że Robert końćzy 33 lata, a to dla sportowca wiek dość poważny i bliżej schyłka kariery niż jej początku. Smutna perspektywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://wyscigi.autoklub.pl/news/kubica-wrocil-do-single-seatera,75628

Ciekawe ...

Robert Kubica wrócił za kierownicę jednomiejscowego samochodu wyścigowego. Polski kierowca przejechał dzisiaj ponad 70 okrążeń Dallarą GP3 Trident Team na Autodromo di Franciacorta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.02.2016 o 22:02, Manx napisał:

No to Formuła E to jest taki żużel ;)

 

Na żużlu coś się dzieje, jest hałas, emocje, kibice... a na Formule E nic  :phi:

e tam

zmiana kół, tankowanie baterii, wymiana silnika/ów, aero,... i to wszystko na raz w kilka sekund :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
21 godzin temu, marek t napisał:

Testuje Robert testuje. Ciekawe jaki czas dnia wykręci - kilka dni przed wypadkiem z 2011 roku, na tym torze, tym samochodem miał najlepszy czas 1:13.144 i był najszybszy tego dnia testów przed sezonem 2011.

Mam przeczucia, że może Robert z lekarzami coś pracowali nad ręką, jest lepiej i stąd od kilku tygodni systematycznie testy coraz szybszych bolidów, aż w końcu uznał, że jest gotowy na bolid F1. Pamiętajmy, że Robert wielokrotnie mówił, że przejechanie się bolidem F1 dla samego przejechania się, nie jest dla niego żadną atrakcją, jeżeli nic dalej z tego nie będzie. Czyżby stan zdrowia pozwalał na jazdę bolidem F1 nie tylko od święta ? Jakby w tym sezonie pojeździł w którymś zespole jako oficjalny tester to już byłoby coś i może jakaś szansa na przyszły sezon. Chciałbym w to wierzyć :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Manx napisał:

Testuje Robert testuje. Ciekawe jaki czas dnia wykręci - kilka dni przed wypadkiem z 2011 roku, na tym torze, tym samochodem miał najlepszy czas 1:13.144 i był najszybszy tego dnia testów przed sezonem 2011.

Mam przeczucia, że może Robert z lekarzami coś pracowali nad ręką, jest lepiej i stąd od kilku tygodni systematycznie testy coraz szybszych bolidów, aż w końcu uznał, że jest gotowy na bolid F1. Pamiętajmy, że Robert wielokrotnie mówił, że przejechanie się bolidem F1 dla samego przejechania się, nie jest dla niego żadną atrakcją, jeżeli nic dalej z tego nie będzie. Czyżby stan zdrowia pozwalał na jazdę bolidem F1 nie tylko od święta ? Jakby w tym sezonie pojeździł w którymś zespole jako oficjalny tester to już byłoby coś i może jakaś szansa na przyszły sezon. Chciałbym w to wierzyć :) 

Niech wraca do padoku :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też chciałbym wierzyć w powrót ale boję się że Robert to już będzie tylko testerem. W tym jest świetny a do ścigania potrzebują młodej krwi. Robert ma już swój wiek. Może nawet zostać rezerwowym ale to nie znaczy że będzie miał miejsce w regularnych startach w wyścigach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert pojeździł dość sporo, bo 115 okrążeń, czyli ok 450 km, więc więcej niż dystans wyścigu. Program testów obejmował długie przejazdy z wysokim poziomem paliwa, symulacje kwalifikacji i startów.  Wg Renault był to prywatny test. Nie ma żadnych informacji o uzyskiwanych przez Roberta czasach. 

Renault F1 napisali na FB pod zdjęciem Roberta w bolidzie. "Tak - to prawda. To jest Robert Kubica. Powrócił do jednego z naszych samochodów po sześciu latach. Był to prywatny test, dla Roberta. Możemy powiedzieć, że... Robert narzekał na przyczepność, podsterowność, docisk i miał największy uśmiech po swoich 115 okrążeniach"

Można przypuszczać co test miał na celu:

- sprawdzenie czy Robert wytrzyma fizycznie dystans wyścigu w bolidzie F1 (wytrzymał 1,5 wyścigu),

- sprawdzenie czy ma tempo porównywalne do etatowych kierowców F1 (podobno tak),

- pokazanie, jest gotowy na test w celu odzyskania superlicencji tj. przejechanie współćzesnym (to nie znaczy, że z tego sezonu) bolidem F1 300 km. Jeśli chodzi o kwestię suprlicencji http://bartoszcze.blox.pl/2017/06/Superlicencja-Kubicy.html

Od dłuższego czasu czarne chmury zbierają się nad etatowym kierowcą Renult - Jolyonem Palmerem (słaby poprzedni sezon, fatalny początek 2017 - kilka wyścigów w ogonie stawki - najlepszy wynik to 11 miejsce w monako, 2 nieukońćzone wyścigi). Chciałbym wierzyć, że Renault zdecydowało się na testy, bo widzi, że w przypadku wysadzenia Palmera z bolidu, miałoby gotową alternatywę :)

Bardzo fajny artykuł na klubie kibiców Roberta: http://www.robertkubica-klubkibicow.pl/2017/06/jasny-sygnal-kubica-wraca-f1/

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rwIcIk napisał:

No i dodajmy, że w Renault przydałby się pewnie jeszcze ktoś, kto czuje bolid i potrafi pomóc w jego rozwoju :ok:

Moim zdaniem to całkiem fajna alternatywa w zastępstwie Palmera. Tylko czy realna? Kontrakty itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, rwIcIk napisał:

No i dodajmy, że w Renault przydałby się pewnie jeszcze ktoś, kto czuje bolid i potrafi pomóc w jego rozwoju :ok:

Jeżeli wierzyć tym co niektórzy mówią to RK jest zaangażowany w prace w symulatorze Renault, stąd też mogą być te testy żeby była lepsza korelacja danych.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dużo się mówi w temacie Kubicy ostatnio - i to nie tylko w Polsce, więc... to mogą być dobre wróżby.

Anthony Rowlinson - dziennikarz F1 Racing, który był w Walencji podczas testów Roberta, twierdzi że Renault wie czego się spodziwać po Robercie, są zdowoleni z testów w Walecji. Rowlinson twierdzi, że Robert ma się pojawić na oficjalnych testach na Węgrzech, w bolidzie 2017. (Jak osobiście przypuszczam, ogarnąłby tam niezbędny do ponownego otrzymania superlicencji temat 300 km przejechanych w bolidzie współczesnym, czyli młodszym niż 2013). dziennikarz sugeruje, że moglibyśmy Roberta zobaczyć w bolidzie renault podczas GP Belgii w ostatni weekend sierpnia! Wow :O

Żeby nie było, że jeden dziennikarz jest tak optymistyczny - Mark Hughes z Motorsport Magazine twierdzi, że po testach w walencji Renault poddało Roberta gruntownym testom fizycznym i psychologicznym. Testy w najbliższym tygodniu jeśli pójdą dobrze, to w efekcie Robert ma dostać szanse na test tegorocznego bolidu na Węgrzech.

Dobrze się to zapowiada. Fajnie byłoby zobaczyć Roberta na torze, w stawce  F1 jeszcze w tym roku :)

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno już zauważyli jak Robert przyciąga kibiców i media. Może jakiś poważny sponsor się pojawi i trochę pchnie tą historię z powrotem do przodu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.