Skocz do zawartości

andre1992

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam problem, po włączeniu świateł postojowych + mijania , światła do jazdy dziennej LED lekko się żarzą ale tylko przy odpalonym silniku ... (przy zgaszonym problemu nie ma)

Czytałem o wstawianiu diody prostowniczych i rezystorach. Jakie waszym zdaniem było by najlepsze rozwiązanie aby zniwelować problem ?

podłączyłem tak:
-czerwony do plusa za kluczykiem (przewód w instalacji do lampy przedniej) 
-czarny do masy (przewód w instalacji do lampy przedniej) 
-biały do plusa od pozycyjnych (przewód w instalacji do lampy przedniej) 

Efekt końcowy :

forum-%5B80_sxqnwna.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie światła które zamontowałeś mają oprócz funkcji dziennych także funkcję pozycyjnych (świecą słabiej) więc najprawdopodobniej wszystko jest ok. Dla pewności sprawdź jakie homologacje są wytłoczone na kloszach tych lampek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może problem jest w tym, że wziąłeś sobie plusa z przewodu do lampy przedniej - a auto ciągle puszcza mały prąd przez te przewody, czyli robi diagnozę typu zimnego żarówek.

 

Tylko niech to ktoś potwierdzi ;)

 

Jeśli to prawda, po prostu weź plusa skąd inąd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam problem, po włączeniu świateł postojowych + mijania , światła do jazdy dziennej LED lekko się żarzą ale tylko przy odpalonym silniku ... (przy zgaszonym problemu nie ma)

Czytałem o wstawianiu diody prostowniczych i rezystorach. Jakie waszym zdaniem było by najlepsze rozwiązanie aby zniwelować problem ?

podłączyłem tak:

-czerwony do plusa za kluczykiem (przewód w instalacji do lampy przedniej) 

-czarny do masy (przewód w instalacji do lampy przedniej) 

-biały do plusa od pozycyjnych (przewód w instalacji do lampy przedniej) 

 

 

Lampy są jakieś "markowe", czy najtańsze z najtańszych?

Z dokładnie takim samym problemem zetknąłem się podczas montażu dziennych w bolidzie znajomego: do czasu odpalenia silnika wszystko OK, później lekkie żarzenie... :hmm:

Nie pomogła dioda, cuda wianki i zaklinanie rzeczywistości - wątpliwej jakości elektronika i tyle, bo ów bolid nie ma na wyposażeniu kontroli żarówek.

Rozwiązaniem prostym i skutecznym okazał się być przekaźnik, który można podłączyć na dwa sposoby:

- włączenie św. pozycyjnych aktywuje przekaźnik, który swoim stykiem spoczynkowym przerywa zasilanie dziennych

- włączenie św. pozycyjnych dezaktywuje przekaźnik, który swoim stykiem roboczym przerywa zasilanie dziennych.

Czyli odnosząc się do Twoich kolorów instalacji:

- czarny zostaje tak, jak jest - masa

- biały odciąłem, bo jest niepotrzebny

- czerwonym puszczamy "plus" po zapłonie poprzez wybrany styk przekaźnika, ale..... wrrrrrrrrrrrrróć! ! !

Po chorelę podłączyłeś czerwony do "lampy przedniej"? To ma być "plus" po zapłonie, a nie mam pewności, czy takowy występuje w lampie przedniej w Twoim bolidzie.

Być może tu leży pies pogrzebany, bo o ile "gaszenie" dziennych pozycyjnymi jest podłączone OK, to już ich zasilanie wydaje mi się wątpliwe... :hmm:

Musisz zmienić zasilanie i wtedy zobaczyć efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusem po stacyjce wpiąłem się przed kostkami idącymi do lamp przednich z prostych względów

-przede wszystkim od dziennych najbliżej do przednich lamp gdzie występuje + po stacyjce :)

-łącząc z + w skrzynce bezpieczników musiał bym od prawego i lewego światła dziennego ciągnąć przewód.

 

Zastanawiam się właśnie w jaki sposób rozwiązać problem jak najmniej przerabiając to wszystko bo już polutowane,poklejone zabezpieczone  :hmm:  jaki przekaźnik byś kolego proponował ?  :ok:  (dziwne jest też to że dzieje się tak TYLKO PRZY URUCHOMIONYM SILNIKU)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusem po stacyjce wpiąłem się przed kostkami idącymi do lamp przednich z prostych względów

-przede wszystkim od dziennych najbliżej do przednich lamp gdzie występuje + po stacyjce :)

-łącząc z + w skrzynce bezpieczników musiał bym od prawego i lewego światła dziennego ciągnąć przewód.

 

Zastanawiam się właśnie w jaki sposób rozwiązać problem jak najmniej przerabiając to wszystko bo już polutowane,poklejone zabezpieczone  :hmm:  jaki przekaźnik byś kolego proponował ?  :ok:  (dziwne jest też to że dzieje się tak TYLKO PRZY URUCHOMIONYM SILNIKU)

dziwne jest ze masz plus po stacyjce na lampie (niby co on miałby zasilać w lampie )

jedyne co mi przychodzi do głowy to regulacja wysokości światła, niestety pod to nie możesz podłączyć zasilania dziennych

 

zbuduj sobie takie coś jak na zdjęciu i problem będziesz miał z głowy

mam taki automat już 3 lata i najtańsze dzienne i nic się nie dzieje

post-134773-0-91733200-1450612758_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwne jest ze masz plus po stacyjce na lampie (niby co on miałby zasilać w lampie )

 

 

No... generalnie miałby zasilać lampę... :phi: (np. mój bolid ma tak ciekawie zrobione, że: masz 1 bezpiecznik na "plusie" (stałym, nie po zapłonie) do żarówki reflektora i sterowanie poprzez podawanie masy...  :bzik:  ot japońska myśl techniczna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusem po stacyjce wpiąłem się przed kostkami idącymi do lamp przednich z prostych względów

-przede wszystkim od dziennych najbliżej do przednich lamp gdzie występuje + po stacyjce :)

-łącząc z + w skrzynce bezpieczników musiał bym od prawego i lewego światła dziennego ciągnąć przewód.

 

Zastanawiam się właśnie w jaki sposób rozwiązać problem jak najmniej przerabiając to wszystko bo już polutowane,poklejone zabezpieczone  :hmm:  jaki przekaźnik byś kolego proponował ?

 

Przekaźnik - jakikolwiek samochodowy, tam nie ma żadnej filozofii i specjalnych wymagań. Na dobrą sprawę to można obyć się bez podstawy przekaźnika i wtykać konektory bezpośrednio na nóżki przekaźnika (choć uważam, że to już skrajne skąpstwo i zalatuje troszkę drutem...  :phi: ).

 

 

   (dziwne jest też to że dzieje się tak TYLKO PRZY URUCHOMIONYM SILNIKU)

 

Moja hipoteza: wątpliwej jakości moduł jest wrażliwy na tętnienia napięcia pracującego alternatora (mimo mostka prostowniczego i akumulatora, który działa jak stabilizator).

W moim przypadku odcięcie modułu wyeliminowało problem.

Że polutowane, zaizolowane... ja Cię rozumiem, ale chyba nie obejdzie się bez małej poprawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za liczne odpowiedzi  :oki:

+ po stacyjce do lampy bierze się stąd, że światła mijania działają tylko po przekręceniu kluczyka. Normalnie tylko postojówki  działają.

 

Mógł by ktoś wskazać jaki mógł by to być przekaźnik ? i jak miał bym zmodyfikować instalacje ?

W Poznaniu jest sklep elektroniczny gdzie takie rzeczy można kupić więc to już jest plus  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógł by ktoś wskazać jaki mógł by to być przekaźnik ? i jak miał bym zmodyfikować instalacje ?

 

Przekaźnik może być jak na poniższym obrazku.

Modyfikacja krok po kroku:

- minus do lamp zostawiasz i dodatkowo podpinasz pod niego jeden koniec cewki przekaźnika - z obrazka zacisk 85

- przewód lamp podłączony do świateł pozycyjnych zostawiasz luzem; do świateł pozycyjnych podłączasz drugi koniec cewki przekaźnika - 86

- "plus" po zapłonie (z mijania) podajesz na zacisk 30 przekaźnika i przy w/w układzie z zacisku 87 posyłasz go do DRL - gotowe :phi:

 

Włączenie pozycyjnych przerwie zasilanie dziennych i już nic się żarzyć nie będzie.

post-154820-0-87102900-1450642445_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za liczne odpowiedzi  :oki:

+ po stacyjce do lampy bierze się stąd, że światła mijania działają tylko po przekręceniu kluczyka. Normalnie tylko postojówki  działają.

 

Mógł by ktoś wskazać jaki mógł by to być przekaźnik ? i jak miał bym zmodyfikować instalacje ?

W Poznaniu jest sklep elektroniczny gdzie takie rzeczy można kupić więc to już jest plus  ;)

po tej wypowiedzi widzę ze nie masz pojęcia o elektryce w aucie

wygoogluj sobie schemat elektryki może wtedy sam zaskoczysz ze + do zasilenia świateł mijania i pozycyjnych jest z wyłącznika

na wyłącznik świateł w środku  jest podawane napięcie stały + i po zapłonie a on podaje dalej

na lampie masz + do sterowania wysokością świateł

odłącz ten + bo sobie szkody narobisz

 

Na aku masz bezpieczniki, po zapłonie będą ze 3

podłącz tam i będziesz miał problem z głowy

dzienne jeżeli są 3 przewodowe to mają przekaźnik w sobie

po co dublować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej szkody mogę sobie narobić ?  Czyli poprowadzenie "+" z każdego światła dziennego do skrzynki bezpieczników obok akumulatora załatwia cały problem tak ?

Ps. Człowiek cały czas się uczy dlatego pytam. A kolega zamiast oceniać kto ma pojęcie a kto nie po prostu może wytłumaczyć bez zbędnych komentarzy, bo gdybym nie miał pojęcia w ogóle bym się za to nie zabierał.

 

Pomysł z przekaźnikiem romano11 też dobry  :oki:  ale jeśli faktycznie chodzi tu o inne podpięcie "+" to bym się cieszył

 

Edit. Poprawione  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej szkody mogę sobie narobić ?  Czyli poprowadzenie "+" z każdego światła dziennego do skrzynki akumulatora załatwia cały problem tak ?

Ps. Człowiek cały czas się uczy dlatego pytam. A kolega zamiast oceniać kto ma pojęcie a kto nie po prostu może wytłumaczyć bez zbędnych komentarzy, bo gdybym nie miał pojęcia w ogóle bym się za to nie zabierał.

 

Pomysł z przekaźnikiem romano11 też dobry  :oki:  ale jeśli faktycznie chodzi tu o inne podpięcie "+" to bym się cieszył

1. Co to w ogóle za model DRL?

2. Kolega na podstawie niektórych stwierdzeń pewnie uważa, że nie bardzo znając się na elektryce możesz zrobić jakieś zwarcie, które moze doprowadzić do pożaru samochodu

3. Zasilania nie doprowadza się do "skrzynki akumulatora"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/show_item.php?item=4914772484

Są na prawdę dobrze wykonane, kupiłem z polecenia, ponieważ widziałem jak intensywnie świecą, a przecież to główne kryterium przy zakupie.

Zasięgnąłem porady sklepu, wskazali by wstawić diodę prostowniczą lub przekaźnik , o którym była mowa wcześniej ( za co bardzo dziękuję )

Dioda prostownicza zdała by egzamin ? wydaje się być prostszym rozwiązaniem, pozostaje kwestia parametrów samej diody  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w ogóle je widać w dzień? Szczególnie jak świeci słońce? :hmm:

w nocy po podwórku poruszam się na dziennych

w ogóle  jestem zaskoczony ich  intensywnym świeceniem , żywotnością też, ale to raczej zasługa stabilizatora napięcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej szkody mogę sobie narobić ?  Czyli poprowadzenie "+" z każdego światła dziennego do skrzynki bezpieczników obok akumulatora załatwia cały problem tak ?

Ps. Człowiek cały czas się uczy dlatego pytam. A kolega zamiast oceniać kto ma pojęcie a kto nie po prostu może wytłumaczyć bez zbędnych komentarzy, bo gdybym nie miał pojęcia w ogóle bym się za to nie zabierał.

 

Pomysł z przekaźnikiem romano11 też dobry  :oki:  ale jeśli faktycznie chodzi tu o inne podpięcie "+" to bym się cieszył

 

Edit. Poprawione  :ok:

jako drugi sugeruję ze migotanie to wina plusa z lampy, a Ty swoje

 

w grupie WV na skrzynce akumulatora są bezpieczniki pod które możesz się podpiąć

ale możesz ciągnąć kabel do środka tylko po co

 

podepnij czerwony kabel do plusa przy aku i sprawdź ze już nie żarzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/show_item.php?item=4914772484

Są na prawdę dobrze wykonane, kupiłem z polecenia, ponieważ widziałem jak intensywnie świecą, a przecież to główne kryterium przy zakupie.

Zasięgnąłem porady sklepu, wskazali by wstawić diodę prostowniczą lub przekaźnik , o którym była mowa wcześniej ( za co bardzo dziękuję )

Dioda prostownicza zdała by egzamin ? wydaje się być prostszym rozwiązaniem, pozostaje kwestia parametrów samej diody  :hmm:

Ale gdzie wstawić tę diodę? Między + zasilania po stacyjce a czerwony przewód zasilający DRL? Twój układ najprawdopodobniej włącza lampy DRL gdy napięcie w instalacji wzrasta powyżej pewnej wartości. Może lepiej spróbowac  zdiodami Schottky'ego wg tego wątku http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2764137.html

Diody Schottky: MBR360 (3A/60V), SK304 (3A/40V), SB560 (5A/60V) lub diody w obudowie TO-220 - STPS1045D (10A/40V).
:hmm:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam problem, po włączeniu świateł postojowych + mijania , światła do jazdy dziennej LED lekko się żarzą ale tylko przy odpalonym silniku ... (przy zgaszonym problemu nie ma)

Czytałem o wstawianiu diody prostowniczych i rezystorach. Jakie waszym zdaniem było by najlepsze rozwiązanie aby zniwelować problem ?

 

 

Poczytaj moze jeszcze ten wątek http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=3766&postdays=0&postorder=asc&start=0

Połącz razem przewód sterujący i plus i dotknij do plusa instalacji, być może problemem nie jest za wysokie napięcie zasilania, a różnica pomiędzy napięciem sterującym a zasilającym.

Inne spadki napięć są w przypadku zasilania z akumulatora a inne przy pracującym alternatorze.

A w jakich miejscach podłączyłeś przewody?

Witaj. + z kabelka zasilajacego włącznik swiateł , - z akumulatora , trzeci kabelek z plusa żarówki pozycyjnych (powinien zgasić swiatła)

Teoretycznie taki układ powinien działać bez problemów, bo pozycyjne nie spowodują nadmiernych spadków napięcia.

Spróbuj podłączyć jak pisałem, czyli minus do minusa, a dwa pozostałe, czyli plus i sterowanie razem do jednego punktu. Sprawdzimy, czy to wyższe napięcie, czy coś innego zakłóca pracę.

Witaj.Po podłaczeniu tak jak piszesz , lampy gasną całkowicie . Przy podaniu plusa z pozycji na (trzeci przewód) przy unieruchomionym silniku też gasną , w momencie uruchomienia silnika zaczynają się żarzyć. Czy można wstawić przekaźnik w układ i wyeliminować trzeci przewód ?

Tak, to jest dobry sposób na ominięcie Twojego problemu icon_wink.gif

Przekaźnik trzeba zastosować np. taki jak w tej aukcji (+ po stacyjce podłączasz do 87a , + świateł dziennych do 30 , 85 łączysz z kablem + zasilającym żarówki świateł mijania , do 86 podłączasz - ).

Witam wszystkich. W sobotę pobawię się z przekaźnikiem i później opiszę jakie przyniosło to efekty. Nie wiem jakie diody są w tych lampach , pozdrawiam i dziękuję za pomoc. usmiech.gif

[ Dodano: 8 Maj 2010, 16:57 ]

Witam wszystkich. Przekaźnik założony wg. instrukcji Piotrka K. , wszystko śmiga jak należy. Pozdrawiam .

 

Czyli winna badziewna chińska elektronika. Załóż przekaźnik i git będzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewny, że tak jest? :hmm:

Na logikę wtedy nie pomogło by dołożenie zewnętrznego przekaźnika, a jednak pomogło...

 

przerwano obwód więc pomogło

dla mnie logicznie było by prawidłowo podłączyć niż cudować

 

czerwony przewód ma mieć zasilanie cały czas, po zapłonie w tańszych wersjach dziennych,

w drogich możesz podłączyć pod stały plus (wyczuwa podwyższone napięcie w instalacji) tak jak w led philips DRL4

biały rozłącza przekaźnik w lampie po włączeniu pozycyjnych (dzienne mają przestać świecić po włączeniu świateł )

 

ten automat który zbudowałem jest wzorowany na philips DRL4 tylko maksymalnie go uprościłem ( rozwiązanie znalazłem w necie ), dlatego są dwa przekaźniki

u mnie tanie ledy działają jak te drogie

zapalają się po zapaleniu silnika (nie po przekręceniu kluczyka ) i gasną po załączeniu świateł lub wyłączeniu silnika

 

czasami jak mam czas to naprawiam takie lampy i tylko są dwa rodzaje awarii , woda i za wysokie napięcie w ledach (w drogich jest stabilizator który nie puszcza większego napięcia niż 11,5V )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czerwony przewód ma mieć zasilanie cały czas, po zapłonie w tańszych wersjach dziennych,

w drogich możesz podłączyć pod stały plus (wyczuwa podwyższone napięcie w instalacji) tak jak w led philips DRL4

biały rozłącza przekaźnik w lampie po włączeniu pozycyjnych (dzienne mają przestać świecić po włączeniu świateł )

 

Nie wiem czy to dobry pomysł, pewnie w stanie "czuwania" układ pobiera jakiś prąd, co może przyczynić się do rozładowania akumulatora gdy samochód stoi nieużywany jakiś czas

 

czasami jak mam czas to naprawiam takie lampy i tylko są dwa rodzaje awarii , woda i za wysokie napięcie w ledach (w drogich jest stabilizator który nie puszcza większego napięcia niż 11,5V )

 

U mnie były też przepalające się LEDy na skutek niestarannego montażu (brak pasty termoprzewodzącej) i zakłócenia radiowe.Diody da sie wymienić (nawet działające, bo te dostępne obecnie są dużo tańsze niż kilka lat temu i mają prawie 2 x większą wydajność świetlną :)) i przylutować starannie z pastą, przy okazji uszczelniając obudowę lamp silikonem. Natomiast problemu zakłóceń nie rozwiązałem do końca - jedyny sposób to albo wymiana lamp na nowy model, albo radia na cyfrowe ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przerwano obwód więc pomogło

 

Dokładnie - przekaźnik przerywa zasilanie.

 

 

biały rozłącza przekaźnik w lampie po włączeniu pozycyjnych (dzienne mają przestać świecić po włączeniu świateł )

 

Czyli wychodzi na to, że przekaźnik w lampie... też przerywa :hmm:  :phi: o ile tam w ogóle jest...

 

 

dla mnie logicznie było by prawidłowo podłączyć niż cudować

 

Widocznie mamy różne postrzeganie logiki, bo jak mogę podłączyć prawidłowo bardziej, niż prawidłowo? :nie_wiem:  Czarny do masy, czerwony po zapłonie, biały do pozycyjnych i "dyskoteka"...  dlatego wolałem dać jeden przekaźnik, niż cudować z jakimś układem, płytką drukowaną, kilkoma elementami - przerost formy nad treścią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

czerwony przewód ma mieć zasilanie cały czas, po zapłonie w tańszych wersjach dziennych,

w drogich możesz podłączyć pod stały plus (wyczuwa podwyższone napięcie w instalacji) tak jak w led philips DRL4

biały rozłącza przekaźnik w lampie po włączeniu pozycyjnych (dzienne mają przestać świecić po włączeniu świateł )

 

Nie wiem czy to dobry pomysł, pewnie w stanie "czuwania" układ pobiera jakiś prąd, co może przyczynić się do rozładowania akumulatora gdy samochód stoi nieużywany jakiś czas

 

czasami jak mam czas to naprawiam takie lampy i tylko są dwa rodzaje awarii , woda i za wysokie napięcie w ledach (w drogich jest stabilizator który nie puszcza większego napięcia niż 11,5V )

 

U mnie były też przepalające się LEDy na skutek niestarannego montażu (brak pasty termoprzewodzącej) i zakłócenia radiowe.Diody da sie wymienić (nawet działające, bo te dostępne obecnie są dużo tańsze niż kilka lat temu i mają prawie 2 x większą wydajność świetlną :)) i przylutować starannie z pastą, przy okazji uszczelniając obudowę lamp silikonem. Natomiast problemu zakłóceń nie rozwiązałem do końca - jedyny sposób to albo wymiana lamp na nowy model, albo radia na cyfrowe ;]

 

ten układ nie pobiera żadnego prądu do odpalenia silnika 

 

przyczyną zakłóceń radia lub cb jest "moduł" w lampach led (kombinacja dwóch lub więcej tyrystorów )

dlatego proponuje dzienne tylko zwykłe "dwu przewodowe " a jak chce się mieć komfort to taki prosty układ zasilający

stabilizator uwalnia od zakłóceń radia i wydłuża żywotność led

u paru osób się udało,

 

takie zdjęcie znalazłem (nie chce mi się rysować tego jaszcze raz)

post-134773-0-33653700-1450812984_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - przekaźnik przerywa zasilanie.

 

 

Czyli wychodzi na to, że przekaźnik w lampie... też przerywa :hmm:  :phi: o ile tam w ogóle jest...

 

 

Widocznie mamy różne postrzeganie logiki, bo jak mogę podłączyć prawidłowo bardziej, niż prawidłowo? :nie_wiem:  Czarny do masy, czerwony po zapłonie, biały do pozycyjnych i "dyskoteka"...  dlatego wolałem dać jeden przekaźnik, niż cudować z jakimś układem, płytką drukowaną, kilkoma elementami - przerost formy nad treścią.

ja to może nie dzisiejszy jestem ale jak coś robię to musi działać i wyglądać lepiej jak z "fabryki "

 

zastosowałem dwa przekaźniki dla swojego komfortu (światła dzienne mają być bezobsługowe )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten układ nie pobiera żadnego prądu do odpalenia silnika 

 

przyczyną zakłóceń radia lub cb jest "moduł" w lampach led (kombinacja dwóch lub więcej tyrystorów )

dlatego proponuje dzienne tylko zwykłe "dwu przewodowe " a jak chce się mieć komfort to taki prosty układ zasilający

stabilizator uwalnia od zakłóceń radia i wydłuża żywotność led

u paru osób się udało,

 

takie zdjęcie znalazłem (nie chce mi się rysować tego jaszcze raz)

Zakłócenia generują nie ekranowane cewki przetwornic. Dawno nikt się na to nie uskarżał, więc pewnie producenci w Chinach przestali wreszcie oszczędzać na kosztach

Co do zmiany zasilania - u mnie akurat w kazdej lampie jest 5 diod. Połączone sa one w 2 linie: 3 i 2 połączone ze sobą szeregowo, tak wiec napiecia na liniach wynoszą odpowiednio ok. 9,6 i 6,4 V. Tu by trzeba kompletnie pozmieniac połaczenia, a lampy maja juz parę lat i klosze nieco zżółkły . Poza tym w stabilizatorach typu LM wydziela się tez sporo ciepła, trzeba by je odprowadzać, a same LEDy tez sporo generuja, bo z tyłu lamp sa radiatory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję, myślę że odpowiedzi są bardzo wyczerpujące.

Tak się zastanawiam z czystej ciekawości czy zastosowanie diody prostowniczej faktycznie przyniosło by pożądany efekt :hmm: , wiem że przekaźnik jest rozwiązaniem dającym 100% pewność poprawnego działania  :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam z czystej ciekawości czy zastosowanie diody prostowniczej faktycznie przyniosło by pożądany efekt :hmm:

 

 

W moim przypadku, przed zastosowaniem przekaźnika, ćwiczyłem z diodą na przewodzie "gaszącym" z pozycyjnych. Żadna konfiguracja nie dała pożądanego efektu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję, myślę że odpowiedzi są bardzo wyczerpujące.

Tak się zastanawiam z czystej ciekawości czy zastosowanie diody prostowniczej faktycznie przyniosło by pożądany efekt :hmm: , wiem że przekaźnik jest rozwiązaniem dającym 100% pewność poprawnego działania  :oki:

Zwykłe diody prostownicze kosztują grosze , np. "SB560 Dioda prostownicza - 60V/5A 0,34 zł brutto" (ale spadek napięcia na niej to ok. 0,6V)

Zawsze możesz spróbować :)

A z ciekawości - czy Twoje lampy nie zakłócaja radia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie nic nie zakłócają, pod tym względem jest ok  :oki:  eksperymentalnie można by faktycznie spróbować z diodą prostowniczą, groszowe sprawy. Najgorzej że teraz zimno a ja nie mam garażu przez to chciał bym iść po jak najmniejszej lini oporu robiąc to na parkingu :ok:  Generalnie światła do jazdy dziennej polecam (poza tym mankamentem), świecą naprawdę intensywnie i cena nie jest wygórowana (80zł)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.