Skocz do zawartości

Problem Ducato 3.0 2013r.


michalhaba

Rekomendowane odpowiedzi

Mój problem polega na komunikacie HILL HOLDER NIE DO DYSPOZYCJI, następnie ESC NIE DO DYSPOZYCJI za każdym razem auto przestaje reagować na pedał przyspieszenia, utrzymuje obroty ok 1400. Po zgaszeniu silnika czasami daje się normalnie uruchomić i auto jedzie normalnie, ostatnio bywa że nie chce zapalić, moze to dziwne ale wtedy pomaga odpięcie kostki z czujnika położenia wałka rozrząduconfused.pngAuto wylądowało trzeci raz na ASO i oni twierdzą że wszystko jest ok. kasują błędy i po robocie. Miał ktoś podobne doświadczenia w Ducato? Wszelkie sugestie i rady mile widziane.

Mile widziane namiary na magika który pomoże rozwiązać problem.
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mój problem polega na komunikacie HILL HOLDER NIE DO DYSPOZYCJI, następnie ESC NIE DO DYSPOZYCJI za każdym razem auto przestaje reagować na pedał przyspieszenia, utrzymuje obroty ok 1400. Po zgaszeniu silnika czasami daje się normalnie uruchomić i auto jedzie normalnie, ostatnio bywa że nie chce zapalić, moze to dziwne ale wtedy pomaga odpięcie kostki z czujnika położenia wałka rozrząduconfused.pngAuto wylądowało trzeci raz na ASO i oni twierdzą że wszystko jest ok. kasują błędy i po robocie. Miał ktoś podobne doświadczenia w Ducato? Wszelkie sugestie i rady mile widziane.

Mile widziane namiary na magika który pomoże rozwiązać problem.

 

 

Wiem że napisze coś nieprawdopodobnego ale u mnie było to w dwóch Ducatach z 2012 i 2013. Objawy te same. Winowajcą był włącznik wstecznego w skrzyni biegów. Wymiana na najtańszy z Inter-Carsu (c.a. 8PLN) rozwiązała sprawę na zawsze. Tylko nie kupuj oryginału Fiata - pomaga na około 6 miesięcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik pod pedałem hamulca lub kostka? Jak naciskasz delikatnie gaz i hamulec to auto przestaje reagować na gaz. Podmień czujnik - koszt niewielki.

Kolego nie zdarza mi się jednocześnie naciskać obu pedałów, sprawa wygląda dokładnie tak, jedziemy normalnie, prosta droga nagle auto wywala komunikat i powoli schodzi do tych 1400 obrotów, po zatrzymaniu na biegu jałowym utrzymują się te obroty,l brak jest reakcji na pedał przyspieszenia, ale co ciekawe, jak w tym dziwnym trybie( bo tak już to nazywam) gdy wcisne pedał hamulca to powoli obroty zaczynają opadać do tych wolnego biegu tj ok 850 900, jak tylko puszczę pedał hamulca obroty wracaj w ten dziwny tryb 1400. Auto czasami potrafi przejechać bez jakichkolwiek dziwnych objawów 4-5 tyś km, a że to auto do pracy robi ten przebieg w tydzień. Pierwszą taką usterkę miałem 2 miesiące temu w Holandii autko po zgaszeniu w tym dziwnym trybie nie chciało juz odpalić, laweta ASO i po całym dniu doszli do wniosku że winowajcą jest czujnik położenia wałka rozrządu, wymienili i autko bez problemu zrobiło 2 tyś km, później znów to samo, zaczeło wywalać błąd hill holder i esc, polski aso skasował błędy i zrobił całe 23 km na jeździe próbnej niby wszystko ok. Po niecałych 2 tyś km znów ten problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że napisze coś nieprawdopodobnego ale u mnie było to w dwóch Ducatach z 2012 i 2013. Objawy te same. Winowajcą był włącznik wstecznego w skrzyni biegów. Wymiana na najtańszy z Inter-Carsu (c.a. 8PLN) rozwiązała sprawę na zawsze. Tylko nie kupuj oryginału Fiata - pomaga na około 6 miesięcy.

Co prawda skrzynia już 2 razy naprawiana była w aso, kto ma 3.0 177 km ten zna temat i objawy, ale czujnik wstecznego? Chodzi tobie o włącznik świateł cofania?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie zdarza mi się jednocześnie naciskać obu pedałów, sprawa wygląda dokładnie tak, jedziemy normalnie, prosta droga nagle auto wywala komunikat i powoli schodzi do tych 1400 obrotów, po zatrzymaniu na biegu jałowym utrzymują się te obroty,l brak jest reakcji na pedał przyspieszenia, ale co ciekawe, jak w tym dziwnym trybie( bo tak już to nazywam) gdy wcisne pedał hamulca to powoli obroty zaczynają opadać do tych wolnego biegu tj ok 850 900, jak tylko puszczę pedał hamulca obroty wracaj w ten dziwny tryb 1400. Auto czasami potrafi przejechać bez jakichkolwiek dziwnych objawów 4-5 tyś km, a że to auto do pracy robi ten przebieg w tydzień. Pierwszą taką usterkę miałem 2 miesiące temu w Holandii autko po zgaszeniu w tym dziwnym trybie nie chciało juz odpalić, laweta ASO i po całym dniu doszli do wniosku że winowajcą jest czujnik położenia wałka rozrządu, wymienili i autko bez problemu zrobiło 2 tyś km, później znów to samo, zaczeło wywalać błąd hill holder i esc, polski aso skasował błędy i zrobił całe 23 km na jeździe próbnej niby wszystko ok. Po niecałych 2 tyś km znów ten problem.

Wymień włącznik wstecznego. Miałem tak samo i 4 serwisy się nad tym zastanawiały. W końcu pojechałem do mechanika co zęby zjadł w serwisie Iveco i ten nie wychodząc z kanału wskazał przyczynę. Po prostu w trakcie jazy do przodu nagle komp dostaje info że ma wbity wsteczny i głupieje. Ponoć wada fabryczna oryginalnych włączników cofania. U mnie było to zarówno w Ducato jak i w Boxerze (brat bliźniak z jednej fabryki). Pojawiało się to bardzo nieregularnie i w zasadzie bez przyczyny. 8PLN i 5 minut w kanale załatwiło problem raz na zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda skrzynia już 2 razy naprawiana była w aso, kto ma 3.0 177 km ten zna temat i objawy, ale czujnik wstecznego? Chodzi tobie o włącznik świateł cofania?

Dokładnie. No nie że głupie. I mało tego - żaden błąd się z tym nie wiąże :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

No i lipa, 20 stycznia auto wyjechało z ASO, ponoć usunęli usterkę tak jak kazali im z jakiegoś działu technicznego fiata, podokładali jakieś przewody, obejścia itp, autko zrobiło 1300 km i znów to samo. Kazałem kierowcy odłączyć ten czujnik świateł cofania. przejechał 3500 km i znów go podłączył po czym 700 km i znów awaria. Tym razem nawet ponowne go odłączenie nie pomogło. Laweta i do serwisu. Już sam nie wiem co robić, w tym momencie auto po gwarancji i wszystko najprawdopodobniej na mój koszt. Fiat umywa ręce mimo że nie naprawili usterki podczas gwarancji, a próbowali 3 razy. Chyba będzie trzeba uderzyć do Turbo Kamery z TVN, może oni jakoś wpłyną na decyzje Fiata. Jedno jest pewne, w życiu nie kupie kolejnego gówna z koncernu FIAT-a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASO= Idioci?! po podpięciu pod kompa( błąd faz rozrządu, jednoczesne naciśniecie gazu i hamulca)  i skasowaniu błędów Ducato odpala, elektryk stwierdził że winnym usterki jest akumulator( jakiś tester pokazał oberwanie celi), koszt 880 zł wymienili, test drogowy. 32 km odczyt z GPS. Następnego dnia kolejny test dla pewności, 16 km i Hill Holder esc itp. auto doleciało do aso z obrotami ok 1400 bez reakcji na pedał przyspieszenia. Podpięcie pod kompa, jest jeden błąd faz rozrzadu( uszkodzony czujnik lub instalacja ). Po oględzinach podejrzenie padło na kostkę czujnika. Została wymieniona na inną tzn, test drogowy 60 km wszystko podobno ok. Jutro się okaże. Odbieram auto z aso w piątek załadunek do Nicei, przyjmuję zakłady, na moje auto nie dojedzie bez pojawienia się usterki stawka 100 do 1. Tak czy inaczej w trasę kierowca zabiera interfejs do odczytu i kasowania błędów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kostka czujnika wymieniona, czujnik przy pedale hamulca wymieniony, czujnik załączający swiatła cofania wymieniony, pedał gazu sprawdzony, podmieniony z innego auta więc to nie to

Obstawiam samą wiązkę . Tyle że problem gdzie?. Te 3litrówki niestety miałyfatalnie ułożone kable. Z kumplem w kurierce prawie z ASO nie wychodziliśmy non stop jajca ą założyli jakis by-passa i problemy się skończyły . Nagminnie wywalało że niby czujnik od wałka padał 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślę że to wiązka silnikowa. Auto wraca z Nicei na pusto do kraju, przez jakieś 300 km wywalało błędy P2135, P2562,,non stop wszystkie naraz, dawało się to usunąc w czasie jazdy, przybłędach hill holder i oczywiście esc, brak reakcji na pedał gazu obroty 1400.Sporadycznie wyskakiwały jeszcze takie błędy jak P2562,P2135 P2562.  Aż w końcu po może setnym kasowaniu pojawił się błąd P0641 i komunikaty jak wyżej w tym że obroty normalne. nie dawał się usunąć w czasie jazdy, po zatrzymaniu dało się to usunąć dopiero po odpięciu kostki z czujnika wałka rozrządu i podłączeniu ponownie. Auto uruchomione i jedzie kilkaset metrów i znów błędy P2135, P2562 P0641 tym razem wszystko naraz, auto gaśnie w czasie jazdy!

Błędy nie dają się skasować, znów pomaga odpięcie czujnika faz rozrządu. Jedziemy dalej i znów te 3 błędy auto gaśnie. Obstawiałem że coś z tymi kablami od czujnika więc po odpięciu i skasowaniu błędów poszarpałem trochę tymi kablami i wiązką z której wychodzą. Auto zrobiło jak na razie 300 km bez jakiegokolwiek problemu. 

Jak ktoś ma to proszę o namiary do Pana od kabelkologii z woj. łódzkiego lub wielkopolskiego, jazda do ASO mija się z celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wiązka sprawdzona i dobra, tak bynajmniej twierdzi elektryk w ASO. Z czytali coś z centralki że silnik przekręcony na 10 tyś obrotów! Podejrzenie padło na rozrząd- zwłaszcza że nagminny błąd powiązany z komunikatami to że coś z fazami rozrządu. Tyle tylko że to przekręcenie było niby przy 240287 km a usterka pierwszy raz się pojawiła w ok 220 tyś. Zasugerowali wyjęcie silnika bo ponoć nie można dostać się w inny sposób do rozrządu- może to ktoś potwierdzić? ASO upiera się że tu bedzie przyczyna, tylko czy jest opcja żeby rozrząd sam wskoczył na właściwe położenie? Skoro wywala błędy faz, a po ich usunięciu auto odpala i jedzie dalej, dziwne to trochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiązka sprawdzona i dobra, tak bynajmniej twierdzi elektryk w ASO. Z czytali coś z centralki że silnik przekręcony na 10 tyś obrotów! Podejrzenie padło na rozrząd- zwłaszcza że nagminny błąd powiązany z komunikatami to że coś z fazami rozrządu. Tyle tylko że to przekręcenie było niby przy 240287 km a usterka pierwszy raz się pojawiła w ok 220 tyś. Zasugerowali wyjęcie silnika bo ponoć nie można dostać się w inny sposób do rozrządu- może to ktoś potwierdzić? ASO upiera się że tu bedzie przyczyna, tylko czy jest opcja żeby rozrząd sam wskoczył na właściwe położenie? Skoro wywala błędy faz, a po ich usunięciu auto odpala i jedzie dalej, dziwne to trochę.

takie błędy powstają gdy podobnie się dzieje jak tu:

http://fiatklubpolska.pl/ducato-iii-459/2-3-multijet-150km-2012r-nie-odpala-27368/

 

o dziwo często odpalają po zresetowaniu odczytu /np. odpięcie od czujnika/

spotykałem się z takimi w okazjach taniego kupna z zachodu

 

co do badania wiązki to nie wiem jak elektryk to diagnozował ale bez obciążenia na wszystkich żyłach i odczycie jednoczesnym na wszystkich jednocześnie zawsze wyjdzie OK dla pojedynczych pomiarów  chyba, że urwana żyła...

więc obciążasz jedną żyłę ale robisz pomiar na wszystkich także tych nieobciążonych i tak dla kolejnej obciążenie i pomiary dla wszystkich i kolejnej...

 

 

problemem w wersji 3.0 i tylko w 3.0 był soft komputera wiem że wgrywano kolejną nowszą wersję lub tę samą ale od podstaw jeszcze raz - wówczas zmieniały się symbole błędów i sposób ich diagnozowania .!.

 

a i na tym forum już było ale w innym przypadku = cytat z postu strona nr 3

 

" Mam pewien pomysł, bo i u mnie wyszła jakaś usterka elektroniczna, i nie schodziła z wyświetlacza.

Okazało się że soft w komputerze miałem częściowo uszkodzony, elektronik "wgrał" fabryczne oprogramowanie, i co ciekawe kod błędu się zmienił i z łatwością usunęliśmy problem icon_smile.gif "

Read more: http://fiatklubpolska.pl/ducato-iii-459/ducato-3-0-kilka-problemow-20556/2#ixzz42iQBgADs

 

 

trzymam kciuki i jestem bardzo ciekawy przyczyny

1` brak masy

2` soft

3` wiązka lub rozgięte piny w kostce 

4` rozrząd lub czujnik = bo może sam łańcuch

5` czujnik wstecznego

6` ... inne = wolne wnioski ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po raz kolejny złom wyjechał z ASO. Ponownie inny elektryk pruł wiązkę silnikową i nie znalazł uszkodzeń, wymienili za to czujnik faz, zresztą po raz kolejny, pierwsza wymiana była na gwarancji jak złom nawalił pierwszy raz, kazali polatać i zobaczyć, kuźwa normalnie nie mogę. Przyjmuje zakłady ile tym razem przejedzie km. Obecnie ma 249383. Stawiam 100 że nie zrobi nawet 2 tyś. Ktoś się zakłada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...

Witam po dłuższej przerwie. Problem Ducato się rozwiązał. Po głębokich przemyśleniach Pana z ASO w Poznaniu. Mianowicie stwierdził że nie ma innej opcji jak tylko czujnik połozenia wałka rozrządu, który to był wymieniany już. Po ponownej wymianie problemy ustapiły autko nakręciło sporo km bez najmniejszej usterki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No , niestety - takie usterki są najtrudniejsze do wyeliminowania - część wymieniona na nową jest z definicji uważana za sprawną i potem jest poza podejrzeniami .

 

Ale dobrze , że napisałeś jak się sprawa zakończyła - może komuś się to info przyda na przyszłość :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.