Skocz do zawartości

Jaką polecacie linę holowniczą?


Iwin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

potrzebuje line holowniczą, najlepiej taka elastyczną rozciągliwą zeby tak autkami nie szarpała, bo jak ostatnio wyciągałem sąsiada, to myślałem ze mu pól tej zardzewiałej corsy rozerwę : ).

Jaką konkretnie polecacie?

czy to ma być taki kinetyk jak do offroadu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

potrzebuje line holowniczą, najlepiej taka elastyczną rozciągliwą zeby tak autkami nie szarpała, bo jak ostatnio wyciągałem sąsiada, to myślałem ze mu pól tej zardzewiałej corsy rozerwę : ).

Jaką konkretnie polecacie?

czy to ma być taki kinetyk jak do offroadu?

Offroadu nie miałem przyjemności spróbować więc się nie odniosę ale polecam by linka była elastyczna ale nie rozciagliwa jak "bandżi". Z doświadczenia te ostatnie ładnie wyglądają w bagażniku ale nie przetrwają holowania. Sam używam linki która ma prawie tyle lat co ją, i otrzymałem ją w spadku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

potrzebuje line holowniczą, najlepiej taka elastyczną rozciągliwą zeby tak autkami nie szarpała, bo jak ostatnio wyciągałem sąsiada, to myślałem ze mu pól tej zardzewiałej corsy rozerwę : ).

Jaką konkretnie polecacie?

czy to ma być taki kinetyk jak do offroadu?

 

nie kinetyk :out: , nie lina :kartka:  tylko taśma   :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jakaś najtańsza linkę nierozciągliwa i kilka/kilkanaście razy holowalem z jej użyciem. Nie było problemu. Ale zawsze holowany i holujacy wiedzieli jak to się robi.

Do wyciagnięcia samochodu rzeczywiście lepiej mieć elastyczna ale do holowania juz zwykła/mało rozciągliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

potrzebuje line holowniczą, najlepiej taka elastyczną rozciągliwą zeby tak autkami nie szarpała, bo jak ostatnio wyciągałem sąsiada, to myślałem ze mu pól tej zardzewiałej corsy rozerwę : ).

Jaką konkretnie polecacie?

czy to ma być taki kinetyk jak do offroadu?

Idź do sklepu i kup sobie z metra ciętą solidną linę i do tego dwa haki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź do sklepu i kup sobie z metra ciętą solidną linę i do tego dwa haki.

 

warto, żeby nabyta drogą kupna lina, albo taśma jednak była słabsza niż mocowania do samochodu żeby puściła szybciej niż wyrwie pół samochodu 

 

poza tym pomysł OK 

 

poniżej 5 ton będzie  ;l ok 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem rozciągliwą biało-czerwoną. Taką jak teraz można znaleźć w supermarketach.

7778198.jpg

Kupioną jeszcze za czasów PF126 koło 90 roku. Sprawowała się świetnie do czasu aż kilka lat temu holowałem przez 267km. auto mojej :piekna: z nią za kierownicą. Wszystko szło dobrze do czasu, kiedy bardziej zainteresowały ją bociany nić to co przed nią ;)

Jedno najechanie kołem i linka przerwana.

W sumie bociany pokazały się trzy razy, więc doholowałem ją z trzema supłami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kinetyka nie można używać do holowania!!!!!!!!!!! To jest surowo zabronione.

 

Kup zwykłą taśmę - jest wytrzymalsza o od linki plecionej. Ostatnio holowałem samochód i się 2 razy zerwała. Taśma podobno jest lepsza

ja nie potwierdzam raczej , bo  miałem taśmę i się zerwała jak holowałem peota 206 , kupiłem plecioną i ona wytrzymuje holowanie , też pezot to sprawdził po raz kolejny   :facepalm:

 

no chyba że miałem jakąś kiepską , chociaż obydwa typy kupione w markecie , więc chyba jedno guano , ale plecionka wytrzymalsza jak na razie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

potrzebuje line holowniczą, najlepiej taka elastyczną rozciągliwą zeby tak autkami nie szarpała, bo jak ostatnio wyciągałem sąsiada, to myślałem ze mu pól tej zardzewiałej corsy rozerwę : ).

Jaką konkretnie polecacie?

czy to ma być taki kinetyk jak do offroadu?

Zwykła uczciwa lina do wspinaczki tylko dynamiczna (nie do jaskiniowej) żadne gówna plastikowe ze stacji benzynowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

potrzebuje line holowniczą, najlepiej taka elastyczną rozciągliwą zeby tak autkami nie szarpała, bo jak ostatnio wyciągałem sąsiada, to myślałem ze mu pól tej zardzewiałej corsy rozerwę : ).

Jaką konkretnie polecacie?

czy to ma być taki kinetyk jak do offroadu?

Po ostatnim holowaniu i najgorszych 30 km poważnie zastanawiam się nad sztywnym holem. Masz Kontrolę nad pojazdem z tyłu i zero szarpnięć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm cos w tym jest bo kiedys mialem linkę od uprzęży zabezpieczającej przy pracy na wysokości... i holowałem niezawodnie ze 20 razy (az mi ja ukradli)

Oczywiście , że to działa. Dla wygody dwa karabinki wspinaczkowe i jest lala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to zgłupiałem. nie wiem na co się zdecydować. sztywna taśma, czy lina plecionka, czy tez od wspinaczki a może sztywny hol...

wolałbym żeby jednak choć trochę była uciągliwa bo to pomaga w holowaniu jak ktoś w tylu średnio ogarnia, i wygładza szarpanie.

jakieś konkretne propozycje? ile trzeba wydać żeby nie przepłacić ale żeby nie było szitu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e no cos ty, kumpel mial taki fajny skladany z trzech ~1m. akurat po szerokosci do bagaznika za kanape wchodzily :)

zamiast sztywnego holu , wystarczy ogarnięty za kierownicą auta holowanego , bo on ma odpowiadać za ciągłe napięcie liny , to on pierwszy przyhamowuje taki ''zestaw''  

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joki, dnia 10 Sty 2016 - 4:10 PM, napisał:

Miałem rozciągliwą biało-czerwoną. Taką jak teraz można znaleźć w supermarketach.

 

Kupioną jeszcze za czasów PF126 koło 90 roku. Sprawowała się świetnie do czasu aż kilka lat temu holowałem przez 267km. auto mojej :piekna: z nią za kierownicą. Wszystko szło dobrze do czasu, kiedy bardziej zainteresowały ją bociany nić to co przed nią ;)

Jedno najechanie kołem i linka przerwana.

W sumie bociany pokazały się trzy razy, więc doholowałem ją z trzema supłami.

 

Gratuluje samozaparcia.

W zyciu nie zdecydowałbym się na mordege holowanka na odcinku 267km, ani jako ten z przodu, ani z tylu.

Tak z ciekawości, ile to trwalo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamiast sztywnego holu , wystarczy ogarnięty za kierownicą auta holowanego , bo on ma odpowiadać za ciągłe napięcie liny , to on pierwszy przyhamowuje taki ''zestaw''  

 

jak zamiast sztywnego holu kupisz sobie skladanego 'motylka' to nie dosc  ze zmiesci sie w bagazniku to na dodatek w holowanym aucie nie bedziesz musial miec zadnego kierownika ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wlasnie cos podobnego widzialem u kolegi (ma troche solidniejsze te rurki - takie do 3-4ton uciagu) - sprawdza sie niebo lepiej od linki, zajmuje za to  "troche" wiecej miejsca, ale dramatu jakiegos nie ma - on ma u siebie w patrolu zrobione uchwyty na tylnej klapie od srodka i tam je sobie pozapinal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje samozaparcia.

W zyciu nie zdecydowałbym się na mordege holowanka na odcinku 267km, ani jako ten z przodu, ani z tylu.

Tak z ciekawości, ile to trwalo?

Ja sie holowalem ok. 120km.

Trwało ciut dłużej niż normalnie bo jechaliśmy jakieś 70 a nie 90-100km/h.

Ale bez przesady. Jak ten z przodu wie o co chodzi i ten z tylu tez a w zasadzie tym bardziej to nie ma problemu.

Mam znajomego co go pare razy w okolicach Warszawy ciągnąłem albo on mnie w swoim samochodzie po 20-30km. I jak mnie prosi o taka przysługę przeparkowania samochodu to jemu nie odmawiam bo nie meczy mnie holowanie z nim.

Kwestia umiejętności i większość problemów znika ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem rozciągliwą biało-czerwoną. Taką jak teraz można znaleźć w supermarketach.

7778198.jpg

Kupioną jeszcze za czasów PF126 koło 90 roku. Sprawowała się świetnie do czasu aż kilka lat temu holowałem przez 267km. auto mojej :piekna: z nią za kierownicą. Wszystko szło dobrze do czasu, kiedy bardziej zainteresowały ją bociany nić to co przed nią ;)

Jedno najechanie kołem i linka przerwana.

W sumie bociany pokazały się trzy razy, więc doholowałem ją z trzema supłami.

Lina jak wyżej jest ok. Każda jest ok pod warunkiem że holowany nie najedzie kołem, bo jak juz najedzie to lepiej niech lina peknie niż ma urwać ucho czy pół zderzaka.

Wszystko zależy od umiejętności obu kierowców. W tamtym roku musiałem "wyrwać" isuzu mercedesa 18 t i wyrwałem dopiero na 3 szt pasów transportowych 5 ton. Holowałem też kiedyś inną osobówkę na przewodzie elektrycznym ydy3x2,5 i też dało radę :hehe:  50 km uciągnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Tak z ciekawości, ile to trwalo?

Nie pamiętam. Grójec - Zabłudów. Najpierw 50-tką, później tymi mniejszymi dróżkami przez Małkinię, Nur, Ciechanowiec i na koniec 19-tką.

Wiosna była, miło się turlało. Starałem się trzymać 60km/h w porywach do 80-ciu na lepszej, pustej drodze.

Pewnie z 5 godzin zeszło?

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

potrzebuje line holowniczą, najlepiej taka elastyczną rozciągliwą zeby tak autkami nie szarpała, bo jak ostatnio wyciągałem sąsiada, to myślałem ze mu pól tej zardzewiałej corsy rozerwę : ).

Jaką konkretnie polecacie?

czy to ma być taki kinetyk jak do offroadu?

 

Do holowania tylko sztywny hol. Polecam ;]:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W tym konkretnym holu widzę jeden minus, że ma dosyć duży zakres 'luzu' na haku i przy hamowaniu może nim uderzać w zderzak jeśli jest źle wyprofilowany.

Chyba że można to jakoś skompensować, ale ze zdjęcia wynika, że jest już na maksa wysunięty. Warto jeszcze same haki czymś zabezpieczyć, u siebie mam

nasunięty gruby gumowy wąż - dużo lepszy komfort holowania szczególnie po mieście, mniej hałasów i trzasków jakby urywało ćwiartkę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykła uczciwa lina do wspinaczki tylko dynamiczna (nie do jaskiniowej) żadne gówna plastikowe ze stacji benzynowej

Mam takie jak to nazwales, plastikowe gowno ze stacji, wytrzymalosc do 3,5t za jakies 30zł, juz 10lat. Holowalem naście razy, zdarzylo sie kilka razy szarpać szwagra z rowu i nadal żyje, jedyne co sie na samym poczatku zepsulo to zabezpieczenia haków ale lina przez to nie stracila na funkcjonalnosci.

Może trafiłem jakiś nadzwyczajny egzemplarz? :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kinetyka nie można używać do holowania!!!!!!!!!!! To jest surowo zabronione.

 

Kup zwykłą taśmę - jest wytrzymalsza o od linki plecionej. Ostatnio holowałem samochód i się 2 razy zerwała. Taśma podobno jest lepsza

Zerwanie liny holownicej nie zależy od jej jakości i wytrzymałości, ale od nieumijętności jazdy holującego, a zwłaszcza holowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ostatnim holowaniu i najgorszych 30 km poważnie zastanawiam się nad sztywnym holem. Masz Kontrolę nad pojazdem z tyłu i zero szarpnięć.

A to zdecydowanie najlepszy sposób. Pod warunkiem, że z tyłu nie masz zaczepu po przeciwnej stronie niż holowany. 

Za to holowanie na sztywnym jak w przypadku mojej malarii, kiedy to w ogóle nie jest potrzebny kierowca wpojeździe holowanym jest naprawdę super sprawą. Raz zdarzyło mi się pojechać niemal 170km/h a samochód ciągnie się jak przyczepa. O tym, że sam skręca nie muszę chyba mówić  :oki:  Ogólnie rewelacja i zupełnie nie szarpie smaochodem holującym. Ciągnąłem tak swojego pokraka na Słowację i nie było żadnego problemu. Oczywiście pamiętać trzeba o zapewnieniu pełnej elektryki z tyłu pojazdu holowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie jak to nazwales, plastikowe gowno ze stacji, wytrzymalosc do 3,5t za jakies 30zł, juz 10lat. Holowalem naście razy, zdarzylo sie kilka razy szarpać szwagra z rowu i nadal żyje, jedyne co sie na samym poczatku zepsulo to zabezpieczenia haków ale lina przez to nie stracila na funkcjonalnosci.

Może trafiłem jakiś nadzwyczajny egzemplarz? :-D

Kupię to "plecione plastikowe gówno" od Ciebie za stówę, co ja piszę, za dwie stówy, nawet używane, jeśli choć w połowie jest tak dobre. 

Do wyciągania tylko lina, te bzdurne plecionki to można holować po asfalcie, przy pierwszej próbie wytargania auta ze śniegu albo błota pękają, na szczęście przy mocowaniu do haka więc krzywdy nie zrobią nikomu dookoła ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupię to "plecione plastikowe gówno" od Ciebie za stówę, co ja piszę, za dwie stówy, nawet używane, jeśli choć w połowie jest tak dobre. 

Do wyciągania tylko lina, te bzdurne plecionki to można holować po asfalcie, przy pierwszej próbie wytargania auta ze śniegu albo błota pękają, na szczęście przy mocowaniu do haka więc krzywdy nie zrobią nikomu dookoła ;]

Nie zamierzam się z Tobą spierać, bo widać masz inne doświadczenia z podobnymi "linami", ja swoją chwalę, bo działa i nie sprzedam ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

potrzebuje line holowniczą, najlepiej taka elastyczną rozciągliwą zeby tak autkami nie szarpała, bo jak ostatnio wyciągałem sąsiada, to myślałem ze mu pól tej zardzewiałej corsy rozerwę : ).

Jaką konkretnie polecacie?

czy to ma być taki kinetyk jak do offroadu?

 

laweta  :oki:

 

a jak już http://sklep4x4.pl/sklep/produkt/5/5155.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje samozaparcia.

W zyciu nie zdecydowałbym się na mordege holowanka na odcinku 267km, ani jako ten z przodu, ani z tylu.

Tak z ciekawości, ile to trwalo?

 

Dwa lata temu holowałem kumpla z Krymu przez 900km. Obaj jechaliśmy motocyklami. Fakt, że na Ukrainie ruch jest o wiele mniejszy, niż w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu holowałem kumpla z Krymu przez 900km. Obaj jechaliśmy motocyklami. Fakt, że na Ukrainie ruch jest o wiele mniejszy, niż w PL.

 

Moim zdaniem holowanie dobre jest na zaliczenie najblizszego warsztatu, parkingu czy wlasnego podworka/garazu o ile jest w miare blisko, a nie na takie trasy.

Raz, ze taki odcinek musi stanowic udreke dla obu kierowcow (niewazne jak dobrych, opanowanych itd.), a dwa "holowanie nie jest czyms standardowym na drodze" i jednak stanowi pewne utrudnienie, zagrozenie dla ruchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem holowanie dobre jest na zaliczenie najblizszego warsztatu, parkingu czy wlasnego podworka/garazu o ile jest w miare blisko, a nie na takie trasy.

Raz, ze taki odcinek musi stanowic udreke dla obu kierowcow (niewazne jak dobrych, opanowanych itd.), a dwa "holowanie nie jest czyms standardowym na drodze" i jednak stanowi pewne utrudnienie, zagrozenie dla ruchu.

 

Zgadza się. Przyjemna wycieczka to nie była.

 

Koledze strzelił komputer od zapłonu. Nówka na Ukrainie 2000zł. Używek nie ma, bo spotkanie tam japońskiego motocykla to rzadkość. Zamówienie z Polski (gdzie za używkę zapłacił 100zł) trwałoby kilka dni, które spędziliśmy na doholowaniu się do granicy ukraińsko - PL, a na granicę komputer dowiózł jego tata.

Wymiana trwała 10 sekund i w PL jechał już o własnych siłach.

 

Jeśli byłaby możliwość załatwienia tego w rozsądnych pieniądzach, na miejscu, to z pewnością byśmy tak zrobili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kinetyka nie można używać do holowania!!!!!!!!!!! To jest surowo zabronione.

 

Kup zwykłą taśmę - jest wytrzymalsza o od linki plecionej. Ostatnio holowałem samochód i się 2 razy zerwała. Taśma podobno jest lepsza

 

Ja ostatnio siedziałem w Holowanej Frotce A, a holował mnie Galloper 2,5 TD. Taśma 5T ( nawet na oko bardzo gruba - grubsza od mojej 3T) strzeliła raz jak galopek za gwałtowanie ruszył. Więc to nie jest norma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.