Skocz do zawartości

Można wracać na kołach...


MalibooWLKP

Rekomendowane odpowiedzi

Pytam generalnie, czy można wierzyć w te Januszowe teksty, "OC do wykupienia na miejscu, można wracać na kołach"?

Powiem tak póki nic się nie wydarzy to najwyżej zapłacisz mandat i za lawetę ale jak będzie bum to możesz się nie wypłacić długo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można...

z tym że na własne ryzyko ;]

Auto nie jest dopuszczone do ruchu w PL a co za tym idzie ma nieważne ubezpieczenie.

Jeżeli ma ważne badanie techniczne, wykonane w Polsce, to jakim cudem nie jest dopuszczone do ruchu? Ubezpieczyciel, to też nie jest pan Zenek, tylko Liberty, poważne TU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ma ważne badanie techniczne, wykonane w Polsce, to jakim cudem nie jest dopuszczone do ruchu? Ubezpieczyciel, to też nie jest pan Zenek, tylko Liberty, poważne TU.

A tablice jakie ma ???

 

 

1.. Dokumentem stwierdzającym dopuszczenie do ruchu pojazdu samochodowego, ciągnika rolniczego, motoroweru lub przyczepy jest dowód rejestracyjny albo pozwolenie czasowe. Przepis ten nie dotyczy pojazdów, o których mowa w ust. 3.

2. Pojazdy określone w ust. 1 są dopuszczone do ruchu, jeżeli odpowiadają warunkom określonym w art. 66 oraz są zarejestrowane i zaopatrzone w zalegalizowane tablice (tablicę) rejestracyjne, a w przypadku pojazdów samochodowych, z wyłączeniem motocykli, w nalepkę kontrolną.

5. Pojazd zarejestrowany za granicą dopuszcza się do ruchu, jeżeli odpowiada wymaganym warunkom technicznym i jest zaopatrzony w tablice rejestracyjne z numerem rejestracyjnym składającym się z liter alfabetu łacińskiego i cyfr arabskich, z zastrzeżeniem art. 59 ust. 2 i 3, a kierujący pojazdem ma przy sobie dokument stwierdzający dokonanie rejestracji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tablice jakie ma ???

Tablice ma np niemieckie, dowód rejestracyjny niemiecki. Czego jeszcze brakuje? Nie ma tam słowa o legalizacji tablic pojazdu zarejestrowanego za granicą. 

Przejeździłem cały ubiegły sierpień na takich tablicach w Polsce, jeżdżąc codziennie po Gdyni i mijając kilka razy w tygodniu patrol policji, który poluje u mnie pod domem. Nie zostałem zatrzymany ani razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tablice ma np niemieckie, dowód rejestracyjny niemiecki. Czego jeszcze brakuje? Nie ma tam słowa o legalizacji tablic pojazdu zarejestrowanego za granicą. 

Przejeździłem cały ubiegły sierpień na takich tablicach w Polsce, jeżdżąc codziennie po Gdyni i mijając kilka razy w tygodniu patrol policji, który poluje u mnie pod domem. Nie zostałem zatrzymany ani razu.

 

 

Tablice bez nalepki legalizacyjnej są warte dokładnie tyle samo, co wydrukowane na papierze A4 i odpowiednio docięte na wymiar.

 

Generalnie dalsza polemika jest bez sensu, bo bronisz się jak Pan Andrzej z filmu poniżej.

 

https://www.youtube.com/watch?v=4SLF0pdhgSQ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tablice ma np niemieckie, dowód rejestracyjny niemiecki. Czego jeszcze brakuje? Nie ma tam słowa o legalizacji tablic pojazdu zarejestrowanego za granicą. 

Przejeździłem cały ubiegły sierpień na takich tablicach w Polsce, jeżdżąc codziennie po Gdyni i mijając kilka razy w tygodniu patrol policji, który poluje u mnie pod domem. Nie zostałem zatrzymany ani razu.

 

Po zakupie przez handlarza auto za granicą jest wyrejestrowywane i do czasu rejestracji w PL nie jest nigdzie zarejestrowane = nie ma prawa poruszać się po drogach.

A to że nie raz policja nie zwraca na to uwagi to jeszcze nic nie znaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zakupie przez handlarza auto za granicą jest wyrejestrowywane i do czasu rejestracji w PL nie jest nigdzie zarejestrowane = nie ma prawa poruszać się po drogach.

A to że nie raz policja nie zwraca na to uwagi to jeszcze nic nie znaczy.

Dokładnie i mimo trąbienia o tym na AK co jakiś czas. znajdują się tacy jak Kaczorek, którzy uważają że jak handlarz powiedział że można, to można. Ręce opadają. Za poruszanie się autem wymeldowanym w Niemczech (lub w innym kraju) a nie zarejestrowanym w Polsce jest mandat 500 zł i zakaz dalszej jazdy. A ubezpieczyciel wszystko Ci ubezpieczy, ma w nosie to, że auto jest niezarejestrowane, dla niego liczy się kasa.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. A ubezpieczyciel wszystko Ci ubezpieczy, ma w nosie to, że auto jest niezarejestrowane, dla niego liczy się kasa.

 

Dokładnie tak a jak będzie miał wypłacić to się wtedy dokładnie przyjrzy i odmówi wypłaty ze względów formalnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie i mimo trąbienia o tym na AK co jakiś czas. znajdują się tacy jak Kaczorek, którzy uważają że jak handlarz powiedział że można, to można. 

Wstrzymaj się z takimi zdaniami, albo przytocz mój cytat, w którym napisałem, że można. 

Ja się pytam o konkrety, dlaczego nie można i tylko kolega misiek009 umiał merytorycznie odpowiedzieć na moje pytanie.

Jeśli o mnie chodzi, nadal będę jeździł na takich tablicach po zakupie auta. Mój problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wypisze Ci jakies miesieczne OC na drukowane tablice.Teoretycznie moga Cie z takim autem zawinac w praktyce wszyscy tak jezdza:)

To się chyba nazywa OC na VIN . Nie wiem czy to jest legalne ale sporo autek przez Polskę tak przecioraliśmy  ;] Mam gdzieś kpl tablic tymczasowych aby coś tam na aucie  było. Ostatno we wakacje mamuśce C2 ściągalismy na róznych tablicach miedzy przodem a tyłem. Można było olać fotoradary ale adrenalina była . Wiem że za mądre to nie było 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstrzymaj się z takimi zdaniami, albo przytocz mój cytat, w którym napisałem, że można.

Ja się pytam o konkrety, dlaczego nie można i tylko kolega misiek009 umiał merytorycznie odpowiedzieć na moje pytanie.

Jeśli o mnie chodzi, nadal będę jeździł na takich tablicach po zakupie auta. Mój problem.

Napisałem Ci konkretnie dlaczego nie można, wiec czego jeszcze oczekujesz? A jak jesteś mądrzejszy i chcesz np. komus no. Rentę płacić do końca życia przez swoją głupotę, to nie uważam tego za powód do chwalenia się publicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale trzeba rozgraniczyc 2 rzeczy.Czy jazda na tablicach niemieckich oryginalnych czy tez dorabianych?zaden Niemiec nie sprzeda auta z tablicami,chyba ze jakis znajomy i mu pozniej odeslesz.Handlarze dorabaiaja blachy z takim samym numerem i heja.Na to kazdy ubezpieczyciel w polsce wypisze Ci "OC" pytanie co sie stanie jak komus przywalisz.Na 99% wtedy sie wypnie na Ciebie i tyle.500zl od Policji to najmniejszy wymiar kary.To za brak rejestracji pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstrzymaj się z takimi zdaniami, albo przytocz mój cytat, w którym napisałem, że można.

Ja się pytam o konkrety, dlaczego nie można i tylko kolega misiek009 umiał merytorycznie odpowiedzieć na moje pytanie.

Jeśli o mnie chodzi, nadal będę jeździł na takich tablicach po zakupie auta. Mój problem.

To po co w ogóle się idzie do WK po tablice, dowód i płaci 260zl?

Przeciez mozna kupic na Allegro i tez bedzie ok.

Frajerzy Ci co stoja w kolejce po rejestrację w W K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstrzymaj się z takimi zdaniami, albo przytocz mój cytat, w którym napisałem, że można. 

Ja się pytam o konkrety, dlaczego nie można i tylko kolega misiek009 umiał merytorycznie odpowiedzieć na moje pytanie.

Jeśli o mnie chodzi, nadal będę jeździł na takich tablicach po zakupie auta. Mój problem.

Nie wiem jakich jeszcze konkretów potrzebujesz poza podaniem przepisów i filmów gdzie policjant wyjaśnia jak krowie na miedzy ... :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopnę się do tematu.

 

Czyli jak auto nie jest zarejestrowane w Polsce to:

1. Kupuję taki samochód u handlarza, zostawiam samochód na placu, zabieram kwity i kluczyki i jadę do swojego wydziału komunikacji.

2. Rejestruję samochód, ubezpieczam i wracam z tablicami i dowodem rejestracyjnym do handlarza po auto.

3. Zakładam tablice u handlarza i cieszę się swoim samochodem.

 

Dobrze rozumuję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopnę się do tematu.

 

Czyli jak auto nie jest zarejestrowane w Polsce to:

1. Kupuję taki samochód u handlarza, zostawiam samochód na placu, zabieram kwity i kluczyki i jadę do swojego wydziału komunikacji.

2. Rejestruję samochód, ubezpieczam i wracam z tablicami i dowodem rejestracyjnym do handlarza po auto.

3. Zakładam tablice u handlarza i cieszę się swoim samochodem.

 

Dobrze rozumuję?

Tak, albo bierzesz na lawetę i wracasz do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka!

Jak to jest naprawdę z tym Januszowym zapewnieniem?

Bo wszędzie auta bez rejestracji, ale wracać Panie oczywiście!

 

Jechać można, tylko nie można mieć stłuczki.

Ogólnie jak wiadomo każdy tak jeździ. Ja setki razy, Policja nigdy mnie nie zatrzymała...

Tylko co w razie stłuczki to nie przerabiałem i nikt ze znajomych tez nie przerabiał ;)

 

W skrócie to jest tak samo jakbys ze swojego auta zdjął tablice i sobie takie same wydrukował czy tam mazakiem na kartce napisał  ;)

Przestepstwo to nie jest, ale może być lipa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrócie to jest tak samo jakbys ze swojego auta zdjął tablice i sobie takie same wydrukował czy tam mazakiem na kartce napisał  ;)

Przestepstwo to nie jest, ale może być lipa ;)

Mylisz pojęcia i wprowadzasz w błąd. Ktoś to przeczyta, uwierzy i może mieć problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ma ważne badanie techniczne, wykonane w Polsce, to jakim cudem nie jest dopuszczone do ruchu? Ubezpieczyciel, to też nie jest pan Zenek, tylko Liberty, poważne TU.

 

Normalnym cudem, diagnosta nie jest organem dopuszczającym do ruchu.

 

Art. 71.

1. Dokumentem stwierdzającym dopuszczenie do ruchu pojazdu samochodowego, ciągnika rolniczego, motoroweru lub przyczepy jest dowód rejestracyjny albo pozwolenie czasowe.

Poza tym wyjdź od tego, kto w PL wydaje tablice, jakie przepisy to regulują i w jaki sposób tablice są legalizowane. Samochód za granicą został wymeldowany a w PL nie zameldowany-nie dopuszczony do ruchu, zatem na takich tablicach pomimo oc nie można jeździć, ryzyko do 500stów mandatu (zazwyczaj za głupotę policja wali max), a jak trafisz na zawziętego, to dzwonią po lawetę i parking policyjny, bo takie auto nie może jechać dalej.Gorzej w trakcie dzwona można nie dostać od ubezpieczyciela ani grosza jeśli jesteś poszkodowanym, w przypadku sprawstwa TU może odmówić płacenia powołując się właśnie na fakt, że nie jest pojazd dopuszczony do ruchu-przyjęcie składki nie jest żadnym argumentem.

 

Podsumowując-nie można takim pojazdem jeździć, jadąc-bierzesz na siebie ryzyko, tak jak pod wpływem % czy inną wadą samochodu etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak kiedyś kupiłem sprowadzone auto to było na tablicach tymczasowych, czy wyjazdowych (nie pamiętam jak to się dokładnie nazywało), z jednej strony (tak jak teraz jest flaga EU) była data ważności tablic, chyba były częściowo żółte albo czerwone :hmm:

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rejestracja pojazdu a ubezpieczenie, ściślej ochrona ubezpieczeniowa w ramach OC, to dwie odrębne kwestie.

Poruszanie się pojazdem niezarejestrowanym, to odpowiedzialność karna.

Natomiast ubezpieczenie, to odpowiedzialność cywilna.

Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych (...) art. 29 ust. 2 cyt.:


Jeżeli umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest zawierana przed rejestracją pojazdu, o którym mowa w art. 2 pkt 10 lit. a, posiadacz pojazdu mechanicznego, na żądanie zakładu ubezpieczeń, jest obowiązany przedstawić zaświadczenie o pozytywnym wyniku badania technicznego tego pojazdu albo świadectwo zgodności, świadectwo zgodności WE, dopuszczenia jednostkowego pojazdu, decyzji o uznaniu dopuszczenia jednostkowego pojazdu albo świadectwa dopuszczenia indywidualnego WE pojazdu.

 

oraz ust. 3 cyt.:

Jeżeli w przypadku, o którym mowa w ust. 2, pojazd mechaniczny, w terminie 30 dni od dnia zawarcia umowy, nie został zarejestrowany, każda ze stron może odstąpić od umowy, powiadamiając o tym na piśmie drugą stronę umowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.