seba_s Napisano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2016 Pacjent: Panda II 1.1 z klimą (2005) Niestety wygląda na to, że łożyska w altku w mojej Pandzie postanowiły się skończyc . Po uruchomieniu zimnego auta przez minutę/dwie słychać wycie z okolic alternatora, które potem cichnie. W eLearn znalazłem opis wymiany alternatora, z którego wynika, że trzeba rozebrać pół auta (włącznie z rozpięciem drążka kierowniczego). Czy ktoś się orientuje jak w rzeczywistości wygląda wymiana altka? Mam dostep do kanału - ale nie chcę w nim spędzić połowy dnia. Druga sprawa ile takie wyjące łożyska moga wytrzymać - auto służy do jazdy "wokół komina" z wymianą wolałbym poczekać, aż się zrobi cieplej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HARDTECHNO Napisano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2016 a nie.wydaje mi sie zeby bylo skomplikowane... pasek luzujesz na napinaczu, wiec zostaje odkrecenie 2 srub plus okablowanie... majac kanal,wjechalbym i ocenilbym sytuacje realnie wlasnym okiem, bo mam wrazenie ze przy 1.1 jest tyle miejsca ze wyjdzie gora... sprawdz sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytus31 Napisano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2016 A jesteś pewien, że to łożysko? Podobne objawy miałem kiedyś w Seicento 1.1. Przyczyną był za luźny pasek, wystarczyło naciągnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba_s Napisano 20 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 A jesteś pewien, że to łożysko? Podobne objawy miałem kiedyś w Seicento 1.1. Przyczyną był za luźny pasek, wystarczyło naciągnąć. Nie jestem pewien, zakładam najgorszy przypadek - najpierw wymienię pasek (swoje lata już ma więc prewencyjnie można go zmienić). Zawsze wydawało mi się, że luźny pasek piszczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2016 Nie jestem pewien, zakładam najgorszy przypadek - najpierw wymienię pasek (swoje lata już ma więc prewencyjnie można go zmienić). Zawsze wydawało mi się, że luźny pasek piszczy. prosty test, na włączonym silniku z atomizera wodą albo tym co tam teraz masz pod ręką ( pewnie odmrażacz) psiknij na pasek, jak przestanie piszczeć to pasek, jak nie to alternator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kevlar Napisano 24 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2016 Też uważam że zużyty pasek piszczy a nie wyje jak zużyte łożysko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 24 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2016 Pacjent: Panda II 1.1 z klimą (2005) Niestety wygląda na to, że łożyska w altku w mojej Pandzie postanowiły się skończyc . Po uruchomieniu zimnego auta przez minutę/dwie słychać wycie z okolic alternatora, które potem cichnie. W eLearn znalazłem opis wymiany alternatora, z którego wynika, że trzeba rozebrać pół auta (włącznie z rozpięciem drążka kierowniczego). Czy ktoś się orientuje jak w rzeczywistości wygląda wymiana altka? Mam dostep do kanału - ale nie chcę w nim spędzić połowy dnia. Druga sprawa ile takie wyjące łożyska moga wytrzymać - auto służy do jazdy "wokół komina" z wymianą wolałbym poczekać, aż się zrobi cieplej. Nie wiem, jak u Ciebie, ale w uno 1.4 żeby wyjąć altek dołem, muszę na kanale podnieść dodatkowo podnośnikiem stronę kierowcy, bo inaczej nie wyjdzie właśnie przez elementy zawieszenia/ukł kierowniczego. Szczegółów już nie pamiętam, ale też wcześniej czytałem, że to masakra, którą wcale nie jest, o ile użyjesz podnośnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba_s Napisano 25 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2016 Nie wiem, jak u Ciebie, ale w uno 1.4 żeby wyjąć altek dołem, muszę na kanale podnieść dodatkowo podnośnikiem stronę kierowcy, bo inaczej nie wyjdzie właśnie przez elementy zawieszenia/ukł kierowniczego. Szczegółów już nie pamiętam, ale też wcześniej czytałem, że to masakra, którą wcale nie jest, o ile użyjesz podnośnika. Zacznę od wymiany paska, jak to nie pomoże to altek - pokombinuję może nie trzeba będzie połowy auta rozbierać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olozdegie Napisano 5 Lutego 2016 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2016 Pacjent: Panda II 1.1 z klimą (2005) Niestety wygląda na to, że łożyska w altku w mojej Pandzie postanowiły się skończyc . Po uruchomieniu zimnego auta przez minutę/dwie słychać wycie z okolic alternatora, które potem cichnie. W eLearn znalazłem opis wymiany alternatora, z którego wynika, że trzeba rozebrać pół auta (włącznie z rozpięciem drążka kierowniczego). Czy ktoś się orientuje jak w rzeczywistości wygląda wymiana altka? Mam dostep do kanału - ale nie chcę w nim spędzić połowy dnia. Druga sprawa ile takie wyjące łożyska moga wytrzymać - auto służy do jazdy "wokół komina" z wymianą wolałbym poczekać, aż się zrobi cieplej. Nie robiłem tego osobiście, ale to wycie skończyło się u mnie na parkingu pod blokiem kompletnym rozładowaniem akumulatora. Miałem dwie pandy i z całą pewnością mogę powiedzieć, że pękł alternator. I cóż, przyjechał znajomy elektryk, pod blokiem wymontował alternator u nazajutrz przywiózł zregenerowany. Więc chyba nie ma w demontażu nic skomplikowanego. Pozdrawiam olo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.