Mantom Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Wczoraj jadę sobie droga pokryta śniegiem i chyba lodem pod spodem. Powoli, 30 km/h. Jest pusto, na próbę chcę wyhamować, naciskam pedał hamulca z całej siły, słychać terkotanie ABS , a samochód dalej jedzie. Opony oczywiście zimowe, kierunkowe. Nie rozumiem, czy projektanci samochodów nie przewidzieli takiej sytuacji? http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/hamowanie-abs/ Poniższa tabelka przedstawia porównanie drogi hamowania Volkswagena Golfa V z systemem abs oraz tego samego auto z wyłączonym systemem podczas hamowania na zablokowanych kołach. (źródło: fiński magazyn Tekniikan Maailma) zablokowane koła abs suchy asfalt 45 m 32 m śnieg 53 m 64 m lód 255 m 404 m Jak widać, jedynie na asfalcie ABS skraca drogę hamowania. Niektórzy na forach kombinują z wyłączaniem ABS, ale raz że wyjecie bezpiecznika może nic nie dac, a jeśli już to stworzy niebezpieczeństwo zarzucania tylu na zakrętach. Czy istnieje jakiś sposób poprawienia zimowego hamowania w samochodach z ABS? może w awaryjnej sytuacji puścić sprzegło i dodatkowo hamować silnikiem? Ręczny raczej odpada, bo nawet lekkie zaciągnięcie powoduje poslizg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Ja zawsze hamuje równocześnie z silnikiem. Mi ABS uratował ostatnio lampę, bo pozwolił mi skręcić, bez niego poszedłbym prosto w bagażnik auta przede mną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 na próbę chcę wyhamować, naciskam pedał hamulca z całej siły, słychać terkotanie ABS , a samochód dalej jedzie. Oczywiście samochód bez ABSu stanąłby w tej sytuacji jak wryty. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Esol Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Czy istnieje jakiś sposób poprawienia zimowego hamowania w samochodach z ABS? ABS nie jest od tego, żeby zapewnić hamowanie na każdej powierzchni. Osoby (np.takie jak ja) mające odruch hebla w podłogę i sztywno kierownica na wprost muszą się liczyć z dzwonem na śliskiej powierzchni. Tu trzeba wyćwiczyć odruch ucieczki na bok i tu pomaga ABS. Zapewnia jakąś tam trakcję w trakcie manewru i hamowania-zwłaszcza przednich kół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ociec Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Oczywiście samochód bez ABSu stanąłby w tej sytuacji jak wryty. Nie, ale zatrzymałby się na połowie krótszej drodze hamowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie, ale zatrzymałby się na połowie krótszej drodze hamowania. Zależy od prędkości czy to będzie połowa czy 10%. Tak czy siak - coś za coś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krisker Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Oczywiście samochód bez ABSu stanąłby w tej sytuacji jak wryty. Na lodzie pewnie nie aż tak, ale już w piasku lub w kopnym śniegu, albo nawet na szutrze różnice są już duże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Wczoraj jadę sobie droga pokryta śniegiem i chyba lodem pod spodem. Powoli, 30 km/h. Jest pusto, na próbę chcę wyhamować, naciskam pedał hamulca z całej siły, słychać terkotanie ABS , a samochód dalej jedzie. Opony oczywiście zimowe, kierunkowe. Nie rozumiem, czy projektanci samochodów nie przewidzieli takiej sytuacji? http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/hamowanie-abs/ Niektórzy na forach kombinują z wyłączaniem ABS, ale raz że wyjecie bezpiecznika może nic nie dac, a jeśli już to stworzy niebezpieczeństwo zarzucania tylu na zakrętach. Czy istnieje jakiś sposób poprawienia zimowego hamowania w samochodach z ABS? może w awaryjnej sytuacji puścić sprzegło i dodatkowo hamować silnikiem? Ręczny raczej odpada, bo nawet lekkie zaciągnięcie powoduje poslizg Bo trzeba się nauczyć korzystać z ABS. On nie ma za zadanie skrócenia drogi hamowania tylko umożliwienie jako takiej kierowalności w sytuacji przyklejenia nogi do hamulca.. Jak jest bardzo ślisko to trzeba się nauczyć hamować na granicy zadziałania ABSu i jest to o tyle łatwiejsze jeśli hamowanie jest planowane. W zimie trzeba przewidywać manewry z odpowiednim zapasem. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie, ale zatrzymałby się na połowie krótszej drodze hamowania. yhym udowodnij Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie, ale zatrzymałby się na połowie krótszej drodze hamowania. Myślę, że nie masz racji. dranio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 21 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 ABS nie jest od tego, żeby zapewnić hamowanie na każdej powierzchni. Osoby (np.takie jak ja) mające odruch hebla w podłogę i sztywno kierownica na wprost muszą się liczyć z dzwonem na śliskiej powierzchni. Tu trzeba wyćwiczyć odruch ucieczki na bok i tu pomaga ABS. Zapewnia jakąś tam trakcję w trakcie manewru i hamowania-zwłaszcza przednich kół. Tyle że nie zawsze jest gdzie uciec. Obecne samochody są naszpikowane elektroniką, nie rozumiem czemu nie ma układów rozpoznających warunki na drodze i modyfikujących działanie ABS tak, aby nie wydłużał drogi hamowania na śniegu/lodzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Tyle że nie zawsze jest gdzie uciec. Obecne samochody są naszpikowane elektroniką, nie rozumiem czemu nie ma układów rozpoznających warunki na drodze i modyfikujących działanie ABS tak, aby nie wydłużał drogi hamowania na śniegu/lodzie? Uczyłeś się fizyki? dranio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Wczoraj jadę sobie droga pokryta śniegiem i chyba lodem pod spodem. Powoli, 30 km/h. Jest pusto, na próbę chcę wyhamować, naciskam pedał hamulca z całej siły, słychać terkotanie ABS , a samochód dalej jedzie. Opony oczywiście zimowe, kierunkowe. Nie rozumiem, czy projektanci samochodów nie przewidzieli takiej sytuacji? http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/hamowanie-abs/ Niektórzy na forach kombinują z wyłączaniem ABS, ale raz że wyjecie bezpiecznika może nic nie dac, a jeśli już to stworzy niebezpieczeństwo zarzucania tylu na zakrętach. Czy istnieje jakiś sposób poprawienia zimowego hamowania w samochodach z ABS? może w awaryjnej sytuacji puścić sprzegło i dodatkowo hamować silnikiem? Ręczny raczej odpada, bo nawet lekkie zaciągnięcie powoduje poslizg Zasadniczo nie ma skracać drogi hamowania - ta wynika niemal bezpośrednio z przyczepności jaką opony generują na danej nawierzchni. Tyle że nie zawsze jest gdzie uciec. Obecne samochody są naszpikowane elektroniką, nie rozumiem czemu nie ma układów rozpoznających warunki na drodze i modyfikujących działanie ABS tak, aby nie wydłużał drogi hamowania na śniegu/lodzie? A w dodatku dopasować sie do opon, do stopnia zużycia amortyzatorów, do umiejętności kierowcy... A w ogóle to dlaczego nie pojechać autobusem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 21 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Uczyłeś się fizyki? dranio No i? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 No i? No i co mówi Ci określenie "Siła tarcia"? dranio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 w starym subaru mialem wylacznik ABS (rozpinal obwod na bezpieczniku)- bardzo fajna sparwa i pare razu uratowal mi tylek wlasnie na lodzie jedyna wada to po ponownym wlaczeniu trzeba bylo stacyjka "zresetowac" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 21 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 w starym subaru mialem wylacznik ABS (rozpinal obwod na bezpieczniku)- bardzo fajna sparwa i pare razu uratowal mi tylek wlasnie na lodzie jedyna wada to po ponownym wlaczeniu trzeba bylo stacyjka "zresetowac" Znaczy wyłączyć zapłon? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 21 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 tak a błędów ECU nie łapał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Esol Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Tyle że nie zawsze jest gdzie uciec To znaczy że prędkość była za duża. Na czystym i wyślizganym lodzie nawet i 5km/h będzie za dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Tyle że nie zawsze jest gdzie uciec. Obecne samochody są naszpikowane elektroniką, nie rozumiem czemu nie ma układów rozpoznających warunki na drodze i modyfikujących działanie ABS tak, aby nie wydłużał drogi hamowania na śniegu/lodzie? A niby jak chcesz sprawdzić przyczepność nawierzchni przy pomocy elektroniki. a błędów ECU nie łapał? Nawet jeśli to w większości samochodów po włączeniu zasilania układu ABS/ESP wszystko wraca do normy po przeprowadzeniu autodiagnozy. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 To znaczy że prędkość była za duża. Na czystym i wyślizganym lodzie nawet i 5km/h będzie za dużo. True. Nokian kiedyś pokazywał jakiś patent z wysuwanymi kolcami z opon... Kwestie lodu by rozwiązywały. Tylko co z tego jak my się zatrzymamy a 10 aut za nami wjedzie "nam" w kufer. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 21 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 A niby jak chcesz sprawdzić przyczepność nawierzchni przy pomocy elektroniki. No np. mierzona jest siła nacisku na pedał i reakcja kół oraz samochodu. Gdy siła nacisku jest duża (pedął głeboko wcisnięty) a koła sie obracają i samochód jedzie to oznacza ze jest ślisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 21 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 True. Nokian kiedyś pokazywał jakiś patent z wysuwanymi kolcami z opon... Kwestie lodu by rozwiązywały. Tylko co z tego jak my się zatrzymamy a 10 aut za nami wjedzie "nam" w kufer. Krawiec To juz lepiej jakieś "kotwice" wysuwane z podwozia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 No np. mierzona jest siła nacisku na pedał i reakcja kół oraz samochodu. Gdy siła nacisku jest duża (pedął głeboko wcisnięty) a koła sie obracają i samochód jedzie to oznacza ze jest ślisko No to żeś wymyślił... Pomyśl co się stanie z kołami w tej sytuacji. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 No np. mierzona jest siła nacisku na pedał i reakcja kół oraz samochodu. Gdy siła nacisku jest duża (pedął głeboko wcisnięty) a koła sie obracają i samochód jedzie to oznacza ze jest ślisko Przemyśl ten post jeszcze raz. dranio 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ociec Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 yhym udowodnij Patrz post nr 1 -> 255m kontra 404 m na lodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Patrz post nr 1 -> 255m kontra 404 m na lodzie. Ze 100km/h. Bo z 40km/h różnice nie są już tak dramatyczne. A nikt normalny nie jeździ 100km/h po lodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 a błędów ECU nie łapał?Nie ale to bylo w forku z 99W nowym skrzynia AT sie buntuje i trzeba z kompa resetowac ewentualnie przejechac pewien dystan zeby potwierdzic prawidlowosc odczytow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Dość powszechne niezrozumienie - ABS to nie jest system skracający drogę hamowania! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Ze 100km/h. Bo z 40km/h różnice nie są już tak dramatyczne. A nikt normalny nie jeździ 100km/h po lodzie. Paradoksalnie te różnice w drodze hamowania z ABS i bez ABS są bez znaczenia. dranio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 No np. mierzona jest siła nacisku na pedał i reakcja kół oraz samochodu. Gdy siła nacisku jest duża (pedął głeboko wcisnięty) a koła sie obracają i samochód jedzie to oznacza ze jest śliskoGdybyś potrzebował korków z fizyki to pomogę i w zamian za Twoje zniknięcie z forum nie wezmę ani grosza. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Benjamin Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Podłączę się pod ten wątek z pytaniem - czy na śliskiej jezdni ma sens technika hamowania pulsacyjnego, gdy jest ABS? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Podłączę się pod ten wątek z pytaniem - czy na śliskiej jezdni ma sens technika hamowania pulsacyjnego, gdy jest ABS? Technika hamowania pulsacyjnego nie ma sensu gdy jest ABS. Na trochę bardziej zaawansowanych kursach bezpiecznej jazdy uczą aby w momencie podjęcia próby ominięcia przeszkody odpuścić na chwile hamulec. Jednak kierowalność bez działającego ABS jest mimo wszystko lepsza. Na śliskim największą skuteczność hamowania uzyskamy działając na granicy przyczepności. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Esol Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Jednak kierowalność bez działającego ABS jest mimo wszystko lepsza. Jeszcze raz i pomału. Stary już jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 21 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 No to żeś wymyślił... Pomyśl co się stanie z kołami w tej sytuacji. Krawiec Odpowiedziałem na pytanie jak wykryć śliską nawierzchnię A co z kołami? Hmm gdy ABS przestanie samoczynnie działać to moze dojśc do poslizgu samochodu i braku kontroli nad nim.- o to Wam chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
betaaga Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Podłączę się pod ten wątek z pytaniem - czy na śliskiej jezdni ma sens technika hamowania pulsacyjnego, gdy jest ABS Hamowanie z ABS jest właśnie hamowaniem pulsacyjnym kontrolowanym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarekSz Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Wczoraj jadę sobie droga pokryta śniegiem i chyba lodem pod spodem. Powoli, 30 km/h. Jest pusto, na próbę chcę wyhamować, naciskam pedał hamulca z całej siły, słychać terkotanie ABS , a samochód dalej jedzie. Opony oczywiście zimowe, kierunkowe. Nie rozumiem, czy projektanci samochodów nie przewidzieli takiej sytuacji? http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/hamowanie-abs/ Niektórzy na forach kombinują z wyłączaniem ABS, ale raz że wyjecie bezpiecznika może nic nie dac, a jeśli już to stworzy niebezpieczeństwo zarzucania tylu na zakrętach. Czy istnieje jakiś sposób poprawienia zimowego hamowania w samochodach z ABS? może w awaryjnej sytuacji puścić sprzegło i dodatkowo hamować silnikiem? Ręczny raczej odpada, bo nawet lekkie zaciągnięcie powoduje poslizg ABS ma zapobiegać blokowaniu i poślizgowi kół, a przez to zachować sterowalność a nie skracać drogę hamowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Jeszcze raz i pomału. Stary już jestem No auto łatwiej skręci jak się odpuści hamulec niż przy działającym ABS. Jednak przy działającym ABS chwilowo bo chwilowo ale blokada kół następuje. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Hamowanie silnikiem to jest dobry pomysł w takiej sytuacji ABS w większości sytuacji drogowych będzie Ci pomagał, ale są właśnie takie nieliczne kiedy może przeszkodzić. Niestety właśnie taka kombinacja śnieg z wierzchu i lód pod spodem to sztandarowa sytuacja gdzie ABS opóźni zatrzymanie. Ja dobrych kilka lat temu miałem taką sytuację, ze ABS zapewnił mi dodatkowe emocje . Służbowym pojazdem pojechałem na miasto. Niedługo po moim wyjeździe zaczął sypać gęsty śnieg. W sumie nic problematycznego, gdyby nie to, że samochód (z ABS oczywiscie) miał opony letnie. Słabe połączenie. Kiedy wracałem do biura niektóre drogi były białe (nieposypane). Na jednym z ostatnich skrzyżowań przed dotarciem do celu zapaliło się czerwone. Z daleka zacząłem hamować silnikiem, potem hamulcami i tylko tryyt-tryyt-tryyt i samochód ledwo ledwo zwalniał, a przejście i skrzyżowanie coraz bliżej . Zjechałem bliżej krawężnika, gdzie było mniej wyślizgane i było grubo śniegu, ale wiele mnie to nie spowolniło. Taksówki na prawym pasie (bus-taxi pas) stanęły, a ja dalej jadeee . Jedyne co mi zostało to zacząłem dodatkowo trąbić, żeby żadnego pieszego nie trafić (na szczęście nikogo nie było). W końcu stanąłem za przejściem. letnie + śnieg + ABS = katastrofa. Bez ABS prawdopodobnie bym szybciej stanął, bo by się przy zablokowanych kołach zrobił klin ze śniegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Bez ABS prawdopodobnie bym szybciej stanął, bo by się przy zablokowanych kołach zrobił klin ze śniegu. Równie prawdopodobnie z tym klinem pod kołami byś się zaczął obracać i zatrzymał w tym samym miejscu za skrzyżowaniem tyle, że tyłem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Z abs mniejsze ryzyko obrocenia auta przy hamowaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubajg Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Z abs mniejsze ryzyko obrocenia auta przy hamowaniu Co chyba jest bardziej zasługą EBD niż ABS, chociaż wiadomo że te układy działają wspólnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marus Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 ABS oducza inteligentnego hamowania. Mam już odruch naciskania na hamulec bez kontroli siły z jaką naciskam. I tej zimy miałem sytuacje które uświadomiły mi, że jednak muszę kontrolować siłę z jaką stopa naciska na pedał hamulca. Więc wygoda i automatyka nie zawsze idzie w parze z bezpieczeństwem i świadomym panowaniem nad autem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 ABS jest po to, żeby w sytuacji awaryjnej przy hamowaniu intuicyjnym nie zablokować kół i poprawnie ominąć przeszkodę. Bez ABS w większości przypadków kierowca, nawet doświadczony, hamuje pełną parą i odruchowo skręca chcąc ominąć, ale ze skręconymi kołami kołami jedzie dalej na wprost i dopiero kombinuje odpuszczając hamulec, często za późno. Wszelkie inne dywagacje o skracaniu czy wydłużaniu to jedynie akademickie rozprawki o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Bożonarodzeniowymi. Ponad to wszystkich miszczów kierownicy co to bez ABS potrafią lepiej można zamieść na oddzielną stertę bo z zasady nie łapią się do grona normalnych codziennych kierowców. Opinie, że bez abs się hamuje lepiej też można pominąć bo w samych tych opiniach stoi teks "bez abs z pewnością, na pewno, prawdopodobnie ...". Proponuję tym miszczom zrobić test na gołoledzi przed światłami. Niech najpierw wyhamują z abs zatrzymując się za pasami, a potem na tym samym skrzyżowaniu, tym samym samochodem, ale z wyjętym bezpiecznikiem abs wykonają to samo hamowanie awaryjne. Jeśli ktoś na zablokowanych kołach zatrzyma się wcześniej niż z abs to ma u mnie flaszkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Odpowiedziałem na pytanie jak wykryć śliską nawierzchnię Masz giertychową maturę? Jak masz mocno wciśnięty pedał hamulca i koła się obracają to jaki musi być współczynnik tarcia? Wystarczy, że napiszesz mały/duży? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
POKS Napisano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2016 Proponuję tym miszczom zrobić test na gołoledzi przed światłami. Niech najpierw wyhamują z abs zatrzymując się za pasami, a potem na tym samym skrzyżowaniu, tym samym samochodem, ale z wyjętym bezpiecznikiem abs wykonają to samo hamowanie awaryjne. Jeśli ktoś na zablokowanych kołach zatrzyma się wcześniej niż z abs to ma u mnie flaszkę. A ja ci proponuję zrobić podobny test zahamuj gwałtownie do końca z ABS I zahamuj na granicy zadziałania ABS Gwarantuję ci róznicę nawet 50% w długości drogi hamowania. Co z tego ,że ABS gwarantuje sterowność jeżeli masz wybór wjechać w tył auta z lewej ,z prawej lub w latarnię bo innego wyjścia nie ma. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
106 Napisano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2016 Bez ABS prawdopodobnie bym szybciej stanął, bo by się przy zablokowanych kołach zrobił klin ze śniegu. Gdzieś dzwoniło, tylko nie wiesz gdzie. Dzwoniło o luźnych nawierzchniach typu piasek/szuter, inne miękki podłoże - na takich nawierzchniach to działa. Klinek ze śniegu nie zadziała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelW Napisano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2016 A ja ci proponuję zrobić podobny test zahamuj gwałtownie do końca z ABS I zahamuj na granicy zadziałania ABS Gwarantuję ci róznicę nawet 50% w długości drogi hamowania. Co z tego ,że ABS gwarantuje sterowność jeżeli masz wybór wjechać w tył auta z lewej ,z prawej lub w latarnię bo innego wyjścia nie ma. Tylko co ten test ma wykazać? Dokładnie ten sam problem będzie jeśli nie ma ABSu w ogóle, hamowanie na granicy przyczepności zawsze będzie skuteczniejsze niż wdepnięcie w podłogę i sunięcie na zblokowanych kołach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
POKS Napisano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2016 Tylko co ten test ma wykazać? Dokładnie ten sam problem będzie jeśli nie ma ABSu w ogóle, hamowanie na granicy przyczepności zawsze będzie skuteczniejsze niż wdepnięcie w podłogę i sunięcie na zblokowanych kołach. A wykazać ma to ,że trzeba używać tej wypustki na końcu szyi która steruje nogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.