Skocz do zawartości

Praca w salonie samochodowym - jak wygląda


Amadi90

Rekomendowane odpowiedzi

zaciekawiła mnie ostatnio ta praca i zamierzam takiej poszukać jednak przed tym chciałbym się nieco więcej dowiedzieć jak to wygląda w rzeczywistości. Trochę już się dowiadywałem i szukałem na róznych forach, ale pomyślałem, że tu może być sporo osób, które mają z tym styczność.

 

W sprzedaży pracowałem krótko parę lat temu, była to firma świadcząca usługi ochrony mienia, monitoringi, alarmy i te sprawy. Nie była jako takiego salonu - klient raczej sam nie przychodził, tylko trzeba było go pozyskać samemu. Tutaj domyślam się, że wygląda to inaczej. Czy jeśli przyjdzie klient do salonu i uda nam się sprzedać mu samochód to prowizja liczona jest w tym momencie dla sprzedawcy/doradcy ? Jakie są zarobki - zamierzam szukać w Warszawie - czy można tu liczyć na wyższe stawki niż w mniejszych miastach ? Na początku chciałbym szukać w markach, które mają w miarę wysoką sprzedaż. Czy każdy doradca/ sprzedawca przechodzi na poczatku szkolenia ze sprzedaży - nie jestem w tym najlepszy, ale mam motywację, by się nauczyć? Każda informacja od was będzie przydatna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaciekawiła mnie ostatnio ta praca i zamierzam takiej poszukać jednak przed tym chciałbym się nieco więcej dowiedzieć jak to wygląda w rzeczywistości. Trochę już się dowiadywałem i szukałem na róznych forach, ale pomyślałem, że tu może być sporo osób, które mają z tym styczność.

 

W sprzedaży pracowałem krótko parę lat temu, była to firma świadcząca usługi ochrony mienia, monitoringi, alarmy i te sprawy. Nie była jako takiego salonu - klient raczej sam nie przychodził, tylko trzeba było go pozyskać samemu. Tutaj domyślam się, że wygląda to inaczej. Czy jeśli przyjdzie klient do salonu i uda nam się sprzedać mu samochód to prowizja liczona jest w tym momencie dla sprzedawcy/doradcy ? Jakie są zarobki - zamierzam szukać w Warszawie - czy można tu liczyć na wyższe stawki niż w mniejszych miastach ? Na początku chciałbym szukać w markach, które mają w miarę wysoką sprzedaż. Czy każdy doradca/ sprzedawca przechodzi na poczatku szkolenia ze sprzedaży - nie jestem w tym najlepszy, ale mam motywację, by się nauczyć? Każda informacja od was będzie przydatna. 

 

Pracowałem 3 lata, była to moja pierwsza i jak do tej pory ostatnia praca "u kogoś" wiec mam słabe porównanie.

 

Co do szkolenia to na 100% jeśli nie masz certyfikatu zostaniesz wysłany na szkolenia, czy to z technik sprzedaży czy też z produktu.

Zarobki, moim zdaniem dobre, u mnie była stała pensja bez prowizji za sprzedaż, wiem że dziwnie ale tak było.

Niestety praca nie dla mojej osoby, za dużo kontaktu z osobami, które same niewiedzą czego chcą.

Co do pozyskiwania klientów to faktycznie większość przychodzi sama do salonu, ale zdarzają się akcje promocyjne wtedy musisz jechać gdzieś w weekend i wystawiać auta.

Gdy pojawi się nowy model samochodu jesteś wysyłany na kurs aby dokładnie poznać auto.

Czasami masz "tajemniczego klienta" ale to i tak w 90% dostajesz info którego dnia przyjedzie - zależy jakie masz stosunki z innymi salonami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

targety na różne dziwne produkty dodatkowe, budowanie możliwie dużej bazy klientów, strategie sprzedażowe, szkolenia w zależności od profesjonalizmu salonu, zarobków z Wawy nie znam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu pracowalem w tej branży i z tego co rozmawiałem z chlopakami z różnych salonów to obecnie kładziony jest straszny nacisk na wyrobienie normy na dany rok. Pracowałem w mercedesie i przez moja krótka obecność przewinęli sie dwaj młodzi sprzedawcy. Nie podołali poprostu a starsi nie ułatwiali tego sprzedając samochody, ktore "nowy" dla kogoś zarezerwował. Z drugiej strony nacisk na obsługę klienta - nie odpowiedziałeś na tel o tajemniczego klienta to jechałeś na szkolenie z tego zakresu. Wielu sie wypowiadało, że jest coraz ciężej i coraz bardziej sa pilnowani i maja trzymać sie odpowiedniego scenariusza. Ot tyle cp usłyszałem kiedyś. Moze obecnie zmieniło sie coś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkolenia owszem ale po jakiś 3 miesiącach okresu próbnego jak dasz radę. Kokosów w tym okresie bym się nie spodziewał :)

Wyścig szczurów ze starymi sprzedawcami - sprzedaje ten , który fakturuje auto więc namęczysz się z klientem i poustalasz wszystko jednego dnia, on przyjdzie drugiego jak Cie nie będzie , zafakturuje kto inny i sprzedaż jest jego.

Normy sprzedaży do wyrobienia każdego miesiąca, mocno wyśrubowane. Trzeba stawać na rzęsach ,żeby je wyrobić. Na pewno nie wystarczy siedzieć w salonie i czekać na klienta, może 5% odwiedzających coś kupi. Większość sprzedaży to firmy, obstawione już przez starych sprzedawców, musisz pozyskiwać nowe.

I tak w kółko co miesiąc od nowa by wyrobić normę, wytrwasz kilka miesięcy ,zdobędziesz trochę stałych klientów to i zarobisz. Po kilku latach stary wyjadacze już nawet nei interesują sie pojedynczymi klientami, lecą na starych klientach wymieniających flotę.

Ehhh a pamiętam czasy Daewoo,rok 1999 jak sprzedawca był Bogiem i kolejki po auta same się ustawiały :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pracy w salonie można rozróżnić dwie opcje:

1. sprzedaż w dziale detalicznym

2. sprzedaż w dziale flotowym.

 

Jak od początku swojej pracy w branży preferuje dział flotowy. Głównie z uwagi na to że nie musisz się "brudzić" przysłowiowym kowalskim oraz sam organizujesz sobie dzień pracy. Dodatkowo w dziale flotowym często możesz liczyć na samochód służbowy. Minusem jest taki że sam musisz wyszukać klienta. Na detalu czekasz aż klient wejdzie na salon.

Zarobki w obu działach są podobne. Na flocie jest szansa zarobić więcej, ale też i mniej w przypadku np. sezonu wakacyjnego.

Wynagrodzenie podstawowe w większości salonów to ok 2000 zł netto dla nowicjusza oraz 3000+ zł netto dla ludzi z branży. Do tego dochodzą prowizje od sprzedaży. Najczęściej wypłacane są też prowizje od leasingu, kredytu, ubezpieczenia, akcesorii, dodatkowych gwarancji itp. Plus tzw. nagrody które wypłaca importer ale to już zależy od marki i aktualnej sytuacji oraz wykonanego planu.

Generalnie można dobre pieniądze zarobić, ale trzeba się przy tym sporo nabiegać (umowy, dokumenty, wydawki, zlecenia doposażenia, załatwianie finansowania itp.)

 

W przypadku zarobków większe znaczenie ma to do jakiego dealera uderzysz a nie do samego wyboru marki.  

 

 

Jeśli zamierzasz iść na salon to marka nie ma większego znaczenia, bo klient detaliczny kupuje różne samochody. W przypadku floty lepiej wybierać marki popularne np. Skoda, VW, Ford, Toyota.

 

 

Warto też zaznaczyć iż w jednych markach systemy rabatowania, tworzenia ofert etc są łatwiejsze i bardziej klarowne, a w innych totalny burdel (patrz FORD)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba miec znajomosci/dojscia w firmach. Zwykly Kowalski przyjdzie bedzie grymasil, chcial gratisow i nie wiadomo czego jeszcze. Stracisz czas a target niewyrobiony.

fakt, sprzedawca dostawczaków ma dużo łatwiej niż sprzedawca osobówek....

a plan trzeba wyrobić... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt, sprzedawca dostawczaków ma dużo łatwiej niż sprzedawca osobówek....

a plan trzeba wyrobić... 

 

 

z tym się nie zgodzę, gdyż przy dostawczych dochodzą ci kwestie związane z zabudową, ładownością wymiarami itd.

osobówkę sprzedajesz taką jaka jest i do widzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak dowiedz sie ile tylko mozesz o samym szefostwie. Bo firma może być spoko, ale sami bossowie już nie zawsze - jak to w każdym zawodzie. PV

 

 

potwierdzam.

pracowałem kiedyś w takiej firmie.

wszystko ok tylko właścicielowi wychodziła słoma z butów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym się nie zgodzę, gdyż przy dostawczych dochodzą ci kwestie związane z zabudową, ładownością wymiarami itd.

osobówkę sprzedajesz taką jaka jest i do widzenia.

Ale jednakże firmy i floty nie marudzą tak mocno jak indywidualni, i czasem biorą kilka w porywach do kilkunastu aut.

tapnięte via gameboy pocket

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jednakże firmy i floty nie marudzą tak mocno jak indywidualni, i czasem biorą kilka w porywach do kilkunastu aut.

tapnięte via gameboy pocket

 

 

nie marudzą odnośnie samochodów ale cenę przy większych flotach robisz prawie na zero ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, to inna kwestia :bzik:

aczkolwiek, przynajmniej u mnie w Fiacie, widzę, że sprzedaż zdecydowanie lepiej idzie chłopakowi od Proffessionala niż dziewczynie od osobowych.

A i ten pierwszy mniej się skarży na marudy niż ta druga :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, to inna kwestia :bzik:

aczkolwiek, przynajmniej u mnie w Fiacie, widzę, że sprzedaż zdecydowanie lepiej idzie chłopakowi od Proffessionala niż dziewczynie od osobowych.

A i ten pierwszy mniej się skarży na marudy niż ta druga :phi:

 

 

Fiat to akurat słabe porównania bo w osobówkach Fiat od kilku lat praktycznie nie istnieje ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no... Punciaki ciągle się sprzedają, eLek idzie, 500ki są popularne, remontów dużo się sprzedawało... :phi:
zresztą nigdzie nie mówiłem, że nie patrzę po swoim "podwórku" ;]

ale fakt, po sąsiedzku mamy Mazdę i tam chyba więcej się sprzedaje tych aut... ale nie mają dostawczych za to ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz pracy jako sprzedawca samochodów możesz startować jako doradca serwisu albo sprzedawca części. Ja od roku pracuję i nie narzekam chociaż lekko nie jest i trzeba być odpornym na stres.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej perspektywy tak to wygląda:

salon.PNG

Napiszę coś więcej później, ale jak już tutaj padło - początki nie są łatwe. Trzeba odrobić swoje, potem to procentuje.

Tak sie zapytam, ten wielgasny kalkulator to jest do robienia atmosfery podczas kalkulowania ostatecznej ceny? Jak siegam pamiecia to u kazdego dealera takie cos jest :bzik:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jak pamiętam, u każdego dealera był taki kalkulator. Sprzedawca zawsze coś tam wstukiwał, potem odwracał wyświetlaczem do klienta, pokazywał cenę i dopiero mówił ją słownie. :) Pewnie taka wyuczona zagrywka marketingowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jak pamiętam, u każdego dealera był taki kalkulator. Sprzedawca zawsze coś tam wstukiwał, potem odwracał wyświetlaczem do klienta, pokazywał cenę i dopiero mówił ją słownie. :) Pewnie taka wyuczona zagrywka marketingowa.

 

To prawie jak na bazarach w Chinach :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jak pamiętam, u każdego dealera był taki kalkulator. Sprzedawca zawsze coś tam wstukiwał, potem odwracał wyświetlaczem do klienta, pokazywał cenę i dopiero mówił ją słownie. :) Pewnie taka wyuczona zagrywka marketingowa.

Taaa

skoda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie zapytam, ten wielgasny kalkulator to jest do robienia atmosfery podczas kalkulowania ostatecznej ceny? Jak siegam pamiecia to u kazdego dealera takie cos jest :bzik:

 

Faktycznie, zawsze miałem taki duży kalkulator :)

Zdecydowanie najwygodniejszy w użyciu  :ok:

Często klienci sami sobie coś liczą, starsi gdy zapomną okularów mają szansę coś zobaczyć  8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, zawsze miałem taki duży kalkulator :)

Zdecydowanie najwygodniejszy w użyciu  :ok:

Często klienci sami sobie coś liczą, starsi gdy zapomną okularów mają szansę coś zobaczyć  8]

Mam dokładnie taki sam kalkulator w robocie :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

To wszystko jest uzależnione od firmy. W większości salonów jest tak, że poza podstawą prowizja jest naliczana od każdego sprzedanego samochodu. Procentowo  oczywiście może się to różnić w zależności od salonu. Szkolenie często jest wymagane, ponieważ sprzedawca musi znać samochody, ich części, a także wyposażenie, które sprzedaje. Nie jest jednak ono niczym trudnym, szczególnie dla osób które interesują się motoryzacją. Jeżeli jest Pan zainteresowany tego typu pracą, to warto zajrzeć na poniższą stronę:

[wycięta reklama]

 

Edytowane przez AkuQ
wycięta reklama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.